Ochrona to podstawa ;) O'Herbal, Nawilżająca bezbarwna pomadka do ust z ekstraktem z aloesu, SPF 15, Elfa Pharm ~ In my secret world...

środa, 22 marca 2017

Ochrona to podstawa ;) O'Herbal, Nawilżająca bezbarwna pomadka do ust z ekstraktem z aloesu, SPF 15, Elfa Pharm

Bezbarwne ochronne pomadki do ust to podstawa mojej codziennej pielęgnacji. To drugi (po kremie do rąk) kosmetyk który zużywam w ilościach naprawdę hurtowych i zawsze stosuję kilka równocześnie. Zwracam uwagę na ich działanie nawilżające bo pod tym kątem moje usta są bardzo wymagające i trudno im dogodzić ;) Jakiś czas temu wzięłam w obroty nowość w mojej kosmetyczce, pomadkę z ekstraktem z aloesu O'Herbal od Elfa Pharm. Czy się sprawdziła? Zapraszam!


Od producenta:


Nietłusta, bezbarwna nawilżająca pomadka do ust z ekstraktem z aloesu skutecznie wygładza, nawilża i zmiękcza delikatną skórę ust. Przeznaczona do stosowania szczególnie w okresie wiosenno-letnim, gdy skóra narażona jest na przesuszenie i działanie promieni słonecznych oraz innych czynników atmosferycznych.
Bogaty w witaminy ekstrakt z aloesu wspomaga naturalną odporność przeciwinfekcyjną, skutecznie nawilża i regeneruje skórę.
Pomadka zawiera filtr SPF 15, chroniący przed szkodliwym działaniem promieniowania UV.
Nie zawiera silikonów, olejów mineralnych i sztucznych barwników.

Moja opinia:

Pomadka O'Herbal to tradycyjnie wysuwany sztyft w miłym dla oka, neutralnym opakowaniu. Szata graficzna utrzymana w jasnej tonacji. Plastik z którego został wykonany porządnej jakości, mimo wielu niemiłych przygód (walanie się pośród miliona innych rzeczy w torebce czy upychanie jej po kieszeniach) nie pęka ;) Dodatkowo pomadka zapakowana jest jeszcze w kartonik z okienkiem, na którym znajdziemy skład oraz opis działania. Sam sztyft ma delikatnie mleczny kolor, który na ustach daje bezbarwną powłokę. Jest dość miękki, ma delikatną strukturę i bardzo dobrze się rozprowadza.

Zapach niezwykle delikatny i neutralny, trudno wyczuć w nim jakąś zdecydowanie przewodnią nutę. Niby w porządku, wszak każda z nas gustuje w odmiennych aromatach, jednak ciut mi brakuje czegoś bardziej charakternego ;) Na uwagę zasługuje z kolei skład pomadki. Znajdziemy tu między innymi oleje: ze słodkich migdałów, rycynowy oraz rzepakowy, woski: pszczeli, kandelila i z liści kopernicji, masło shea a także wyciąg z aloesu oraz lanolinę i glicerynę. Produkt z kolei wolny jest od silikonów, olejów mineralnych czy sztucznych barwników. 


Pomadka świetnie regeneruje i nawilża usta, sprawia że stają się one miękkie i ukojone. Działa nawet gdy wargi są dość mocno przesuszone - po kilku aplikacjach wszystko wraca do normy. Choć producent proponuje używanie jej w okresie wiosenno-letnim, sprawdza się jednak i zimową aurą. Dobrze i długotrwale chroni przed wiatrem i mrozem, utrzymuje się na ustach ok. 3-4 godzin (lub do pierwszego kontaktu z jedzeniem czy piciem). Przy regularnym stosowaniu nasze wargi stają się doskonale odżywione a drobne pęknięcia zregenerowane. Dodatkowy plus to filtr przeciwsłoneczny SPF 15 - ochrona wystarczająca w naszej szerokości geograficznej ;)


Moja ocena: 4,5 / 5

Cena: 7,49 zł / 4,8 g

Dostępność: TUTAJ 

Kosmetyki do testów otrzymałam od Klubu Elfa Pharm. Fakt ten nie miał wpływu na rzetelność mojej opinii.

http://greenpharmacy.pl/pl/
  

Używacie ochronnych pomadek do ust? Zdradźcie proszę swoich faworytów :)

27 komentarzy:

  1. Ja jestem wierna Carmex-owi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie, że się sprawdza :) Ja póki co wykańczam pomadkę z YR :)
    Mogłabyś kliknąć w linki w poście TU ? Dzięki! :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę koniecznie ją wypróbować, pomadki zużywam w tempie ekspresowym, więc zawsze znajdzie się miejsce na nową sztukę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubimy aloes w każdej postaci :)

    OdpowiedzUsuń
  5. mam akurat inne wersje ale uważam, że pomadki O'Herbal są świetne

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam wersję z olejkiem arganowym, która pachnie owocami :P Bardzo ja lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy nie miałam pomadek z tej firmy :) Wszystko przede mną :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wiele razy słyszałam o pomadkach tej marki, ale jeszcze nigdy ich nie miałam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Od pomadek ochronnych jestem wręcz uzależniona, a tej jeszcze nie miałam... zapisuję! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. może wypróbuję ale najpierw muszę zapasy zużyć

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie wiedziałem ,że maja pomadki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Brzmi ciekawie, ostatnio polubiłam kosmetyki z aloesem :)

    OdpowiedzUsuń
  13. mam obecnie 3 produkty do ust otwarte:P

    OdpowiedzUsuń
  14. Tej akurat nie miałam. Częściej sięgam po pomadki ochronne barwiące ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam już swojego ulubieńca z tej kategorii :-) Tej pomadki jeszcze nie miałam, ale narazie zostanę przy swojej z Bell :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. U mnie pomadki ochronne też są kosmetykami dość podstawowymi, zawsze mam w pobliżu jakąś otwartą;) Muszę wypróbować ta.

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie miałam jej, ale ciekawi mnie..

    OdpowiedzUsuń
  18. Naprawdę mamy ten sam produkt? Pomadka ma zapach gumy balonowej. Jej struktura jest jakby grudkowata, trochę z jakimiś drobinkami nieroztartych składników. Na ustach zostawia białą powłokę.

    OdpowiedzUsuń

Strony

Obsługiwane przez usługę Blogger.

© In my secret world..., AllRightsReserved.

Designed by ScreenWritersArena