Od producenta:
Wyjątkowe połączenie intensywnego koloru i długotrwałego blasku. Intensywny wielowymiarowy kolor przez długi czas.
Wibrujący ultra trwały blask bez wysuszania. Już nie trzeba wybierać pomiędzy lustrzanym połyskiem błyszczyka a głębokim i trwałym kolorem pomadki do ust. Pomadka w płynie 16H Super Long Lasting Shine Liquid Lip Laquer stworzona w oparciu o innowacyjny kompleks Lipocire, zawiera w 100% naturalne składniki, które intensywnie nawilżają i wygładzają skórę ust.
Receptura wzbogacona o olej palmowy i kompleks witamin (A, E, F) gwarantuje potrójny efektu makijażu ust: idealnie wygładza, doskonale nawilża i chroni, gwarantuje intensywny kolor oraz głęboki połysk przez cały dzień.
Moja opinia:
Mój kolor to 116, który z pozoru wydaje się być delikatnym koralowym różem. Tak właśnie prezentuje się zarówno na naklejce z numerkiem, jak i na pacynce po wyjęciu aplikatora. Jednak po nałożeniu na usta ożywa, staje się typowym landrynkowym różem. Efekt końcowy całkiem ciekawy, tylko po co ta rozbieżność? Opakowanie bardzo zgrabne, bez problemu mieści się w podręcznej kosmetyczce. Nadruki trwałe, nawet dobijając do końcówki opakowania wciąż jesteśmy w stanie bez problemu odczytać co było jego zawartością :) Aplikator odpowiedniej długości, wygodnie leży w dłoni i dobrze się nim operuje. Sama pacynka miękka i delikatna, nie podrażnia ust. Ładnie do nich dolega, nakładanie tintu przebiega zatem bez problemu, choć wspomóc musimy się lusterkiem. Konsystencja gęsta, nie klei się jednak po aplikacji. Pomadka przyjemnie pachnie, przypomina mi jakiś owocowy napój. Aromat ten utrzymuje się na ustach jeszcze chwilę po aplikacji.
Tuż po nałożeniu pomadka wygląda jak typowy błyszczyk z mocnym kolorowym akcentem – ma lustrzany blask, który utrzymuje się ok. godziny. Następnie delikatnie się ściera, pozostawiając usta matowe, jednak wciąż w intensywnym kolorze. Można zatem albo dołożyć kolejną warstwę, albo pociągnąć umalowane usta bezbarwnym błyszczykiem. Ja lubię i ten matowy efekt, prezentuje się bardzo ciekawie :)
Ogromnie zaskoczyła mnie trwałość pomadki. Oczywiście nie jest to deklarowane przez producenta 16 godzin, ale z 5-6 na pewno, nawet gdy w międzyczasie sięgamy po jedzenie czy picie. Ściera się bardzo równomiernie i dyskretnie. Nie wysusza ust, mam nawet wrażenie że delikatnie je nawilża. Do demakijażu musimy się odrobinę przyłożyć, nie da się jej tak po prostu zetrzeć chusteczką. U mnie najlepiej sprawdza się mleczko lub dwufazowy płyn do demakijażu oczu :)
Żałuję że w ofercie firmy znajdziemy tylko 6 odcieni, w dodatku wszystkie utrzymane są w tonacjach różu. To jeden z lepszych tintów jakie miałam okazję poznać, z chęcią wypróbowałabym jakiś inny kolorek (np. czerwień).
Moja ocena: 4,5 / 5
Cena: ok. 10 zł / 7 ml
Dostępność: bezproblemowa
Tint otrzymałam do testów od portalu CreativeMagazine.pl. Fakt ten nie miał wpływu na rzetelność mojej recenzji. Przeczytać możecie ją również TUTAJ
Znacie to cudo? Jak Wam się podoba kolorek?
Nigdy się na tą pomadkę nie natknęłam ;)
OdpowiedzUsuńNa ustach wygląda ślicznie. Dokładnie taki efekt jak lubię.
OdpowiedzUsuńi ja taki lubię :)
UsuńMa bardzo ładny kolorek :)
OdpowiedzUsuńładny kolor, ale nie lubię błyszczyków :)
OdpowiedzUsuńJa nie rozumiem tylko dlaczego ta nalepka jest w takim bladym kolorze
OdpowiedzUsuńżeby wprowadzić w błąd ;)
UsuńMam ten odcień i bardzo do sobie chwalę. Bardzo dobry produkt w niewygórowanej cenie :)
OdpowiedzUsuńdokładnie tak, firma stanęła na wysokości zadania :)
UsuńBardzo ładnie wygląda na ustach ;)
OdpowiedzUsuńMiałam inny kolor i był nawet fajny, pamiętam, że świetnie pachniał :)
OdpowiedzUsuńzapach jest boski!
UsuńBardzo ładny kolorek.
OdpowiedzUsuńten odcień bardzo mi się podoba, jest piękny, myślałam, że będzie bardziej brzoskwiniowy .
OdpowiedzUsuńjestem pozytywnie zaskoczona
mnie również zaskoczył po pierwszym użyciu :) na szczęście pozytywnie ;)
UsuńŚliczny kolorek :) Na opakowaniu był bardziej brzoskwiniowy, a na ustach różowy, jestem zaskoczona :)
OdpowiedzUsuńObserwuję ;) Pozdrawiam angelika-shows-her-life.blogspot.com
Bardzo podoba mi się efekt jaki daje na usteczkach !! :)
OdpowiedzUsuńśliczny kolor! ja rzadko używam produktów do ust niestety
OdpowiedzUsuńja z kolei nie lubię wychodzić z "gołymi" ustami ;)
Usuńsoczyty:)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się :) nigdy nie miałam.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolorek, ale patrząc po opakowaniu i pacynce myślałam, że będzie jaśniejszy ;)
OdpowiedzUsuńŁadnie na ustach wygląda,jeszcze nigdy nie miałam.
OdpowiedzUsuńJa to w sumie nie gustuję w błyszczykach, ale kolor mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie kolor całkiem inaczej sie prezentuje na ustach - dobrze że jesteś z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJak taki taniutki to może faktycznie się za nim rozejrze:)
OdpowiedzUsuńpolecam - warto :)
Usuńpięknie wygląda na ustach;)
OdpowiedzUsuńułaa, ale seksi kolor!
OdpowiedzUsuńkolorek piękny, ale na ustach wygląda na mocny róż, a na pacynce jak brzoskwinka:)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda na ustach :)
OdpowiedzUsuńMam tę pomadkę tylko w nieco ciemniejszym i bardziej odważniejszym kolorku :) bardzo ją lubię :)
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa który to odcień :)
Usuńpierwszy raz ja widzę, ale jak dla mnie za bardzo się błyszczy, zdecydowanie wolę mat
OdpowiedzUsuńMusze zobaczyć czy są podobne do moich kochanych maybelline : )
OdpowiedzUsuńZnam tinty z Bell, one jednak od razu przechodzą w mat, nie zostawiają takiej ładnej tafli nawet na godzinę, a szkoda ;)
OdpowiedzUsuńPiękny kolorek, a na ustach wygląda cudownie i kusząco.
OdpowiedzUsuńszkoda faktycznie że w ofercie brak odcieni czerwonyc
OdpowiedzUsuńubolewam...
Usuńmuszę zakupić tę pomadkę od Eveline, bardzo zaciekawił mnie Twój opis, a kosmetyki Eveline uwielbiam - zarówno kolorówkę jak i pielęgnacyjne, pytanie tylko czy dostanę ja w Rossmanie?
OdpowiedzUsuń