Płyn posiada znak akceptacji Polskiego Towarzystwa Stomatologicznego, został także wyróżniony Laurem Konsumenta w kategorii Odkrycie 2012 oraz Medalem Najwyższej Jakości przyznanym na targach KrakDent 2013. Te fakty, oraz przyjazny skład płukanki sprawiły, że bez obaw pozwoliłam ją testować mojemu Przedszkolakowi ;)
Płyn mieści się w poręcznej plastikowej butelce o miłej dla oka szacie graficznej. Wiadomo, że dzieciaki zwracają uwagę na kolorowe opakowania i to pewnie przyciągnie ich spojrzenia :) Tak jak i kolor płukanki, który swą różowością wabi nas zza przezroczystych ścianek opakowania. Zatem już za same wrażenia wizualne na wstępie duży plus :) Przed pierwszym użyciem zrywamy plastikową banderolkę i pierścień zabezpieczający - 100 % sterylności. Do butelki dołączony został praktyczny dozownik z miarką. To świetne i higieniczne rozwiązanie - spotykam się z nim po raz pierwszy. Z reguły miarka to sama zakrętka, często bez wyraźnej podziałki więc produktu trzeba wlewać "na oko" ;)
Główna nuta zapachowa płynu to guma balonowa, jednak tuż za nią w nasze nozdrza uderza mięta i eukaliptus. W składzie płukanki znajdziemy fluor i ksylitol - dzielnie stawiające opór próchnicy - oraz naturalne olejki z eukaliptusa, mięty tymianku i szałwii, których zadaniem jest walka z bakteriami oraz odkładaniem się płytki nazębnej. Produkt, rzecz jasna, wolny jest od alkoholu i cukru, za co kolejny plus od nas :)
Płyn jest łagodny w smaku a posmak gumy do żucia delikatnie w nim rozpoznawalny. Znacznie dłużej wyczuwamy w ustach ziołowe aromaty, mam wrażenie że najsilniej działa eukaliptus. Dzięki temu jama ustna pozostaje odświeżona skutecznie i długotrwale. Płyn doskonale sprawdza się w utrzymywaniu czystości w przestrzeniach międzyzębowych czyli tam gdzie zazwyczaj najtrudniej dotrzeć szczoteczką. Jest idealnym uzupełnieniem codziennej higieny jamy ustnej i sprawdza się w tej roli znakomicie.
Mój Syn bardzo polubił tę płukankę i nie wyobraża sobie mycia zębów bez końcowego akcentu z jej udziałem. Obecne opakowanie sięga powoli dna, z niecierpliwością zatem czekamy kiedy produkt trafi do regularnej sprzedaży :)
Ocena Szymka : 5 z plusem :)
Produkt testowaliśmy dzięki uprzejmości zespołu DentoFresh. Na ich stronie internetowej znajdziecie opinie całej grupy testujących tę smakowitą nowość - zapraszam do lektury :)
Znacie tę płukankę? Polubiliście się z nią tak jak moje dziecko? ;)
Pozdrawiam :)
Płukanki nie znam, ale zdjęcia ogromnie mnie zachwyciły...:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńWiele osób o nim pisze, ale ja nie miałam styczności. Nie przepadam za płynami do płukania.
OdpowiedzUsuńHahaha, synek jaki pozytywnie zakręcony :) Płyn u nas też się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńpo mamusi ;)
Usuńja go polubilam, a moja siostra jeszcze bardziej;)
OdpowiedzUsuńfaktycznie masz szczególne dziecko, skoro lubi chodzić do dentystki, albo po prostu dentystka to jakaś miła pani :D a o płynie juz gdzieś czytałam :) ale nie używałam więc nie będę się wypowiadac :)
OdpowiedzUsuńmasz rację - jest bardzo sympatyczna...choć kiedyś w zastępstwie był inny lekarz i Młody też zadowolony wyszedł ;)
UsuńNie znam tego płynu ale zdjęcia zrobłaś cudowne!
OdpowiedzUsuńciekawa jestem smaku gumy balonowej
OdpowiedzUsuńwiele osób o nim pisze, ale ja nie miałam styczności ;) nie przepadam za płynami do płukania... pooozdrawiam! ;*
OdpowiedzUsuńnie lubie dentystów ;c
OdpowiedzUsuńpisałam że moje dziecko jest dziwne ;))
UsuńFajnie, że się sprawdził i że Twój Łobuziak go polubił ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ciekawe rozwiązanie, taki płyn o smaku gumy balonowej dla dzieciaków :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale podoba mi się :)
OdpowiedzUsuń