Obietnice producenta:
W linii `Receptury Śródziemnomorskie` Le Petit Marseillais stworzył kompozycję, która spełnia potrzeby bardzo suchej skóry. Połączył trzy wyjątkowe składniki z Południa: masło Shea, które odżywia i optymalnie nawilża, niezwykły olejek arganowy, magicznie wygładzający skórę, oraz wspomagające ich działanie słodkie migdały.
Dzięki lekkiej konsystencji mleczko nawilżające Le Petit Marseillais w jednej chwili wnika w głąb skóry, spełniając jej potrzeby i zapewniając komfort. Skóra relaksuje się, jest miękka, nawilżona i pachnąca.
Skład: masło shea, olej arganowy, olej ze słodkich migdałów.
Moja opinia:
Podoba mi się forma w jaką opakowano kosmetyk. Butla zakończona została dozownikiem w postaci pompki, który doskonale podaje mleczko. Działa sprawnie i bez zarzutu oraz co najbardziej istotne, nie zapycha się i nie zacina. Bardzo lubię taką formę aplikacji - jest prosta, szybka i higieniczna. Niewielki problem pojawia się gdy zawartość nieuchronnie zbliża się do końca - wtedy by uniknąć akrobacji najzwyczajniej w świecie rozcinam opakowanie na pół i resztę wydłubuję palcami ;) Spodobała mi się także szata graficzna i ogólny wygląd butelki - prosty i nie nazbyt wymyślny, bez zbędnych ozdóbek. Szczególnie przypadł mi do gustu kwiatowy ornament na przodzie :)
Zapach mleczka ujął mnie od pierwszego użycia i stan ten rósł w siłę wraz z kolejnymi aplikacjami :) Aromat jest delikatnie słodki, czasami nawet wręcz cukierkowy, jednak gdzieś w tle czai się trudna do zdefiniowania, zagadkowa nuta. Całość jest ciepła, delikatnie wręcz waniliowa i otulająca skórę. Zapach długo trzyma się ciała - wysmarowane po wieczornej kąpieli pachnie intensywnie jeszcze następnego poranka.
I konsystencja zasługuje na pochwałę. Jest niesamowicie lekka, dokładnie taka jak na mleczko przystało :) Przyjemnie sunie po skórze i dobrze się rozsmarowuje, błyskawicznie w nią wnika nie pozostawiając nawet cienia klejącej czy tłustej warstewki. Śmiało zatem możemy mleczka użyć tuż przed wyjściem z domu, nie ma obaw że przykleimy się od ubrania ;) Uwielbiałam używać go rano, po szybkim prysznicu.
Czy mleczko sprostało zadaniom jakie przed nim postawiłam? Początkowo byłam z niego niesamowicie zadowolona, szybko i dogłębnie nawilżało skórę a stan ten utrzymywał się długo. Jednak wraz z upływem czasu przestało sobie radzić - im skóra więcej wystawiana była na słońce, tym ono słabiej sobie radziło. Śmiem zatem twierdzić że jest to kosmetyk idealny do skóry normalnej, potrzebującej doraźnej pomocy. Z bardzo suchą, przynajmniej jeśli chodzi o nawilżenie, radzi sobie średnio. A do takiej przecież jest przeznaczone... Cieszy jednak fakt że pomimo tego niedociągnięcia ciało przy regularnym stosowaniu staje się miękkie i gładkie, skóra nabiera elastyczności. No i ten zapach ♥
Mimo wszystko mam ochotę sięgnąć po pozostałe warianty zapachowe, w linii znajdziemy jeszcze wersję z olejkiem z rumianku i figą oraz z aloesem i woskiem pszczelim. Na pierwszy ogień pójdzie chyba figa ;)
Moja ocena: 4 / 5
Cena: ok. 16 zł / 250 ml
Dostępność: drogerie, markety, internet
Dziękuję serwisowi Rekomenduj.to za możliwość udziału w testach. Fakt ten nie miał wpływu na moją opinię.
Miałyście okazję poznać tę lub inne wersje zapachowe mleczka LPM? Jak wrażenia?
Mam próbkę tego mleczka, muszę w końcu zużyć :)
OdpowiedzUsuńnie mialam :)
OdpowiedzUsuństosowałam....i niestety jestem zawiedziona:(mam bardzo suchą skórę i sięgnęłam po niego gdyż jest do takiej przeznaczony-niestety nie. Pierwsze dwa stosowania myślałam że jest superowy ale....potem czułam się tak jakby skóra była tylko nawilżona po wysmarowaniu a po 2-3 godzinach tak jakbym się wcale nie smarowała niczym.... wiadomo-każdy ma inną skórę-do moja jest zbyt wymagająca;)Ja miałam zapach figi i zapach jest faktycznie całkiem przyjemny:)
OdpowiedzUsuńczyli odczucia bardzo podobne do moich :)
Usuńrównież mam ochotę przetestować pozostałe warianty zapachowe tego mleczka:)
OdpowiedzUsuńprzynajmniej z nazwy brzmią kusząco :)
Usuńnie miałam :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawi mnie jego zapach : )
OdpowiedzUsuńmnie bardzo przypadł do gustu :)
UsuńPrzyznam że ciekawi mnie ta firma i to właśnie mleczko najchętniej bym wypróbowała.
OdpowiedzUsuńja także miałam okazję je stosować. Zapach powalił mnie na kolana :) a wydaje mi się, że konsystencja jest lekko rozwodniona, co powoduje szybkie wchłanianie :) Żel mnie zawiódł, ale mleczko wręcz przeciwnie... Tylko ta parafina w składzie...
OdpowiedzUsuńPs. piękne zdjęcia! :)
Świetna recenzja! Czytałam już właśnie, że delikatnie nawilża i nie razi sobie ze skórą po kąpieli słonecznej...
OdpowiedzUsuńTestowałam w drogerii, jak wykończę swoje zapasy to kupię. Zapach mi się spodobał, formuła i nawilżenie skóry również.
OdpowiedzUsuńdaj znać jak sprawdza się u Ciebie :)
UsuńZ moją skórą mógłby sobie nie poradzić, ale może kiedyś wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńWczoraj użyłam próbki i jestem miło zaskoczona :-)
OdpowiedzUsuńmam próbki właśnie tej wersji zapachowej ale jeszcze nie używałam.
OdpowiedzUsuńU mnie sie nie sprawdził, bo niestety za małe nawilzenie...
OdpowiedzUsuńMoja skóra potrzebuje solidnej dawki nawilżenia, więc nie byłam z tego mleczka do końca zadowolona, ale zapach ma piękny, to fakt :)
OdpowiedzUsuńNie potrzebuję dużego nawilżenia ciała, więc nawet słaby balsam się u mnie sprawdzi. Wolę tańsze odpowiedniki :)
OdpowiedzUsuńMnie właśnie nie bardzo zapach się spodobał, bo nie lubię słodkich zapachów. Ciekawi mnie natomiast wersja z aloesem :) Może kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńAleż fantastycznie przedstawiłaś ten produkt ! Zdjęcia mistrzowskie ! ;)))
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję to mleczko ;))
bardzo mi miło :*
UsuńLubię jak skóra pachnie po balsamowaniu. Musiałabym powąchać ten produkt.
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji używać żadnego produktu LPM aczkolwiek słyszałam że szału nie ma, ale oczywiście ile blogerek tyle opinii :)
OdpowiedzUsuńdokładnie, w każdej kwestii trzeba wyrobić sobie własne zdanie ;)
UsuńMi bardzo przypadło do gustu to mleczko i sama mam chęć na inne ale po przejrzeniu zapasów musiałam sie przystopować :)
OdpowiedzUsuńja też muszę poczekać aż moje zapasy ciut stopnieją ;)
UsuńTen produkt z pewnością wpadnie w moje ręce.
OdpowiedzUsuńGdyby tylko nie miał parafiny w składzie
OdpowiedzUsuńBardzo lubię słodkie zapachy a na dodatek Lubie ta firmę wiec na pewno kiedyś go kupie :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam, ale kusi mnie ta firma.
OdpowiedzUsuńmasło shea nie dla mnie :(
OdpowiedzUsuńI ja poznałam ten produkt, faktycznie bardzo dobrze się wchłania :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, czy przypadłby mi do gustu :) Poprzednie dwa tygodnie spędziłam w Grecji i tam było od groma kosmetyków tej marki :)
OdpowiedzUsuńi ja z Grecji przywiozłam sobie kilka ich kosmetyków :)
UsuńNa lato, jak dla mnie, to mleczko jest całkiem fajne :)
OdpowiedzUsuńJa polubiłam ten balsam mimo że to taki średniaczek :)
OdpowiedzUsuńja mimo wad również je polubiłam :)
UsuńNie miałam tego zapachu, ale niestety moja skóra potrzebuje bardzo mocnego nawilżenia i chyba nie sięgnę po to mleczko mimo twojej pozytywnej opinii. Ja potrzebuje coś co sprawi iż moja skóra będzie krzyczeć z radości :)
OdpowiedzUsuńbędzie idealne dla mało wymagającej skóry :)
UsuńMiałam tylko próbkę tego mleczka, jednak strasznie spodobał mi się jego zapach.
OdpowiedzUsuńzapach jest uroczy :)
Usuń