Upalne pustaki... Denko Lipiec 2015 :) ~ In my secret world...

wtorek, 11 sierpnia 2015

Upalne pustaki... Denko Lipiec 2015 :)

W lipcu wytrwałam w postanowieniu które towarzyszy mi od dwóch miesięcy i dzielnie wykańczałam napoczęte kosmetyki, choć i bez kilku grzeszków się nie obyło ;) Aż miło teraz popatrzeć na łazienkowe półki - taki tam ład i harmonia ;) Jeśli jesteście ciekawe moich lipcowych pustaków, serdecznie zapraszam na szybki przegląd :)


1. BingoSpa, sól do kąpieli z mikroelementami, owoce tropikalne
Jednym zdaniem
: Już tyle razy gościła w projekcie denko a jak do tej pory nie doczekała się recenzji ;) Świetnie relaksuje, umila czas spędzany w kąpieli soczystym owocowym zapachem, nie wysusza skóry. Do tego często można dostać ją w promocji za przysłowiowe grosze :)
Czy kupię ponownie
: Tak

2. Beer Cosmetics, olejek do kąpieli z piwem
Jednym zdaniem
: Kosmetyk który z całą pewnością zadowoli wszystkich miłośników złotego trunku z pianką, mój mąż regularnie mi go podbierał ;) Recenzja >>TUTAJ<<
Czy kupię ponownie
: Tak

3. Aphrodite, Olive Oil, body scrub exfoliating
Jednym zdaniem
: Wspomnienie ubiegłorocznych wakacji spędzonych w Grecji, całym sobą pachnący tą słoneczną krainą! Zapach zdecydowany, mocno oliwkowy, otulający i jednocześnie lekko słodki. Drobinki odpowiedniej wielkości, choć nie był to typowy mocny zdzierak świetnie radził sobie z martwym naskórkiem. Będę za nim tęsknić - u nas nie spotkałam się z tą marką...
Czy kupię ponownie
: Jeśli tylko będę mieć kolejną okazję :)


4. Oriflame, Nature Secrets, ochronny krem pod prysznic z wanilią i granatem
Jednym zdaniem
: Jego konsystencja to bajka - jest gęsty, kremowy i lekko transparentny w kolorze. Bardzo wydajny, już odrobina daje ogrom piany i pozwala na dokładne oczyszczenie całego ciała. Pachnie delikatnie, ze zdecydowaną nutką wanilii na czele.
Czy kupię ponownie
: Tak


5. The Secret Soap Store, arbuzowy peeling do ciała
Jednym zdaniem
: Tak bez dwóch zdań powinno pachnieć lato - soczyście owocowy aromat arbuza aż kipiał z tego małego słoiczka! Nienachalny, w żadnym wypadku sztuczny - po prostu poezja :) Recenzja >>TUTAJ<<
Czy kupię ponownie
: Tak



6. Marion, Hair Therapy, 14-dniowa terapia wzmacniająca, ampułki do włosów
Jednym zdaniem
: Kupiłam zupełnym przypadkiem w biedronkowej promocji i mocno polubiłam za działanie. Zauważalnie poprawiły stan włosów, zahamowały ich wypadanie, wzmocniły. Aktualnie używam już drugiego opakowania by odżywić włosy zmęczone słońcem i wodą morską :)
Czy kupię ponownie
: Tak


7. Ziaja, szampon do włosów przetłuszczających się, lawendowy
Jednym zdaniem
:  Ogromna butla (500 ml) kupiona za śmiesznie niskie pieniądze (ok. 7 zł). Szampon z powodzeniem służył całej rodzinie, ładnie oczyszczał włosy, nie plątał ich zanadto, przyjemnie pachniał. Z pewnością do niego wrócę.
Czy kupię ponownie
: Tak


8. Bios Line, Biokap, Nutricolor, szampon odbudowujący strukturę włosa
Jednym zdaniem
: Zawładnął moim sercem od pierwszego użycia! Włosy po umyciu są delikatne, nawilżone, miękkie i pełne blasku! Recenzja >>TUTAJ<<
Czy kupię ponownie
: Tak


9. L'biotica, Biovax, intensywnie regenerująca maseczka do włosów słabych ze skłonnością do wypadania
Jednym zdaniem
: Zrobiłam zapas tych masek podczas zakupów w Lidlu - tyle dobrego o nich słyszałam a do tej pory nie miałam okazji poznać :) Zaskoczyły mnie składem bogatym w naturalne oleje i ekstrakty oraz niezłym działaniem - już po zastosowaniu jednej saszetki włosy wyraźnie odżyły.
Czy kupię ponownie
: Tak




10. Colose, tonik do skóry wrażliwej
Jednym zdaniem
: Nieźle spisywał się w swej roli - przyjemnie odświeża i oczyszcza twarz, ładnie ją napina, nie wywołuje podrażnień. Jednak uwaga na oczy - szczypie! Recenzja >>TUTAJ<<
Czy kupię ponownie
: Nie wiem


11. Balea, malinowy żel peelingujący do twarzy
Jednym zdaniem
: Przyjemny i rześki malinowy zapach pobudza do życia o poranku. Działanie bez szału - to delikatny zdzierak idealny do codziennego użycia. W moim wypadku nie wysuszał skóry, choć czytałam sporo niepochlebnych opinii na ten temat.
Czy kupię ponownie
: Nie wiem


12. Pat & Rub, płyn micelarny
Jednym zdaniem
: W roli odświeżacza i nawilżacza cery spisywał się bez zarzutu, jednak jego działanie oczyszczające jest praktycznie żadne - nie radzi sobie nawet ze zwykłą maskarą, o wodoodpornej nie wspomnę... Za te pieniądze nie wart zakupu...
Czy kupię ponownie
: Nie


13. Eveline Cosmetics, Hydra Impact 360, energetyzujący lekki krem nawilżający na dzień
Jednym zdaniem
: Letni ideał - lekka, żelowo-kremowa formuła spisuje się doskonale, krem jednocześnie nawilża i matuje cerę. Recenzja >>TUTAJ<<
Czy kupię ponownie
: Tak



14. Oriflame, Nature Secrets, mydełko z energetyzującą miętą i maliną
Jednym zdaniem
: Bardzo lubię mydła z tej linii a ta wersja to mój zapachowy faworyt. Aromat jest rześki i orzeźwiający, aż chce się myć ręce jeszcze i jeszcze ;)
Czy kupię ponownie
: Tak


15. Venita, zmywacz do paznokci
Jednym zdaniem
:  Kupiony na szybko podczas wyjazdu - zapomniałam zabrać z domu. Nie wysuszał płytki, spełniał swoją rolę.
Czy kupię ponownie
: Nie wiem


16. Pharma CF, Intimea, emulsja hypoalergiczna do higieny intymnej
Jednym zdaniem
: Wyrób biedronkowy, tańszy o połowę od sąsiadów z półki a równie dobry. Delikatny i jednocześnie skuteczny, nie wywołuje podrażnień, nie wysusza.
Czy kupię ponownie
: Tak


17, 18. Nivea, Invisible Black & White ; Lady Speed Stick, Pro 5 in 1, antyperspiranty w sztyfcie
Jednym zdaniem
: Latem schodzą u mnie jak woda, więc zapasy robię spore. Oba spisały się nieźle - skutecznie hamują pocenie, ich działanie jest długotrwałe.
Czy kupię ponownie
: Tak


19. Bielenda, Golden Oils, ultra odżywcze mleczko do ciała 3 drogocenne olejki
Jednym zdaniem
:  Otacza ciało nutką niesamowitego aromatu który towarzyszy nam przez większą część dnia, świetnie odżywia i nawilża. Recenzja >>TUTAJ<<
Czy kupię ponownie
: Tak


20. Evree, Power Fruit, specjalistyczna kuracja nawilżająca do ciała
Jednym zdaniem
: Innowacyjna dwufazowa formuła i rewelacyjne działanie stawiają go w gronie moich letnich ulubieńców! Recenzja >>TUTAJ<<
Czy kupię ponownie
: Tak


 Tyle u mnie, co fajnego udało się Wam wykończyć w lipcu?

36 komentarzy:

  1. Denko ogromne.,. zużyłaś sporo, ale chyba nic z Twoich pustaków jeszcze nie miałam :)) Ja już mam pół siatki na sierpień :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak dorwę te ampułki do włosów to z przyjemnością wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba pierwszy raz spotykam się z negatywną opinią na temat Pat&Rub. Intrygują mnie ich kosmetyki a jeszcze nie miałam okazji ich testować. Kiedyś muszę to zmienić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na temat tego micelka chyba nie czytałam żadnego do końca pozytywnego komentarza...

      Usuń
  4. Zainteresował mnie ten szampon z BioKap, to zdecydowanie coś dla mnie :) Olejek Power Fruit u mnie też już jest na wykończeniu, nawet w upalne dni świetnie się sprawdza!

    OdpowiedzUsuń
  5. Kusi mnie ten arbuzowy peeling do ciała :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Niezłe denko :D Nie miałaś może problemu z tą kuracją z Marion, że sklejała włosy (oczywiście ją spłukiwałam)? Bo mi pierwsza ampułka zrobiła z włosów klejącą papkę :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Spore denko :) Jestem ciekawa tego malinowego cudeńka do twarzy Balea :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię też te mydła z Ori, tego zapachu żelu nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zainteresowałaś mnie tymi ampułkami do włosów; )

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie też ład i harmonia... :-D piękne denko :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. O micelu Pat&Rub mam takie same zdanie. Nie zmywa nic a nic.

    OdpowiedzUsuń
  12. szkoda, że pat&rub się nie spisał ale słyszałam, że tonik z tej firmy ma być super :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Żałuję że nie kupiłam sobie w polsce tego olejku z bielendy :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Duże denko ;) Nie znam żadnego z tych produktów i kusi mnie olejek Evree :)

    OdpowiedzUsuń
  15. patrze i patrze ale nie mialam nic chyba;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam tą maseczkę Bio Vax. Miałam kilka razy pełnowymiarową wersję.

    OdpowiedzUsuń
  17. Niestety nie miałam okazji testować żadnego z tych produktów

    OdpowiedzUsuń
  18. nivea w sztyfcie bardzo polubiłam :)
    miałam kiedys sól z bingo, o zapachu kremu brulee, fajne sa, muszę sobie je jeszcze kupić kiedyś

    OdpowiedzUsuń
  19. daaawno nic nie miałem z firmy marion ;p

    OdpowiedzUsuń
  20. miałam kiedyś ten szampon z Ziaji i był taki sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Znam kilka produktów. Bardzo ładne denko ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Pięknie półeczki wyczyściłaś z ciekawych produktów no i kusisz ...ja teraz staram się już nic nie nabywać a zużyć zapasy ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo lubię mydełka Oriflame ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Dużo tego, kilka znam, a na Evree się czaję :P

    OdpowiedzUsuń
  25. Ładne denko:) Krem pod prysznic z Oriflame bardzo lubię

    OdpowiedzUsuń
  26. Świetne denko :)
    +obserwuje
    Dopiero zaczynam blogowanie, ale zapraszam do siebie :)
    Pozdrawiam1 :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Gratuluję denka, sporo udało Ci się wykorzystać :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Miałam ten lawendowy szampon z ziai i pozytywnie mnie zaskoczył :)

    OdpowiedzUsuń

Strony

Obsługiwane przez usługę Blogger.

© In my secret world..., AllRightsReserved.

Designed by ScreenWritersArena