Maski otrzymujemy w stylowych jasnych kartonikach, bez nadmiaru krzykliwych dodatków czy nachalnej szaty graficznej. Całość jest stonowana, i o to chodzi :) Po otwarciu pudełeczka ujrzeć możemy kolejny kartonik z wyprofilowanymi miejscami na dwie ampułki. Ich otwarcie jest dziecinnie proste - wystarczy ukręcić im główkę i przez powstały otworek dozować zawartość. Przednia część buteleczki ma bezbarwne ścianki, dzięki czemu mamy pod kontrolą wydobywaną ilość. Konsystencja dość rzadka i lejąca, nie ma jednak z nią najmniejszych problemów podczas aplikacji - nic nie ścieka po twarzy, wszystko ładnie trzyma się skóry. Zawartość jednej ampułki pozwala na nałożenie maski dość konkretną warstwą na twarz, szyję i dekolt. I jeszcze fakt który niesamowicie do mnie przemawia - masek kolagenowych nie musimy zmywać, idealnie wnikają w skórę i nie trzeba pozbywać się ich resztek! Tyle cech wspólnych, czas na poszczególne warianty :)
Kofeina i witaminy:
Producent:
Maska kolagenowa z kofeiną i witaminami przeznaczona do wszystkich rodzajów skóry, odświeża i regeneruje. Kofeina poprawia krążenie, tym samym ułatwia detoksykację skóry oraz zwiększa dotlenienie tkanek. Dzięki niej, zmęczona i szara skóra staje się jędrna i nabiera blasku.
Moja opinia:
Ciekawiła mnie najbardziej zatem to właśnie po nią sięgnęłam w pierwszej kolejności. Byłam niesamowicie ciekawa zapachu, bo choć kawę pijam sporadycznie to uwielbiam ją wąchać :) Nie znalazłam tu jednak aromatu świeżej arabiki, a uwodzący nos zapach ... budyniu czekoladowego :) Przyznam zatem że aplikacja pieści także zmysł powonienia. Ta wersja daje skórze błyskawicznego kopa, twarz natychmiast nabiera zdrowego wyglądu, jest zregenerowana a oznaki zmęczenia jak szarość czy wiotkość znikają jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Skóra jest nawilżona i zregenerowana.
*******************************
Kawior i witaminy:
Producent:
Maska kolagenowa z kawiorem i witaminami odżywia, nawilża i ujędrnia skórę. Zawarty w niej kawior, wzmacnia barierę ochronną skóry i przyspiesza proces regeneracji. Chroniąc przed wolnymi rodnikami, skutecznie zapobiega powstawianiu zmarszczek. Skóra wygląda młodo i zdrowo.
Moja opinia:
Tutaj z kolei nie miałam pojęcia jakiego zapachu się spodziewać ale ciekawość wzięła górę i i tej wersji używałam jako drugiej. Na pewno nie spodziewałam się aromatów kwiatowych, tymczasem z ampułki wyzierają majowe konwalie :) Choć nie przepadam za takimi zapachami w pielęgnacji to nie jest najgorzej ;) Jeśli chodzi o działanie nie zauważyłam szczególnej różnicy pomiędzy nią a poprzedniczką, może poza jednym - przyjemnie napina skórę, dzięki czemu twarz staje się gładka i miła w dotyku. Nawilżenie i regeneracja również na najwyższym poziomie.
*******************************
Kwas hialuronowy:
Producent:
Maska kolagenowa z kwasem hialuronowym wygładza zmarszczki, chroni przed działaniem wolnych rodników i przyspiesza regenerację skóry. Dzięki zawartości kwasu hialuronowego, skóra staje się sprężysta, odżywiona oraz dogłębnie nawilżona.
Moja opinia:
Lubię kosmetyki z kwasem hialuronowym, moja skóra przepada za jego działaniem, zatem tę wersję zostawiłam sobie na koniec, jak przysłowiową wisienkę na torcie ;) Zapach z gatunku świeżych, wyczuwam jakąś nutę którą spotkać można i w mydle toaletowym oraz delikatnie pudrowy aromat. Choć poprzednie dwie wersje doskonale nawilżały skórę to tutaj (o ile to jeszcze możliwe) jest jeszcze lepiej :) I co istotne - efekt ten jest długotrwały, nie znika następnego dnia po aplikacji. Skóra jest także doskonale zregenerowana, tej maski lubię zatem używać po ciężkim i wyczerpującym dniu.
*******************************
Działanie masek niesamowicie przypadło mi do gustu. Choć z pozoru podobne to jednak każda minimalnie się wyróżnia, można zatem bez problemów znaleźć swojego ulubieńca :) Lubię nakładać je na noc - kiedy ja śpię składniki aktywne nieśpiesznie penetrują moją skórę i mają czas by zadziałać. Sięgam po nie jednak i w dzień, kiedy wiem że przez kilka dobrych godzin nie będę musiała męczyć cery podkładami, pudrami, etc...
Maski dostępne są w perfumeriach Douglas - obecnie do końca marca trwa na nie promocja -35%, oraz do kupienia tutaj
w cenie 16,99 zł. Maski dostępne są również w czarnym opakowaniu, gdzie
znajdziemy 3 ampułki. - See more at:
http://aleksandra1308.blogspot.com/2016/03/elogie-maska-kolagenowa-z-kawiorem-i.html#sthash.db16CLh5.dpuf
Maski dostępne są w perfumeriach Douglas - obecnie do końca marca trwa na nie promocja -35%, oraz do kupienia tutaj
w cenie 16,99 zł. Maski dostępne są również w czarnym opakowaniu, gdzie
znajdziemy 3 ampułki. - See more at:
http://aleksandra1308.blogspot.com/2016/03/elogie-maska-kolagenowa-z-kawiorem-i.html#sthash.db16CLh5.dpuf
Maski dostępne są w perfumeriach Douglas - do końca marca w promocji -35 % (25,90 zł / za opakowanie zawierające 3 ampułki) oraz TUTAJ w cenie 16,99 zł za 2 ampułki.
Znacie maski kolagenowe w ampułkach Elogie? Co o nich sądzicie?
Trochę drogie te maski, ale... może i bym przetestowała na sobie :)
OdpowiedzUsuńZnam te ampułki i niestety dla mnie to kosmetyczne nieporozumienie ;/
OdpowiedzUsuńmiałam też te maseczki;)
OdpowiedzUsuńNie znam ich; ale wyglądają bardzo zachęcająco ,)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam MARCELKA♥
Nie znam ich, ale mam ochotę je poznać :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie produkty :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkiego rodzaju maseczki, więc z przyjemnością dałabym szansę również tym ampułkom :)
OdpowiedzUsuńTeż o tym pomyślałam... 26 zł a 3 małe ampułki na 3 użycia? To chyba nie dla mnie :) Wolę wysmarować się błotnymi maskami, które skuteczniej działają na moją tłusta cerę i są tańsze.
OdpowiedzUsuńJa na razie jestem na jednej :D
OdpowiedzUsuńciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńBardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie zabieram się za testowanie tych masek :)
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej mnie ciekawią te maseczki.
OdpowiedzUsuńBardzo głośno o tych maskach ostatnio się zrobiło
OdpowiedzUsuńu mnie również się spisały :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam masek tej marki ani masek w ampułkach, ale Twoja recenzja niezwykle zachęca :)
OdpowiedzUsuńw sumie to ciekawa ich jestem :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz się z nimi spotykam :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz je wiedzę, ale działanie mają fajne. Może kiedyś przetestuję, niestety jak na razie mój budżet na to nie pozwala :)
OdpowiedzUsuńCiekawe rozwiązanie.
OdpowiedzUsuń