W dwóch słowach od producenta:
IsaDora na lato proponuje nowe cienie do powiek Eyephoria będące połączeniem dwóch konsystencji – proszku i żelu – które nadają efekt pięknie, metalicznie opalizujących powiek. Cienie są delikatne w dotyku, dobrze się rozprowadzają, mają świetną przyczepność, nie kruszą się. Mogą być nakładane na sucho i na mokro. Utrzymują się na powiekach do 24 godzin. Bezzapachowe.
Moja opinia:
Zacznijmy od opakowania, bo zdecydowanie zasługuje na uwagę. Jest niezwykle eleganckie a zarazem proste, taka ponadczasowa klasyka. Wykonane z dobrej jakości materiału, z dużym okienkiem przez które możemy podglądać kolor. Zamknięcie działa łatwo i sprawnie, nie zacina się, nie wyłamuje. Całość ozdobiona jedynie firmowym logo.
Mój kolorek to lekko przybrudzona pudrowa biel. Cień jest rewelacyjnie napigmentowany, już odrobina daje widoczny efekt. Jego unikalna konsystencja daje wyjątkową teksturę, dzięki czemu dobrze współpracuje zarówno z pędzlami jak i pacynkami, tak na sucho jak i na mokro. Nie osypuje się podczas nakładania.
Eyephoria świetnie trzyma się powieki, nawet nałożona bez bazy ma rewelacyjną trwałość. Nie zbiera się w załamaniach, nie roluje i nie waży. Makijaż wykonany rano wygląda równie porządnie po powrocie z pracy, bez poprawek w ciągu dnia. Moim zdaniem wynik jest świetny! Używam go zwykle do rozświetlenia wewnętrznych kącików oczu, rzadziej na całą powiekę. Świetnie współgra z innymi cieniami, nadaje delikatnie perłowego szlifu nawet tym stricte matowym.
Cień nie podrażnia oczu, nie wywołuje łzawienia czy innych reakcji alergicznych. Jest testowany klinicznie. Zaskoczył mnie jego wyjątkowo delikatny zapach - subtelny i kojarzący się z ekskluzywnymi perfumami :)
IsaDora wypuściła na rynek 10 kolorków, u nas dostępnych na chwilę obecną są trzy: White Diamonds, Golden Sand i Aquatic.
Tak cień prezentuje się na powiece. Prócz White Diamonds użyłam turkusowej zieleni i błękitu z paletki Sleek Ultra Mattes Brights. Jak już pisałam na wstępie mistrzem nie jestem, wybaczcie więc ignorancję w temacie ;) Makijaż wykonany na szybko przed wyjściem do znajomych :)
Moja ocena: 5 / 5
Cena: niestety nie jest mała - 59 zł / 4 g, jeśli jednak znacie cienie IsaDory wiecie że są jej warte :)
Dostępność: Douglas
Kosmetyk do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt. Fakt ten nie miał wpływu na rzetelność mojej recenzji.
Używacie kosmetyków IsaDora? Zdradźcie swoich ulubieńców :)
nie miałam jeszcze okazji na wypróbowanie tych cieni...a cena faktycznie wysoka ;)
OdpowiedzUsuńto prawda, niska nie jest, ale zarazem adekwatna do jakości :)
UsuńTwoje oko prezentuje się w takim wydaniu wręcz magicznie, zachwyciłam się :)
OdpowiedzUsuń:* dziękuję :)
UsuńBardzo ładny makijaż oka :)
OdpowiedzUsuńCień wspaniały i makijaż też efektowny :)
OdpowiedzUsuńjego neutralny kolorek sprawia że idealnie komponuje się ze wszystkimi odcieniami :)
UsuńNie znam tych cieni... Ale makijaż ładny ;)
OdpowiedzUsuńo kurde, cena kosmiczna :(
OdpowiedzUsuńwłaśnie ta Obecność mnie zainteresowała ostatnio,bo sporo dobrych opinii słyszałam :)
no cenę to ma sporą... ale z cieni nie korzystam także :D mój niebieski jeszcze nie wiem jak się sprawuje... muszę coś wymyśleć ;p
OdpowiedzUsuńten niebieski też mnie ciekawi :
UsuńNiestety nie miałam okazji mieć tego typu cienia do powiek :)
OdpowiedzUsuńŚliczny makijaż :) No cena dość wysoka, ale cień zachęcający
OdpowiedzUsuńz czystym sumieniem mogę napisać ze jest wart takiej ceny :)
UsuńTeż lubię ten cień,jest świetnie napigmentowany i kremowy w rozprowadzaniu ;)
OdpowiedzUsuńtak, rozprowadza się bajkowo :)
Usuńdrogi ten cień, ale makijaż ładny, gratuluję współpracy z bangla :)
OdpowiedzUsuńcena wysoka, ale ładnie się prezentuje
OdpowiedzUsuńzapraszam do rozdania na moim blogu :)
OdpowiedzUsuńŚliczne oczko!
OdpowiedzUsuńNie mój kolor akurat, a cena powala.
OdpowiedzUsuńStrasznie drogo jak za pojedynczy cień... Wierzę, że jest dobry ale wiem też, że nie umiałabym się zdecydować na zakup takiego drobiazgu w tej cenie ;)
OdpowiedzUsuńNaprawdę? :) A duże? Moje niewielkie, choć czasem marzy mi się takie wielkie dzieło na ciele. Ale boję się, że mogłoby to rzutować np. na moją pracę itp. Chyba, że gdzieś ukryty :D
OdpowiedzUsuńmnie się marzy przebudowa jednego z nich...może kiedyś się skuszę ;)
Usuńcień fantastyczny, sama uwielbiam takie, można go użyć i do szkoły, i do kościółka, i na imprezę ;)))
OdpowiedzUsuńdokładnie, idealny na każdą okazję :)
UsuńPiękny kolor cienia, opakowanie rzeczywiście wygląda elegancko, ale cena jest dużym minusem.
OdpowiedzUsuńcoś za coś ;)
Usuńbardzo ładny makijaż ci wyszedł ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję :*
Usuńja bym to jeszcze bardziej roztarła:) ale cień bardzo fajny
OdpowiedzUsuńCena rzeczywiście zmiękcza kolana. Ale niestety, za jakość trzeba zapłacić (szkoda, że tak dużo) ;)
OdpowiedzUsuńświęte słowa :)
UsuńŁadne oczko :)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor cienia :)
OdpowiedzUsuń