Składniki:
Zaczyn:
- 150 g ciepłego mleka
- 10 g świeżych drożdży
- 1 łyżeczka cukru
- 2 łyżki mąki pszennej
Ciasto:
- cały zaczyn
- 250 g mąki pszennej np. tortowej typ 500
- 250 g mąki pszennej graham typ 500
- 30 g oleju
- 2 łyżeczki soli
- 250 g letniej wody
- 1 małe jajko do posmarowania bułek
Ciasto można przygotować wieczorem i niewyrośnięte schować do lodówki - powinno w niej wyrosnąć. Rano wystarczy wyjąć je na godzinę przed pieczeniem, ocieplić w temperaturze pokojowej i uformować bułki, zgodnie z przepisem poniżej.
Wyrośnięte ciasto dzielimy na równe części, każda porcję wyrabiamy na kształtną bułeczkę formując kulkę i lekko ją spłaszczając. Można podsypać lekko mąką - ciasto jest klejące. Bułki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i pozostawiamy do wyrośnięcia na ok. 30 min – w ciepłym miejscu – lub do czasu, aż bułki wyraźnie urosną.
Nagrzewamy piekarnik do temperatury 200 stopni C, program „góra + dół” - bez termoobiegu!
Wyrośnięte bułki smarujemy roztrzepanym jajkiem, można posypać ulubionymi dodatkami (np. sezam) i wkładamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy ok. 30 min, do czasu gdy będą ładnie zarumienione.
I jeszcze propozycja podania - rewelacyjnie smakują z twarogiem, świeżymi warzywami i ziołami :)
Skusicie się na przygotowanie? Uwierzcie że warto! Smacznego!
W wolnym czasie koniecznie muszę wypróbować! A tymczasem zgłodniałam, wstaję na śniadanie :D
OdpowiedzUsuńwypróbuj i daj znać jak Ci smakują :)
Usuńo kurde, wyglądają jak ze sklepu :) muszę chyba wypróbować i zrobić je w domu :D
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie ;) Chętnie wypróbuję.
OdpowiedzUsuńMyślisz, że zamiast droższy mogłabym wykorzystać zakwas?
OdpowiedzUsuńkurcze, aż tak biegła w tym temacie nie jestem... spróbować możesz, a nuż wyjdą ;)
UsuńŁadnie wyglądają;) właśnie jem śniadanko
OdpowiedzUsuńpyszooooota :)
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem Twoich kulinarnych umiejętności, na pewno są przepyszne
OdpowiedzUsuńuwierz mi to naprawdę nic trudnego :)
Usuńmniaaaam
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Ola
♡
Ale mi narobiłaś chętki na taką bułkę - przepis wypróbuję jak wrócę z wczasów :)
OdpowiedzUsuńmiłego odpoczywania :)
UsuńO kurcze pieczona ale śliczne i apetyczne ci wyszły.
OdpowiedzUsuńMoze wpadniesz na mój blog kulinarny?
już zaglądam :)
Usuńno i smaka sobie zrobiłąm, ja nigdy nie próbowałam sama robić takiej bułeczki
OdpowiedzUsuńzachęcam - to nic trudnego :)
Usuńmniami !! wyglądaja super
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie :)
OdpowiedzUsuńMniam:)
OdpowiedzUsuńmniaam! aż mi ślinka cieknie!!
OdpowiedzUsuńcoś czuję,że w niedługim czasie je zrobię! :p
OdpowiedzUsuńPycha! Chyba zaraz przepis powędruje do mojego nowego przepiśnika ;-)
OdpowiedzUsuńTeż pieczemy sami pieczywo ale mamy maszynę specjalną :):)
OdpowiedzUsuńteż zastanawiam się nad zakupem ;)
UsuńWyglądają niezwykle smakowicie. Myślałam, że zrobienie grahamki jest dużo bardziej czasochłonne i pracochłonne :)
OdpowiedzUsuńno widzisz, miła niespodzianka :)
UsuńNa pewno skorzystam :)
OdpowiedzUsuńJuż się nie mogę doczekać, aż zacznę je robić.
Ostatnio piekłam bułeczki z suszonymi pomidorami i ziołami, ale takie grahamki muszę wypróbować, bo są bardziej uniwersalne, może jeść i na słodko z dżemem i na słono serkiem, pomidorkiem czy wędlinką :D
OdpowiedzUsuńbrzmią smakowicie :) mam wypróbowany przepis na chlebek z suszonymi pomidorami i mozarellą - w razie czego służę ściągą :)
UsuńWspaniałe, muszę zapisać przepis :)
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie :)
OdpowiedzUsuń