Składniki:
Zaczyn:
- 30 g świeżych drożdży
- 1 łyżeczka płynnego miodu
- 3 łyżki letniej wody
Ciasto:
- 500 g jasnej mąki orkiszowej (czasami mieszam ją z mąką graham, smak również wychodzi ciekawy)
- 2 łyżeczki soli morskiej
- 400 g letniej wody
- 50 g słonecznika (2 łyżki zostawiam do posypania chleba)
- 20 g sezamu
- 20 g pestek dyni
Przygotowanie:
Drożdże rozdrabniamy, dodajemy miód i 3 łyżki letniej wody. Dokładnie mieszamy i odstawiamy na ok. 10 minut do wyrośnięcia.
Mąkę mieszamy z solą i ziarnami, dodajemy zaczyn i 400 g letniej wody. Całość zagniatamy ok. 5 minut końcówką do chleba. Ciasto ma być dość rzadkie, powinno się przelewać. Gdyby okazało się zbyt suchym można dodać jeszcze odrobinę wody.
Ciasto zostawiamy w misce do wyrośnięcia na ok. 30 minut w ciepłym miejscu - masa powinna co najmniej podwoić swoją objętość.
Wyrośnięte ciasto raz jeszcze dokładnie mieszamy, a następnie przelewamy do formy (moja ma wymiary 31 x 14 cm) wyłożonej papierem do pieczenia. Chleb posypujemy resztą słonecznika, szczelnie przykrywamy (np. folią spożywczą) i pozostawiamy do wyrośnięcia na ok. 10-15 minut - powinien wyrosnąć max 1 cm poniżej brzegów formy. W tym momencie nastawiamy także piekarnik (220 stopni, program góra + dół) - zdąży się zagrzać akurat wtedy gdy ciasto będzie gotowe do pieczenia.
Wyrośnięty chleb wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy 10 minut, następnie temperaturę zmniejszamy do 200 stopni i pieczemy jeszcze ok. 30 minut. Pod koniec pieczenia chleb można wyjąć z formy, zdjąć papier i dopiec go jeszcze na kratce przez ostatnie 10 minut.
Chleb jest gotowy gdy postukany od dołu wydaje głuchy odgłos. Kroimy dopiero po całkowitym ostudzeniu.
Skusicie się? Smacznego :)
ojej jak smacznie wygląda, zwłaszcza z rana! :)
OdpowiedzUsuńAle pychota. Mogę wpaść na śniadanie? :P
OdpowiedzUsuńjasne, zapraszam :)
Usuńo mamo, ale rewelacyjnie wygląda!
OdpowiedzUsuńnieskromnie napiszę że i tak smakuje :)
Usuńi want to try to make it..
OdpowiedzUsuńthanks for sharing the recipe
good luck :)
UsuńZdecydowanie chleb własnej roboty nie może się równać z tym kupnym - ależ mi na niego checi narobiłaś :)
OdpowiedzUsuńAle banalny przepis :) Kradnę do swojej listy do wypróbowania!
OdpowiedzUsuńdokładnie - jest dziecinnie prosty :)
Usuńsmacznego!
Wygląda przepysznie! :D
OdpowiedzUsuńOstatnio naczytałam się samych pozytywów o orkiszu, więc taki chlebek zjadłabym chętnie.
OdpowiedzUsuńorkisz to prawdziwe bogactwo witamin i błonnika :)
Usuńwygląda pysznie;)
OdpowiedzUsuńMoja mama często robi w domu chleb orkiszowy, bo ma ten sprzęcior do pieczenia chleba. Ale Twój chlebek wygląda bardziej smacznie :D
OdpowiedzUsuń:*
Usuńten od mamy na pewno też jest smaczny :)
ostatnio polubiłam pieczenie domowego chlebka, także przepis na pewno wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńkoniecznie daj znać jak Ci smakuje :)
Usuńwygląda cudownie, mnie na pewno by nie wszedł taki piękny
OdpowiedzUsuńprzestań, jest dziecinnie prosty :)
UsuńDziadziuś jest piekarzem i często robi nam takie smakołyki ;)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę takiego fachowca w domu :)
Usuńrewelacyjny:)
OdpowiedzUsuńmoja mama często piecze chleb, taki domowy jest NAJLEPSZY na świecie!
OdpowiedzUsuńdokładnie, ten z piekarni nie może się z nim równać :)
Usuńchlebek domowego wypieku jak najpyszniejszy!
OdpowiedzUsuńOj zjadłabym, tak mi smutno że w studenckim mieszkaniu nie mam piekarnika :(
OdpowiedzUsuńwygląda cudownie smacznie i zdrowo :D
OdpowiedzUsuńMmmm, czuję się zachęcona do upieczenia chleba!
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie i przepis nie brzmi na skomplikowany :)
OdpowiedzUsuńbo i nie jest, choć ciut czasochłonny :)
UsuńAle pycha, zjadłabym go chyba na raz w całości :D
OdpowiedzUsuńw czwórkę dajemy mu radę prawie "na raz" ;)
UsuńLubię domowe chlebki, ale nie mogę zabrać się za zrobienie go samej.
OdpowiedzUsuńPięknie, pysznie i zdrowo wygląda.
Na pewno taki chlebek jest pyszny :)
OdpowiedzUsuńSmakowicie wygląda :)
OdpowiedzUsuń