Obietnice producenta:
Karaibskie mleczko do kąpieli i pod prysznic BingoSpa z olejkiem migdałowym i kwasami owocowymi. Zapach karaibskich wysp wprowadza w pozytywny nastrój, zapewnia cudowną świeżość i uwalnia od stresu. Przywraca wewnętrzną harmonię, równowagę i komfort.
Kąpiel BingoSpa otula zmysłowym zapachem bezkresnych rejsów, a muślinowa piana subtelnie pieści Twoją skórę, która staje się jedwabiście gładka, miękka i powabna.
Moja opinia:
Mam ogromny dylemat jeśli chodzi o ocenę opakowania płynu. Z jednej strony straszliwie niewygodne podczas stosowania pod prysznicem - jest ogromne (mieści aż litr kosmetyku) i jak to w przypadku produktów tej firmy często bywa z niepraktyczną zakrętką. W kwestii dozownika tradycyjnie poradziłam sobie sama - przekręciłam aplikator z pompką z któregoś ze zdenkowanych żeli pod prysznic. Ale już rozlewać płynu do mniejszych butelek zwyczajnie mi się nie chciało ;) Z drugiej strony, biorąc pod uwagę zależność ceny w stosunku do ilości płynu, jestem w stanie przymknąć oko na tę mało fortunną butlę ;)
Płyn tworzy rewelacyjną pianę! W tym temacie sprawdza się zarówno jako kosmetyk pod prysznic jak i do kąpieli w wannie. Naniesiony na gąbkę jest wydajny, nie trzeba dolewać go bez końca, przyjemnie sunie po skórze. W kąpieli zaś daje ogrom trwałej piany, która towarzyszy nam aż do wyjścia z wanny, nie znika po kilku chwilach. Z kolei nieco zawiódł mnie zapach płynu - wyobrażałam go sobie jako mocno energetyczny, rześki, z nutką morskiej bryzy i kokosem na pierwszym planie. Tymczasem prym tutaj wiedzie olejek migdałowy, który właściwie zdominował wszystkie inne nuty. Nie jest najgorszy ale czegoś innego się spodziewałam. Zapach nie jest trwały - podczas mycia znika praktycznie od razu po spłukaniu skóry, dodany do kąpieli równie szybko się ulatnia...
Od tego typu kosmetyków nie wymagam zbyt wiele - mają przede wszystkim dobrze oczyszczać skórę, przy okazji nie wysuszając jej zanadto. I tutaj nie mam żadnych zastrzeżeń - płyn zmiękcza wodę, usuwa brud, skóra po osuszeniu jest przyjemnie gładka. Nie mam wyrzutów sumienia jeśli po jego użyciu pominę nałożenie balsamu, ciało bowiem nie jest przesuszone. To chyba zasługa olejku ze słodkich migdałów i ekstraktów owocowych, które choć nie otwierają składu, to i nie na samym końcu się ulokowały.
Podsumowując zatem napisać mogę że płyn przypadł mi do gustu, choć ma i kilka dość poważnych w moim odczuciu mankamentów (mało trwały i nie do końca "karaibski" zapach, niewygodna butelka, brak dozownika). Jednak jego dobre działanie równoważy wyżej wspomniane więc nie jest najgorzej ;)
Moja ocena: 3,5 / 5
Cena: 14 zł / 1000 ml
Dostępność: stoiska firmowe, internet (np. >>TUTAJ<<)
Kosmetyk do testów otrzymałam od BingoSpa. Fakt ten nie miał wpływu na rzetelność mojej opinii.
Jakie zapachy wybieracie zimą? Znacie ten płyn od BingoSpa?
Jak zwykle najpierw oglądam zdjęcia a później czytam. Foty cudne.
OdpowiedzUsuńPrzez ten brak dozowników w takich kosmetykach i te dziwne nakrętki unikam już żeli, płynów itp z tej firmy.
a ja mam ciągle dylemat - opakowania kiepskie ale działanie kosmetyków zazwyczaj całkiem porządne :)
Usuńfakt, że te nakrętki są niepraktyczne, ale powoli zaczynają zmieniać je na plastikowe, z zatrzaskiem, które są dużo lepsze:)
UsuńJa mam sceptyczne nastawienie do kosmetyków tej firmy :)
OdpowiedzUsuńmoże warto sięgnąć po któryś i się do nich przekonać ;)
UsuńDuża butla. Szkoda, że nie ma tego dozownika, ale myślę, że może warto go spróbować
OdpowiedzUsuńduża, dawno nie miałam tak wielkiego płynu do kąpieli :)
UsuńNie znam jeszcze tego płynu, z Bingo Spa miałam do tej pory tylko krem do twarzy :)
OdpowiedzUsuńLubie pieniące się płyny :) Ale z BingoSpa jeszcze nic nigdy nie miałam. Zimą sięgam po zapachy otulające, np. pierniczkowy, czekoladowy itp.
OdpowiedzUsuńczekoladowy to i jeden z moich ulubieńców o tej porze roku :)
UsuńA mnie zapach chyba by się podobał :D.
OdpowiedzUsuńjeśli lubisz aromat olejku migdałowego - z pewnością :)
Usuńwydaje się dosyć rzadki...
OdpowiedzUsuńzbyt gęsty nie jest ale w niczym to nie przeszkadza :)
Usuńbardzo duża pojemność, ale zapach to jest ważna rzecz jeśli chodzi o tego typu kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńdokładnie, ja też większość kosmetyków biorę "na węch" ;)
UsuńLuuubię, bardzo lubię takie zapaszki, szkoda że nie jest bardziej intensywny.
OdpowiedzUsuńJa już się wczuwałam w ten zapach, a tu klops..
OdpowiedzUsuńklops jak klops, choć zapach rzecz ważna :)
UsuńAle wizualnie to napewno zachęca.
OdpowiedzUsuńprezentuje się przyzwoicie :)
UsuńMnie ten zapach jakoś a alkoholem się kojarzył.
OdpowiedzUsuńpewnie z drinkiem Ci się kojarzył ;)
Usuńszkoda, że ten zapach nie jest taki jak powinien..
OdpowiedzUsuńLubię produkty BingoSpa
OdpowiedzUsuńTeż go obecnie używam ;)
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa twojej opinii :)
UsuńZapach totalnie nie dla mnie ;-)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze nic z BingoSpa :((
OdpowiedzUsuńTego płynu nie miałam jeszcze, ale używałam koktajlu do kąpieli owoce noni (czy coś takiego). Wszystko mi w nim odpowiadało, poza właśnie opakowaniem ...
OdpowiedzUsuńtrzeba przyznać że ich oferta jeśli chodzi o kosmetyki kąpielowe jest ogromna!
Usuńprzydalyby sie 2 dni lata:)
OdpowiedzUsuńoj przydałyby ;)
UsuńGdyby była pompka na pewno korzystanie z tego kosmetyku byłoby wygodniejsze.
OdpowiedzUsuńbez dwóch zdań!
Usuńja lubie takie zapachy, ale nie próbowałam jeszcze nic z Bingo Spa
OdpowiedzUsuńZ zapachem chyba bym się nie polubiła, bo nie lubię kokosa :P
OdpowiedzUsuńKochanie, ale on nie pachnie kokosem...
Usuńfajnie wygląda ale raczej uplasowuje sie jako średniak.
OdpowiedzUsuńkosmetyki tej firmy kompletnie niczym mnie nie zaskakuja...
ano średniak, ale po kosmetykach do mycia nie oczekuję wielkiego "wow" ;)
UsuńSzkoda, że zapach nie taki jak sugeruje opakowanie ale i tam musi być fajne ;) Yves Rocher też ma takie nie praktyczne opakowania zeli, ale mniejsze pojemności ;)
OdpowiedzUsuńale oni choć mają w ofercie same pompki ;)
UsuńJak mnie bardzo kuszą ich produkty :) musze sobie w końcu sprawić jakieś większe zakupy ^^
OdpowiedzUsuńZ BingoSpa miałam kolagen do kąpieli, spisał się świetnie.. ciekawe czy ten kokos by się u mnie sprawdził, ale lubię zapach kokosa :) po produktach do mycia jednak nie można spodziewać się cudów, ma myć i umilać kąpiel, to wystarczy :)
OdpowiedzUsuń