Moi
Zapach orientalno-korzenny, subtelny i nowoczesny. Białe kwiaty nadają niepowtarzalności, tworząc bardzo zmysłową kompozycję.
Nuty głowy: nuty zieleni, brzoskwinia, śliwka, frezja
Nuty serca: konwalia, róża, jaśmin, irys, ylang-ylang
Nuty podstawy: drzewo cedrowe, drzewo sandałowe, cedr, ambra, piżmo, wanilia, bób Tonka
Kartonik bardzo prosty i oszczędny, rzekłabym nawet ascetyczny. Kremowa, nielakierowana tekturka, lekko połyskujące złotawe napisy... Wiem że to nie szata zdobi ale lubię jak opakowania zapachów wyglądają zachęcająco i kuszą oko, w tym wypadku na pewno nie zwróciłabym na niego uwagi na sklepowej półce. Sama buteleczka pękata i okrągła, zwieńczona złotawym "psikaczem"i przypominającym kryształ korkiem.
Zapach jest bardzo intensywny i nasycony. Tuż po psiknięciu czuć go mocno alkoholem, ten na szczęście jednak szybko się ulatnia wydobywając kwiatowo-zmysłowy miks. Ładnie rozbrzmiewa w kontakcie ze skórą, nie traci na intensywności w ciągu dnia. Nie używam go na co dzień bo szybko lubi się nudzić, nie jest to do końca moja nuta zapachowa, ale lubię użyć od czasu do czasu.
*******************
Miss Belle
Miss Belle to lekka, szyprowo-owocowa kompozycja, subtelnie przełamana delikatnymi akordami drzewnymi. Różowo-pudrowy odcień podkreśla romantyczny styl. Otul się ciepłą wonią i poznaj nowy wymiar zmysłowości.
Zapach szyprowo-owocowy z akordami drzewnymi i kwiatowymi.
W jego wypadku kartonik jest ciut bogatszy i bardziej zdobny. Śnieżnobiały, z dużą ilością złotych wstawek które dodają elegancji i szyku. Wewnątrz dodatkowe zabezpieczenie przed przesuwaniem się flakonika - bardzo praktyczna sprawa. Butelka o ciekawym kształcie, z grubym dnem i złotymi wykończeniami, korek w tym wypadku bardzo prosty.
Zapach ciepły i esencjonalny, czuć w nim wyraźnie lekko owocową nutę choć równie zdecydowane są cięższe brzmienia - myślę że to rozwiązanie idealne na zimę - przyjemnie otula skórę. Choć i ten miks to nie do końca moje rejony - wolę te bardziej rześkie i cytrusowe - to polubiłam go na tyle by sięgnąć od czasu do czasu. Jednak nie wiem czy będę miała jeszcze ku temu okazję - moja Mama coś dziwnie zagaduje na jego temat ;))
*******************
Experience the Magic
Zapach kwiatowo-owocowy
Z nowym zapachem Experience the Magic odkryjemy magiczne właściwości: bursztynu, bergamotki i frezji, które zabiorą nas w ekscytującą podróż do świata alchemii. Wystarczy jedna kropla, by pozostawić subtelny ślad woni na kilka godzin. Codzienna doza niepowtarzalnej nuty podkreśli eteryczny styl.
Nuta głowy: bergamotka, jabłko, liście białej herbaty
Nuta serca: fiołek, róża, frezja
Nuty podstawy: bursztyn, nuty drzewne cedr i piżmo
To mój zdecydowany faworyt z całej prezentowanej trójki! Kartonik "na bogato", transparentny ciemny róż i mnóstwo połyskliwych ozdóbek tworzących ciekawy wzór. I tutaj w środku znajdziemy perfekcyjne zabezpieczenie przed przesuwaniem się produktu. Sam flakonik o ciekawym kształcie, jakby wyciosany z bryłki lodu. Ciekawa zakrętka i kryształek Swarovskiego dopełniają całości.
Zapach spodobał mi się na tyle że od jakiegoś czasu używam go na stałe, lubię czuć go na skórze. Jest rześki i świeży, nie zmienia się wraz z upływem czasu, jest trwały. Kwiatowa nuta złamana została tu mocą owoców, ja zdecydowanie czuję w niej melona lub arbuza :) Zapach przypadł również do gustu mojej nastoletniej córce, która regularnie mi go podkrada ;)
*******************
To tylko namiastka z całej oferty wód perfumowanych jakie oferuje nam marka Bi-es, jestem pewna że każda z nas jest w stanie wybrać wśród nich ulubieńca. Wszystkie z prezentowanych mają pojemność 100 ml i kosztują 24 zł, do nabycia między innymi w sklepie on-line URODA POLSKA.
Wody perfumowane do testów otrzymałam od Sample City. Fakt ten nie miał wpływu na rzetelność mojej opinii.
Miałyście okazję poznać te lub inne wody perfumowane Bi-es? Jak Wam się podobają?
Żadnego z nich nie miałam okazji powąchać :) ale lubię owocowe :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia.
ja też lubię owocowe, sięgam po nie głównie latem :)
UsuńA ja wąchałam w Tesco, wydają się być zbyt mało trwałe i pachnące bardzo podobnie do siebie.
OdpowiedzUsuńwłaśnie ich trwałość bardzo mnie zaskoczyła - utrzymują się przez większą część dnia!
UsuńNie miałam tych zapachów, ale czuję, że zakochałabym się w kosmetyku nr 3 - "Experience the Magic". Uwielbiam owocowe nuty zapachowe :)
OdpowiedzUsuńwidzę że nasze nosy lubią podobne nuty :)
UsuńExperience the magic to również mój faworyt :) Też go używam, a Moi podarowałam przyjaciółce :)
OdpowiedzUsuńmój Moi wczoraj powędrował do bratowej :)
UsuńNie znam żadnego z tych zapachów ale chętnie wypróbowałabym "Moi" :)
OdpowiedzUsuńCoś czuję że polubiłabym się z Experience the magic :)
OdpowiedzUsuństrzał w dziesiątkę!
Usuńnie znam:)
OdpowiedzUsuńzdjęcia powalają - ale to już wiesz ;)
OdpowiedzUsuńnie znam tych zapachów, z opisu również chyba nr 3 byłby najbliższy mojemu sercu :)
Bea - taki komplement w twoich ustach to podwójny komplement :*
Usuńkoniecznie musze je powąchać :D
OdpowiedzUsuńNiestety nie miałam okazji zapoznać się z tymi zapachami...
OdpowiedzUsuńale wspaniałe zdjęcia! ;)
OdpowiedzUsuńTeż muszę je sprawdzić, fajnie opisane :)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego zapachu, ale uwielbiam słodkie i owocowe perfumy, więc pewnie "Experience the Magic" przypadło by mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńmyślę że byłabyś z niego zadowolona :)
UsuńTych zapachów nie znam, ale jako nastolatka lubiłam ich wody perfumowane. Zdecydowanie też wole świeże i rześkie zapachy, niż te duszne, słodkie i kwiatowe :)
OdpowiedzUsuńA zdjęcia są zjawiskowe :)
kurcze, a ja wcześniej nie miałam z nimi styczności - gdzie ja się uchowałam ;)
UsuńOczarowana zdjęciami na Bangli dodaję Cię do obserwowanych, żeby na bieżąco móc podziwiać Twoje piękne zdjęcia! Cudowne :)
OdpowiedzUsuńczuję się wyróżniona :*
Usuńdziękuję :)
W Biedronce jak dobrze pamiętam można natrafić na tego typu perfumki - ja osobiście póki co nie miałam żadnej z nich choć wydają się interesujące :)
OdpowiedzUsuńja ich tam jeszcze nie spotkałam ale zerknę z ciekawości :)
Usuńpięknie wyglądają te buteleczki! elegancja!
OdpowiedzUsuńteż się załapałam :) i również uważam, że experience the magic jest najładniejszy :) a moi już wylądowały u mojej babci, kompletnie nie mój typ :<
OdpowiedzUsuńja też już obdarowałam mamę Miss Belle :)
UsuńPatrząc na nuty zapachowe to mimo wszystko wydaje mi się, że pierwszy zapach byłby mi najbliższy, ale to musiałabym sama sprawdzić :) Ostatnia buteleczka chyba najładniejsza :)
OdpowiedzUsuńostatnia butla jest cudna!
UsuńJa też nie znam ich ale jestem ciekawa jak pachną :D
OdpowiedzUsuńnie znam ani jednego zapachu z tej firmy
OdpowiedzUsuńnie znam tych produktów ale opis mnie bardzo zachęca i zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńw sumie cena niewielka więc zawsze można się skusić ;)
UsuńNie podeszły mi bo za bardzo czuję w nich alkohol...
OdpowiedzUsuńja też, ale tylko przez kilka pierwszych sekund na szczęście...
Usuńmiałam kiedyś zapachy tej marki, ładne były choć nietrwałe . nic dziwnego z uwagi na niską cenę.
OdpowiedzUsuńmnie ich trwałość pozytywnie zaskoczyła :)
UsuńPrzepiękna sesja. Niestety żaden z zapachów mnie nie zachwycił na tyle, bym mogła powiedzieć, że to mój ulubiony :(
OdpowiedzUsuńJa bym się pewnie pokusiła na ostatnią :) i ze wzgl na nuty zapachowe i opakowanie :)
OdpowiedzUsuńGeneralnie nie używam nic z tej marki więc ciężko mi powiedzieć coś więcej :)
pozdrawiam :)
p.s
może oddaj mamie tą wodę jedną :D
już dawno to zrobiłam - Mama ucieszona jak dziecko :)
UsuńCo tam zapachy ... Ja to się napatrzeć nie mogę na te zdjęcia!!! Masz talent!
OdpowiedzUsuńdziękuję Pat :*
Usuńciekawe, jeszcze żadnego zapachu nie miałam :)
OdpowiedzUsuńMagic New Experience muszę wypróbować!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń