Naturą po ustach... Pielęgnacyjny balsam do ust pomarańczowy, Pat&Rub

Zimową porą nie wyobrażam sobie wyjścia z domu bez nałożenia na usta ochronnej warstwy balsamu bądź pomadki - bez tego są natychmiast suche i popękane. Często rezygnuję nawet z kolorowych szminek na rzecz tych wcześniej wspomnianych, wolę by usta były zdrowe i z naturalnym połyskiem niż kolorowe i nieestetyczne :)  Moim najnowszym sprzymierzeńcem w tym temacie jest Pielęgnacyjny balsam do ust pomarańczowy od Pat&Rub. Czy spisuje się bez zarzutu?

Orzeźwiający CYTRYNOWIEC, czyli coś na osłodę zimowych dni :)

Ciasta z masami są z reguły bardzo "ciężkie" i słodkie, przez co nie przyrządzam ich zbyt często. Jakiś czas temu odkryłam jednak przepis, w którym smaki równoważą się idealnie - kwaskowata masa cytrynowa idealnie współgra ze śmietankową, całości dopełniają kruche herbatniki i polewa czekoladowa. Tym cudem jest Cytrynowiec, ciasto które na ostatniej imprezie rozeszło się w okamgnieniu :)

WYNIKI Noworocznego Rozdanie z Tołpą w tle :D

Przepraszam że na wyniki musiałyście czekać ciut dłużej niż obiecałam - wczoraj moje młodsze dziecko świętowało 7 urodziny, w związku z czym cały weekend upłynął nam pod znakiem imprez :) Nie przedłużając zatem, zapraszam na wyniki Noworocznego Rozdanie z Tołpą w tle :)

W świecie zapachów Bi-es... o Miss Belle, Moi i Experience the magic moim skromnym zdaniem :)

Jakiś czas temu w moje progi zawitała kolejna paczka od portalu Sample City. Tym razem jej wnętrze kryło niezwykle pachnącą zawartość - trzy perfumowane damskie wody marki Bi-es - Miss Belle, Moi i Experience the magic. Nie miałam wcześniej styczności z ich zapachami, znałam tylko linię kąpielową Hot Wheels której namiętnie używa moje młodsze dziecko, testy zatem rozpoczęłam błyskawicznie :)

Co robi ślimak na twarzy ;) Maska z naturalnego jedwabiu Śluz Ślimaka, Orientana

Firmę Orientana poznałam stosunkowo niedawno, ale jak dotąd jeszcze żaden ich produkt mnie nie zawiódł. Ba, mogę nawet śmiało napisać, że te które poznałam ogromnie przypadły mi do gustu :) Po ajurwedyjskim szamponie do włosów i balsamie w kostce przyszedł czas na pielęgnację twarzy - dzięki Pani Annie miałam możliwość przetestowania Maski z naturalnego jedwabiu ze śluzem ślimaka :) Byłam równie mocno zaintrygowana jak i pełna obaw, pierwszy raz miałam kontakt z tak egzotycznym i niecodziennym składnikiem, ale babska ciekawość wzięła górę :D Jeśli jesteście ciekawe efektów zapraszam do lektury :)

Delikatność herbaty i dzikiej róży... Pianka do higieny intymnej, Skarb Matki Femina, MacKar

Firmę Skarb Matki znam z kosmetyków dla maluchów - moje młodsze dziecko bardzo je lubi i do dziś (choć ma już 7 lat) zdarza mi się kupić mu ich szampon czy płyn do kąpieli. O tych dla kobiet nie miałam pojęcia, aż do Spotkania Blogerek w Rybniku, na którym to w ramach podarunków od firmy w moje ręce trafiła Pianka do higieny intymnej z linii Femina. Do dziś się dziwię jak mogłam jej wcześniej nie znać ;)

Kolorowo z Eveline... Cienie Quattro, Podkład Magical Cover 5 in 1, Tusz do rzęs Magnetic Look

Wśród nowości, które jakiś czas temu wypuściła na rynek firma Eveline Cosmetics jest  kilka wartych uwagi kosmetyków kolorowych. Dane mi było poznać:  tusz do rzęs Magnetic Look - tych u mnie nigdy dość i zawsze mam w pogotowiu kilka otwartych; cienie Quattro - kolekcjonuję, choć nie używam regularnie; oraz podkład Magical Cover 5 in 1 - w tym temacie niezmiennie poszukuję ideału :) Jak sprawdziły się u mnie? Zapraszam do lektury :)

Kolorowe i SUCHE paznokcie w kilka chwil... Nail Salon 3w1 Multi Action Wysuszacz, Utwardzacz, Nabłyszczacz od Eveline Cosmetics

Bardzo lubię nosić kolorowe paznokcie - może to śmieszne, ale czuję się z nimi bardziej elegancka i "kompleksowo zadbana" ;) Jednak notoryczny brak czasu stawiał mnie do niedawna dość często przed ciężkim wyborem - malować paznokcie czy sprzątać, myć gary, prasować (niepotrzebne skreślić). Aż z pomocą przyszedł mi pewien niepozorny cudaczek od Eveline Cosmetics. Przedstawiam Nail Salon 3w1 Multi Action 60-sekundowy wysuszacz, utwardzacz, nabłyszczacz.

Pielęgnacja z Celestynką, part 3 - Mleczko do demakijażu Argan & Zioła, Celestin

Odkąd na kosmetyczny rynek szturmem wkroczyły płyny micelarne, demakijaż stał się zupełnie inny. Prostszy, szybszy, ale czy na pewno bardziej skuteczny? Przyznam, że też się nimi zachłysnęłam i wszystkie mleczka do demakijażu trafiły do kąta. Aż do niedawna, kiedy w moje skromne progi zawitało Mleczko do demakijażu Argan & Zioła z linii Celestin, powstającej pod szyldem Uzdrowiska Rymanów Zdrój. Czym mnie ujęło? Zapraszam :)

Coś, co tygrysy lubią najbardziej ;) Muffinki z nutellą :D

Moje młodsze dziecko za kilkanaście dni wkroczy w poważny wiek - stuknie mu 7 lat ;) Imprezka dla rówieśników zaplanowana, goście zaproszeni, a ja głowię się co im zaserwować, by było smacznie i szybko, bo przecież zabawa będzie ważniejsza ;) Doszłam do wniosku, że poczciwą Nutellę lubią wszyscy i właśnie z nią muffinki między innymi im zaserwuję. Poniżej wersja testowa, pada mi termoobieg więc kształty pozostawiają ciut do życzenia. Ale smak, uwierzcie na słowo, bajeczny - góra babeczki jest lekko chrupiąca a środek przyjemnie płynny i w sam raz słodki :D

Olejowanie z Fitomedem :) Olej ze słodkich migdałów oraz Olej witaminowy z Q 10 a także garść pomysłów na DIY z nimi w roli głównej :)

Oleje w mojej pielęgnacji  to sprawa dość świeża. Mam tu na myśli typowe oleje kosmetyczne, bo poczciwej oliwy z oliwek używam z powodzeniem od lat jako składnika wielu kosmetyków domowej roboty. Kiedy więc z ofercie Fitomed znalazłam ich spory wybór, wiedziałam że na któryś muszę się skusić ;) Wybór nie był prosty, ostatecznie jednak zdecydowałam się na Olej ze słodkich migdałów i Olej witaminowy z Q 10. Jak się sprawdziły? Zapraszam na recenzję oraz garść pomysłów na to, jak je zastosować :)

Z Syberii wprost do mojej łazienki ;) Apteczka Agafii, Krem do cery trądzikowej ze szczodrakiem krokoszowatym, Czysta Skóra

Apteczka Agafii. Te dwa słowa przyciągają jak magnes a receptury syberyjskiej zielarki budzą pożądanie ;) Nie ukrywam, że i ja byłam tych kosmetyków niesamowicie ciekawa - w blogosferze wychwalana jest przecież pod niebiosa ;) Zdecydowałam się na Krem do cery trądzikowej ze Szczodrakiem Krokoszowatym z linii Czysta Skóra, a testerką tym razem była moja córka :) Jak się spisał? Zapraszam!

Pielęgnacja z Celestynką, part 2 - Sól do kąpieli Argan & Zioła, Celestin

Jeżeli zaglądacie tutaj w miarę regularnie to pewnie już wiecie, że o umilaczach kąpielowych mogę pisać bez końca ;) A jeśli chodzi o ulubieńców w tej kategorii, to w okresie jesienno-zimowym są to zdecydowanie sole do kąpieli - niezastąpiony towarzysz relaksu po zabieganym dniu ;) Dziś o najnowszym odkryciu - Soli do kąpieli Argan & Zioła z linii Celestin, która wraz z kolegami przyjechała do mnie z Uzdrowiska Rymanów Zdrój :)

Noworoczne Rozdanie z Tołpą w tle ♥♥♥ Zgarnij pomocników do walki o jędrną skórę ;)

Nowy Rok to dla wielu z nas czas mocnych i radykalnych postanowień ;) Nierzadko są to obietnice zrzucenia kilku kilogramów, zapisania się na siłownię bądź fitness, czy przejścia na dietę. A najczęściej wszystko to na raz ;) Jeśli i Wam są one nieobce - śpieszę z pomocą ;) Oddam w dobre ręce zestaw dwóch pomocników do walki o jędrną skórę od Tołpy: Ujędrniające serum liftingujące z linii firm oraz Ekspresowe serum antycellulitowe 14 dni z efektem ultradźwięków i komórkami macierzystymi z linii cellulite. Oba poznałam na własnej skórze i z obu byłam zadowolona, moje opinie przeczytacie >>TUTAJ<< i >>TUTAJ<<

Ostatnie denko 2013, czyli moje grudniowe zużycia :)

Stary rok pożegnała wraz ze mną średnich rozmiarów torba pełna przeróżnych opakowań ;) Mąż cały czas na mnie dziwnie patrzy i pojąć nie może po co bawię się w śmieciarza, a jego zdziwienie sięga zenitu gdy biorę się za zdjęcia "pustaków" ;) No ale ile można tłumaczyć ;) Oto moje grudniowe zużycia:

Karnawałowe smakołyki ;) Babeczki z kremem o smaku ajerkoniaku i galaretką :)

Bez dwóch zdań mogę napisać, że półkruche babeczki to smak mojego dzieciństwa :) Wypełnione kremową masą i przyozdobione maleńkimi kawałkami galaretki - mogłam je pochłaniać w każdych ilościach... To zasługa mojej niezastąpionej Babci, która jest do dziś mistrzynią w ich przyrządzaniu. Całkiem niedawno i ja skusiłam się na przygotowanie własnych, i choć robiłam je po raz pierwszy już wiem, że i moje dzieci za nimi przepadają ;)

Idealna polerka do dłoni ;) Nawilżający peeling do rąk z ekstraktem z wanilii 8w1, Młode Dłonie, Eveline Cosmetics

Moje dłonie to dość kapryśny i wymagający wyjątkowej pielęgnacji element ciała ;) Zwłaszcza zimą często są spękane, przesuszone czy szorstkie - zatem bez porządnie działających kosmetyków raczej nie potrafię się obejść. Peelingów do dłoni używam od dłuższego czasu, i choć mam w tym temacie faworyta to jednak od niedawna ktoś mocno depcze mu po piętach ;) Moje najnowsze odkrycie to Nawilżający peeling do rąk z ekstraktem z wanilii 8w1z linii Młode Dłonie od Eveline Cosmetics.

Złoto Indii na włosach... Ayurveda Hair Mask, Złota Ajurwedyjska maska do włosów, Planeta Organica

Rosyjskie marki kosmetyków kuszą mnie od dłuższego już czasu, jednak jak dotąd nie wiedziałam na co konkretnego się zdecydować i co wybrać z ich bogatej oferty. Z pomocą przyszła mi Pani Kinga reprezentująca sklep internetowy Kobiece Sekrety, która jakiś czas temu zaprosiła mnie do współpracy. Z mnogości cudów jakie drogeria oferuje mogłam wybrać sobie dowolne dwa, po długich namysłach zdecydowałam się między innymi na Ayurveda Hair Mask, Złotą Ajurwedyjską maskę do włosów Planeta Organica, o której dziś słów kilka :)

Ta-a-a-ak, tak wygląda moje miasto nocą...szybki mix wieczornych zdjęć :)

Jak Wasze zdrowie i samopoczucie po Sylwestrowych szaleństwach? Mam nadzieję, że wybawiliście się za wszystkie czasy a ból głowy nie dokuczał zbyt długo;) Nam po odespaniu zabawy w dojściu do siebie pomógł długi spacer wieczorową porą. Uwielbiam ten okołoswiąteczny klimat, kiedy miasto przyozdobione jest mnóstwem światełek a na co drugim placu dumnie pręży się choinka :) Choć odrobinę brakuje śniegu i tak jest pięknie!