Hej :)
Na stronie producenta przeczytamy o nim:
Trwały i odporny na ścieranie lakier dostępny w wielu odcieniach na każdą okazję.Każdy z 18 kolorów tej niezwykle bogatej kolekcji – od landrynkowego
różu do kaktusowej zieleni – zmienia Twoje paznokcie w arcydzieło. Daj
się zauważyć! Za pomocą jednego lub kilku kolorów stwórz niepowtarzalny
drapieżny look!
Moim zdaniem:
Lakier otrzymujemy w maleńkim i niezwykle zgrabnym kwadratowym opakowaniu. Jego pojemność to zaledwie 5 ml - lubię takie maluchy bo mam pewność że zdążę je zużyć nim minie termin ważności lub kolor zdąży mi się znudzić ;) Pędzelek jest niezwykle króciutki, wąski i dobrze wyprofilowany, nakładanie lakieru nie sprawia żadnych problemów.
Lakier ma dość rzadką konsystencję ale dobrze się rozprowadza, nie zlewa się podczas aplikacji, nie smuży. Konieczne jednak jest nałożenie dwóch warstw, po jednej zostają prześwity. Szybko wysycha, praktycznie od razu można malować paznokcie po raz drugi.
Trwałość...a raczej jej brak, to główna i największa wada tego lakieru! Jak cudnie i uroczo się prezentuje w buteleczce, tak kiepsko się spisuje po nałożeniu na paznokcie :( Odpryskuje już następnego dnia, i to sporymi nieestetycznymi płatkami. Końcówki również ścierają się błyskawicznie. Nawet nałożenie utrwalacza niewiele daje.
A szkoda, bo lakier na pazurkach wygląda naprawdę pięknie i elegancko. Dużo więcej obiecywałam sobie po lakierze, jakby nie było, porządnej firmy, który w dodatku nie kosztuje kilku złotych...Pozostanie zatem zużyć mi go na jednorazowe wyjścia, bo jednak jakąś dziwną słabość do niego czuję ;)
I kilka swatchy, lakierowi Max Effect towarzyszy Orly, nr 40026 Androgynie:
Moja ocena: 2,5 / 5 (głównie za fatalną trwałość i nieadekwatną do jakości cenę)
Cena: ok. 20 zł / 5 ml
Znacie ten lakier? Jak spisuje się u Was?
hm... po takiej marce spodziewałabym się bardziej trwałego lakieru :/
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie prezentuje się na pazurkach :) ale szkoda, że tak kiepsko z trwałością :(
OdpowiedzUsuńOj szkoda, że jest taki nietrwały. Rzeczywiście MaxFactor powinien dać od siebie trochę więcej. Ale kolor rzeczywiście głęboki :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze trwałość niezbyt zachęcająca :( Na pazurkach wygląda cudnie :)
OdpowiedzUsuńkolor fajny, trwałość niestety zniechęca;(
OdpowiedzUsuńNo to jak na taką cenę to powinien zdecydowanie dłużej się trzymać...słabo, oj słabo :/
OdpowiedzUsuńJak ładnie się prezentuje:) Ale trwałość, szkoda gadać! Dobrze, że go wygrałaś, a nie kupiłaś/parę złoty zostało w kieszeni:)
OdpowiedzUsuńmoja mama kupiła sobie lakier max factor, ale jeszcze ani ja ani ona nie testowałyśmy go:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie testowałam czarnego lakieru ;o zawsze stawiałam na jasne kolory. Ciekawe czy się sprawdził ;)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się ślicznie, szkoda, że kiepsko z trwałością.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia, szczególnie samej buteleczki :))
OdpowiedzUsuńszkoda że nie jest trwalszy:) a ta wstążeczka jest urocza!
OdpowiedzUsuńCiągle czaje się na jakiś z tej serii. Mam Glosfinity i jestem w nich absolutnie zakochana. Chyba czas na ich mniejszych braci ;)
OdpowiedzUsuńJestem zaskoczona tymi odpryskami
OdpowiedzUsuńja mam z tej serii kolor cappuccino i spokojnie wytrzymuje 3-4 dni
Tez jestem zaskoczona jego brakiem trwałości, widocznie co kolor to inne właściwości...
UsuńŚlicznie prezentuje się na Twoich pazurkach, a w połączeniu z brokatowym - ekstra!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że jest tak nietrwały:(
OdpowiedzUsuńszczerze spodziewałam się, że będzie dużo lepszy
buziaki
Z brokatowym pięknie wygląda:) Szkoda, że sam jest nietrwały. Mam taki kolor z GR i jest podobnie.
OdpowiedzUsuń