W dwóch słowach od producenta:
Szampon jajeczny z naturalnym wyciągiem z jajka przeznaczony jest do pielęgnacji włosów suchych, farbowanych, zniszczonych zabiegami fryzjerskimi i wymagających silnej regeneracji. Siła odżywczych protein oraz kompleks witamin nawilżają włosy i ułatwiają ich odbudowę. Proteiny pozyskiwane z jajka przywracają im blask, chronią przed mikrouszkodzeniami spowodowanymi przez czynniki zewnętrzne takie jak czesanie, mycie i niekorzystne warunki atmosferyczne. Szampon nie zawiera silikonów obciążających włosy, dzięki czemu na dłużej zachowują swoją świeżość i puszystość. Regularne stosowanie sprawia, że włosy stają się mocne, lekkie i podatne na układanie.
Moja opinia:
Poręczna i "wcięta w talii" butelka wykonana została z przezroczystego plastiku, na bieżąco zatem jesteśmy w stanie kontrolować ubytek kosmetyku. Wygodnie leży w dłoni, nie wyślizguje się z niej podczas mycia. Zamknięcie "na klik" jest łatwe do podważenia, nawet jedną ręką, a jednocześnie bardzo szczelne. Szata graficzna stonowana, nawiązuje do składników szamponu. Na odwrocie właściwości kosmetyku oraz jego skład.
Szampon ma dość ciekawą konsystencję. Nie jest przesadnie gęsty ale i nie za rzadki, nie przelewa się przez palce podczas aplikacji i dobrze rozprowadza na włosach. Delikatnie zabarwiony na żółto cieszy oko spoza ścianek butelki, jego kolor przypomina żółtko jajka ;) W czasie aplikacji tworzy delikatną ale obfitą pianę już w czasie pierwszego nałożenia, nie trzeba więc czynności powtarzać. Kosmetyk przyjemnie pachnie, jeśli jednak spodziewałyście się zapachu jajka muszę Was rozczarować ;) To aromat typowo ziołowy, ja osobiście za takimi przepadam.
Kosmetyk ma dobre właściwości oczyszczające, włosy są po umyciu przyjemnie odświeżone, lekkie i sypkie. Nie są matowe, mogę się nawet pokusić o stwierdzenie że zyskują naturalnego blasku. Niestety rozczesanie ich po użyciu samego szamponu to mały dramat, bez nałożenia odżywki są mocno splątane. Wielka szkoda że w linii nie znajdziemy i tego produktu, byłby świetnym uzupełnieniem pielęgnacji i wzmacniałby działanie szamponu...
Moje włosy nie są szczególnie zniszczone, regularnie podcinam końcówki, nie dopuszczam do ich rozdwajania. Do potrzeb takich włosów szampon nadaje się zatem dobrze, nie wiem jak radziłby sobie natomiast z wymagającymi silnej regeneracji. Produkt nie wywołuje swędzenia skóry głowy ani łupieżu, i co istotne nie zawiera silikonów. Szczegółowy skład poniżej:
Moja ocena: 4 / 5
Cena: 5-6 zł / 300 ml
Dostępność: wykaz wszystkich punktów, w których znajdziemy ofertę firmy Barwa, znajdziemy na stronie producenta >>KLIK<<
Kosmetyk do testów otrzymałam od firmy Barwa. Fakt ten nie miał wpływu na rzetelność mojej opinii.
Znacie ten szampon, jak spisuje się u Was?
Akurat tego szamponu nie miałam ale pokrzywowy czy czarną rzepę kupuję co jakiś czas bo są dobre i dość wydajne :) A za tym muszę się rozejrzeć po marketach :)
OdpowiedzUsuńja nie znam z kolei wymienionych przez Ciebie, wiem na co zwrócić uwagę :)
Usuńa to dziwne że pachnie ziołowo, szampony jajeczne z którymi się spotkałam miały raczej słodki, a nawet budyniowy zapach ;)
OdpowiedzUsuńto mój pierwszy tego typu więc nie mam porównania, taki zapach jednak bardzo mi się podoba :)
UsuńNie miałam tego szamponu, ale od jakiegoś czasu też zastanawiam się nad kuracją jajeczną na moje włosy, więc może akurat po niego sięgnę, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmam nadzieję że i u Ciebie się sprawdzi :)
UsuńMiałam ten szampon. I powiem w ten spsób: moje włosy mają tendencję do łamania i rozdwajania sie końcówek - u mnie się nie sprawdził, włosy szybko się przetłuszczały, puszyły i plątały. Przeszłam na Green Pharmacy i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńco włosy to inne wymagania, cieszę się że GP Ci pomógł :)
Usuńza każdym razem co zaczynam czytać Twoją recenzję moją uwagę przykuwają zdjęcia, są takie piękne ;)
OdpowiedzUsuńzgadzam się w 100%! :)
Usuńlejecie miód na moje serce :)
Usuńdziękuję :*
Nie widziałam nigdy tego szamponu. Aż przeżyłam szok, jak weszłam na stronę i zobaczyłam, że tyle tego jest we wrocławiu, a ja nigdy nie zwróciłam uwagi :D
OdpowiedzUsuńpodoba mi się to wyszukiwanie na stronie producenta, u mnie są nawet w spożywczakach ;)
UsuńJa bez odżywki tak czy siak przy myciu włosów się nie obejdę bo nie wierzę w to, że szampon może im coś dać.. szampon jest tylko do mycia. Szkoda, że nie ma odżywki z tej serii bo na nią bym się skusiła
OdpowiedzUsuńteż żałuję, i u mnie na pewno zagrzałaby miejsce :)
Usuńjajeczny najlepszy szampon wg mnie ja uzywalam innej firmy
OdpowiedzUsuńto mój pierwszy tego typu - człowiek uczy się całe życie ;)
Usuńnie znam go, chociaż za tą cenę warto spróbować:)
OdpowiedzUsuńdokładnie :)
Usuńmuszę go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję że sprawdzi się i u Ciebie :)
UsuńMyślałam o nim ostatnio w sklepie, ale póki co szampon z sls'em jeszcze mam, i to wielką butlę :)
OdpowiedzUsuńmoże następnym razem ;)
UsuńCiekawy produkt i do tego ładnie pachnie / nie jajkiem / ;)
OdpowiedzUsuńzapachu jajka chyba bym nie zniosła w szamponie ;)
Usuńciekawy! :D
OdpowiedzUsuńswego czasu o nim myślałam jednak bałam się zapachu jajka ;)
spokojnie, nie ma się czego bać ;)
UsuńNie miałam tej wersji, ale lubię szampony z tej firmy :) Najczęściej kupuję czarną rzepę :)
OdpowiedzUsuńja czarnej rzepy nie znam, czas będzie to nadrobić ;)
Usuńpiękne zdjęcia, mam ten szampon
OdpowiedzUsuńjak sprawdza się u Ciebie?
UsuńChętnie skuszę się na ten szampon ;)
OdpowiedzUsuńMoże być bardzo ciekawy :)
OdpowiedzUsuńZapach ziołowy jeszcze nie przeraża, jakby na prawdę jechał jajkiem to by dopiero było :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze.
Super zdjęcia. :)
jajka chyba i ja bym nie zniosła ;)
UsuńDo tej pory nie używałam szamponów z Barwy - może kiedyś się to zmieni :) Szkoda tylko, że kosmetyk tak bardzo plącze włosy...
OdpowiedzUsuńteż ubolewam...
UsuńSłyszałam wiele dobrego o tym jajecznym szamponiku, trzeba mu się przyjrzeć bliżej ;)
OdpowiedzUsuńwizę że nie tylko ja nie miałam z nim do tej pory styczności ;)
Usuńjajcarski szampon :D
OdpowiedzUsuńkiedys robilam jajeczna maske na wlosy, tak sie zrazilam do tego zapachu ze po nic jajecznego wiecej nie siegne :)
OdpowiedzUsuńuwierz mi że ten szampon nie ma nic wspólnego z zapachem jajecznej maski do włosów ;)
UsuńNie znam i byłam prawie do końca przekonana, że czuć go jajem aż do momentu, że jest ziołowy :P
OdpowiedzUsuńwięc może jak skoczę swój aktualny szampon to wypróbuję ten na moje sianko :P
pozdrawiam! :)
daj znać jak sprawdził się u Ciebie :)
Usuńpierwszy raz widzę ten szampon :)
OdpowiedzUsuńswietnie sie prezentujeP
OdpowiedzUsuńJuż od dłuższego czasu mam ochotę na jakiś tradycyjny polski szampon. Ten ma w składzie SLS, a moja skóra średnio go toleruje, jednak skoro nie powoduje podrażnień to może warto zainteresować się nim bliżej :)
OdpowiedzUsuńmoja skóra na głowie też łatwo ulega podrażnieniom, jednak ten szampon nic jej nie zrobił ;)
UsuńCały czas miałabym wrażenie,że myję żółtkiem włosy :D.
OdpowiedzUsuńżółtkowy jest tylko jego kolor ;)
UsuńPierwszy raz widzę taki szampon, ale wydaje się być godny uwagi :-)
OdpowiedzUsuńchciałam go kupić! dobrze,że tu zajrzałam :)
OdpowiedzUsuńcieszę się że pomogłam :)
Usuńhm... Nie znam ani firmy ani szamponu, może czas to zmienić...
OdpowiedzUsuńA ja też robię różne mikstury itp , moja pierwsza maseczka z jajek na włosy skończyła się jajecznicą .... Trochę woda do splukania za ciepła hehe
też muszę wrócić do tych miksturek, takie domowe receptury są niezastąpione :)
UsuńNie miałam tego szamponu ciekawa jestem czy by u mnie się sprawdził.
OdpowiedzUsuńciekawy produkt, nie miałam nic podobnego :P
OdpowiedzUsuń