Info od producenta:
Złota Maska do włosów oparta jest na indyjskich ziołach używanych w starożytnej nauce Ayurveda, które to mają na celu przywrócić zdrowie i piękno włosów.
Organiczny olej Neem (Miodla Indyjska; drzewo Asioki) jest bogaty w witaminę E i niezbędne aminokwasów, która to objawiają się w jego ogromnych właściwościach nawilżających, odżywczych i regenerujących.
Drzewo sandałowe wzmacnia cebulki włosowe i stymuluje wzrost włosów.
Centella Asiatica (Wąkrotka azjatycka) posiada antyoksydanty najwyższej jakości, poprawia krążenie krwi, wzmacnia cebulki włosowe.
Owoce Acai zawierają wszystkie znane witaminy i minerały. Taka ilość składników odżywczych jaka wchodzi w skład owoców Acai nie jest w żadnym innym produkcie pochodzenia naturalnego. Owoce te nasycają skórę głowy witaminami, regenerują włosy i zapobiegają ich łamaniu się i rozdwajaniu.
Sposób użycia: Rozprowadzić równomiernie maskę na czystych i wilgotnych włosach i skórze głowy. Po 5-10 minutach zmyć ciepłą wodą.
Moja opinia:
Opakowanie w którym maskę zamknięto to szeroki i płaski słoik dość sporych rozmiarów. Szczelna zakrętka skutecznie chroni zawartość przed dostaniem się do środka niepożądanych gości ;) Aplikacja odżywki jest zatem bardzo wygodna, kosmetyk możemy zużyć bez żadnych kombinacji do ostatniej kropli. Szata graficzna stonowana, z etykiety zagląda na nas piękna Hinduska :) Spora część informacji w języku naszych wschodnich sąsiadów (ciekawym wyzwaniem było przypomnienie sobie cyrylicy i ich rozszyfrowanie) ale jest również ulotka po polsku.
Maska ma niezwykle gęstą konsystencję - jest jak masło - nie przelewa się w opakowaniu, widać dokładnie ślady palców wyżłobione podczas jej nabierania. Wbrew pozorom nie przysparza najmniejszych problemów w czasie aplikacji, ładnie daje się rozprowadzić na włosach i dobrze się ich trzyma, nie spływa po nałożeniu. Pozostawiona na zalecane przez producenta 5-10 minut potrafi dość mocno zaschnąć, dlatego ja zawsze na głowę nakładam jeszcze foliowy czepek i ciepły ręcznik - mam wrażenie że kosmetyk aktywniej dzięki temu wnika we włosy, a i czas można wydłużyć spokojnie do godziny :)
Beżowa transparentna masa upstrzona jest całym mnóstwem mikroskopijnych złotych drobinek, które wyraźnie widoczne są także po nałożeniu na włosy. Nie utrzymują się na nich po spłukaniu (i całe szczęście), mam jednak wrażenie że delikatnie nabłyszczają. Zapach maski uwiódł mój nos od pierwszego niuchnięcia :) Wyraźnie orientalna nuta jednak nie z kategorii nachalnych - nie ma nic wspólnego z kadzidełkami w indyjskich sklepach ;) Jest mocny i zdecydowany a jednocześnie złagodzony czymś lekkim i zwiewnym. Na moich włosach aromat jest bardzo trwały - czuję go nawet po ponownym umyciu włosów! Nie męczy jednak i nie nudzi się :)
Skład, co rozpoznaje nawet moje średnio wprawione w temacie oko, bardzo przyjazny. Na samym początku dobroczynne oleje i ekstrakty z owoców, dopiero na szarym końcu elementy mniej pożądane:) I czas na najważniejsze - efekty :) Zaznaczyć muszę, że moje włosy są obecnie w dość dobrej kondycji - nie są zniszczone czy rozdwojone - ale regeneracji nigdy dość ;) Specyfik nakładam regularnie 1-2 razy w tygodniu. Maska świetnie nawilża włosy, jednocześnie nie obciążając ich - są lekkie, sypkie i puszyste. Są też ładnie zdyscyplinowane i nie puszą się a sterczące zazwyczaj "babyhair"nareszcie słuchają mnie a nie żyją własnym życiem ;) Układają się same w delikatne fale, a i stylizacja jest zdecydowanie szybsza :) No i ogromny plus - łatwość rozczesywania! Mam cienkie włosy a takie najszybciej chyba plączą się podczas mycia :( Po użyciu maski ten problem znika, szczotka sunie szybko i sprawnie :)
Po miesiącu stosowania zauważyłam trwałe działanie maski - włosy są w dobrej kondycji nawet po myciu nie zakończonym jej aplikacją. Końcówki przestały się przesuszać a przyrost włosów jest odrobinę lepszy niż podczas stosowania innych kosmetyków, widzę również ich wyraźne wzmocnienie, znacznie mniej wypada ich teraz podczas czesania. Zyskały także ładnego i zdrowego wyglądu. Jestem naprawdę zadowolona z działania tego złotego cuda!
Moja ocena: 5 / 5
Cena: 28 zł / 300 ml
Dostępność: nie spotkałam stacjonarnie, do kupienia np. TUTAJ
Kosmetyk otrzymałam w ramach współpracy ze sklepem Kobiece Sekrety. Fakt ten nie miał wpływu na rzetelność mojej opinii.
Znacie ten lub inne kosmetyki Planeta Organica? Co jeszcze wartego uwagi możecie polecić?
na ostatnim zdjęciu wygląda jak orzechowe masło do kanapek :)
OdpowiedzUsuńchoć nie jadam takich wynalazków to masz całkowita rację ;)
UsuńMuszę w takim razie wypróbować to cudo :)
OdpowiedzUsuńpolecam!
UsuńTa maska wydaj się być cudowna ... :))
OdpowiedzUsuńi u mnie tak właśnie działa :)
UsuńIdeał ta maska :)
OdpowiedzUsuńAle kusząco wygląda, a może to zasługa tak fantastycznych zdjęć :)
OdpowiedzUsuńkusi oj kusi - to chyba ten kolor ;)
Usuńjestem ciekawa jak sprawdziłaby się na moich, niestety strasznie suchych włosach ;)
OdpowiedzUsuńno chyba nie przekonasz się jak nie wypróbujesz ;)
UsuńZłoto górą :*
OdpowiedzUsuńno ba ;)
Usuńświetna maska :)
OdpowiedzUsuńMiałam tą maskę w koszyku ale jednak wygrała inna choć tą pewnie kiedyś również zakupię :)
OdpowiedzUsuńja też długo się głowiłam ale jednak ta mnie przekonała ;)
UsuńJuż od jakiegoś czasu zastanawiam się nad kupnem owej maski, ale chwilowo mam za dużo produktów tego typu :)
OdpowiedzUsuńJednak skoro sprawdza się ona tak dobrze to trzeba zapisać ją do listy zakupów - na przyszłość :)
zapasy kiedyś się skończą i wtedy będzie jak znalazł ;)
UsuńMyślę nad jej zakupem już od dłuższego czasu :) Myślę, że w tym roku na pewno ją kupię!
OdpowiedzUsuńa ja myślę że nie będziesz żałować ;)
UsuńMa świetną konsystencją, z chęcią ją wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńracja - konsystencja jest nietuzinkowa :)
UsuńMa bardzo ciekawą konsystencję i widzę, że działanie też świetne ;)
OdpowiedzUsuńciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńkusisz, chętnie bym wypróbowała ;)
polecam!
UsuńWygląda rewelacyjnie, zainteresowała mnie :)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawą ma konsystencję :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tych kosmetykach wiele dobrego
OdpowiedzUsuńi mnie te same słuchy dopadły ;)
Usuńciekawi mnie zapach
OdpowiedzUsuńCena nie jest niska, ale pojemność spora i przede wszystkim liczy się działanie:)
OdpowiedzUsuńJa jak wchodzę na sklepy z kosmetykami rosyjskimi to nie wiem, gdzie oczy podziać i w konsekwencji nie zamówiłam jeszcze nic;( Ale do czasu mam nadzieję:)
mam dokładnie to samo, dostaję tam oczopląsu ;)
UsuńCzuję się zachęcona :-)
OdpowiedzUsuńSmakowicie wygląda...
OdpowiedzUsuńjejku, ale się napaliłam! na pewno niebawem ją kupię :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie daj znać jak sprawdza się u Ciebie :)
UsuńOpis kusi by wypróbować! :)
OdpowiedzUsuńZ konsystencji przypomina mi tą arganową z Eveline tylko ta jest bardziej perłowa i z mieniącymi drbinkami :) Opis zachęcający :)
OdpowiedzUsuńmyślałam że arganowa jest świetna ale ta ją pobiła ;)
Usuń