Bez dwóch zdań uwagę zwraca opakowanie pomadki - forma grubej kredki świecowej z uroczą pandą na froncie pozwala zawiesić na sobie oko ;) Połączenie pudrowego różu z czarnymi elementami jest stonowane, przeźroczysta nasadka daje podgląd kolorku. Mechanizm wysuwania sztyftu działa sprawnie, nawet po dłuższym czasie nieużywania wnętrze wysuwa się lekko, zachowało także swój pierwotny kształt. Całość opakowana była w kartonik w analogicznych barwach i z mnóstwem chińskich "krzaczków" na ściankach :)
Postawiłam na kolor oznaczony numerem 05, lekko cukierkowy jednak wciąż naturalny i ciepły odcień różu. Ładnie stapia się z barwą ust jednocześnie delikatnie je podkreślając, shimmer nie daje zaś tandetnego czy nachalnego efektu, jedynie odrobinę rozświetlenia. Konsystencja pomadki jest niezwykle kremowa, łatwo prowadzi się ją po ustach, bez problemów dociera w ich zakamarki i bez problemów daje się korygować gdy zdarzy się nam wyjechać poza kontur ;) Nie podkreśla suchych skórek, nie zbiera w załamaniach.
Pomadka na ustach wygląda lekko, naturalnie i świeżo, jest idealny na co dzień - odkąd odkryłam ją na nowo używam codziennie przed wyjściem do pracy ;) Niezwykle lekka w noszeniu, nie wywołuje żadnego dyskomfortu - praktycznie nie czuć jej po nałożeniu. W nienagannym stanie trzyma się 3-4 godziny co w mojej ocenie jest wysoką lokatą, ściera się równomiernie i stopniowo nie odkrywając nieestetycznych placków. I jeszcze jedna kwestia która bez dwóch zdań zasługuje na uwagę - szminka ma niesamowicie nawilżające działanie, usta po aplikacji są miękkie i delikatne, jak po użyciu odżywczego balsamu!
Jak już wspomniałam pomadka trafiła do mnie dzięki uprzejmości Born Pretty Store. Z nieskrywanym żalem odkryłam jednak że albo nie mają ich już w swojej ofercie albo ja nie potrafię ich znaleźć... Szkoda, bo była naprawdę warta zachodu ;)
Miałyście styczność z pomadkami z tej serii? Co o nich myślicie?
Fajne ma opakowanie.
OdpowiedzUsuńfajne, a nawet urocze ;)
UsuńSliczna ♥♡♥
OdpowiedzUsuńWiesz może, w jakiej jest/była cenie?
OdpowiedzUsuńkilka dolarów, w przeliczeniu nie więcej niż 10 zł :)
UsuńPierwszy raz na oczy widzę :)
OdpowiedzUsuńO mamusiu jaka piękna *o*
OdpowiedzUsuńsłodziutka :)
UsuńNie miałam ale faktycznie przyciąga wzrok :-)
OdpowiedzUsuńOpakowanie idealne <3
OdpowiedzUsuńjest boskie!
UsuńOpakowanie z tych poprawiających humor :)
OdpowiedzUsuńKolorek ma fajny :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wygląda no i kolor bardzo mój :)
OdpowiedzUsuńostatnio kupiłam sobie dwie pomadki w formie takiej kredki:)
OdpowiedzUsuńO mamo, jakie urocze opakowanie!!! Sama chętnie wypróbowałabym :D
OdpowiedzUsuńnarobiłaś mi na nią ochoty, przetrzepię sklep tak aż ją znajdę :D
OdpowiedzUsuńNie miałam jej nigdy,fajne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńKupiłabym chociaż dla samego opakowania. Lubię takie urocze kosmetyki ;)
OdpowiedzUsuńOpakowanie urocze.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie pokazałas na ustach koloru.
Ja piernicze, ale słodka! :]
OdpowiedzUsuńUrocze opakowanie, ale i kolorek śliczny taki naturalny :D
OdpowiedzUsuńPodoba mi się wygląd tej szminki :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz ją widzę, ale jest mega urocza :) !
OdpowiedzUsuńurocza :) ja nie uzywam takich produktów :D
OdpowiedzUsuńMa bardzo ładny kolorek i fajne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie pod względem wyglądu, uwielbiam pandy :) Szkoda że nie ma ich już w ofercie :)
OdpowiedzUsuńsliczna <3
OdpowiedzUsuńhttp://sm4rowski.blogspot.com
Jak słodko wygląda :))
OdpowiedzUsuńOpakowanie mnie urzekło :)
OdpowiedzUsuńTaki delikatny przyjemniaczek - fajnie :)
OdpowiedzUsuńale słodziak, ładny delikatny kolor, ja najczęściej wybieram jednak większą pigmentację bo nie używam cieni więc podkreślam usta
OdpowiedzUsuńKupiłabym dla samego opakowania! Słodkie!
OdpowiedzUsuńjaka słodka, mam słabość do takich bajerów, pandy, kotki etc
OdpowiedzUsuńopakowanie ma urocze :)
OdpowiedzUsuńma słodkie opakowanie :)
OdpowiedzUsuń