1. Nougat London, Revitalizing Bath Treatment, Odżywcza kuracja kąpielowa, tuberoza & jaśmin
Jednym zdaniem: Zniewalający zapach i świetne właściwości sprawiają, że sól wspominam z dużą nostalgią :) Recenzja >>TUTAJ<<
Czy kupię ponownie: Tak
2. BingoSpa, Japanese body scrub
Jednym zdaniem: Peeling do ciała który tak naprawdę okazał się ... solą do kąpieli ;) Dość niewygodna aplikacja, trzeba się było nagimnastykować by zrobić z niego użytek... Recenzja >>TUTAJ<<
Czy kupię ponownie: Nie
3. Balea, Exotic Shower, żel pod prysznic w postaci pianki
Jednym zdaniem: Zakochałam się tak w jego postaci lekkiej pianki jak i orzeźwiającym letnim zapachu. Mam nadzieję że uda mi się upolować jeszcze mały zapasik (edycja limitowana). Recenzja >>TUTAJ<<
Czy kupię ponownie: Tak
4. Noni Care, Garden od Eden, tonizujący żel pod prysznic
Jednym zdaniem: Bogactwo owocowych ekstraktów zdecydowanie wyróżnia ten żel wśród tysiąca innych. Piękny zapach dodaje energetycznego kopa na dobre kilka godzin. Recenzja >>TUTAJ<<
Czy kupię ponownie: Tak
5. Le Petit Marseiliais, żel pod prysznic olej z orzechów laskowych i mleczko pszczele
Jednym zdaniem: U nas niestety niedostępny, przywiozłam latem z Grecji. Żel świetnie wygładza i nawilża skórę, po wyjściu spod prysznica nie trzeba nakładać balsamu czy masła. Do tego ciekawy i intrygujący zapach, który na długo pozostaje na skórze.
Czy kupię ponownie: Tak
6. Balea men, żel pod prysznic Wake Up Call
Jednym zdaniem: Choć żel skierowany jest do mężczyzn lubiłam i ja od czasu do czasu po niego sięgnąć. Niezwykle pobudzający i rześki zapach, fajne działanie oczyszczające. Do tego śmiesznie niska cena. Szkoda tylko że tak ciężko dostępny...
Czy kupię ponownie: Tak
7. Barwa, Miss, Kojący krem pielęgnacyjny do rąk z ekstraktem z kokosu
Jednym zdaniem: Urzekł mnie zarówno kokosowym zapachem jak i swoimi niezłymi właściwościami pielęgnacyjnymi. Wyniosłam go do pracy i wszyscy mi podbierali ;) Recenzja >>TUTAJ<<
Czy kupię ponownie: Tak
8. Isana, Kremowe mydło Mango & Pomarańcza
Jednym zdaniem: Bubelek - teoretycznie przeznaczony do skóry suchej, moją przesuszał jeszcze bardziej. Nie ratował go nawet zapach - błyskawicznie ulatniał się z dłoni...
Czy kupię ponownie: Nie
9. Bandi, C-White, krem do rąk z witaminą C
Jednym zdaniem: Mój ostatni ulubieniec jeśli chodzi o pielęgnację dłoni! Rozpieszczał je niesamowicie zapewniając doskonałe nawilżenie i wygładzenie. Recenzja >>TUTAJ<<
Czy kupię ponownie: Tak
10. Hean, Puder ryżowy
Jednym zdaniem: Mój ulubieniec w temacie pudrów ryżowych. Świetnie matuje skórę doskonale wpisując się jej naturalną tonację. Mój odcień - 303. Recenzja >>TUTAJ<<
Czy kupię ponownie: Tak
11. Lirene, Kojąco-nawilżający krem z DUO-C, Cera Wrażliwa
Jednym zdaniem: Leciutki w konsystencji a przy tym działający cuda! Świetnie koi, łagodzi i przywraca skórze komfort. Recenzja >>TUTAJ<<
Czy kupię ponownie: Tak
12. Balea, szampon More Blonde
Jednym zdaniem: Podkreśla naturalne złote refleksy we włosach, doskonale je przy tym oczyszczając i pielęgnując. W duecie z odżywką spisuje się świetnie! Recenzja >>TUTAJ<<
Czy kupię ponownie: Tak
13. Dove, Go Fresh, antyperspirant grapefruit & trawa cytrynowa
Jednym zdaniem: Skusiła mnie promocyjna cena i spora pojemność, jednak zapach dość szybko zmęczył. Na dłuższą metę przypominał ... kostkę do wc...
Czy kupię ponownie: Nie
14. Beyonce, Midnight Heat, woda perfumowana
Jednym zdaniem: Zapach zmysłowy a przy tym ani odrobinę nie przyciężki, idealnie sprawdza się na wieczorne wyjście czy romantyczną kolację. Niesamowicie długo trzyma się skóry, utrzymuje się na ubraniach.
Czy kupię ponownie: Tak
Próbki, saszetki:
- Ahava, krem nawilżający
- Delia, maska z zieloną glinką
- Soraya, glinkowa maseczka do cery tłustej i mieszanej
- Balea, maska peel-off
To wszystko tym razem, odnalazłyście wśród moich pustaków swoich ulubieńców?
Super denko, na razie z niego nic nie znam niestety. A u mnie uzbierało się już pół reklamówki na luty :D
OdpowiedzUsuńja dopiero swoją zaczynam zapełniać ;)
Usuńchciałabym kokosowy krem do rąk Barwa :)
OdpowiedzUsuńzapach uwodzi!
UsuńOstatnio za namową zakupiłam ten żel meski Balea i widzę że też powinnam być zadowolona (bo wiadomo chopu też się podkrada czasami zele) jak zwykle sporo i dużo ciekawych pustaków - zainteresował mnie żel LPM :)
OdpowiedzUsuńza LPM szczególnie tęsknię, a niestety szybko go sobie znowu nie sprawię...
UsuńJa bardzo lubiłam zapach tego dezodorantu Dove
OdpowiedzUsuńfajnie że choć Ty byłaś zadowolona...
UsuńŁadne zużycia.
OdpowiedzUsuńJa właśnie kończę ten żel z Noni i aż mi żal, że nie będę już czuć tego zapachu :P
OdpowiedzUsuńjest bombowy :)
Usuńojej, naprawdę podobał Ci się zapach egzotycznej Balei? dla mnie był koszmarny! opisywałam go u siebie w bublach ;) bardzo bym chciała wypróbować krem do rąk Bandi, to jakaś nowość? dawno nie zaglądałam na stronę producenta :)
OdpowiedzUsuńco nos o inne odczucia :)
Usuńtak, ta linia Bandi z witaminą C to nowość :)
Balea żel w postaci pianki chętnie bym wypróbowała!
OdpowiedzUsuńwarto!
UsuńFajne denko :)
OdpowiedzUsuńBalea <3
OdpowiedzUsuńŁadnie Ci poszło, fajne zużycia :D
OdpowiedzUsuńSpore denko ;)
OdpowiedzUsuńSporo tego nazbierałaś. Kosmetyki te są mi jednak obce.
OdpowiedzUsuńTen żel pod prysznic w postaci pianki Balea jest baaardzo kuszący!
OdpowiedzUsuńNic z tych kosmetyków nie używała, ale miałam przyjemność wąchać zapach Beyonce i przepadłam w nim! Cudny!
OdpowiedzUsuńteż w nim utonęłam :)
UsuńSpore denko. Miałam tylko ten żel Noni Care- boski zapach :))
OdpowiedzUsuńCałkiem spore to denko :)
OdpowiedzUsuńżel w postaci pianki miło wspominam
OdpowiedzUsuńU mnie zapach mydła długo się utrzymuje na dłoniach ;)
OdpowiedzUsuńu mnie pierwszy raz w tym miesiącu nie pojawiło się denko, bo miałam małą garstkę ;) gratuluję zyżyc :)
OdpowiedzUsuńu mnie chyba tak będzie w lutym...
UsuńZ dezodorantów Dove lubię tylko wersję z ogórkiem :D Wiele ciekawych kosmetyków zużyłaś :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego kremu nawilżającego z Ahava :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie próbowałam żadnego z twoich zdenkowanych, a widzę tu kilka pokus ;-)
OdpowiedzUsuńSporo tego :) Kojarzę tylko ten krem do rąk Bandi, ma go moja mama i podkradłam jej dwa razy ;)
OdpowiedzUsuńKokosowy krem do rąk Barwa uwielbiam :))
OdpowiedzUsuńjak ładnie :D
OdpowiedzUsuńGratuluję zużyć ;) mi to tak szybko nie idzie hehe :)
OdpowiedzUsuńSporo tego :)
OdpowiedzUsuńżel pod prysznic w postaci Pianki od Balea?! chce!
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego produktu, a zainteresowała mnie pianka z Balea :)
OdpowiedzUsuńOmojboze ! Chciałabym tyle zużywać, teraz mi idzie strasznie opornie w szczególności, ze w lutym zuzywam próbki :(
OdpowiedzUsuńBardzo lubie szampony Balea, ale chyba Oil Repair zostaje moją ulubioną serią na wieki wieków :)
OdpowiedzUsuńplanuję je sobie sprawić podczas najbliższej wizyty w DM-ie :)
UsuńChyba niczego z Twojego denka nie używałam :)
OdpowiedzUsuńGratuluję denka, sporo zużyłas ;) również używam deo Dove i mydło Isana :)
OdpowiedzUsuń