Co lepsze, biszkopty - jeden z głównych składników deseru, też upieczone zostały w domu - są o niebo lepsze niż kupne a pracy przy nich naprawdę niewiele. Oczywiście ten etap możecie ominąć i skrócić czas pracy wykorzystując kupne ciastka.
Składniki - biszkopty:
- 60 g cukru
- 60 g mąki
- 2 jajka
- szczypta soli
- 1 laska wanilii
Przygotowanie:
Oddzielamy żółtka od białek - białka wkładamy do misy miksera, żółtka do osobnej miski. Mieszamy żółtka z wanilią, solą i połową cukru. Białka ubijamy, dodając resztę cukru. Delikatnie mieszamy pianę z białek z żółtkami, dodajemy przesianą mąkę. Ciasto przekładamy do szprycy, wyciskamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia tworząc kształt języczków. Pieczemy ok. 7 minut w piekarniku rozgrzanym do 175 stopni aż biszkopty staną się złociste. Studzimy na kratce. Z podanej porcji wyjdzie nam ok. 15-20 sztuk.
Składniki - tiramisu:
- 200 g serka mascarpone
- 400 ml śmietanki 36 %
- 50 g cukru pudru
- 200 g biszkoptów
- 1 kubek mocnej kawy
- 60 ml likieru amaretto
- gorzka czekolada lub kakao do dekoracji
Przygotowanie:
Zaparzamy kawę i wlewamy do miski by przestygła. Do misy miksera wkładamy mascarpone, śmietankę, cukier i alkohol i mieszamy do połączenia i uzyskania gęstej konsystencji. Biszkopty na moment zanurzamy w zaparzonej kawie. Do dowolnego naczynia (szeroka filiżanka, pucharek) wykładamy partiami warstwę kremu na zmianę z warstwą biszkoptów, aż do samej góry. Ciastka można dowolnie połamać by dopasować do kształtu naczynia i układać je w różnych kierunkach. Smak deseru można także odrobinę urozmaicić ulubionym kremem - u nas na drugiej warstwie biszkoptów wylądował smak mokka, z maleńkimi drobinkami kawy. Desery wkładamy do lodówki na min. 2 godziny, a najlepiej na całą noc. Przed podaniem posypujemy tartą czekoladą lub kakao, można także ozdobić kleksem bitej śmietany.
SMACZNEGO!!!
Przy okazji chciałam Was zaprosić na mój gościnny wpis na blogu Anity >>KLIK KLIK<<. Myślę że porusza dość istotną kwestię, ciekawa jestem Waszego zdania w tym temacie :)
Przy okazji chciałam Was zaprosić na mój gościnny wpis na blogu Anity >>KLIK KLIK<<. Myślę że porusza dość istotną kwestię, ciekawa jestem Waszego zdania w tym temacie :)
Zjadłabym bez zastanowienia :D
OdpowiedzUsuńAle pyszności :)
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda.
OdpowiedzUsuńO kurcze. Po porannym ważeniu mam zakaz nawet przyglądania sie takim pychotkom. Ale sie głodna zrobiłam...
OdpowiedzUsuńWpis czytałam - ważny bardzo!
super :)
Usuńja ostatnio dostałam przepis na tiramisu, muszę w końcu je zrobić :)
OdpowiedzUsuńzostań moją mamą i rób mi takie pyszności ach :D
OdpowiedzUsuńzałatwione ;)
UsuńUwielbiam ten deser, zarówno jeść jak i przygotowywać :)
OdpowiedzUsuńdawaj troche!!
OdpowiedzUsuńmniammmmm kurcze ale mnie teraz na to wzielo!!!no i trafi moja diete bo popoludniu robie deser :d
OdpowiedzUsuńoj tam dieta ;)
Usuńmniam mniam :) Wygląda pysznie! :D
OdpowiedzUsuńmniam, ale mam ochotę na taki deser:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tiramisu <3
OdpowiedzUsuńRobiłam podobny ;)
OdpowiedzUsuńAle mi narobiłaś smaka! To jest niesprawiedliwe! :D
OdpowiedzUsuńRaz w życiu robiłam tiramisu, ten deser był dość pracochłonny . lubię jeść ale niekoniecznie sama przyrządzać
OdpowiedzUsuńgrunt to dobra organizacja ;)
Usuńaż zgłodniałam, narobiłaś mi smaku...
OdpowiedzUsuńKurcze, ale narobiłaś mi ochoty na takie pyszności :D
OdpowiedzUsuńWybornie się prezentuje i tak pewnie smakowało. >^.^<
OdpowiedzUsuńNiech ktoś wymyśli sposób na przekazywanie kawałka jedzonka z Internetu przez komputer do domu... :( :D
OdpowiedzUsuńz pewnością dostałby za to Nobla ;)
Usuńkurczaki! ślinka zalała mi klawiaturę .... i to Twoja jest wina!
OdpowiedzUsuńtak mi przykro... ;))
UsuńMniami, apetycznie to wygląda i pycha musi być :))
OdpowiedzUsuńomomomom <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam tiramisu :)
OdpowiedzUsuńoo mniaam! dawno nie jadłam tiramisu
OdpowiedzUsuńmniam mniam :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego Bloga!
No dobra, to teraz muszę ogarnąć mój ślinotok ;-)))
OdpowiedzUsuńOjaaaaa pychota musi być!!!! A ja na diecie :'(
OdpowiedzUsuńmniami
OdpowiedzUsuńAle pychotka! Wpadam na tiramisu :)
OdpowiedzUsuńzapraszam :)
UsuńPyszny :)
OdpowiedzUsuńRobiłam i był przepyszny. :D
OdpowiedzUsuńAle pyszności :) przepis już się znalazł w moim zeszycie :)
OdpowiedzUsuńpycha, dzięki przyrządzę w wolnej chwili, przepis prosty :))
OdpowiedzUsuńprosty, i wbrew pozorom szybki :)
Usuńomomom mniaaam ;D
OdpowiedzUsuńMmmm, wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńpyszności a ja na diecie...
OdpowiedzUsuńpoćwiczysz 10 minut dłużej i będzie po sprawie ;)
UsuńOsz Ty.. ale narobiłaś smaka! :D
OdpowiedzUsuńObserwuję, aby być na bieżąco.
wygląda pysznie:)
OdpowiedzUsuńWizualnie mnie zachwyciłaś :) muszę ten deser kiedyś wypróbować.
OdpowiedzUsuńO jezusieńku, wygląda pysznie! Zjadłabym!
OdpowiedzUsuń