II edycja Meet Beauty, 23 kwietnia 2016 - moja relacja :) ~ In my secret world...

niedziela, 24 kwietnia 2016

II edycja Meet Beauty, 23 kwietnia 2016 - moja relacja :)

Jak pewnie wiecie w ostatnią sobotę miała miejsce II edycja konferencji Meet Beauty. Nie uczestniczyłam w ubiegłorocznym wydarzeniu, niespecjalnie byłam przekonana i do tegorocznego wyjazdu, jednak namówiona przez dziewczyny na ostatnim blogerskim spotkaniu w Rybniku wysłałam swoje zgłoszenie. Ku mojemu zdziwieniu (przecież to tylko 300 najpopularniejszych polskich blogów i vlogów?), dostałam się. Dostały się i dziewczyny, zatem całą czwórką w sobotę bladym świtem (5:40) zapakowałyśmy się do pociągu relacji Katowice-Warszawa i udałyśmy w kierunku Stolicy :) Zapraszam na relację z imprezy!


W tym roku organizatorzy ulokowali imprezę na Stadionie Narodowym, i przyznam że był to strzał w 10! Mieliśmy do dyspozycji kilka sal konferencyjnych w których odbywały się poszczególne panele i wykłady, przestronny hol ze stałym dostępem do napojów zimnych i gorących oraz sporą szatnię. Od strony organizacyjnej nie mam się do czego przyczepić - rejestracja przebiegała bardzo sprawnie, obsługa była szalenie miła i pomocna i z cierpliwością odpowiadała na nasze liczne pytania :)

W programie konferencji miałyśmy do wyboru kilka wykładów tematycznych z ekspertami poszczególnych marek na które obowiązywały zapisy "kto pierwszy ten lepszy" oraz wykłady ogólne. Udało mi się dostać na wszystkie trzy z dostępnych paneli tematycznych, bo przyznam że to właśnie one najbardziej mnie interesowały. Na pierwszy ogień poszła Tołpa - jedna z moich ulubionych polskich marek jeśli chodzi o pielęgnację. Liczyłam na prezentację nowości jednak prelekcja skupiła się na temacie minimalizmu - tak w temacie kosmetyków jak i każdym innym...


Po krótkiej przerwie udałyśmy się na warsztaty paznokciowe organizowane przez Indigo Nails. Do chwili obecnej nie miałam pojęcia że firma ma w swojej ofercie tak szeroki wybór kosmetyków, akcesoriów i lakierów, dotąd znałam ją tylko z tych ostatnich. Tematem warsztatów był manicure masłem shea wykonany na ochotniczce oraz wykład pozwalający nam poznać od podszewki manicure hybrydowy, z omówieniem najczęściej popełnianych błędów. Było inspirująco i praktycznie :)


Następnie nadszedł czas na lunch serwowany przez przemiłą obsługę - do wyboru dwa rodzaje pysznych zupek oraz cały szereg wymyślnych kanapek. Aż do tej chwili nie zdawałam sobie sprawy jaka głodna byłam - pochłonęłam dwie miski zupy oraz trzy kanapki ;) Z pełnymi brzuchami udałyśmy się na ostatnie warsztaty, tym razem z marką Lirene. Ich tematem przewodnim była prezentacja nowości makijażowych marki, słynącej do tej pory z pielęgnacji. Jedną z prelegentek była Ania Orłowska, make-up artist marki, która wykonała rewelacyjny makijaż dzienny na jednej z nas. Wyszło rewelacyjnie!


W przerwach miałyśmy okazję odwiedzić kilkanaście stoisk wystawiających się na konferencji, poznać ich nowości, porozmawiać ze specjalistami, wykonać sobie manicure (tradycyjny lub hybrydowy), fryzurę czy badanie trychologiczne wraz z doborem zestawu do pielęgnacji włosów. Nie udało się uniknąć kolejek do najbardziej obleganych wystawców jednak wszystko szło sprawnie i okres oczekiwania ograniczał się do góra kilkunastu minut. 


Całość oceniam bardzo pozytywnie i jestem bardzo zadowolona że zdecydowałam się na udział w konferencji. Świetna atmosfera, ciekawy program, sprawna organizacja i przede wszystkim możliwość spotkania/poznania innych blogerek, czas na pogaduszki czy wymiana pomysłów i inspiracji. 
Z bolącym sercem opuszczałyśmy teren Stadionu by po krótkiej wędrówce wsiąść w pociąg powrotny do domu. Nie zostałyśmy na after party, choć pewnie było bosko ;) Kto wie, może w przyszłym  roku... :D


Dziękuję organizatorom za możliwość udziału w Meet Beauty a Oli, Renacie i Anicie za wspólną wyprawę - koniecznie musimy to powtórzyć ;) Kto z Was również brał udział, jak się Wam podobało?

45 komentarzy:

  1. to Ty też byłaś? kurczę, nie wiedziałam:/ a po zdjęciach widzę, że byłyśmy o tej samej godzinie na panelu Lirene:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi też się bardzo podobało. Na wykładzie z Tolpy byłyśmy razem. Temat przypadł mi do gustu, Pani prelegentka także

    OdpowiedzUsuń
  3. dzięki za towarzystwo! było naprawdę super :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Udało mi się pogadać z Renatą ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda ze mnie nie bylo... ominelo mnie poznanie tulu swietnych osób. Moze za rok sie uda:*

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie niestety nie było ;c ale za rok się wybieram, mam nadzieję, że będzie mi dane Cię w końcu spotkać :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale zazdroszczę:). A wyglądacie wspaniale!

    OdpowiedzUsuń
  8. Szkoda że Cię nie znalazłam, udało mi się poznać z waszej czwórki tylko Anitę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ta nasza Anitka to prawdziwa szczęściara :)

      Usuń
  9. wow, fajna relacja, widzę znajome twarze :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne zdjęcia :) cieszę się, że spotkałam się ponownie z Anitą i Renatą :) może uda nam się porozmawiać na III edycji :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Byłam i też mi się podobało i faktycznie Stadion to o wiele lepsze miejsce niż ostatnio Babka ;) Widzę, że siedziałaś rząd za mną na paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Rzeczywiście ciekawie to wyglądało.

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetna sprawa :) uwielbiam takie eventy!

    Pozdrawiam :)

    ps. Miło "wracać" do blogosfery i widzieć, że blogi, które kiedyś obserwowałam - sama prowadząc swój - dalej są aktywne i mają się dobrze. Na pewno będę zaglądać! :) karaw

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karinka, kope lat!!!
      gdzie byłaś jak Cię nie było?

      Usuń
  14. mnie nie było, w tym czasie miałem delegacje z Dr Ireny Eris :) ale widze, że Ania zaszlała z lirene :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Szkoda, że czas tak szybko mijał, było świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  16. Stadion narodowy na pewno by mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetne spotkanie aż zazdroszczę,że mogłyście się zobaczyć w realu:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Zazdroszczę Wam bardzo tego spotkania ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. To musiało być rewelacyjne spotkanie! Świetna recenzja! Obserwuję i pozdrawiam!^^

    Zapraszam do mnie na konkurs!
    www.jennydzemson.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. Musiało być wspaniale - żałuję,że się nie dostałam.

    OdpowiedzUsuń
  21. Fajnie, że dobrze się bawiłyście! Ja mam na Stadion bardzo blisko, ale nawet się nie zgłaszałam, bo pracowałam w tym dniu.

    OdpowiedzUsuń
  22. Szkoda, że się nie wybrałam... Naprawdę żałuję teraz :P

    OdpowiedzUsuń
  23. Widać, że spotkanie udane :D żałuję, że być nie mogłam.

    OdpowiedzUsuń

Strony

Obsługiwane przez usługę Blogger.

© In my secret world..., AllRightsReserved.

Designed by ScreenWritersArena