Hej :)
Dziękuję Wam za wpisy pod wczorajszym postem, miło wiedzieć że macie podobne zdanie na ten temat :) Aby nieco ostudzić emocje zaszalałam wczoraj w kuchni (zawsze tak się spełniam gdy nerwy przebierają ;). Pomysł dania był zupełnie spontaniczny i wymyślany na poczekaniu, przy ogromnej pomocy mojego nieocenionego Męża:) Co stworzyliśmy:
Jadacie kasze? W moim domu przewijają się jej wszystkie odmiany, od najprostszej jęczmiennej, przez pęczak czy gryczaną, aż po jaglaną. Jadamy je jako dodatek do obiadu, sałatki, deseru...na słodko, słono czy kwaśno :)
Dziś postanowiłam przyrządzić coś z kaszy jaglanej, która jest niezwykle lekkostrawna i bezglutenowa. Zawiera rzadko występującą w produktach spożywczych krzemionkę, mającą leczniczy wpływ na stawy. Korzystnie wpływa na wygląd skóry, paznokci i włosów. Zwłaszcza zimą powinniśmy sięgać po nią częściej - ze względu na swą naturę ocieplającą zasadową polecana jest także przy wyziębieniu organizmu. To jedyna kasza, która
ma odczyn zasadowy.
Moje danie jest niezwykle proste i szybkie, a przy tym sycące i rozgrzewające. To po prostu kasza jaglana zapiekana z jabłkami, cukrem trzcinowym i miodem.
Składniki na 3 porcje:
- pół szklanki kaszy jaglanej
- 2 duże jabłka
- cukier trzcinowy
- miód
- cynamon
- łyżeczka masła
Przygotowanie:
Kaszę gotujemy w szklance lekko osolonej wody, dodając łyżeczkę masła. Jabłka ścieramy na tarce o grubych oczkach, mieszamy z cukrem trzcinowym i cynamonem. 2/3 porcji tak przygotowanych jabłek dodajemy do gorącej, zdjętej z ognia kaszy i dokładnie mieszamy. Masę przekładamy do natłuszczonych kokilek, na górę wykładamy resztę masy jabłkowej. Posypujemy odrobiną cukru, polewamy miodem.
Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 160 stopni (piekarnik z termoobiegiem). Zapiekamy kilka minut, do skarmelizowania cukru i miodu. Podajemy ciepłe. Doskonałe jako ciepły podwieczorek lub lekkostrawna kolacja :)
Smacznego!
Pozdrawiam!
Ja nie przepadam za kaszą :) Ale zjadłabym pozostałe składniki z tego dania :)
OdpowiedzUsuńmm, apetycznie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńtak jak dziewczyna wyżej też nie przepadam za kaszą ale to wyglądem kusi ;d
pozdrawiam i zapraszam - easy-life-easy-beauty-easy-fashion.blogspot.com
Ja też kaszy nie lubię :) ale smakowicie wygląda :)
OdpowiedzUsuńA ja lubię chyba wszystkie kasze , świetne lekkie danie
OdpowiedzUsuńTO wyglada tak bardzo apetycznie, ze chyba sie skusze w nastepny weekend na ten przepis :>
OdpowiedzUsuńNiestety nie lubię kaszy i cynamonu, ogólnie to jestem niejadek :P w wolnej chwili zapraszam do mnie na ourloveourpassion.blogspot.com :) Obserwujemy? Chętnie wpadnę tu jeszcze nie raz :)
OdpowiedzUsuńDanie wygląda apetycznie, ale nie przepadam za kaszą, niestety ;)
OdpowiedzUsuńsmakowicie wygląda:)
OdpowiedzUsuńBaaaaaaardzo lubię wszelkie kasze, ale na słono;) Na słodko to dla mnie 'egzotyczne' połączenie;))
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kasze, jaglaną również, ale najbardziej z jakimś sosikiem:)
OdpowiedzUsuńWygląda nieźle, nigdy nie jadałam :c
OdpowiedzUsuń+ nowa notka http://tanecznedusze.blogspot.com/2013/02/koszula-z-cwiekami.html?showComment=1360507462140#c4865660705051806227
+ Obserwujemy?:*
Nie lubię kaszy:/
OdpowiedzUsuńmam wszystkie skladniki, jutro zrobie:) zapraszam na rozdanie :)
OdpowiedzUsuńMmm, smakowitości! Muszę wypróbować takie połączenie ;)
OdpowiedzUsuńWygląda super!
OdpowiedzUsuńJESTEM GŁODNA!! normalnie obśliniłam klawiaturę!
buziaczki :*
Ale pysznie :)
OdpowiedzUsuńMmmmm, znowu zaglądam do Twoich łakoci .... głodna się zrobiłam.
OdpowiedzUsuńTakie cieplutkie, pożywne mini danie zjadłabym ta późną wieczorową porą :D
Jak smakowicie wyglądają. Kasza jaglana jest bardzo zdrowa :)
OdpowiedzUsuńciekawe danie
OdpowiedzUsuń