Kosmetyki marki Pulanna to u mnie zupełnie nowa bajka. Nie miałam z nimi wcześniej styczności, dlatego ogromnie ucieszyła mnie ich ogromna ilość przekazana nam na spotkaniu blogerek. Z ochotą przystąpiłam do testów, dziś recenzja pierwszego z nich - przedstawiam Pieniący peeling-żel do ciała z linii Perfect Body.
Obietnice producenta:
Idealny preparat do wygładzania ciała. Szybko pieniący się peeling –
żel, który dokładnie oczyszcza i ożywia skórę. Jest pierwszym krokiem w
pielęgnacji ciała. Delikatnie złuszcza, łagodzi i tonizuję skórę.
Stymuluje proces naturalnej odbudowy komórkowej. Eliminując
zanieczyszczenia i martwe komórki, nawilża skórę delikatnie ją
natłuszczając i pozostawiając na skórze film ochronny. Pieniący Peeling –
Żel neutralizuje wysuszające działanie twardej wody. Produkt usprawnia
mikrocyrkulację i procesy oddychania zwiększając wchłanianie i
skuteczność preparatów pielęgnacyjnych stosowanym po nim.
Idealny
preparat do wygładzania ciała. Szybko pieniący się peeling – żel, który
dokładnie oczyszcza i ożywia skórę. Jest pierwszym krokiem w
pielęgnacji ciała. Delikatnie złuszcza, łagodzi i tonizuję skórę.
Stymuluje proces naturalnej odbudowy komórkowej. Eliminując
zanieczyszczenia i martwe komórki, nawilża skórę delikatnie ją
natłuszczając i pozostawiając na skórze film ochronny. Pieniący Peeling –
Żel neutralizuje wysuszające działanie twardej wody. Produkt usprawnia
mikrocyrkulację i procesy oddychania zwiększając wchłanianie i
skuteczność preparatów pielęgnacyjnych stosowanym po nim. - See more at:
http://pulanna.com.pl/pl/seria-perfect-body/64-peelingujacy-zel-pod-prysznic-200g.html#sthash.KIH8OegA.dpuf
Idealny
preparat do wygładzania ciała. Szybko pieniący się peeling – żel, który
dokładnie oczyszcza i ożywia skórę. Jest pierwszym krokiem w
pielęgnacji ciała. Delikatnie złuszcza, łagodzi i tonizuję skórę.
Stymuluje proces naturalnej odbudowy komórkowej. Eliminując
zanieczyszczenia i martwe komórki, nawilża skórę delikatnie ją
natłuszczając i pozostawiając na skórze film ochronny. Pieniący Peeling –
Żel neutralizuje wysuszające działanie twardej wody. Produkt usprawnia
mikrocyrkulację i procesy oddychania zwiększając wchłanianie i
skuteczność preparatów pielęgnacyjnych stosowanym po nim. - See more at:
http://pulanna.com.pl/pl/seria-perfect-body/64-peelingujacy-zel-pod-prysznic-200g.html#sthash.85hG0cOE.dpIdealny preparat do wygładzania ciała. Szybko pieniący się peeling –
żel, który dokładnie oczyszcza i ożywia skórę. Jest pierwszym krokiem w
pielęgnacji ciała. Delikatnie złuszcza, łagodzi i tonizuję skórę.
Stymuluje proces naturalnej odbudowy komórkowej. Eliminując
zanieczyszczenia i martwe komórki, nawilża skórę delikatnie ją
natłuszczając i pozostawiając na skórze film ochronny. Pieniący Peeling –
Żel neutralizuje wysuszające działanie twardej wody. Produkt usprawnia
mikrocyrkulację i procesy oddychania zwiększając wchłanianie i
skuteczność preparatów pielęgnacyjnych stosowanym po nim.
Moja opinia:
Opakowanie
peelingu to miękka i elastyczna plastikowa tuba. Szata
graficzna utrzymana w jednolitym mocno oranżowym kolorku, który
z pewnością zwraca na siebie uwagę i wyróżnia z tłumu
innych na sklepowej półce. Zamknięcie na klik w
wypadku tego rodzaju kosmetyków to jak dla mnie najlepsze
rozwiązanie. I tutaj sprawdza się bezproblemowo, jest łatwe do
podważenia a przy tym szczelne, nie zacina się i nie wyłamuje.
Konsystencja kosmetyku jest żelowa i dzięki temu odpowiednio gęsta. Na mokrej skórze rozprowadza się sprawnie, nie ześlizguje się z niej ani nie spływa. Drobinki ścierające nie są specjalnie wielkie ani ostre, więc aplikacja to czysta przyjemność ;) Pewnie część z Was będzie kręcić nosem ale nie zapominajcie że to jedynie żel peelingujący a nie typowy zdzierak ;) Idealny do codziennego oczyszczania ciała.
Do gustu przypadł mi zapach żelu. Jest świeży i orzeźwiający, w moim odczuciu to połączenie owoców cytrusowych z delikatnie kwiatową nutą. W kontakcie z wodą staje się ciut bardziej intensywny lecz ciągle miły dla nosa. Lubię kiedy kosmetykom do kąpieli czy pod prysznic towarzyszy przyjemny aromat ;) Co istotne, wyczuć można go jeszcze czas jakiś po osuszeniu ciała.
Według zaleceń producenta masaż przy użyciu peelingu trwać powinien trwać do wytworzenia piany. Ta powstaje dość szybko i jest obfita, co uprzyjemnia proces mycia ;) Kosmetyk nie podrażnia skóry a jednocześnie widać że działa, gdyż staje się ona lekko zaróżowiona. W składzie znajdziemy ekstrakty z wąkrotki azjatyckiej, lotosa, muszli ostryg a także olejek macadamia. Ciekawie jak na kosmetyk do mycia ciała, choć nie obyło się i bez SLS czy innych mniej pożądanych składników. Tak czy inaczej nie wywołał u mnie żadnych nieprzyjemnych dolegliwości czy podrażnień.
Skóra
po użyciu zyskuje na gładkości, peeling doskonale radzi
sobie ze złuszczaniem martwego naskórka. Pozostawia ją
delikatnie napiętą i odżywioną. Idealnie przygotowuje na
przyjęcie produktów pielęgnacyjnych, powodując ich szybsze
wnikanie w głąb skóry. Sam w sobie raczej słabo nawilża
skórę ale przyznam że i nie ściąga jej w nieprzyjemny
sposób. Nie zapominajmy że to kosmetyk myjący, po jego
użyciu wskazane jest nałożenie porcji nawilżacza :)
Moja ocena: 4,5 / 5
Cena: 19,90 zł / 200 g
Dostępność: sklep internetowy, drogerie Natura
Kosmetyk otrzymałam na spotkaniu blogerek dzięki:
ekstrakty z wąkrotki azjatyckiej i muszli ostryg brzmią egzotycznie ;)
OdpowiedzUsuńteż po raz pierwszy mam kosmetyk z takimi cudeńkami :)
Usuńciekawi mnie zapach, firmy nie znam :)
OdpowiedzUsuńjest naprawdę ciekawy :)
Usuńu mnie jeszcze czeka na użycie:)
OdpowiedzUsuńmnie tak kusił że nie mogłam sie powstrzymać ;)
UsuńNie znam tej firmy ale bardzo mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńŁadnie się prezentuje :). Ja ostatnio wolę raczej mocne peelingi.
OdpowiedzUsuńja czasami lubię dać odpocząć skórze od mocnych zdzieraków ;)
UsuńJa jestem wierna domowemu peelingowi z kawy :)
OdpowiedzUsuńteż go lubię choć trochę z nim zachodu...
UsuńKojarzę ta firmę ... Gdy byłam dzieciakiem hmm ;) pojawiła sie reklama produktu do biustu sygnowanego przez ta markę :). Pamietam, ze usmarowany preparatem biust miał bodajże zmienić swoj rozmiar wręcz drastycznie - z niewielkich wisienek w spore pomarańcze :). Nigdy w życiu na spbie niczego z tej firmy nie testowałam - tego do biustu takoż ;) ale skoro mówisz , ze fajny to moze zaszaleje przy okazji - a moze w bonusie cos tam mi sie powiększy albo - lepiej - zmaleje :)))
OdpowiedzUsuńaż się boję - mam w zapasach i to cudo do biustu choć tak drastyczne powiększenie o jakim piszesz raczej nie dla mnie ;)
UsuńLubię takie energetyczne opakowania :) Może się skuszę, ale rzadko odwiedzam Naturę :)
OdpowiedzUsuńpozostaje internet - wygodnie i bez wychodzenia z domu ;)
Usuńnie znam, ale podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale ciekawie wygląda:)
OdpowiedzUsuńNie znam kosmetyku ani marki ale warto się skusić :)
OdpowiedzUsuńwarto :)
UsuńSzczerze mówiąc, to myślałam, że cena będzie wyższa. Tak mi się ta marka kojarzy. A tymczasem całkiem przystępna :)
OdpowiedzUsuńcałkiem przystępna, tym bardziej że kosmetyk wydajny :)
UsuńMój czeka na wiosenną odnowę ;p
OdpowiedzUsuńja już zaczęłam wiosnę ;)
Usuńlubię zapachy tych produktów...mój peeling leży jeszcze w zapasach :))
OdpowiedzUsuńja reszty jeszcze nie obwąchałam ;)
UsuńAle ma wysoko w składzie wąkrotkę azjatycką! No, no, no, to będzie ujędrniał i pomagał pozbyć się cellulitu :D Fajnie!
OdpowiedzUsuńracja, składniki aktywne są tutaj w sporych ilościach :)
UsuńJa jeszcze nie używałam go :)
OdpowiedzUsuńKupujemy kosmetyk o podobnej konsystencji z firmy Joanna :)
OdpowiedzUsuńteż lubię peelingi tej marki :)
Usuńuwielbiam peelingi :) używam co 2-3 dni :)
OdpowiedzUsuńChyba będę musiała zajrzeć do Natury, właśnie kończy mi się zapas peelingów, a ten zachęca :)
OdpowiedzUsuńdaj znać jak spisuje się u Ciebie :)
UsuńFajna konsystencja. Wcześniej na sobie nie miałam styczności z tą marką.
OdpowiedzUsuńOj chętnie się skusze na niego :]]
OdpowiedzUsuńNie miałam z nim styczności, ale brzmi i wygląda ciekawie ;)
OdpowiedzUsuń