Kosztowności dla włosów... Drogocenne Olejki, Mgiełka upiększająca od Timotei

Marka Timotei wypuściła ostatnio na rynek zupełnie nową linię o wielce kuszącej nazwie „drogocenne olejki”. W jej skład wchodzą: szampon w dwóch pojemnościach, odżywka i mgiełka upiększająca. O ile dwie pierwsze pozycje nie kusiły mnie tak bardzo, tak tej ostatniej byłam szalenie ciekawa :)

Pachnące ciała dopieszczanie... Candle Shea, Natural Body Butter od Nacomi

Lubicie po ciężkim dniu zanurzyć się w wannie pełnej wody i pachnącej piany, włączyć ulubioną muzykę, zapalić aromatyczną świecę i tak po prostu na chwilę odpłynąć? Odciąć się od trosk i zmartwień, przewietrzyć głowę? Ja uwielbiam, głównie za ten element aromaterapii który towarzyszy całej akcji. A gdyby tak zapach unoszący się w powietrzu przenieść na skórę? Dzięki Candle Shea, naturalnemu balsamowi w postaci świeczki, to możliwe!

Marchewkowy mus :) Mój krem Nr 8 odżywczo-regenerujący do cery suchej, karotenowy odcień słoneczny, Fitomed

Latem moja cera bywa niestety kapryśna. Szybko się przesusza, ma skłonności do nabierania nierównomiernego kolorytu, wymaga większego niż zazwyczaj odżywienia. Co roku miałam zatem dylemat jakim specyfikiem traktować ją w tym wymagającym okresie, aż wreszcie tego lata znalazłam ideał :) Przedstawiam Mój krem Nr 8 odżywczo-regenerujący do cery suchej znanej Wam pewnie doskonale marki Fitomed.

♥♥♥ ROZDANIE na pożegnanie wakacji ♥♥♥

Zgodnie z obietnicą przygotowałam dla Was rozdanie, w którym do zgarnięcia będzie przyjemna myślę paczuszka kosmetyków. Liczba obserwujących bloga przekroczyła 700, w ten sposób chcę Wam podziękować za to, że cały czas tu wpadacie i czytacie tę moją paplaninę ;) Co przygotowałam tym razem...

Płynne złoto od Evrēe... Gold Argan, 100 % Pure Argan Oil

Odkąd w mojej codziennej pielęgnacji pojawiły się olejki, nie potrafię się bez nich obyć :) I choć mam w tym temacie kilku ulubieńców, nadal szukam ideału i chętnie sięgam po nowości. Kiedy więc w ofercie marki Evrēe pojawiły się wyżej wspomniane, wiedziałam że będę musiała się z nimi bliżej poznać ;) Znam i cenię ich kosmetyki do pielęgnacji dłoni i stóp, byłam zatem niesamowicie ciekawa nowości do ciała. Dziś w roli głównej Gold Argan, 100 % Pure Argan Oil.

Codzienna pielęgnacja czyli Daily Care 2w1, Szampon z Odżywką od Dove

Dość sceptycznie podchodzę do kosmetyków typu 2 w 1, i te do pielęgnacji włosów nie stanowią tu wyjątku. Mam wrażenie, że o ile będą potrafiły dobrze oczyścić włosy, tak walory odżywki będą sprowadzone do minimum. Z drugiej jednak strony taki produkt to ogromna wygoda i oszczędność czasu, zwłaszcza o poranku, gdy każda minuta jest na wagę złota ;) Postanowiłam zatem dać szansę marce Dove, i jej szamponowi z odżywką z linii Daily Care.

I'm back :) Co w kadrze zatrzymałam nad morzem, czyli wakacyjny mix foto :)

Z całą stanowczością stwierdzam, że nic tak nie ładuje moich akumulatorów jak Bałtyk! Już po kilku dniach mniejsze i większe smuteczki odchodzą w niepamięć, a ja wdychając jod czyszczę głowę z niepotrzebnych myśli. W tym roku odwiedziliśmy Niechorze, miejscowość niezwykle urokliwą, z fajnym klimatem. W ramach wycieczek krajoznawczych zahaczyliśmy też o położone po sąsiedzku: Rewal, Trzęsacz, Kamień Pomorski i ciut dalej Międzyzdroje. Pogoda dopisała jak nigdy - choć nie było tropikalnych upałów to słoneczko pięknie grzało a temperatura wody w tej części Bałtyku sięgała 22 stopni! Zapraszam na krótką fotorelację :)

Letnie pustaki... Denko Lipiec 2014 + małe pożegnanie :)

W lipcu zgrzeszyłam... Przyznaję bez bicia, że zamiast sukcesywnie zużywać napoczęte kosmetyki, co i rusz otwierałam nowe... Tym oto sposobem na mojej wannie brak choćby skrawka wolnego miejsca - ale za to codziennie można myć się/kąpać z innym płynem/żelem ;) Zapraszam na przegląd lipcowych zużyć:

Niedzielne smakołyki... Waniliowe babeczki z dwukolorowym kremem :)

Dziś dam Wam trochę odetchnąć od recenzji kosmetyków. Zamiast takiej notki będzie coś dla łasuchów (do skorzystania) i dla dbających o linię/będących na diecie (do pooglądania). Zapraszam na waniliowe babeczki z dwukolorowym, czekoladowo-waniliowym kremem :)

Welcome to paradise... Perfecta Spa, Cukrowy peeling do ciała Pina Colada :)

Podróż na Karaiby ciągle jeszcze pozostaje w sferze mych marzeń, jednak za sprawą tego małego cuda mogę regularnie przenosić się tam choć w myślach ;) Mowa o cukrowym peelingu o zniewalającym zapachu Pina Colada, który od jakiegoś czasu mam przyjemność testować dzięki akcji Perfecty. Czy sprawdza się równie wybornie jak pachnie? Zapraszam do lektury :)