Od producenta:
Cosmabell Beauty touch to kosmetyk, który kompleksowo dba o zniszczoną i przesuszoną skórę dłoni. Idealnie sprawdza się zarówno w codziennej pielęgnacji skóry dłoni u osób, które zmagają się z delikatnym odwodnieniem naskórka, jak również w przypadkach dużego problemu z suchością, szorstkością i łuszczeniem się naskórka. Innowacyjność Cosmabell Beauty touch polega na zastosowaniu specjalnego samoaktywującego się żelu polimerowego, będącego kompozycją lepkosprężystych związków chemicznych i oleju mineralnego o stuprocentowej czystości chemicznej. Tajemnica żelu polega na systematycznym uwalnianiu do skóry substancji pielęgnujących zawartych w kosmetyku. Rękawiczki dostosowują ilość uwalnianych składników aktywnych do aktualnych potrzeb skóry, dzięki czemu dłonie zawsze będą w doskonałej formie!
Moja opinia:
Po raz pierwszy zetknęłam się z kosmetykiem do pielęgnacji dłoni w takiej postaci, muszę jednak przyznać że to pomysł trafiony w dziesiątkę! Rękawiczki zostały odszyte z elastycznego, podatnego na rozciąganie materiału w niezwykle intensywnym różowym kolorku :) Ich rozmiar jest uniwersalny, zatem bez problemu dopasują się do kształtu i wielkości każdej dłoni. Od wewnątrz zostały zostały zaopatrzone w warstwę specjalnego żelu, w którym zaklęta została ich magiczna moc :) Całość zamknięta została w szczelnie zamykanym woreczku strunowym oraz dodatkowo w tekturowym pudełku z pełnym opisem działania produktu. Jedna para wystarcza nam na przeprowadzenie ok. 50 kuracji, między zabiegami należy trzymać je w suchym miejscu.
Rękawiczki należy stosować na umyte i osuszone dłonie. Po nałożeniu trzeba je lekko docisnąć, aby zwiększyć przyleganie żelu do skóry. Ja łapię się na tym, że dociskam je bezwiednie przez cały czas kiedy mam je założone ;) Według producenta wystarczy 20 minut aby zauważyć efekty, mnie często zdarza się siedzieć w nich nawet i godzinę (czyli tyle ile trwa odcinek mojego ulubionego serialu ;). Przy ekstremalnie zniszczonych bądź przesuszonych dłoniach można trzymać je włożone i całą noc, jednak tak długiej aplikacji nie miałam potrzeby wypróbowania :) Samo wkładanie rękawiczek nie nastręcza żadnych problemów, choć z początku miałam obawy jak zachowa się ta żelowa warstewka w zetknięciu z ostrymi paznokciami. Jednak bez obaw - nie tworzą się dziury, nic się nie rozrywa.
Rzućmy zatem okiem na składniki aktywne rękawiczek. Stawkę otwiera olej jojoba, znany ze swych głęboko nawilżających i łagodzących stany zapalne właściwości. Tuż za nim oliwa o oliwek - produkt mający szerokie spektrum zastosowania, rewelacyjnie odżywiający skórę. Dalej łagodzący stany zapalne i przeciwdziałający podrażnieniom olejek różany oraz witamina E, kompleksowo regenerująca i odżywiająca skórę. Stawkę zamykają dwa główne składniki olejku różanego odpowiedzialne za doznania zapachowe - citronellol i geraniol. Całość ukryto w lekkim materiale żelowym. To tyle i aż tyle - jak dla mnie w sam raz by bez nadmiernego obciążania zadbać o perfekcyjną pielęgnację dłoni :)
Moje dłonie pokochały działanie rękawiczek Bauty Touch! Przede wszystkim są szalenie wygodne w zastosowaniu - po nałożeniu możemy oddać się domowym czynnościom które nie wymagają nadmiernej precyzji ze strony rąk jak odkurzanie czy prasowanie lub po prostu błogiemu lenistwu ;) Dają szybko zauważalne i trwałe rezultaty - u mnie stan skóry dłoni poprawił się wyraźnie już po trzech użyciach i utrzymuje się na odpowiednim poziomie. Po intensywnym rozpoczęciu kuracji (wkładałam je codziennie przez 8 dni) zeszłam do aplikacji dwa razy w tygodniu a skóra wygląda wręcz perfekcyjnie - jest nawilżona, nie ma mowy o przesuszeniu czy szorstkości. Niestraszne jej kuchenny czy łazienkowe detergenty, jest odżywiona i zregenerowana a także niesamowicie elastyczna! Co dla mnie szalenie istotne - po ściągnięciu rękawiczek dłonie są jedwabiście gładkie i nie lepią się tak, jak po zastosowaniu zwykłego kremu!
Jeśli szukacie porządnie działającego produktu do pielęgnacji dłoni a jednocześnie jesteście zwolenniczkami niestandardowych rozwiązań polecam Wam rękawiczki Beauty Touch! Jak dla mnie pomysł rewelacyjny, zapełnia niszę która tworzyła się w tym temacie. Jedyna moja sugestia dla producenta to rozszerzenie gamy zapachowej kosmetyku, wiem że większość z Was przepada za zapachem różanym mnie jednak wybitnie on nie podchodzi ;)
Moja ocena: 5 / 5
Cena: 89 zł / 50 kuracji
Dostępność: TUTAJ
Znacie rękawiczki żelowe Beauty Touch? Jak je oceniacie?
Mam te rękawiczki i podobne odczucia ;)
OdpowiedzUsuńsuper że i u Ciebie się sprawdzają :)
UsuńFajnie że tak dobrze się spisują. Jak będzie jeszcze inna wersja zapachowa to może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńwitaj w klubie nie lubiących się z zapachem róży ;)
UsuńZapach róży zupełnie nie dla mnie, ale produkt sam w sobie ciekawy :)
OdpowiedzUsuńa myślałam że tylko mi nie po drodze z tym aromatem ;)
UsuńZainteresowały mnie :) Przy innej wersji bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńOd dawna marzą mi się takie rękawiczki pielęgnacyjne, zapiszę sobie je na szczycie listy życzeń :)
OdpowiedzUsuńMogłabyś kliknąć w linki TUTAJ ? Dzięki*
Mam podobne rękawiczki z TianDe. Jestem zadowolona z ich stosowania :)
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam że i oni mają coś takiego w ofercie :)
UsuńFirmę znam i lubię, ale tego produktu akurat nie miałam.
OdpowiedzUsuńStrasznie fajna sprawa i z ciekawości bym spróbowała :D
OdpowiedzUsuńPierwszy raz o nich słyszę, jak się sprawdzają to chętnie się w nie zaopatrzę :)
OdpowiedzUsuńpolecam!
UsuńAle ciekawe, nigdy o nich wcześniej nie słyszałam!
OdpowiedzUsuńRękawiczki są dla mnie absolutną nowością, ale muszę przyznać, że ogromnie mnie zaciekawiły. Byłyby idealne dla moich suchych dłoni!
OdpowiedzUsuńjestem pewna :)
Usuńwow, super, że nie są jednorazowe.
OdpowiedzUsuńi mnie cieszy ten fakt ;)
Usuńpierwszy raz słysze o takich rękawiczkach ;)
OdpowiedzUsuńooo, ale super wyglądają :)
OdpowiedzUsuńFajna sprawa takie rękawiczki :)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie strzał w 10!
UsuńPrzydałyby mi się :) Ostatnio nie mogę dojść z moją skórą do ładu...
OdpowiedzUsuńpolecam, naprawdę dają radę!
UsuńNigdy nie miałam tego typu rękawiczek.
OdpowiedzUsuń