Zachęta producenta:
Ponieważ każda kobieta chce dopasować paznokcie do stroju i ponieważ każda z nas miała ochotę pociąć swoje dżinsy i nakleić je na paznokcie: Sephora proponuje "Garderobę dla paznokci"! „Nail patch” wykonane z tkaniny, aby dopasować do stroju i stworzyć look couture.
Moja opinia:
Z taką formą zdobienia paznokci zetknęłam się po raz pierwszy. Do tej pory miałam do czynienia z naklejkami plastikowymi bądź wodnymi, miło więc było poznać coś nowego. W zestawie znajdziemy 14 naklejek, dopasowanych kształtem i wielkością do poszczególnych paznokci. Długość zaś możemy dowolnie dociąć. Całość została opakowana w zgrabną kopertkę, zaś wzorek spogląda na nas zza okienka. Naklejki trzymają się pewnie plastikowych kartoników na których je ulokowano, ale i z ich podważeniem czy oderwaniem nie ma najmniejszych problemów.
Samo nakładanie jest dziecinnie łatwe. Wybrany model dociskamy delikatnie do płytki, zaokrąglonym końcem do dołu. Materiał wystający za płytkę docinamy według potrzeb. I tutaj uwaga – nożyczki przeznaczone do tego celu muszą być naprawdę ostre, w przeciwnym wypadku tkanina postrzępi się nieestetycznie. Naklejkę można oderwać i poprawić jeśli zauważymy jakieś mankamenty, klej jest trwały i pozwala na kilkukrotne powtórzenie tej czynności. Również „demontaż” zdobienia nie przysparza kłopotów – tkaninę po prostu zrywamy a nadmiar kleju usuwamy odrobiną zmywacza. Bez szkody dla płytki, nie pozostają na niej żadne ślady.
Zdobienie jest naprawdę efektowne, a motyw kratki uroczy. Jednak z perspektywy czasu napisać muszę że w idealnym stanie wytrzymuje krótko, chyba że naszym jedynym zajęciem jest słodkie lenistwo. Zwykłe zajęcia Matki Polki czy obowiązki zawodowe zdecydowanie mu nie sprzyjają. Każdorazowy kontakt z wodą sprawia że na kilka minut naklejki pozostają mokre. To jeszcze byłoby do przełknięcia, jednak prócz tego zaczynają się strzępić na końcach a to wygląda już po prostu nieładnie. Próbowałam je trochę „podkleić” lakierem bezbarwnym, jednak z miernym skutkiem... Wytrzymały dwa dni i musiałam się ich pozbyć...
Wniosek z tego jeden – to rozwiązanie idealne na imprezę czy wielkie wyjście na którym chcemy zabłysnąć. Koleżanki na pewno padną z zachwytu a ciotki będą się zastanawiać ile czasu poświęciłyśmy na tak żmudne zdobienie ;) Jednak na co dzień zdecydowanie odradzam – ze względów praktycznych i estetycznych.
Moja ocena: 4 / 5
Dostępność: Sephora
Cena: 35 zł
Naklejki otrzymałam do testów od portalu CreativeMagazine.pl. Fakt ten nie miał wpływu na rzetelność mojej recenzji. Przeczytać możecie ją również TUTAJ
Co sądzicie o naklejkach z materiału? Miałyście z nimi do czynienia?
Ale fajne ;) Jeszcze takiego cudeńka nie widziałam ;)
OdpowiedzUsuńefekt super idealne na jesień :D
OdpowiedzUsuńdokładnie, kratka od zawsze kojarzy mi się z jesienią :)
Usuńidealnie Ci to wyszło! :D
OdpowiedzUsuńno i wbiłaś mi klina, muszę takie mieć :)
OdpowiedzUsuńcałuski
są jeszcze inne wzorki ;)
UsuńKurcze ciekawie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńŚwietna jest ta krata, motyw idealny na jesień ;)
OdpowiedzUsuńNaklejki wyglądają świetnie, ale jak na nie spojrzałam od razu pomyślałam o zmywaniu naczyń i czytając dalej Twój opis nie pomyliłam się myśląc, że będzie lipa. Chociaż zafundować sobie takie na jakieś wesele - fajna sprawa, szczególnie kiedy nie mamy czasu na malowanie :D
OdpowiedzUsuńwpadłam nawet na pomysł zmywania w rękawiczkach żeby trochę przedłużyć trwałość naklejek, ale na niewiele się to zdało...
UsuńBardzo ciekawie wyglądają, takiego wykończenia jeszcze nie widziałam. Od zawsze kuszą mnie naklejki, ale wciąż jeszcze nie wypróbowałam.
OdpowiedzUsuńMoże i fajny efekt, ale strzępienie by mnie mocno irytowało..
OdpowiedzUsuńto taka mnie ;)
UsuńAle cuda :). Droga przyjemność.
OdpowiedzUsuńWyglądają świetnie !
OdpowiedzUsuńCiekawie wyglądają :) Ale to strzępienie by mnie denerwowało :P
OdpowiedzUsuńPrzyznać trzeba że wygląda to bardzo ładnie ;)
OdpowiedzUsuńPięknie to wygląda wow :)))
OdpowiedzUsuńDrogie :( Ale efekt śliczny :)
OdpowiedzUsuńja nie jestem zwolenniczka tego typu naklejek
OdpowiedzUsuńwygląda naprawdę efektownie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy efekt, jednak nie przepadam naklejek - nie wyglądają moim zdaniem tak, jakby był to porządny manicure ;)
OdpowiedzUsuńdla mnie stanowczo za drogo, ale efekt bajeczny!
OdpowiedzUsuńwolę tradycyjne lakiery do paznokci
OdpowiedzUsuńChyba mnie nie przekonuje ten wynalazek.
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńświetnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńFajny efekt, ale wolę zwykłe lakiery.
OdpowiedzUsuńwygląda na prawdę ciekawie i bardo efektownie, ale szkoda że tylko 2 dni wytrzymują i dziwnie troszkę że sie strzemią..
OdpowiedzUsuńRacja na jakieś świeto lub impreze fajna sprawa!
Ale jakoś zniechęc ammie samo to że paznokcie sa mokre.. ble :D
Pozdrawiam
stylowiaczek.blogspot.com
wyglądają naprawdę dobrze! nie spodziewałabym się
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze nie są wytrzymałe, ale faktycznie na większe wyjścia idealne !
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy efekt, jak bym widziala te naklejki jako dodatek do lakieru :)
OdpowiedzUsuńja bym sobie pewnie z tym nie poradziła ale efekt na paznokciach jest ciekawy
OdpowiedzUsuńnakładanie naklejek jest dziecinnie proste, uwierz mi :)
UsuńMotyw mi się podoba.Ciekawie to wygląda.
OdpowiedzUsuńEfekt jest świetny, jednak to jak krótko się utrzymują na paznokciu w stosunku do ceny jak dla mnie dyskwalifikuje ten produkt ;)
OdpowiedzUsuń