Choruję bardzo rzadko. Właściwie nie
pamiętam kiedy ostatni raz miałam grypę. Pewnie dlatego ta która
dopadła mnie teraz daje pełen wachlarz objawów – od
gorączki, dreszczy, bólu mięśni i stawów zaczynając,
na zatkanym nosie, kaszlu i światłowstręcie kończąc. Maraton
rozpoczął dwa tygodnie temu Synek, przy nim ciut pochorował mąż,
następnie dopadło Córkę, a na końcu mnie. Leżę w łóżku
od 4 dni, grzecznie łykam lekarstwa, i nareszcie mam czas żeby
nadrobić zaległości filmowo-lekturowe. Poznajcie moich
sprzymierzeńców w dochodzeniu do zdrowia:
Mój mały podręczny arsenał ;) Chusteczki idą na potęgę, w użyciu nawet stary poczciwy Amol - on jak nic pomaga na bóle głowy którym nie dają rady leki.
Jakby przewidując co się święci w weekend poczyniłam kolejne zakupy w Znaku. Skusili mnie promocją - spośród kilkudziesięciu tytułów można było wybrać max 6 i zapłacić za każdą sztukę jedyne 2,90 zł. Fakt że to może nie najwyższych lotów tytuły ale wierzcie mi - na tą chwilę to szczyt moich możliwości ;)
Mąż zasypał mnie słodyczami, jednak wszystko stoi nienaruszone - nie mam siły nawet patrzeć na słodycze. Ogólnie jedzenie jakoś słabo do mnie ostatnio przemawia...
Jedyne co pochłaniam w sporych ilościach to soki i cytrusy. Choć drapią w gardło wyjątkowo mi w tym czasie smakują.
Niespodziewana niespodziewanka. Jakiś czas temu odebrałam informację że udało mi się wygrać zestaw kosmetyków od Rossmanna za prawidłowe rozwiązanie krzyżówki w "Twoim Stylu". O sprawie zdążyłam zapomnieć aż tu nagle dziś Pan Listonosz uraczył mnie paczuszką :) Wszystko pięknie opakowane w czerwony kuferek :)
I coś co niezmiennie wywołuje uśmiech na twarzy - laurka i kwiatek od Młodego - trzyma się tak pięknie od Dnia Kobiet :)
Wiem że wpis nie ma żadnych wartości
merytorycznych ani nie wnosi nic szczególnego, chciałam się
po prostu wyżalić ;) Jeśli udało się Wam dotrwać do końca –
dziękuję za uwagę :)
Dużo zdrowia! Amol jest bardzo dobry, pomaga na wszystko, babcia mnie nauczyła :)) Olejek z Isany do włosów uwielbiam, może Tobie też będzie dobrze służył :)
OdpowiedzUsuńmoja Babcia też wierzyła w cudowną moc amolu :)
Usuńteż skorzystałam z tej promocji w Znaku:) zdrówka dużo!
OdpowiedzUsuńkusząca była :)
UsuńZdrówka !! ;)
OdpowiedzUsuńMnie też niestety zmogła grypa w tym tygodniu :/
OdpowiedzUsuńBardzo fajna wygrana :)
Szybkiego powrotu do zdrowia ;)
duuuuuużo zdowia, ja też dzisiaj z bólem głowy się obudziłam... :(
OdpowiedzUsuńZdrowia! Teraz pogoda taka zdradliwa..,
OdpowiedzUsuńŚliczna laurka :)
OdpowiedzUsuńLaurka jest piekna i z pewnoscia patrząc na takie piekne serce szybciej wyzdrowiejesz. Wszystkiego dobrego. Zdrówka!
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia Ci życzę :*
OdpowiedzUsuńŻyczę powrotu do zdrowia, ja mam inaczej niż Ty. Obniżoną odporność i mimo, że robię dużo dla swojego zdrowia to często i długo choruję. Do tego mam silną alergię , która już mnie dopadła. :/
OdpowiedzUsuńnie zazdroszczę...
UsuńZdrowia! :*
OdpowiedzUsuńU mnie też ostatnio było nieciekawie,ale wychodzimy na prostą...
Wracaj do zdrowia kochana :)
OdpowiedzUsuńKuruj się!
OdpowiedzUsuńNa mnie najlepiej działa czosnek: mleko z czosnkiem i masło czosnkowe
A kwiatek widać dany od serca, skoro tak długo się trzyma :)
zdrówka :)
OdpowiedzUsuńArsenał konkretny, zdrowiej kochana!
OdpowiedzUsuńMnie od 3 dni coś bierze, jeszcze w czwartek i piątek nie było tak źle, ale dzisiaj nie jestem w stanie z łóżka nawet wstać :/
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia! ja już przeszłam swoje w tamtym tygodniu...
OdpowiedzUsuńżyczę więc zdrowia :) amol od dawna mnie ciekawi. może warto go kiedyś kupić do domowej apteczki. ciekawi mnie to, czy faktycznie taki wielofunkcyjny.
OdpowiedzUsuńZdrówka kochana :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej, mam tą odżywkę z Isany ;)
OdpowiedzUsuńaa śliwki w czekoladzie uwielbiam <3 robie sobie je w domu.
Wracaj do zdrowia ;)
mmm, takie domowej roboty muszą być rewelacyjne!
UsuńSzybkiego powrotu do zdrowia życzę!
OdpowiedzUsuńPiękna laurka. Zdrówka życzę :)
OdpowiedzUsuńOj dużo zdrowia. Laurka i kwiatek cudne ;)
OdpowiedzUsuńA tak patrząc na Twoje leki to skojarzylam iz ortopeda na moje zwyrodnienia i martkwaki ten lek przeciwbólowy a po_napro czy jakoś tak mi przepisał. Osobiście nie wzielam ani jednej tabletki bo chroniczne unikam wszelkich leków przeciwbólowych i nawet zwykły apap biorę ran na miesiąc a nawet rzadziej ;) jedna lekarka kiedyś mi powiedziała ze z bólem należy nauczyć się żyć wiec się ciągle ucze a co mi tam _ ale to tylko moja dygresja do tego bo jakoś tak mi sie wspomnialo.
Jeszcze raz szybkiego powrotu do zdrowia ;)
Zdrówka i udanych testów kosmetyków z Rossmanna :*
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia Ci życzę :) a paczka od Rossmanna bardzo fajna :)
OdpowiedzUsuńwracaj do zdrowia, będę trzymać kciuki :****
OdpowiedzUsuńleki masz dobre wiec zdrowiej:P
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka, bo to najważniejsze :*
OdpowiedzUsuńWracaj do zdrowia i przede wszystkim odpoczywaj:*
OdpowiedzUsuńKuruj się, odpoczywaj, wygrzewaj i zdrowiej :)) Mnie tak ostro nie wzięło, więc czosnek i mikstura czosnek miód i mleko, na wieczór polopiryna dało radę i mnie nie rozłożyło, mogłam przetrwać tydzień dojazdów. Super promo książkowa, miłego czytania, a wygrana świetna, gratuluje :))
OdpowiedzUsuńBiedna! Mnie też coś bierze, ale się nie dam;p Trzymaj się i zdrowiej ;)
OdpowiedzUsuńWracaj szybciutko do zdrowia! Gratuluję wygranej w konkursie :)
OdpowiedzUsuńWspółczuję choróbska i życzę szybkiego powrotu do zdrowia :) Ja o dziwo bardzo mało choruję, a jak już coś czuję, że ma mnie wziąć to łykam witaminę C 1000 z Calivity i choróbsko mnie nie łapie :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że Rossmann się postarał, dba o wygrane :)
OdpowiedzUsuńWspółczuję z powodu choroby, szybko wracaj do zdrowia !!
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia!
OdpowiedzUsuństrudelka
ee no, tak chorować to ja bym chciała :D
OdpowiedzUsuńŻyczę dużo zdrówka....u mnie w domu tez kwarantanna mąż, ja i córeczki tez złapaliśmy jakiegoś niedobrego bakcyla :(
OdpowiedzUsuńKochane moje, wszystkim Wam razem i każdej z osobna dziękuję za miłe słowa - jesteście niezastąpione!
OdpowiedzUsuń