Urban Decay Vice Lipstick, szminka do ust w odcieniu Obsessed :) ~ In my secret world...

niedziela, 6 listopada 2016

Urban Decay Vice Lipstick, szminka do ust w odcieniu Obsessed :)

Markę Urban Decay jak dotąd kojarzyłam głównie z kultowymi paletkami  Naked - uwielbiam ich niezawodne cienie do powiek i róże. Nigdy wcześniej jednak nie miałam styczności z ich kosmetykami "naustnymi", choć przyznam że chodziły mi po głowie od dłuższego czasu :) VICE Lipstick to pomadka o innowacyjnej formule, oferująca niewiarygodne krycie już za jednym pociągnięciem. W linii bez liku uzależniających odcieni oraz sześć rodzajów wykończeń, zamkniętych w luksusowej obudowie.

Od producenta:

VICE Lipstick to pomadka o innowacyjnej formule, oferująca niewiarygodne krycie już za jednym pociągnięciem. Posiada oszałamiającą gamę uzależniających odcieni oraz sześć rodzajów wykończeń, zamkniętych w luksusowej obudowie. Od wyrazistych przez ciemne po neutralne kolory, w tym 20 odcieni dostępnych wyłącznie w perfumeriach Sephora. Każdy odcień wyjątkowo łatwo się nakłada, dokładnie i bez rozmazywania, otula usta i daje uczucie niezwykłego komfortu. Opatentowany przez Urban Decay Pigment Infusion System™ nadaje formule perfekcyjnie kremową konsystencję, bogate nasycenie i niesamowite rozproszenie koloru. 


Opakowanie faktycznie prezentuje się nieziemsko! W dwóch odcieniach złota, z pięknie grawerowanym logo marki. Bez dwóch zdań może stać się zatem prawdziwą ozdobą kosmetyczki i cieszyć oko. Jest szczelne, podczas zamykania daje się słyszeć charakterystyczny "klik", mamy zatem pewność że szminka nawet wrzucona beztrosko w czeluści torebki nie ucierpi w najmniejszym nawet stopniu ; ) I wysuwanie sztyftu działa sprawnie, nic się nie zacina.


Szminka ma neutralny zapach, nie będzie on na pewno przeszkadzał wrażliwym nosom. To drobny choć dla mnie istotny fakt. Ma także przyjemnie kremową konsystencję, dzięki czemu aplikacja przebiega sprawnie i bezproblemowo. Nadaje ustom satynowego wykończenia, zaś dodatek maseł i olejków nawilża je i odżywia. Odrobinę jednak zbiera się w załamaniach, lubi także podkreślać suche skórki, zatem przed aplikacją warto zadbać o ich nieskazitelny wygląd.


Mój odcień nosi wdzięczną nazwę Obsessed. To piękny, dość łagodny i nienachalny odcień różu o przeźroczystym, transparentnym wykończeniu z delikatnym shimmerem. Raczej nie sprawdzi się na wielkie wyjście jednak na co dzień nadaje się idealnie. Pięknie podkreśla naturalny kolor ust dodając mu jednocześnie charakteru. Pigmentacja całkiem porządna, jedna warstwa nadaje ustom tak kolor i wyjątkowy połysk. Trwałość przeciętna, szminka dobrze wygląda na ustach 2-3 godziny, ściera się jednak stopniowo i od wewnętrznej strony ust, co nie daje rzucającego się w oczy efektu. Jestem w stanie jej to wybaczyć i poprawiać kilkukrotnie w ciągu dnia, bo aplikacja to prawdziwa przyjemność.


Szminki VICE Lipstick w kilkudziesięciu rewelacyjnych odcieniach znajdziecie w perfumeriach Sephora, część z nich na wyłączność jedynie tam.Cena 86 zł.


 Szminkę otrzymałam do testów od portalu CreativeMagazine.pl. Fakt ten nie miał wpływu na rzetelność mojej recenzji. Przeczytać możecie ją również TUTAJ

http://creativemagazine.pl/

Znacie szminki z linii Vice Lipstick? Jakie kolory są waszymi ulubionymi?

31 komentarzy:

  1. Piękna ta szminka, z chęią bym taka nosiła.

    OdpowiedzUsuń
  2. To jednak nie jest mój kolor, ale podoba mi się jego gładka ''tekstura"?

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny kolor, ale zdecydowanie nie dla mnie :p

    OdpowiedzUsuń
  4. podoba mi się jak wygląda na ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mój kolor, lubuję się w czerwieniach :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Opakowanie wygląda bardzo luksusowo :)

    OdpowiedzUsuń
  7. piękne opakowanie, a kolor na ustach wygląda świetnie

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow. Na ustach prezentuje się genialnie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale śliczny kolorek. Mi od zawsze marzyła się paletka Naked.

    OdpowiedzUsuń
  10. Kolor super, chociaż wolałabym trochę bardziej zgaszony róż :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ładny kolorek w ślicznym opakowaniu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. opakowanie pokochałam od pierwszego wejrzenia ;)

      Usuń
  12. Wygląda przepięknie na ustach. Mam ogromną ochotę wypróbować szminki z tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam Ci gorąco, ja na pewno skuszę się jeszcze na jakiś kolorek :)

      Usuń
  13. Wygląda cudnie. Jeśli jest jakaś czerwień- chętnie spróbuję. <3
    Pozwolę sobie dodać Cię do obserwowanych, pozdrawiam serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ładnie, delikatnie prezentuje się na ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Przepięknie wygląda na ustach, dużo jaśniej niż w opakowaniu :)

    OdpowiedzUsuń

Strony

Obsługiwane przez usługę Blogger.

© In my secret world..., AllRightsReserved.

Designed by ScreenWritersArena