Na stronie producenta przeczytamy:
Cukrowy peeling do stóp o orzeźwiającym zapachu, dzięki zawartości kryształków cukru szybko i skutecznie usuwa suchy i zrogowaciały naskórek, niwelując wszelkie zgrubienia. Idealnie wygładza oraz zmiękcza skórę stóp, wspomagając jej odnowę i regenerację. Olejki winogronowy i migdałowy, witaminy A i E -intensywnie nawilżają, odżywiają i natłuszczają naskórek. Zabieg zapewnia świeżość, odprężenie i uczucie „lekkich stóp”. Pozostawia stopy niezwykle miękkie i aksamitnie gładkie.
Moja opinia:
Peeling zamknięty został w szerokim plastikowym słoiku z wygodną zakrętką. Fabrycznie zabezpieczony jest metalowym klipsem - mamy zatem pewność że nikt przed nami nie maczał w nim palców ;) Szata graficzna opakowania utrzymana jest w tonacji biało-turkusowej i nawiązuje do koloru samego kosmetyku. Wszelkie niezbędne informacje na temat składu i stosowania znajdziemy na pasku okalającym słoiczek.
Zapach peelingu potrafi zaczarować ;) Wyczuwam delikatny aromat zielonej herbaty z lekką cytrusową nutką - jak dla mnie bajka! Jego konsystencja jest zbita i bardzo gęsta. Na początku nakładałam go palcami, po jakimś czas wpadłam na pomysł żeby do tego celu wykorzystać plastikową szpatułkę.
Drobinki ścierające nie są ogromne ale wyraźnie wyczuwalne, świetnie radzą sobie z usuwaniem martwego naskórka i delikatnie masują skórę stóp. Jestem pewna że gdyby były bardziej ostre ten produkt nie nadawałby się dla mnie - mam na stopach straszliwe łaskotki ;)
Peeling aplikuję według zaleceń producenta, na suchą i oczyszczoną skórę stóp. Nakładam go niewielkimi porcjami i masuję od czubków palców aż po pięty, szczególną uwagę zwracając na miejsca w których skóra jest twardsza. W tym czasie konsystencja kosmetyku zmienia się ze zbitej w plastyczną i świetnie się poddaje. Cały zabieg zajmuje mi kilka minut, po tym czasie spłukuję pozostałości wodą i osuszam stopy.
Rezultaty możemy zauważyć już po pierwszym użyciu. Dzięki zawartości olejków (winogronowego i migdałowego) skóra stóp po zabiegu jest lekko natłuszczona, miękka i gładka a także dobrze nawilżona. Przy regularnym stosowaniu peeling stopniowo poradzi sobie i z przesuszonym czy popękanym naskórkiem na piętach. Ja używam go 2-3 razy w tygodniu, pielęgnację uzupełniam kremem do stóp. Dzięki temu już dziś jestem gotowa na zastąpienie kozaków klapkami ;))
Moja ocena: 5/5
Cena: ok. 8 zł / 125 ml
Dostępność: większe i mniejsze drogerie, markety. W serii także Intensywnie wygładzający balsam do stóp oraz Chłodząco-kojący żel do nóg i stóp.
Używacie peelingów do stóp? Jaki jest Wasz ulubiony?
Miłego dnia :)
Przyszłam pooglądać zdjęcia ;) Ale serio- śliczne są :)
OdpowiedzUsuńCzytałam już o niektórych kosmetykach Palomy, że są dobre o godne polecenia, ale jakoś nie mogę nigdy spotkać tego, co chcę :/
w rossmannie do wyboru do koloru, przynajmniej u mnie :)
UsuńCiekawią mnie kosmetyki tej firmy .
OdpowiedzUsuńPoluję na cukrowy peeling do rąk ;)
też na niego polowałam, nie znalazłam i kupiłam dwufazowy cztery pory roku :)
UsuńMyślałam,że cena jest wyższa a tu miłe zaskoczenie,chętnie wypróbowałabym takie cudeńko a zdjęcia świetne :)
OdpowiedzUsuńostatnio w rossmannie widziałam go w promocji, ok. 6 zł
UsuńCiekawy ! Nie znam osobiście, chętnie się w niego uzbroję :D
OdpowiedzUsuńnie miałam go ale koniecznie go kupię:)
OdpowiedzUsuńMuszę go kupić!:)
OdpowiedzUsuńpiękne niebieściutkie zdjęcia, a i recenzja ciekawa
OdpowiedzUsuńjakiś dzisiaj wysyp recenzji tego peelingu do stóp:)
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie, koniecznie muszę kupić, ale jeszcze nie widziałam nigdzie go w sklepie. Na razie mam scrub z scholl'a ale szału nie ma.
OdpowiedzUsuńMuszę jak Ty zadbać porządnie o stopy, bo zapominam o nich tak jak piszesz :P a kiedyś miałam na ich punkcie bzika!
Już drugi raz dzisiaj go widzę:) Piękne zdjęcie:) Jakoś nie lubię peelingować stóp, ale chętnie bym to zmieniła.
OdpowiedzUsuńMam z Palomy peeling do dłoni :) Czas go w końcu otworzyć i wypróbować :)
OdpowiedzUsuńczekam na twoje wrażenia :)
Usuńpodoba mi się!
OdpowiedzUsuńma identyczne opakowanie jak masło z Perfecty, które sa do kupienia w biedronce.
nie kuś tą biedronką...;))
Usuńhehe ;D bo zawsze jak robimy zakupy to coś dodatkowego wpada do koszyka! ;D
Usuńale te mało to naprawdę super.. puszyste jak krem z karpatki ;D, piękny zapach i kurcze skóra zrobiła mi się gładsza.. i cena co koło 6 zł. ;))) ja mam akurat pomarańcza+ aromat wanilii.. a jest jeszcze jakieś z orzechami włoskimi chyba..
pomarańcza + wanilia - to zdecydowanie moje klimaty ;)
UsuńDziś Agata właśnie go zakupiła, więc zapowiada się miły test :)
OdpowiedzUsuńzostałaś otagowana:) http://lusia1982.blogspot.com/2013/03/tag-liebster-blog-award_20.html#more
OdpowiedzUsuńkurczę super że trafiłam na sam wpis;)) moje piętki potrzebują odnowy na wiosnę a to brzmi naprawdę kusząco;))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mie na nowy wpis;**
Ten peeling do stóp oraz do rąk z tej samej firmy, są już na mojej zakupowej liście:)
OdpowiedzUsuńdo dłoni mam w tej chwili cztery pory roku, ale pewnie jak się skończy skuszę się na palomę ;)
OdpowiedzUsuńUżywałam peelingu do stóp z BeBeauty, a teraz miałam zamiar się rozejrzeć za czymś innym i wiem już za czym :)
OdpowiedzUsuńz BeBeauty mam krem do stóp, za kilka dni recenzja :)
UsuńŚwietnie wygląda :) Fajna akcja, chyba tez w to wejdę :)
OdpowiedzUsuńmasz rację - akcja fajna, ja wsiąkłam na dobre ;)
Usuńz chęcia bym taki peeling przetestowała:DDDD
OdpowiedzUsuń