Kolagenem po twarzy ;) Crystal Collagen Facial Mask, CosmoSPA ~ In my secret world...

poniedziałek, 1 września 2014

Kolagenem po twarzy ;) Crystal Collagen Facial Mask, CosmoSPA

Lubię maski do twarzy w postacie gotowego płata, łączą w sobie wygodę i komfort aplikacji. Nie mam w tym temacie ulubieńca, staram się za każdym razem sięgać po przedstawiciela innej firmy :) Czy Crystal Collagen Facial Mask, maska na bazie naturalnego kolagenu krystalicznego i alg morkich od CosmoSPA przekonała mnie do siebie? Zapraszam do lektury :)


Od producenta: 


Maska przeznaczona dla skóry po 35 roku życia, potrzebującej wzmocnienia struktur skóry, zatrzymania procesów starzenia. Dla cery pozbawionej blasku, odżywienia i nawilżenia.
Dla kobiet i mężczyzn.
Składniki aktywne : kolagen krystaliczny, kwas hialuronowy, algi morskie, witamina C.
 
Działanie : Maska przedłuża młodość skóry. Zawarty w niej kolagen działa regenerująco i odmładzająco, przywraca świeżość, gładkość i sprężystość skóry.
Chroni przed agresywnym działaniem środowiska zewnętrznego oraz przed szybkim starzeniem się skóry, zaś istniejące zmarszczki strukturalne oraz mimiczne wypełnia dzięki czemu stają się mniej widoczne.
Dodatkowo kwas hialuronowy zabezpiecza przed nadmierną utratą wody oraz nadaje skórze aksamitny dotyk. Skóra po zabiegu staje się odżywiona, rozświetlona i wygładzona.


 
Moja opinia:

Opakowanie maski to hermetyczny kawałek folii - bezbarwnej z jednej strony, srebrnej z drugiej. Etykieta została wydrukowana na zwykłym papierze i przyklejona taśmą klejącą, przez co jest zupełnie nieodporna na zmoczenie czy rozdarcie. Niby mały szczegół ale rzuca się w oczy, szkoda że producent nie dopracował  tego ciut lepiej... Samą maskę umieszczono na plastikowej podstawce, leży sobie wygodnie rozciągnięta i zanurzona w dobroczynnym serum :) 




Hydrożelowy płat jest dość gruby i zarazem elastyczny, nie ma obaw że porwiemy go podczas wydobywania z opakowania czy aplikacji na twarz. Jest dopasowany do europejskich rysów, pokrywa idealnie każdy centymetr skóry nie pozostawiając zbędnych prześwitów. Wyjątkiem są oczywiście otwory na oczy, nos i usta - wycięte fabrycznie ;) Dodatkowym plusem są niewielkie nacięcia, dzięki czemu maskę możemy dopasować do konkretnej twarzy.





Skład maski cieszy - jest krótki i prosty. Znajdziemy tu m.in. kolagen, kwas hialuronowy, alantoinę, ekstrakt z alg morskich i witaminę C. Jeśli jesteście zwolenniczkami różanych aromatów będziecie zadowolone - dodatek olejku różanego jest mocno wyczuwalny, zwłaszcza tuż po wydobyciu maski z opakowania. Na szczęście szybko ulatnia się po zetknięciu ze skórą. Na szczęście, ja bowiem tego zapachu nie znoszę całą sobą - mam do niego jakąś awersję i z góry skreślam wszystkie kosmetyki z jego dodatkiem ;)




 
Przed nałożeniem maski wykonałam porządny peeling aby dokładnie oczyścić skórę. Mam wrażenie że w ten sposób ułatwiam składnikom aktywnym dogłębne działanie ;) Samą maskę, jeszcze przed wyjęciem z opakowania, odrobinę podgrzałam w ciepłej wodzie, dla lepszego efektu. Po nałożeniu płata udałam się na kanapę i na pół godzinki oddałam aktualnej lekturze. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy po zdjęciu maski to idealnie matowa, a jednocześnie świetnie nawilżona skóra! Nie było mowy o żadnym świeceniu czy klejącej warstwie! Twarz wyglądała promiennie i świeżo, stała się gładka i jedwabista w dotyku. Oczywiście po jednorazowej aplikacji nie zauważyłam działania przeciwstarzeniowego, zmarszczek także nie ubyło ;) Ale efekt zdecydowanie zachęca do regularnego stosowania i daje nadzieję na obiecane przez producenta efekty.





Moja ocena: 4 / 5

Cena: aktualnie promocyjna - 15,99 zł zamiast 24 zł

Dostępność: TUTAJ

 
Maskę otrzymałam do testów od sklepu CosmoSPA. Fakt ten nie miał wpływu na rzetelność mojej recenzji.



http://cosmospa.com.pl/pl/

 Lubicie maski w postaci hydrożelowych płatów?
 

36 komentarzy:

  1. Jeszcze nigdy nie miałam maski w takiej postaci :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieję że pojawią się stacjonarnie bo szkoda mi płacić za przesyłkę a mam na nią ochotę :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurcze całkiem fajna maska.
    Pozdrawiam Emm

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda ciekawie, ale chyba nie dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  5. Moja mama miała z ETANI i dobze zadziałała

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajnie człowiek wygląda w takiej masce: D ale z chęcią bym ją użyła bo nigdy nie stosowalam takich masek ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na szczęście domownicy już się przyzwyczaili do tego widoku :)

      Usuń
  7. Podoba mi się, że maska jest dobrze dopasowana do twarzy. Czasami są tak wycięte, że kompletnie nie da się otworów dopasować zarówno do nosa, jak i oczu ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. na mnie czeka taka maska, co prawda innej marki, ale zasada ta sama, ciekawa jestem czy taka niby wyżej zorganizowana maseczka i działanie będzie miała lepsze?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może porównywalne ze standardowymi maseczkami, ale jaki komfort nakładania ;)

      Usuń
  9. Ja dawno nie korzystałam z takich masek :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Takie same te maski chyba jest te z Beauty Face :) Fajnie się sprawdzają, ale szkoda, że są dla mnie tak mało wygodne :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie, Beauty Face mają identyczne w ofercie :)

      Usuń
  11. Mnie te maski w ogóle nie kuszą :(

    OdpowiedzUsuń
  12. uwielbiam te maski, miałam już kilka i świetnie się sprawdziły.

    OdpowiedzUsuń
  13. człowiek przepięknie wygląda w takich maseczkach:P

    OdpowiedzUsuń
  14. Na mnie maski w tej formie nigdy nie pasują, chyba mam za małą twarz :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba faktycznie twoja buźka jest wyjątkowo drobna :)

      Usuń
  15. kiedys musze takiej wyprobowac :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Lubię takie maski :-) Mam przynajmniej kilka minut na to żeby się położyć ;-)

    OdpowiedzUsuń
  17. ostatnio testowałam kolagenową maskę z Mariona;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Tej nie miałam ale lubię ten rodzaj.

    OdpowiedzUsuń
  19. lubię tego typu maski, każdy wygląda w nich przerażająco .

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie miałam jeszcze takiej maski ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. ja stosowałam z marion i byłam również zachwycona:) jedynie co to przez brak doświadczenia w tych rodzajach masek ,trochę ją rozerwałam przy rozkładaniu.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Strony

Obsługiwane przez usługę Blogger.

© In my secret world..., AllRightsReserved.

Designed by ScreenWritersArena