Od producenta:
Dzięki połączeniu Sensiline® (wyciąg z lnu) i wosku z oliwek krem wykazuje doskonałe właściwości kojąco-łagodzące. Hialuronian długotrwale nawilża skórę i przeciwdziała utracie elastyczności. Formuła kremu została wzbogacona o witaminę C w dwóch postaciach. Pierwsza z nich wzmacnia naturalną barierę ochronną skóry. Druga postać witaminy C, zamknięta w mikrokapsułkach, działa długo i wielokierunkowo w głębszych warstwach skóry – zwiększa syntezę kolagenu, opóźniając procesy starzenia się skóry.
Moja opinia:
Słoiczek w którym krem zamknięto jest delikatny i niewinny. Mlecznobiała kolorystyka i delikatne błękitne akcenty podkreślają łagodne działanie specyfiku. Metalowy kapselek którym produkt zabezpieczono daje pewność że nikt przed nami nie miał z nim do czynienia :) Całość opakowana w kartonik, na który znajdziemy wyczerpujące informacje o kremie a także jego działanie i skład. Urzekł mnie zapach kremu! Mocno orzeźwiający miks ogórka i arbuza który ładnie rozkwita w kontakcie ze skórą i trzyma się jej jeszcze kilka chwil po aplikacji. Z rana daje energetycznego kopa i pobudza do działania, wieczorem zaś pozwala na pełen relaks :) Konsystencja lekka, szybko wnika w skórę. Pozostawia na niej coś na kształt ochronnej warstewki, dającej wrażenie dogłębnej pielęgnacji. Krem stosowany na dzień dobrze współgra z podkładem czy pudrem, nie roluje się pod nim. Na noc pozwalam sobie na nałożenie grubszej warstwy, która ma czas porządnie się wchłonąć.
Krem doskonale spisuje się w pielęgnacji skóry wrażliwej. Już po kilku użyciach twarz staje się ukojona i mniej podatna na szkodliwe działanie warunków atmosferycznych, takich jak wiatr czy deszcz. Zaczerwienienia ulegają złagodzeniu, przesuszone miejsca odzyskują komfort. Skóra jest gładka, elastyczna i świetnie nawilżona, jak ręką odjął znika uczucie pieczenia czy ściągnięcia.
Formuła kremu wolna jest od parabenów, w składzie znajdziemy zaś innowacyjne rozwiązanie – witaminę C w dwóch postaciach. Pierwsza wzmacnia naturalną barierę ochronną skóry, druga zaś działa długofalowo i wielokierunkowo w głębszych warstwach skóry. Krem zachwycił mnie na tyle, że z ochotą sięgnę i po pozostałe produkty z linii: łagodzący płyn micelarny, odżywczy krem przeciwzmarszczkowy na dzień i regenerujący krem przeciwzmarszczkowy na noc. Polecam wszystkim wrażliwcom!
Moja ocena: 5 / 5
Cena: 14 - 18 zł / 50 ml
Dostępność: drogerie, internet (np. TUTAJ)
Krem otrzymałam do testów od portalu CreativeMagazine.pl. Fakt ten nie miał wpływu na rzetelność mojej recenzji. Przeczytać możecie ją również TUTAJ
Znacie ten krem? A może pozostałe produkty z linii Cera Wrażliwa od Lirene?
Też chętnie wypróbowałabym tę serię ;)
OdpowiedzUsuńi ja mam ochotę na resztę linii :)
Usuńchętnie bym wypróbowała ;) bo mój obecny krem słabo nawilża, jedynie na noc olej arganowy jest ukojeniem dla mojej cery ;)
OdpowiedzUsuńnie wyobrażam sobie pielęgnacji cery bez porządnego nawilżacza...
Usuńsuper zdjęcia, fajnie, że krem tak dobrze się spisał, że łagodzi podrażnienia i nawilża
OdpowiedzUsuńnaprawdę mile mnie zaskoczył :)
Usuńlubię konsystencję kremów lirene:)
OdpowiedzUsuńi mnie przypadła do gustu :)
UsuńNie miałam z tą serią do czynienia ale do gustu barrrdzo przypadły mi kremy do twarzy z serii DNA Protect :)
OdpowiedzUsuńnie znam tej linii, z ciekawością zerknę skoro polecasz :)
UsuńNie miałam jeszcze kremu z tej marki :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam się, że po Lirene sięgam niezwykle rzadko.. jakoś kremy specjalnie mnie kusza i nie są do mojej cery..
OdpowiedzUsuńi ja nie miałam z nimi wcześniejszych doświadczeń...
UsuńChyba nie miałam jeszcze nigdy nic z Lirene
OdpowiedzUsuńDawno nie uzywalam kremów do twarzy z Lirene.
OdpowiedzUsuńkiedyś miałam rem z Lirene do skóry wrażliwej, ale jakoś słabo nawilżał..
OdpowiedzUsuńMam ten kremik, ale jeszcze go nie otworzyłam :) dobrze że u Ciebie się spisał.
OdpowiedzUsuńO ile dobrze pamiętam koleżankę uczulił - ja go nie miałam :]
OdpowiedzUsuńDaaawno nie miałam nic z Lirene, ale kiedyś używałam dużo kosmetyków tej firmy :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam, jednak wydaje się być bardzo fajny :-)
OdpowiedzUsuńosobiscie wolę wyższy spf;P
OdpowiedzUsuńMOja skóra ostatnio jest ultrawrażliwa, ale kosmetyki Lirene nie mają u mnie szans ;/
OdpowiedzUsuńWidzę wit c :-) To coś dla mnie ;-)
OdpowiedzUsuńbrzmi fantastycznie! i ten zapach :) wykończę wszystko co mam i kupię na pewno :)
OdpowiedzUsuńJuż sobie go zapisuje, a tym zapachem jeszcze bardziej czuje się pokuszona ;))
OdpowiedzUsuńLubię kremy Lierene, ale tego jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuńRzadko używam kremów z Lirene ;)
OdpowiedzUsuńchętnie bym go wypróbowała jako krem na noc :-)
OdpowiedzUsuń