1. BingoSpa, Żel pod prysznic słodkie migdały i biała glinka
Jednym zdaniem: Całkiem porządnie oczyszcza skórę a przy tym zapewnia niezwykle kulinarne doznania zapachowe ;) Recenzja >>TUTAJ<<
Czy kupię ponownie: Raczej tak
2. Uzdrowisko Rymanów Zdrój, Celestin, Żel pod prysznic argan & zioła
Jednym zdaniem: Cała linia zdecydowanie mnie zauroczyła! W ubiegłym miesiącu pożegnałam peeling i sól do kąpieli, w tym przyszedł czas na żel. Recenzja >>TUTAJ<<
Czy kupię ponownie: Tak!
3. BingoSpa, Borowinowy żel pod prysznic
Jednym zdaniem: Powiew uzdrowiska w zaciszu własnej łazienki :) Bardzo spodobał mi się zdecydowanie ziołowy zapach żelu i jego porządne właściwości myjące. Recenzja >>TUTAJ<<
Czy kupię ponownie: Raczej tak
4. Avon, Naturals, Raspberry & Hibiscus, Volumising Shampoo
Jednym zdaniem: Zdecydowany ulubieniec mojej córki, a i ja bardzo się z nim lubię :) Porządnie oczyszcza włosy, bez problemu zmywa oleje a do tego nieziemsko pachnie. Jest wydajny i niedrogi. Recenzja >>TUTAJ<<
Czy kupię ponownie: Kupuję regularnie :)
5. Orientana, Ajurwedyjski szampon do włosów Imbir i Trawa cytrynowa
Jednym zdaniem: Mój hicior 2013 jeśli chodzi o pielęgnację włosów! Dawno nie natknęłam się na tak porządnie działający a przy tym pięknie pachnący szampon. Ogromny plus za fakt, że nie plącze włosów oraz naturalny skład! Recenzja >>TUTAJ<<
Czy kupię ponownie: Tak!
6. Farmona, Tutti Frutti, cukrowy peeling do ciała brzoskwinia & mango
Jednym zdaniem: Zapach i konsystencja owocowej galaretki, porządnie ścierające drobinki i słoneczny kolor kosmetyku sprawiają, że chętnie sięgam po jego przeróżne wersje zapachowe. Recenzja >>TUTAJ<<
Czy kupię ponownie: Tak
7. BingoSpa, Amazonia, Puder do kąpieli
Jednym zdaniem: Całkiem niedawno odkryłam spory wybór kosmetyków marki w Auchan. Ta sól wpadła mi w ręce zupełnie przypadkiem ale zeszła na pniu - zapach i działanie uwiodły wszystkich domowników. Wróciłam więc do marketu po większe zapasy, kupując i inne wersje zapachowe. Recenzja wkrótce!
Czy kupię ponownie: Tak!
8. Rossmann, Lilliputz Badeperlen, perełki do kąpieli
Jednym zdaniem: Odkrycie mojego młodszego dziecka - wersja dla piratów ;) Saszetka wystarcza na dwie kąpiele, perełki przyjemnie barwią wodę na niebieskawy kolor sprawiając maluchowi sporo frajdy :) Dostępna i różowa wersja dla księżniczek.
Czy kupię ponownie: Tak
9. Marba, Bath Bomb, kula do kąpieli, ręcznie robiona z dodatkiem wosku pszczelego
Jednym zdaniem: Upolowana podczas kosmetycznej inwazji w Biedronce. Kupiłam jej wszystkie wersje ale jak na razie tylko ta doczekała się zużycia. Delikatny zapach, łagodne działanie i atrakcja w postaci plastra miodu zapewniają miłe doznania kąpielowe ;)
Czy kupię ponownie: Tak!
10. Fitomed, Maseczka-Peling K+K
Jednym zdaniem: Mój kolejny ulubieniec 2013, tym razem w kategorii pielęgnacja twarzy. Świetnie oczyszcza skórę, ładnie wyrównuje koloryt skóry, rozjaśnia przebarwienia. Jednym słowem świetny kosmetyk! Recenzja >>TUTAJ<<
Czy kupię ponownie: Tak!
11. Purederm, Maseczka z glonów morskich
Jednym zdaniem: Polubiłam tkaninowe maski za wygodę ich stosowana. Ta świetnie nawilża i ujędrnia skórę, dodatkowo przyjemnie ją odżywiając. Nie zjeżdża z twarzy, jest dobrze dopasowana i ładnie pachnie :)
Czy kupię ponownie: Tak!
12. Eveline Cosmetics, 100 % Kwas Hialuronowy
Jednym zdaniem: To z kolei kosmetyk który zawiódł mnie sromotnie... Nie robi ze skórą zupełnie nic, żadna z obietnic producenta nie znalazła u mnie pokrycia. Dodatkowo już na wstępie odstrasza wodnista, przelewająca się przez palce konsystencja...
Czy kupię ponownie: Nie
13. Tołpa, dermo face, rosacal, przeciwzmarszczkowy krem wzmacniający
Jednym zdaniem: Jak reszta linii przyjemnie koi skórę, dobrze ją nawilża,
niweluje zaczerwienienia, zmniejsza częstotliwość ich występowania a także nasilenie
Czy kupię ponownie: Tak
14. Sylveco, Rokitnikowa pomadka ochronna o zapachu cynamonu
Jednym zdaniem: Dobrze nawilża i regeneruje usta, sprawia że stają się one miękkie i elastyczne. Niestety jakość opakowania pozostawia wiele do życzenia, plastik z którego je zrobiono jest strasznie lichy... Recenzja >>TUTAJ<<
Czy kupię ponownie: Nie wiem
15. Rexona, Clear Pure Crystal, Dry deo stick anti-perspirant
Jednym zdaniem: Pojawiają się w każdym denku bo wielbię je nie od dziś, na równi ze sztyftami Nivea. Choć w tym miesiącu zrobiłam wyjątek i zakupiłam Garniera ;)
Czy kupię ponownie: Tak
16. Balea, Krem do rąk Beautiful Berries
Jednym zdaniem: Uwiódł mnie zapachem koktajlu z owoców leśnych, który sprawdza się nie tylko latem. Fajnie nawilża skórę, nie pozostawia tłustej warstwy. Recenzja >>TUTAJ<<
Czy kupię ponownie: To była limitka więc nie wiem czy jest jeszcze do dostania...
A jak wasze lutowe zużycia?
Nie używałam żadnego z tych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńAle może skuszę się na zakup któregoś :D
Nie widzę u Ciebie wyników rozdania- nic nie przeoczyłam, prawda? :D
już wiszą, a kolejne rozdanie na dniach :)
UsuńJa jutro wyjadę ze swoim denkiem z szafy. Peeling maska Fitomed gości i w mojej pielęgnacji
OdpowiedzUsuńa teraz wybrałam sobie ich różową glinkę, zobaczymy co zdziała :)
UsuńMiałam tylko nur 10 :)
OdpowiedzUsuńWow ile tego ;) Gratuluję zużyć.
OdpowiedzUsuńno no sporo sie uzbierało :D
OdpowiedzUsuńuzbierało Ci się tego:*
OdpowiedzUsuńHo, ho, sporo tych pustych opakowań;)
OdpowiedzUsuńNie ma już niestety tego kremu Balea w dm... A też był moim ulubieńcem ... Teraz jest o zapachu papai chyba
OdpowiedzUsuńpapaja powiadasz... ;)
Usuńładne denko, gratuluję:)
OdpowiedzUsuńMoje zużycia są często spore ;) Niedawno robilam denko i znowu pełna torba :-P A co do Twoich produktów to pare wpadlo mi w oko i chętnie sobie wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńmiałam na prawdę sporo z Twoich zdenkowanych kosmetyków, żele, krem balea k+k
OdpowiedzUsuńMam właśnie w denku mus do ciała z TF właśnie z tej serii :)
OdpowiedzUsuńjeśli pachnie tak samo bosko jak peeling to już go chcę ;)
UsuńBiała glinka z migdałami - to jest to, co uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńzapach jest boski!
Usuńmiałam szampon borowinowy, ten żel też mnie bardzo kusi :)
OdpowiedzUsuńcałuski
Żadnego z tych kosmetyków nie miałam, ale widzę Tutti Frutti o zapachu, który na pewno by mi przypadł do gustu!
OdpowiedzUsuńjest boski!
Usuńżadnego z Twoich denek nie używałam, ale mem chętkę na kosmetyki Balea :)
OdpowiedzUsuńte cukrowe peelingi do ciała z farmony są świetne :)
OdpowiedzUsuńŁadnie podenkowałaś w lutym :)
OdpowiedzUsuńchce 6 :D
OdpowiedzUsuńspore denko ;)
OdpowiedzUsuńCoraz częściej słyszę o K+K z Fitomedu, gdzie to można dorwać?
OdpowiedzUsuństacjonarnie nie wiem, mają firmowy sklep internetowy :)
UsuńMuszę wypróbować ten malinowy szampon z Avonu:)
OdpowiedzUsuńu nas sprawdza się świetnie!
UsuńWidzę, że nie tylko ja tak bardzo polubiłam tę maseczkę Fitomedu ;)
OdpowiedzUsuńja też widzę że ma więcej wielbicielek :)
UsuńBalea owoce leśne - a ten szampon z AVON mam ale jakoś mam stracha przed użyciem go :) Spore denko i fajne - a właśnie pudry do kąpieli jeszcze mi sie nie rzuciły w oko z BingoSpa :)
OdpowiedzUsuńu mnie w Auchan jest ich cała masa, Amazonia za jakieś naprawdę śmieszne pieniądze :)
UsuńMiałam jedynie maseczkę-peeling z Fitomedu i też stała się moim ulubieńcem minionego roku ;)
OdpowiedzUsuńNo masz, niczego nie używałam :-) U mnie z denkiem bardzo kiepsko ;-)
OdpowiedzUsuńGratuluję zużyć :) Na maseczkę Fitomedu czaję się od dłuższego czasu, kiedyś będzie moja :D
OdpowiedzUsuńmuszę KONIECZNIE zacząć znów projekt denko - wtedy nie kupowałam jak najęta kosmetyków, tylko kończyłam to co mam... zwlaszcza mam nadmiar szamponów :/
OdpowiedzUsuńTutti Frutti :) Sama słodycz, poprawa humoru murowana!
OdpowiedzUsuńMoje znacznie mniejsze ;P
OdpowiedzUsuńWłaśnie zaczynam używanie peelingu-maski Fitomed, ciekawe czy u mnie się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńdaj koniecznie znać :)
Usuńkrem do rak ogromnie mnie kusi, chyba tylko zapachem:)
OdpowiedzUsuńwidzę, że u każdego denka dzis :D
OdpowiedzUsuńnie wiem czemu, ale nie przekonują mnie szampny z Avonu ;)
OdpowiedzUsuńteż sceptycznie do niego podchodziłam, a tu taka miła niespodzianka ;)
Usuńgratuluję zużyć :)
OdpowiedzUsuńDużżżo ich:D
OdpowiedzUsuńWidzę kilka znajomych produktów :)
OdpowiedzUsuńMaseczka-peeling z Fitomedu to także mój ulubieniec :)
Faktycznie calkiem sporo :)
OdpowiedzUsuńZnam dystrybutora PUREDERM i mogę powiedzieć z czystym sumieniem, że wszyscy sobie chwalą te kosmetyki, polecam maseczki złuszczające na stopy :) Co do Rexony, to mój absolutny bubel ;/
OdpowiedzUsuńostatnio poznałam też ich płatki pod oczy - super sprawa :)
UsuńZel pod prysznic biaął glinka i u mnie powoli dobiega dna - zapewne w tym tygodniu też wpadnie do denka :)
OdpowiedzUsuńTen peeling Tutti Frutii musi być mega ! Już sobie wyborażam ten zapach !!
Maseczko peeling od fitomed to i mój ulubieniec !!! Byłą to jednak chyba seria limitowana i nie wiem czy jeszcze jest w sklepie :(
maska pojawia się od czasu do czasu, ale myślę że warto na nią polować :)
UsuńPrzeglądam denka i już mam taką listę zakupów, że się nie wypłacę :) Od Ciebie wpisałam na listę peeling do ciała :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zużycia. Zaintrygowałaś mnie kremem Tołpy! Wydaj się być idealny dla mojej cery :)
OdpowiedzUsuńAjurwedyjski szampon do włosów Imbir i Trawa cytrynowa strasznie bym chciała kiedyś wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMoje zużycia mają się jako tako w tym miesiącu, ujdą :)
Szampon z Orientany właśnie znalazł się na mojej liście do kupienia:)
OdpowiedzUsuńZ niczym nie miałam do czynienia, ale powiem, że denko przyzwoite :)
OdpowiedzUsuńja ostatnio robiłam porządek w moich kosmetykach - teraz wiem co gdzie mam ^^
OdpowiedzUsuńlubię TuttiFrutti! :)
Szampon Orientany i żel Celestin mnie bardzo kuszą :)
OdpowiedzUsuńTen migdałowy żel sama obecnie denkuję... i uwielbiam jego zapach :)
OdpowiedzUsuń