Kolorowe nowości od Hean: High Definition, Podkład 3w1 & Puder Ryżowy

Aż wstyd się przyznać, ale jak do tej pory nie miałam zbyt wiele wspólnego z firmą Hean... Wstyd podwójny, bo to marka rodzima, tworząca kosmetyki na wysokim poziomie i jednocześnie w przystępnej cenie. Kiedy więc na ich fanpage'u znalazłam informację o możliwości przetestowaniu kolorowych nowości zgłosiłam się niewiele myśląc ;) Los się do mnie uśmiechnął i niedługo później dotarła do mnie zgrabna paczuszka a w niej Podkład nowej generacji 3w1 oraz Puder ryżowy, oba z linii High Definition. Jak się sprawdziły? Zapraszam :)

Podkład - info producenta:

Podkład High Definition Matte&Cover 3 in 1
Podkład kryjąco – matujący o przedłużonej trwałości
Inteligentna formuła 3 w 1 łączy w sobie zalety: podkładu, korektora i bazy.
Matuje, kryje niedoskonałości i wygładza skórę.
Formuła typu SKIN ADAPT idealnie dopasowuje się do skóry, nie tworząc efektu maski.
Nie zatyka porów i pozwala oddychać skórze
Podkład ze specjalną technologią rozpraszania światła SOFT FOCUS zmiękcza rysy twarzy i nadaje cerze świeży, promienny wygląd.
Lekka formuła zapewnia równomierną aplikację bez smug.
Polecany dla skóry normalnej, mieszanej i tłustej.
Zawiera filtry UV.

Moja opinia:

Odcień podkładu wybrałam odrobinę w ciemno, posługując się jedynie wzornikiem ze strony producenta. Nie należę do osób arystokratycznie bladolicych, słońce błyskawicznie zostawia na mojej skórze swoje ślady więc nawet wczesną wiosną sięgam po kolory ze środka palety. Zdecydowałam się zatem na ten oznaczony numerem 303 Natural, który wydał mi się najbardziej odpowiedni. I przyznam że był to dobry wybór! Kolor nie jest zbyt ciemny, wpada delikatnie w żółte tony ale wygląda bardzo naturalnie i ładnie stapia się ze skórą. Nie ciemnieje po nałożeniu, nie utlenia się.

Opakowanie to zgrabna tuba z wygodną zakrętką. Miła dla oka szata graficzna zwraca uwagę choć nie jest przesadzona czy nachalna. Otworek dozujący kosmetyk niezbyt wielki, dzięki czemu mamy pewność że nie wypłynie go zbyt dużo, dobrze się go dawkuje. Podkład przyjemnie pachnie, za co ode mnie - węchowca - olbrzymi plus :) Pozbawiony jest tego dusznego pudrowego aromatu, który zastąpiono świeżą i lekką nutą, co niezwykle umila aplikację.

Konsystencja lekka, dobrze rozprowadza się na skórze, nie tworzy smug. Przyjemnie aplikuje się zarówno gąbeczką jak i pędzlem czy po prostu palcami. Nie wchodzi w załamania skóry, nie podkreśla zmarszczek czy suchych skórek, co dla mnie jest niewątpliwym atutem! Wygląda naturalnie, nie tworzy efektu maski. Krycie lekkie w kierunku średniego, niestety mimo informacji że to produkt 3w1, czyli z funkcją korektora, nie tuszuje niedoskonałości, cieni pod oczami czy przebarwień - w tym celu muszę użyć osobnego kosmetyku.

Podkład przyjemnie rozświetla cerę i delikatnie ujednolica jej kolor. Nie wysusza skóry, po nałożeniu nie odczuwam żadnego dyskomfortu. Matuje w średnim stopniu, choć u mnie akurat nie jest to problemem - mam suchą cerę, poza tym i tak zawsze dla wykończenia używam pudru w kompakcie. Kosmetyk przez większą część dnia utrzymuje się na twarzy w niezmienionej formie, nie tworzy nieestetycznych plam, schodzi bardzo naturalnie i równomiernie. Nie zapycha skóry, nie wywołuje podrażnień.

Moja ocena: 4 / 5

Cena: 21,99 zł / 30 ml
 
Dostępność: TUTAJ 

***********************************************

Puder - info producenta:
 
Puder ryżowy HD z organicznym olejkiem marula. Matuje bez wysuszania skóry i absorbuje nadmiar serum przez wiele godzin. Wygładza i pielęgnuje. Wysokozmikronizowana konsystencja zapewnia idealne wykończenie makijażu. 0 % parabenów, 0 % alergenów.
Bardzo wydajny w użyciu.
Odpowiedni dla każdego typu skóry.

Moja opinia:

Puder dostępny jest aż w 6 odcieniach, ja idąc za ciosem postawiłam na identyczne oznaczenie (303) co w przypadku podkładu. I tym razem także był to strzał w dziesiątkę :) Kolor jest szalenie naturalny i nienachalny, wpada minimalnie w żółte tony i pięknie stapia się z odcieniem mojej skóry. Na twarzy wygląda neutralnie i praktycznie nie nadaje jej koloru, działa bardziej jak puder transparentny, co akurat dla mnie jest sporym plusem :)

Jeśli chodzi o opakowanie puder dostępny jest w dwóch wariantach - w wersji z lusterkiem lub bez. Zdecydowałam się na to pierwsze rozwiązanie (gadżeciara ze mnie). Kasetka wygląda bardzo gustownie, stylizowana jest na matowe złoto z błyszczącymi wykończeniami. Jest szczelna, zamknięcie działa sprawnie i lekko. Bez problemów można go nosić w torebce, bez obaw że otworzy się w najmniej spodziewanym momencie ;) Choć niestety podatne jest na zarysowania.

Puder nie jest mocno zbity, jego konsystencja jest przyjemnie kremowa, odrobinę pyli podczas aplikacji. Nakładam go najczęściej za pomocą pędzla, choć gdy potrzebuję silniejszego krycia na czole czy nosie używam puszka i mocniej dociskam. Idealnie współpracuje zarówno z jednym jak i drugim, bez problemów można nabrać potrzebną ilość. Dobrze wnika w skórę, nie tworzy efektu mąki (mam nadzieję że wiecie o co mi chodzi). Nie podkreśla porów!

Puder doskonale nadaje się do wykończenia makijażu, daje trwały efekt. Pełen mat utrzymuje się u mnie przez dobrych 8 godzin, twarz nie wymaga ciągłych poprawek. Skóra jest przy tym jedwabiście gładka i przyjemna w dotyku. I ten produkt nie zapchał mi cery, obchodzi się z nią niesamowicie delikatnie i co najistotniejsze nie wysusza jej;) Świetnie współgra z podkładem z linii, tworzą razem naprawdę zgrany i udany duet :)

Moja ocena: 4,5 / 5

Cena: 16,99 zł / 9 g
 
Dostępność: TUTAJ 

Jak się Wam podobają te nowości? Zapraszam Was do zapoznania się z ofertą marki Hean, ja czekam na wypłatę i z pewnością wpadnę tam na zakupy ;)