Tołpa o linii:
tworząc dermokosmetyki tołpa:® dermo face, rosacal myśleliśmy o właściwej pielęgnacji skóry wrażliwej, z rozszerzonymi naczynkami i zaczerwienieniami. Dla zdrowszej, ładniejszej skóry i jaśniejszych myśli.
skórze naczyniowej szkodzi prawie wszystko. Mróz, ciepło, wiatr, słońce, klimatyzacja, ogrzewanie, stres, używki. Pozostaje więc do wyboru: albo życie w skafandrze, albo pielęgnacja, która zredukuje nadwrażliwość.
żel:
dzięki zawartości miceli dokładnie i delikatnie oczyszcza skórę twarzy i okolice oczu z makijażu i zanieczyszczeń. Łagodzi zaczerwienienia i podrażnienia. Eliminuje uczucie pieczenia i ściągnięcia skóry. Nawilża, odświeża, pozostawia uczucie ukojenia i komfortu.
koncentrat:
jest skoncentrowany i wzmacnia działanie kremów. Uszczelnia naczynka krwionośne i zmniejsza ich wrażliwość na czynniki zewnętrzne. Łagodzi rumień i zaczerwienienia. Wycisza skórę i przywraca komfort.
krem:
wzmacnia i uszczelnia naczynka krwionośne oraz zmniejsza ich wrażliwość na czynniki zewnętrzne. Wycisza rumień, delikatnie maskuje zaczerwienienia dzięki zawartości naturalnego zielonego pigmentu. Spłyca drobne zmarszczki, uelastycznia i ujędrnia skórę. Nawilża i odżywia. Wspomaga regenerację mikrouszkodzeń i łagodzi podrażnienia. Delikatnie chłodzi przywracając uczucie komfortu.
Moja opinia:
Kilkukrotnie pisałam już o zachwycie który niezmiennie wywołują u mnie opakowanie kosmetyków marki Tołpa. I tak jest w tym przypadku - delikatna i kobieca szata graficzna, proste i funkcjonalne tubki, wygodna aplikacja - jak dla mnie bomba! Nie sposób nie wspomnieć o hypoalergicznej formule. Produkty wolne są od PEG-ów, silikonów, parabenów, oleju parafinowego i reszty wątpliwej jakości składników, przemycanych w innych kosmetykach.
Żel micelarny do mycia twarzy i oczu
Zamknięty został w elastycznej plastikowej tubie. Jej delikatnie mleczny kolor pozwala kontrolować ubytek kosmetyku. Zamknięcie "na klik" jest łatwe do podważenia a otworek który dozuje żel odpowiedniej wielkości. Kosmetyk jest bezbarwny i wypełniony delikatnymi pęcherzykami powietrza. Pachnie niezwykle świeżo i rześko - bardzo polubiłam ten aromat :)
Jego konsystencja też bardzo mi odpowiada - jest dość gęsta, produkt nie spływa z twarzy po nałożeniu. Nie pieni się prawie wcale, co w przypadku miceli świadczy na plus. Żel jest wydajny - kulka wielkości groszku pozwala na dokładne oczyszczenie całej twarzy.
Kosmetyk dobrze oczyszcza twarz zarówno z całodziennych zanieczyszczeń jak i i makijażu. Co istotne nie ściąga skóry i doskonale łagodzi wszelkie podrażnienia. Pozostawia skórę dobrze nawilżoną, miękką i elastyczną. Efekt odświeżenia utrzymuje się przez dłuższy czas. Żel stosowany systematycznie pozwala skórze na doskonałe wyciszenie i ukojenie.
Moja ocena: 5 / 5
Cena: 28-30 zł / 150 ml
*********************************
Łagodzący koncentrat wzmacniający
Podobnie jak serum z linii Provivo i ten koncentrat mieści się w maleńkim plastikowym pojemniczku z aplikatorem w postaci pipetki. Pomysł niezwykle higieniczny - produkt nie ma styczności z naszymi palcami, więc i ryzyko że jakikolwiek bakterie w nim zagoszczą jest minimalne ;)
Koncentrat ma kremowy kolor i lekki przyjemny zapach. Utrzymuje się on na skórze jeszcze chwilę po aplikacji. Kosmetyk ma płynną konsystencję - zawartość aplikatora dozuję w zagłębienie w dłoni a następnie nanoszę na oczyszczoną twarz. Wchłania się bezproblemowo i szybko, nie pozostawiając nieprzyjemnej czy lepkiej warstwy.
Produkt już po kilku dniach stosowania daje pierwsze efekty. Zaczerwienienia są mocno wyciszone i praktycznie niewidoczne, skóra odzyskuje równomierny i zdrowy koloryt. Mam wrażenie że jest bardziej uodporniona na wszelkie zmiany i nie reaguje na nie tak intensywnie. Kosmetyk działa przy tym niezwykle delikatnie, rzekłabym nawet dyskretnie ;)
Moja ocena: 5 / 5
Cena: 42-45 zł / 25 ml
*********************************
Przeciwzmarszczkowy krem wzmacniający
Krem zadziwił mnie swoją konsystencją. Z reguły te stosowane na dzień są lekkie i błyskawicznie się wchłaniają. W tym przypadku jest inaczej - krem jest gęsty i esencjonalny, nie wnika w skórę od razu po nałożeniu. Z makijażem musimy zatem chwilę odczekać.
Zapach kremu bardzo przypadł mi do gustu, wyczuć w nim można lekkie kwiatowe i owocowe nuty. Aromat ten otula nasze nozdrza jeszcze przez dłuższy czas po aplikacji. Jego delikatnie zielonkawy kolor to naturalny barwnik którego zadaniem jest maskowanie zaczerwienień.
Krem delikatnie ujędrnia skórę i przyjemnie ją napina, drobne zmarszczki mimiczne uległy lekkiemu aczkolwiek widocznemu spłyceniu. Jego główna rola też została spełniona - niweluje zaczerwienienia, zmniejsza częstotliwość ich występowania a także nasilenie. Prócz tego doskonale nawilża i odżywia skórę a także regeneruje drobne podrażnienia. Twarz odzyskała ładny równomierny koloryt. Dodatkowy plus za ochronę przeciwsłoneczną - krem posiada faktor SPF 15.
Moja ocena: 4,5 / 5
Cena: 42-45 zł / 40 ml
*********************************
Reasumując:
Linia Rosacal na pewno zasługuje na uwagę. Sprawdzi się nie tylko u osób zmagających się z problemem pękających naczynek, ale także u wszystkich tych, których cera jest wrażliwa, skłonna do podrażnień i zaczerwienień. Linia zapewnia nam delikatną ale skuteczną pielęgnację oraz stopniowe złagodzenie nękających skórę problemów. Nie twierdzę że moja jest już bez skazy, ale wszystko na dobrej drodze ;)
Kosmetyk do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt. Fakt ten nie miał wpływu na rzetelność mojej recenzji.
Znacie tę linię? A może nie musicie się borykać z tego typu problemami na twarzy?
Nie znam tych kosmetyków, ale wydają się całkiem przyjemne. Może sama się na jakiś skuszę, bo zaczerwienienia to moja zmora :(
OdpowiedzUsuńpolecam serię, ja mam ochotę na resztę produktów z linii ;)
UsuńSerum mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńNie mam problemów z naczynkami ani rumieńcem, ale kosmetyki Tołpa bardzo lubię
OdpowiedzUsuńKrem bym chciała, ale zmarszczek jeszcze nie mam, więc napinanie skóry mi niepotrzebne, ale chciałabym, żeby moje zaczerwienienia znikły :(
OdpowiedzUsuńw linii także kremy na noc i na dzień :)
UsuńCiekawe produkty ;D
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen koncentrat wzmacniający to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńZnam serum - jest fenomenalne. Mam chęć na całą serię tych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńto zupełnie tak jak ja :)
UsuńMam ochotę na to serum...
OdpowiedzUsuńwidzę że wzbudza największe zainteresowanie :)
UsuńNie miałam tej serii kosmetyków, jednak zdecydowanie zasługują na uwagę:)
OdpowiedzUsuńna szczęście nie mam problemów z pękającymi naczynkami;)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio zauważyłam na mej buzi mnóstwo tzw. "pajączków" - ciekawe czy te cuda coś by tutaj zdziałały.
OdpowiedzUsuńwarto spróbować :)
UsuńOStatnio tołpa króluje na blogach :D
OdpowiedzUsuńwspaniałe kosmetyki...i jakie recenzje...ale za fotki to bym sie dała pociąć :)
OdpowiedzUsuńoj tam Gosik, nie tnij się ;))
UsuńMiałam całą serię ROSACAL, którą puszczam w świat bo nie są to kosmetyki do mojej cery :(
OdpowiedzUsuńnowa właścicielka z pewnością się ucieszy :)
UsuńFajnie napisałaś o tych pojawiających się zaczerwienieniach :D U mnie jest podobnie. Żel uwielbiam, jest świetny :)
OdpowiedzUsuńkiedy to najprawdziwsza prawda ;)
Usuńa ja mam jeszcze ochotę na maseczkę opatrunek z tej linii
Serum jest bardzo kuszące, bardzo łądne opakowania ma ta linia Rosacal ;)
OdpowiedzUsuńChciałabym spróbować ten żel, ogólnie te opakowania bardzo ładnie wyglądają.
OdpowiedzUsuńszczęściara, że mogłaś poznać prawie całą serię :)
OdpowiedzUsuńja używałam krem na noc i żel do mycia - sa rewelacyjne i pewnie resztę tez kupię :)
I zostałam skuszona :), korzystając z darmowej wysyłki zamówiłam regenerujący krem wzmacniający na noc i krem łagodząco wzmacniający na dzień ;)
OdpowiedzUsuń