Od producenta:
Wodoodporna maskara została stworzona z myślą o kobietach, które niezmiennie ulegają magii kolorów oraz kochają fantastyczny makijaż oczu.
Maskara ma delikatną, kremową konsystencję, dzięki czemu nie skleja rzęs.
Idealna na upalne dni, na basen podczas kąpieli wodnych i dla osób spędzających aktywnie czas.
Specjalna, wielofunkcyjna szczoteczka, zapewni efekt pogrubionych
i podkręconych rzęs, a także dodaje im objętości.
Wodoodporna, Dodaje efekt objętości, Wielofunkcyjna szczoteczka, Testowana okulistycznie.
Moja opinia:
Opakowanie maskary nie jest typowe dla tego typy produktów - jego przezroczyste ścianki doskonale prezentują zarówno kolor jak i fakturę tuszu. Zatem już na pierwszy rzut oka widzimy piękny lazurowy odcień zieleni, upstrzony mnóstwem skrzących się drobinek. Dobrze wyprofilowane włoski sprawiają, że szczoteczką operuje się sprawnie i bezproblemowo dociera do najkrótszych nawet rzęs. Nabiera ona optymalną ilość tuszu, choć bywa że jego nadmiar wycieram o kant opakowania.
W przypadku Ocean Green krycie jest rewelacyjne - wystarczą dwie warstwy by nasze rzęsy zyskały piękny lazurowy odcień. Maskara ma dobrą kremową konsystencję, nie skleja rzęs podczas aplikacji, choć zdarza się jej zostawić na nich pojedyncze grudki. Ja kładę ją solo, na "gołe" rzęsy, choć można pokusić się i o umalowanie ich wcześniej czarną maskarą. Jednak wtedy efekt końcowy na pewno nie będzie tak spektakularny a kolor intensywny. Tusz niestety nie podkręca ani nie pogrubia rzęs, pomimo obietnic jakie składa nam producent...
Maskara jest wodoodporna, i to w 100 %. Niestraszna jej plaża, basen czy czterdziestostopniowe upały. Idealnie trzyma się rzęs, nie kruszy się i nie osypuje. Bez problemu wytrzymuje na swoim miejscu cały dzień. Jeśli chodzi o demakijaż, musimy zaopatrzyć się w dobry produkt do usuwania kosmetyków wodoodpornych. Zwykły micelek czy mleczko w żadnym razie nie dadzą mu rady. Chyba że chcemy naszym oczom zafundować mega zaczerwienienia i skłonne jesteśmy przecierać je ze sto razy ;)
Jestem zadowolona z efektów jakie daje Lash Color - fajnie podkreśla moje nie do końca określone, szaro-zielone tęczówki. Świetnie sprawdza się jako uzupełnienie letniego makijażu. Pomimo kilku niedociągnięć to z całą pewnością produkt wart uwagi, choć jego cena potrafi zszokować... Dostępna w jeszcze dwóch wersjach kolorystycznych: Aqua Blue i Purple Rain.
Moja ocena: 4 / 5
Cena: 60 zł / 7 ml
Kosmetyk do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt. Fakt ten nie miał wpływu na rzetelność mojej recenzji.
Lubicie czasami zdradzić czerń na rzęsach na rzecz bardziej zwariowanego kolorku?
**********************
Tym postem żegnam się z Wami na prawie dwa tygodnie. Wybywam nad nasz kochany Bałtyk, gdzie zamierzam porządnie odpocząć i naładować akumulatory. Tak więc oszczędzę Wam w tym czasie mojego spamowania, no chyba że w międzyczasie jakiś post z nadmorskimi impresjami się urodzi ;)) Do napisania wkrótce!
w swojej kosmetyczce posiadam i zieleń i fiolet...nie ukrywam, ze fiolet bardziej przypadł mi do gustu, ale do pełni szczęści brakuje mi jeszcze błekitu ;)
OdpowiedzUsuńteż ciekawa jestem błękitu :)
UsuńPiękny kolorek tej maskary :) ślicznie wygląda na rzęsach :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kolorowe tusze! Nie tylko na lato ;)
OdpowiedzUsuńMoim ulubionym jest fiolet, niestety ciężko dostać taki fiołkowy kolorek :( wszędzie same ciemne :(
fioletu jeszcze nie miałam ale wiem że IsaDora też wypuściła ten odcień :)
UsuńKolor prezentuje się niesamowicie wręcz bankowo, mi się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńbankowo - podoba mi się twoje określenie ;)
UsuńJa używam tylko czerni i tak już pozostanie :) Nie podobają mi się kolorowe tusze, ale każdy lubi co innego ;)
OdpowiedzUsuńja też do tej pory nie wyobrażałam sobie na rzęsach niczego innego poza czernią... ;)
UsuńTeż mam tą zieleń i uważam, że jest niesamowita:) Tylko ten demakijaż:/
OdpowiedzUsuńjest uciążliwy, ale znalazłam już na niego sposób ;)
UsuńMiłego wypoczynku! :)
OdpowiedzUsuńWygląda genialnie. Chciałabym ...
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalny efekt, ale fajny :)
OdpowiedzUsuńPierwsze skojarzenie - kolor dla odważnych. Ładny, intensywny, ja jednak nie pomalowałabym się kolorowym tuszem, nie wiem dlaczego uważam że nastolatkom wszystko pasuje ale nie paniom po 25 roku życia. A co do "spamowania" w czasie urlopu to właśnie dlatego jest urlop aby odpocząć od dnia codziennego, więc życzę miłego leniuchowania.
OdpowiedzUsuńkurcze, mam dychę więcej ale uważam że czasami i "paniom w tym wieku" wolno zaszaleć ;)
Usuńpamiętam, że jakiś czas temu miałam niebieski i bardzo go lubiłam. Ale teraz jedynie czerń.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą- bez tuszu ani rusz:)
niebieskiego jeszcze nie miałam ale kto wie...;)
UsuńJuz dawno nie widzialam innych kolorow maskar. Ten kolorek jest obledny :)
OdpowiedzUsuńtotalnie mi się nie podobają kolorowe maskary :)
OdpowiedzUsuńi dzięki temu świat nie jest nudny - każdy lubi co innego ;)
Usuńkolorowe mascary u mnie jak juz to tylko jaki akcent na dolnych rzesach w odwazniejszych makijazach lub na lato,w wakacje,ale nie na codzien x x x
OdpowiedzUsuńteż lubię nakładać ją tylko na dolne rzęsy :)
Usuńnigdy nie miałam kolorowej mascary, nawet ładna
OdpowiedzUsuńfajnie wygląda ;) jednak ja stawiam na klasyczną czarną ;)
OdpowiedzUsuńja na co dzień też, ale czy czasami nie warto zaszaleć? ;)
UsuńCiekawie to wygląda i wydaje mi się, że wymaga odwagi. Ja pewnie bym się nie skusiła ;)
OdpowiedzUsuńŻyczę wspaniałej pogody i udanego wypoczynku! (:
oj tam od razu odwagi...;)
UsuńKolorek cudny! Też uwielbiam mascary i to jedyny kolorowy kosmetyk, bez którego nie potrafię funkcjonować.
OdpowiedzUsuńPS. Miłego wypoczynku!!!
kolor cudowny! ładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńchyba jednak wolę klasyczny czarny :)
OdpowiedzUsuńja na co dzień również ale lato to taki specyficzny czas ;)
Usuńidealna na immpreze :)
OdpowiedzUsuńdokładnie :)
UsuńPrzyznam,że pierwszy raz widzę taki odcień na rzęsach ,sama oczywiście nie miałam nigdy również - ciekawie to wygląda jednak :)
OdpowiedzUsuńIntrygujący kolor ;) No niestety nie dla mnie, na co dzień mi się nie przyda, choć może na jakieś wieczorne wyjście byłby w sam raz.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: Dziennik-Filologa. Stay COOL!
na wieczorne wyjście jest idealny ;)
UsuńBardzo podoba mi się taki kolor :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam takiego kolorowego tuszu, ale bardzo mi się podoba ona na Twoich rzęsach :)
OdpowiedzUsuńA ja myslałam po pierwszym zdjęciu że to eyeliner ;) Cudny kolorek ;)
OdpowiedzUsuńliner w tym kolorku też byłby ciekawy :)
UsuńŚmiesznie fajnie wyglada :))
OdpowiedzUsuńwybacz, że to powiem, ale mi się nie podoba- nie znoszę kolorowych tusz do rzęs...
OdpowiedzUsuńkochana, nie mam czego wybaczać - nie każdemu muszą podobać się zielone rzęsy ;)
UsuńTeż mam ostatnio ochotę zakupić sobie jakiś kolorowy tusz do rzęs, a najlepiej niebieski :)
OdpowiedzUsuńpolecam, fajna odmiana od codziennej czerni ;)
UsuńNie mam jeszcze ani jednego tuszu kolorowego, chyba powinnam to zmienić:)
OdpowiedzUsuńŚrednio mi się podoba ;D
OdpowiedzUsuńCiekawa alternatywa, ale wygląda mi bardziej na zieleń ;)
OdpowiedzUsuńbo to jest zieleń, odcień Ocean Green ;)
UsuńTen kolor podoba mi się najbardziej z całej oferty :) Taki trochę trawiasty się wydaje.
OdpowiedzUsuńzależy jak pada światło ale coś w tym stwierdzeniu jest ;)
UsuńKolor ma zachwycający :> Ja mam niebieską od Rimmela chyba :] Lubię czasem poszaleć :>
OdpowiedzUsuńPiękny kolor
OdpowiedzUsuń