Co obiecuje nam producent:
Wyjątkowe połączenie opatentowanych składników aktywnych [LR2412+LHA], aby odwrócić skutki zachowań i czynników działających negatywnie na skórę.
Formuła dla każdego typu skóry, nawet wrażliwej. Hipoalergiczna. Bez parabenów. Testowana na skórze wrażliwej. Z regenerującą, wzmacniającą, kojącą Wodą Termalną z Vichy.
Innowacyjna ultra-lekka kremowa konsystencja serum, aby zapewnić skórze wyjątkowe uczucie komfortu.
Składniki aktywne serum:
Składniki aktywne serum:
kompleks idealizujący - cząsteczka LR[2421] – pochodna kwasu
jasmonowego, która przyspiesza odnowę komórkową i poprawia zdolność
skóry do obrony przed szkodliwymi czynnikami.
lipohydroksykwas (LHA) - pochodna kwasu salicylowego, stymuluje odnowę komórkową skóry, delikatnie złuszcza naskórek, przez co redukuje nieregularny koloryt skóry i ułatwia przenikanie składników aktywnych.
adenozyna – cząsteczka organiczna uczestnicząca w wielu reakcjach biologicznych w ludzkim ciele; bierze udział w regulacji skurczu komórki.
lipohydroksykwas (LHA) - pochodna kwasu salicylowego, stymuluje odnowę komórkową skóry, delikatnie złuszcza naskórek, przez co redukuje nieregularny koloryt skóry i ułatwia przenikanie składników aktywnych.
adenozyna – cząsteczka organiczna uczestnicząca w wielu reakcjach biologicznych w ludzkim ciele; bierze udział w regulacji skurczu komórki.
kwas hialuronowy – odpowiedzialny za efekt wypełnienia i nawilżenie skóry.
Moja opinia:
Opakowanie serum to niezwykle ekskluzywny, można nawet śmiało powiedzieć ciut futurystyczny w swym kształcie, flakon z matowego szkła w subtelnym różowym kolorze. Bez zbędnych ozdobników, bo i nie ma tu takiej potrzeby - sam w sobie jest ozdobą i świetnie prezentuje się na łazienkowej półce. Aplikator z pompką, w dopełniającym całości srebrnym kolorze, chroniony jest przed zarazkami bezbarwną zatyczką. Całość schowana w równie eleganckim kartoniku, na którym znajdziemy komplet informacji oraz skład produktu.
Krem ma niezwykle lekką konsystencję i błyskawicznie się wchłania. Nie ma mowy o pozostawianiu tłustej czy w jakikolwiek inny sposób wyczuwalnej warstwy - pozostawia skórę idealnie matową i perfekcyjnie przygotowaną do dalszej pielęgnacji. Praktycznie od razu możemy nakładać krem czy podkład, idealnie także nadaje się pod makijaż - nie powoduje jego spływania czy rolowania. Dodatek delikatnie skrzących się różowych drobinek pięknie rozświetla twarz już od pierwszego użycia. Nie jest to jednak efekt nachalny czy tandetny - bo taki bez dwóch zdań mnie odrzuca - a lekki i subtelny ;)
Serum pięknie pachnie - aromat jest subtelny i delikatny, lekko kwiatowy, a na skórze utrzymuje się jeszcze jakiś czas po aplikacji. Do jednorazowego pokrycia całej twarzy potrzebuję trzy wciśnięcia pompki - jeśli chodzi o mnie to optymalna ilość kosmetyku. Nie jestem w stanie ocenić jego wydajności - ścianki flakonika szczelnie chronią jego zawartość i nie pozwalają na podejrzenie środka ;) Ja w każdym razie nakładam go dwa razy dziennie i jak dotąd nic nie zwiastuje jego końca ;)
No i najważniejsze - działanie serum. Skóra stopniowo, wraz z jego stosowaniem, odzyskuje jednolity i wyrównany koloryt, od pierwszego zaś użycia jest pięknie rozświetlona i zdrowo wygląda. Kosmetyk nadaje twarzy "energetycznego kopa", tak potrzebnego zwłaszcza z rana ;) Zauważyłam także, że wygląd cery został znormalizowany, zniknęły przesuszone miejsca które pojawiały się u mnie znienacka. Jest dogłębnie i równomiernie nawilżona. Pory uległy delikatnemu zwężeniu, rysy twarzy są wypoczęte a skóra gładka i świeża. Czego chcieć więcej?
Tytułem podsumowania: Serum spełnia większość obietnic producenta, mogę śmiało powiedzieć, że moja skóra wyraźnie odżyła odkąd go używam. Nie zapchało mnie ani nie uczuliło, jest delikatne ale skuteczne w działaniu. Byłoby idealne, gdyby nie cena....
Więcej informacji o całej linii Idealia znajdziecie na stronie producenta >>TUTAJ<<
Moja ocena: 4,5 / 5
Cena: 149 zł / 30 ml
Dostępność: apteki, internet
Stosujecie kosmetyki marki Vichy? Co o nich sądzicie?
Byłam bardzo ciekawa czy się ono spełnia, ale widzę że tak, faktycznie bardzo drogie...
OdpowiedzUsuńcena na pewno nie jest niska, ale działanie serum na pewno adekwatne do niej :)
UsuńBrzmi kusząco ;) Z chęcią bym wypróbowała gdyby nie cena ;/
OdpowiedzUsuńzapytaj w aptece o próbki, powinni mieć bez problemu :)
Usuńja po zastosowaniu próbki od razu kupiłam kosmetyk, jestem zachwycona i już uzalezniona
Usuńmiałam kika próbek niestety skończyło się kilkoma nieprzyjaciółmi na twarzy i ten zapach ..nie dla mnie niestety :P
OdpowiedzUsuńco twarz to inne oczekiwania i potrzeby, szkoda że u Ciebie się nie sprawdziło...
UsuńŚwietnie. Ja niestety mam na Vichy uczulenie bez względu na to co to za kosmetyk.
OdpowiedzUsuńto niefajnie, bo kosmetyki mają naprawdę godne uwagi...
UsuńButeleczka bardzo kobieca ;) Uwielbiam kremy z VICHY , a to serum bardzo, bardzo kuszące jest :)
OdpowiedzUsuńflakonik zauroczył mnie od pierwszego spojrzenia :)
UsuńJa dalej nie wiem co mam o nim myśleć... smaruję i smaruję, ale wow nie widzę
OdpowiedzUsuńu mnie efekt pojawiał się stopniowo i po cichutku :)
UsuńOo przydałoby mi się takie serum ;)
OdpowiedzUsuńSmaruję się teraz próbką i muszę powiedzieć że jest całkiem przyjazny też dla mojej skóry. :)
OdpowiedzUsuńfajnie że sprawdza się i u Ciebie :)
Usuńzastanawiałam się nad tym serum, bo z Vichy mam kilka produktów i jestem zadowolona z ich działania, tylko cena mnie troszkę odstrasza...:)
OdpowiedzUsuńmoże niedługo będzie jakaś ciekawa promocja... ;)
Usuńmam taką nadzieję:p
UsuńWygląda niezwykle ciekawie. Jestem wielką fanką regularnego stosowania serum, ale z Vichy jeszcze żadnego nie miałam :)
OdpowiedzUsuńz Vichy to i moje pierwsze serum, uwielbiam te serum Tołpy z linii Provivo :)
Usuńpiękne zdjęcia porobiłaś temu serum:)
OdpowiedzUsuńmam próbkę, na pełnowymiarowy raczej się nie skuszę, bo cena jest powalająca...
może tak przepadniesz po użyciu próbki że jednak się skusisz ;)
UsuńTestowałam Idealię krem, ale nie spodobała mi się. Więc mam trochę uprzedzenie do Idealii, ale z chęcią dałabym szansę temu serum.;)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemny wpis;) szczególnie początek.;)
dziękuję :)
Usuńdla mnie to pierwszy kosmetyk z linii Idealia, cieszę się że tak fajnie się sprawdził :)
miałam kilka kosmetyków vichy i zdecydowanie byłam zadowolona, myślę, że cenę również można znieść bo działanie jest jej warte.
OdpowiedzUsuńdokładnie tak jak piszesz - cena jest moim zdaniem adekwatna do jakości kosmetyku :)
UsuńMuszę poprosić w aptece o próbkę, bo produkt mnie zaciekawił. Za taką cenę raczej w ciemno nie kupię.
OdpowiedzUsuńidealne rozwiązanie, jestem ciekawa jak sprawdzi się u Ciebie :)
UsuńWygląda pięknie, tak kobieco i elegancko :) A zdjęcia cudowne! :D
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńto prawda - jest idealną ozdobą łazienkowej półki :)
Przepiękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńU mnie krem z tej serii sprawdził sie pół na pół/ niby fajny, ale nie do końca. Coś nie mam do tej marki szczęścia.
zdradź proszę czym Ci podpadł krem z tej linii
UsuńOpakowanie robi wrazenie , skladu nie udalo mi sie dojrzec bo korzystam z telefonu:-D, ale Twoj opis jest zachecajacy. Jednak za cene kremu vichy wole kremy profesjonalne choc kilka zl jeszcze trzeba doplacic
OdpowiedzUsuńskład pozostawiam twojej ocenie jako fachowcowi, ja niestety mało się na nich znam ;)
Usuńfajnie wyglada:)
OdpowiedzUsuńpięknie wygląda, ale ja nie przepadam za kosmetykami rozświetlającymi, do tego ta cena :(
OdpowiedzUsuńja też nie stosuję ich na co dzień bo nie lubię tego nachalnego efektu jaki dają... ale tutaj jest on niezwykle delikatny i subtelny :)
UsuńWygląda interesująco, tylko właśnie... ta cena... :(
OdpowiedzUsuńmyślę że jej nie przeskoczymy, w końcu to Vichy :)
UsuńCena jest rzeczywiście iście wysoka, ale w sumie patrząc na ten produkt na początku spodziewałam się takiej :)
OdpowiedzUsuńKosmetyk jest bardzo elegancki i luksusowo wygląda.
Ale najpiękniejsze to zrobiłaś zdjęcia! Piękny pomysł z tym kwiatem :)
dziękuję :)
Usuńpięknie się prezentuje i tak samo działa, dlatego cena jest chyba do zaakceptowania ;)
ale zachęcający kremik, chyba coś dla mnie, tylko ta cena ....
OdpowiedzUsuńzawsze można sobie zrobić prezent, np. pod choinkę ;)
UsuńGdyby nie cena to pewnie bym się na niego skusiła:)
OdpowiedzUsuńwyglądaj promocji - wtedy warto się skusić :)
UsuńByłam dziś na szkoleniu i muszę powiedzieć, że nabrałam strasznej ochoty na wypróbowanie tego serum :)
OdpowiedzUsuńpróbuj i pisz koniecznie jak sprawdza się u Ciebie :)
UsuńGdyby nie ta cena... pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńtrzeba ładnie uśmiechnąć się do Mikołaja :)
UsuńSuper, że serum się tak świetnie u Ciebie sprawdziło :) wzrok przyciąga także to eleganckie opakowanie i oczywiście Twoje piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńdziękuję ;)
Usuńja tez nie mogę wyjść z podziwu nad tym opakowaniem - jest świetne!
Cena nie jest idealna;) i z pewnością nie przekonam się o jego działaniu, chociaż bardzo kusi:)
OdpowiedzUsuńzawsze możesz wpaść do apteki po próbki, warto spróbować :)
UsuńJa nie byłam zadowolona z kremu z tej serii, ale fajnie, że przynajmniej serum jest fajne i spełnia obietnice producenta ;)
OdpowiedzUsuńkremu nie miałam więc się nie wypowiem, szkoda że nie sprawdził się u Ciebie...
UsuńTe drobinki skutecznie mnie kuszą, tylko szkoda że jest tak drogi :(
OdpowiedzUsuńdrogi, ale myślę że wart swojej ceny :)
UsuńMam trochę próbek z pracy i dla mnie jest naprawdę super moim zdaniem ;)
OdpowiedzUsuńfajnie że i Tobie przypadł do gustu :)
UsuńCzekamy na recenzję po zastosowaniu całego serum :)
OdpowiedzUsuńhttp://ourlovetolive.blogspot.com/
buziaki
xo xo xo xo xo
myślę że nie ulegnie ona zmianie ;)
Usuń..ale być może uwidocznione będą jeszcze bardziej efekty :) Dziękujemy za odwiedzinki :***
UsuńBuziaki
xo xo xo xo xo xo
jezeli sprawdza sie w swojej roli to cena nie gra roli !!!
OdpowiedzUsuńcudowna recenzja + piekne zdjecia
u mnie spisuje się całkiem przyjemnie :)
Usuńcena powala :O ale brzmi zachecajaco
OdpowiedzUsuńSkład nie zachwyca nas, co innego opakowanie:) Zdecydowanie nie jesteśmy zainteresowani, mieliśmy próbki z tej gamy kremów oraz serum i uważamy, że to nic specjalnego.
OdpowiedzUsuńpróbki w tym wypadku to idealne rozwiązanie - nie trzeba wydawać pieniędzy w ciemno :)
UsuńU Ciebie jak zawsze pięknie :) Nie znam tego produktu, ale wygląda bardzo interesująco i tak ekskluzywnie :))
OdpowiedzUsuńo, ekskluzywnie to określenie idealnie do niego pasujące :)
UsuńBardzo zachęcająca recenzja :), ja jednak mam pewne opory przed Vichy. Może dlatego, że trafiło mi się kilka ich bubli... w każdym razie z podobnym składem można dostać tańsze odpowiedniki, więc nie wiem czy ostatecznie bym się na nie zdecydowała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
szkoda że kilkukrotnie zawiodłaś się na produktach tej marki...
UsuńPróbki tego serum przypadły mi do gustu, ale niestety cena troszkę odstrasza.
OdpowiedzUsuńVichy raz ma dobre kosmetyki, a raz nie... Miałam próbki idealii, ale kremu i nie zachwycił mnie ani trochę... Ten ma przynajmniej piękne opakowanie :D
OdpowiedzUsuńja kremu nie znam ale już od kilku osób słyszałam że nie bardzo się sprawdza...
UsuńBardzo mi się podoba... Może kiedyś się skuszę......
OdpowiedzUsuńZdjęcia wyszły cudne:) ja ostatnio dostałam uczulenia po kremie z Vichy.
OdpowiedzUsuńszkoda że się nie spisał, który dokładnie?
UsuńPrzepiękne zdjęcia. Ja ciągle choruję na jakiś kosmetyk Vichy, ale ich cena zdecydowanie mnie dobija
OdpowiedzUsuńKusisz:) Marzę o zwężonych porach... W miarę możliwości staram się maskować kratery przy pomocy baz silikonowych, ale chętnie zastąpię je odpowiednimi kosmetykami pielęgnacyjnymi:) Lubię kwiatowe kompozycje zapachowe.
OdpowiedzUsuńPS Jestem pod wrażeniem zamieszczonych zdjęć. Masz ogromny talent i niesamowite poczucie estetyki:)
Ślicznie wygląda opakowanie :) A Twoje zdjęcia - ładniejsze niż z reklamy, napatrzeć sie nie mogę!
OdpowiedzUsuńVichy - często używam ich kosmetyków, większośc sprawdziła się u mnie całkiem nieźle (choć nie wszystkie). Mój hit to pianka Purete Thermale.
Rince - lejesz miód na moje serce, wielkie dzięki :*
Usuńopakowanie faktycznie luksusowe :) pewnie kiedyś wypróbuję, czemu by nie :)
OdpowiedzUsuńKurczę, czytam recenzje na różnych blogach i chyba tylko mi to serum się nie podoba :)
OdpowiedzUsuńW kwestii ceny Drogie Panie, proponuję poszukać w sieci - tam można znaleźć nowy produkt (tak tak, ten produkt!) nawet od 114,90 (przepraszam, jeśli nie można podawać linków, ale ze względu na problem ceny dla wielu z Was: http://aptekazawiszy.pl/vichyidealialifeserum30ml-p-30840.html?utm_source=nokaut.pl&utm_medium=cpc&utm_campaign=2013-11&utm_content=30840#nclid=0aa0dda1ab4df7f901178826267f4291). Proponuję w porównywarkach cen poszukać - można zaoszczędzić całkiem sporo nie czekając na promocje;-) To raczej nowość, szybko nie stanieje;-(
OdpowiedzUsuńPlanuję wypróbować to serum ;) Pozdrowienia! Piękny blog!
OdpowiedzUsuńcena jest bajeczna jak za takie małe cudo . sama bym go nie kupiła ale dostałam na imienny od chłopaka i jestem w tym zakochana . nie dawno kupiłam sobie drugie opakowanie
OdpowiedzUsuńKupiłam już trzecie opakowanie, gdyż to serum sprawdza się świetnie. Jest to teraz podstawa mojej codziennej pielęgnacji. Opisałam ten kosmetyk nieco dokładniej na moim blogu, razem z innymi moimi "ulubieńcami" :-)
OdpowiedzUsuńhttp://nowoczesnadama.blogspot.com/2014/02/moje-zelazne-zasady-pielegnacji-urody_7.html
http://instagram.com/marta_verdi#