Od producenta:
Nawilżające mleczko do demakijażu z dodatkiem wód mineralnych z Rymanowa Zdroju, olejku arganowego z EcoCertem, olejów roślinnych (avocado z EcoCertem, jojoba, oliwa z oliwek) z masłem Shea z EcoCertem z dodatkiem wyciągów z polskich ziół (rumianek – działanie kojące, łagodzące podrażnienia, nagietek- działanie przeciwzapalne, łagodzące, pokrzywa – działanie wzmacniające, wyciąg z siemienia lnianego- działanie osłaniające, zmiękczające skórę i odżywcze), wzbogacone kompleksem witamin A,E,F poprawiających kondycję i wygląd skóry. Delikatne mleczko do demakijażu, przeznaczone do codziennej pielęgnacji skóry wrażliwej. Usuwa zanieczyszczenia i pozostałości makijażu, zachowując naturalny poziom nawilżenia skóry, oczyszcza i tonizuje nie pozostawiając na skórze tłustej warstwy.
Moja opinia:
Mleczko ma dość zwartą i kremową konsystencję - nie przelewa się wewnątrz butelki, choć jednocześnie bardzo łatwo je wydobyć. Nie spływa z kosmetycznego płatka, nie ślizga się tak po nim jak i po twarzy. Ładnie trzyma się skóry podczas demakijażu, mam wrażenie że delikatnie w nią wnika, a po użyciu pozostawia delikatny, prawie niewyczuwalny film, który jednocześnie daje uczucie doskonałej pielęgnacji.
Śnieżnobiały kolorek mleczka wyziera na nas zza bezbarwnych ścianek butelki - lubię taki odcień - kojarzy się ze sterylnością :) Zapach to coś, co niezmiennie zadziwia mnie w kosmetykach spod szyldu Celestin, aż dziw bierze że nikt wcześniej nie odkrył tak idealnego miksu :) Mleczko pachnie jak reszta linii, mieszanką idealnie dobranych do potrzeb skóry ziół oraz dobroczynnymi olejkami, z tym że w jego wypadku aromat jest delikatny, choć wyraźnie wyczuwalny. Nie jest ulotny, trzyma się skóry jeszcze jakiś czas po użyciu.
Kosmetyk ma bardzo funkcjonalne opakowanie. Smukła butelka z przeźroczystego plastiku zakończona została wygodnym aplikatorem z pompką. Rozwiązanie bardzo praktyczne i higieniczne - jedno naciśnięcie podaje nam optymalną ilość kosmetyku, otworek nie zatyka się, nie zbiera się w nim nadmiar produktu. Szata graficzna prosta i dzięki temu bardzo czytelna, charakterystyczna dla linii. Na odwrocie butelki skład oraz opis działania kosmetyku.
Mleczko ujęło mnie swoim działaniem z kilku powodów. Przede wszystkim doskonale radzi sobie nawet z wodoodpornym makijażem, zmywa go błyskawicznie i bez zbędnego "maltretowanie" skóry czy rzęs. Nie ma konieczności silnego pocierania, przykładam wacik na moment do powieki i delikatnie dociskam - po chwili całość odbija się na nim. Skóra po użyciu jest niezwykle ukojona i dobrze nawilżona - to dla mnie priorytet, niestety na tym polu często polegają micelki. Jest także porządnie odżywiona i zregenerowana, co dla mnie równie ważne. Do tego porządny skład - choć część składników to dla mnie czarna magia, to jednak oleje i ekstrakty z ziół plasują się w pierwszej połowie :)
Tytułem podsumowania, mleczko do demakijażu to kolejny produkt z linii Celestin, który skradł mi serce :) Choć uwielbiam płyny micelarne, to właśnie ono przekonało mnie na nowo do sięgnięcia na stałe również po mleczka. Rewelacyjne zarówno w działaniu, jak i w pielęgnacji, spełnia wszystkie obietnice producenta. Brawo!
Moja ocena: 5 / 5
Cena: 16,44 zł / 250 ml
Dostępność: wszystkie kosmetyki z linii Celestin do nabycia >>TUTAJ<<
Kosmetyk do testów otrzymałam od Uzdrowiska Rymanów Zdrój. Fakt ten nie miał wpływu na rzetelność mojej opinii.
Znacie to cudo? Co o nim sądzicie?
odkąd poznałam płyny micelarne ciężko jest mi na nowo przekonać się do mleczek, nawet tak zachwalanych jak to
OdpowiedzUsuńJa mam podobne odczucia. Mleczka są dla mnie za tłuste. Mam cerę trądzikową, więc płyny sprawdzają się dużo lepiej. Przynajmniej w moim przypadku.
Usuńprzy mojej suchej cerze z kolei mleczko sprawdza się wyśmienicie ;)
UsuńJa właśnie kupiłam mleczko w Biedronce, zobaczę jak się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńmicelek biedronkowy jest niezły, jeśli i mleczko robi Torf Corporation pewnie tez dobrze się sprawdzi :)
UsuńChętnie bym je wypróbowała. Duży plus za opakowanie z pompką :)
OdpowiedzUsuńtak, to ogromna zaleta!
Usuńpodoba mi się, że radzi sobie z wodoodpornym makijażem:) mało który 'zmywacz' to potrafi:)
OdpowiedzUsuńteż byłam zaskoczona, na plus oczywiście :)
UsuńA ja dość często sięgam po mleczka do demakijażu :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie zatem wypróbuj i to :)
UsuńJeśli jest delikatny dla oczu, to chętnie bym go wypróbowała.
OdpowiedzUsuńmoje są wyjątkowo kapryśne a daje radę :)
Usuńja używam płynów miceralnych i jakoś takoś je wolę :)
OdpowiedzUsuńteż tak myślałam a tu miła niespodzianka :)
UsuńNie miałam jeszcze żadnego produktu tej marki.
OdpowiedzUsuńja miałam okazję poznać kilka ich produktów, i jak dotąd żaden mnie nie zawiódł :)
Usuńmnie mleczka zostało pół butelki, używam good lata więc wydajność jest bardzo duża, nie mam wodoodpornych kosmetyków ale ze zmywaniem tych zwykłych radzi sobie doskonale.
OdpowiedzUsuńfakt, jest bardzo wydajne - ja nie używam tak długo ale ubytek jest minimalny!
UsuńLubię używać mleczka do demakijażu. Czasem stosuję go naprzemiennie z płynem micelarnym, ale i tak zawsze wracam do mleczka :)
OdpowiedzUsuńja na dłuższy czas odstawiłam je do kąta, ale na nowo wyrabiam sobie nawyk regularnego używania :)
Usuńnie znam tej firmy, ale widzę , że warto spróbować. :)
OdpowiedzUsuńwarto - mają świetne kosmetyki!
UsuńCiekawa jestem czy mnie przekonałoby do mleczek, podchodzę do nich niestety bardzo sceptycznie :)
OdpowiedzUsuńbyłam podobnego zdania :)
UsuńRzadko używam mleczek do demakijażu ale to mnie jakoś pozytywnie nastraja:)
OdpowiedzUsuńHm, może wypróbuję :) Dawno nie używałam mleczka ;)
OdpowiedzUsuńpolecam!
Usuńśrednio przepadam za mleczkami do demakijażu ;))
OdpowiedzUsuńJa uzywam płynu miceralnego do demakijazu, mleczek sporadycznie :)
OdpowiedzUsuńja aktualnie używam micelków, ale chętnie bym wypróbowała to mleczko ;)
OdpowiedzUsuńjeśli tylko będziesz miała okazję wypróbuj koniecznie!
Usuńtakiego jeszcze nie widziałam, wygląda bardzo elegancko :)
OdpowiedzUsuńto fakt, butelka prezentuje się okazale :)
UsuńJak była faza na płyny to ja jakoś nie przepadłam, oczy mnie od nich jakoś tak szczypią i skóra wokół podrażniona. Wolę mleczka. W tym genialna jest ta pompka, ogromna wygoda używania :)
OdpowiedzUsuńpowiem Ci, że to jest genialne rozwiązanie!
UsuńU Ciebie jak zwykle cudne fotki :)
OdpowiedzUsuńJa najbardziej lubię żele do mycia twarzy i oczu...
ja samym żelem nie potrafię pozbyć się makijażu...
Usuńja jednak wole plyny miceralne ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie :)
bardzo ciekawie wygląda fajna recenzja ;]zapraszam http://loveclaudiaxd.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńOgólnie nie przepadam za mleczkami, ale miło, że się sprawdza ;)
OdpowiedzUsuńja się do nich przekonałam na nowo :)
UsuńJeszcze nigdy nie używałam mleczna, ale to wygląda bardzo kusząco:) I do tego skoro działa to już w ogóle wręcz ideał:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam przyjemności spotkać się z takim mleczkiem. Muszę poszukać w drogerii;)
OdpowiedzUsuńw drogerii raczej go nie znajdziesz, polecam internetowy sklep Uzdrowiska :)
UsuńU mnie mleczko to czeka na swoją kolej. Jestem ciekawa, czy również będę z niego zadowolona, bo ostatnio odwróciłam się od mleczek - źle wpływały na moją skórę.
OdpowiedzUsuńmam nadzieję że i u Ciebie się sprawdzi :)
UsuńMam go w swoich zapasach i niedługo się za niego zabiorę i pierwszy raz zamienię płyn Bielendy dwufazowy na testowanie tego mleczka :)
OdpowiedzUsuńżyczę zatem miłych wrażeń :)
UsuńCiekawy skład :) Nie słyszałam wcześniej o tej firmie, już to naprawiam!
OdpowiedzUsuńnapraw koniecznie, oferta jest bardzo kusząca :)
Usuń