2013 ~ In my secret world...

poniedziałek, 30 grudnia 2013

Rzęsy do nieba? Flashy Curl Mascara, Maskara podkręcająca i zwiększająca objętość, Ados Cosmetics

Gdyby ktoś zadał mi pytanie, jaki kosmetyk koniecznie musiałabym zabrać ze sobą na bezludną wyspę, to bez wątpienia byłby to tusz do rzęs. Choć na co dzień nie maluję się jakoś szczególnie, to jednak bez użycia maskary czuję się nie do końca "ubrana" i nie wyobrażam sobie wyjścia z domu. Mam też ich zawsze w użyciu kilka równocześnie i stosuję wedle zachciewajek ;) Ostatnim nabytkiem jaki trafił do mojej kosmetyczki jest Flashy Curl Mascara, Maskara podkręcająca i zwiększająca objętość, Ados Cosmetics.


niedziela, 29 grudnia 2013

PIJANE RODZYNKI, czyli ciasto idealne na Sylwestra :D

Wiem że pewnie po świątecznym obżarstwie nie możecie jeszcze patrzeć na słodycze, ale przecież trzeba pomyśleć o smakołykach na Noc Sylwestrową. Ciastem jakie odkryłam zupełnie niedawno i które na pewno na tej imprezie u mnie zagości są Pijane Rodzynki - nazwa wielce wymowna i stosowna do sytuacji ;)


sobota, 28 grudnia 2013

Z borowiną w kąpieli... Borowinowy żel pod prysznic, BingoSpa

Nie wiem czemu to przypisać, ale od jakiegoś czasu jak magnes przyciągają mnie kosmetyki do pielęgnacji ciała, które w swoim składzie mają borowinę... Może po prostu się starzeję i podświadomie marzę o wypadzie do sanatorium? ;) Kiedy więc dowiedziałam się, że wezmę udział w kolejnej edycji współpracy z BingoSpa, nie miałam problemu z wyborem kosmetyków. Tym bardziej, że wcześniej poznałam już szampon o podobnej nucie zapachowej, który przypadł mi do gustu. Jak zatem spisał się Borowinowy żel pod prysznic? Zapraszam na recenzję :)


piątek, 27 grudnia 2013

Idealne wykończenie makijażu... Idealist Powder, Puder w kamieniu Ingrid Cosmetics, Verona

Jak tam po świątecznym obżarstwie? Ja na razie na wagę nie wchodzę bo aż się boję, za to od wczoraj do końca roku funduję sobie szybką oczyszczającą dietę owocową - nic prócz nich nie biorę do dzioba ;) W końcu jakoś trzeba się wcisnąć w sylwestrową kreację ;)
Puder w kamieniu to kosmetyk, który zawsze mam w torebce i bez którego nie wyobrażam sobie wykończenia makijażu. Nie mam w tej kategorii faworyta, lubię sięgać po te nieznane mi wcześniej, i dzisiaj właśnie o takim jegomościu słów kilka. Przedstawiam Puder w kamieniu Idealist Powder Ingrid Cosmetics od Verony.


wtorek, 24 grudnia 2013

MERRY CHRISTMAS, CHRISTMAS MERRY :))

Choć za oknem panoszy się wiosna zamiast zimy, Święta Bożego Narodzenia zbliżają się wielkimi krokami :) Przyznam, że mnie przez tę aurę prysł cały ich urok, ale cóż zrobić ;)
Życzę Wam zatem spokojnej, domowej i rodzinnej atmosfery - otaczanie się w tym czasie najbliższymi to najpiękniejsze co może nas spotkać :)
Życzę smacznego biesiadowania - pysznej ryby, wyboru makowców i serników, pierogów, kapusty i kompotu z suszu (a przy okazji sporego zapasu Rapchaholinu ;)
Życzę chwili na przemyślenia i podsumowania - niech ten czas nie będzie tylko dla ciała ale i dla ducha :)
I przede wszystkim życzę Wam otwartych serc - oby w tym roku talerz dla zbłąkanego wędrowca znalazł kogoś, kogo można nakarmić :)



choć w sumie - chrzanić tradycyjną choinkę - może w tym roku skusicie się na taką:



:DDD


Spokojności, i do napisania po Świętach,
Agnieszka :)

poniedziałek, 23 grudnia 2013

Pielęgnacja z Celestynką, part 1 - Peeling do ciała Argan & Zioła, Celestin

Jakiś czas temu pisałam Wam o paczce, której zawartość oczarowała mnie zapachem :) Mowa o kosmetykach spod szyldu Celestin, wytwarzanych w Uzdrowisku Rymanów Zdrój. Cała linia powstaje na bazie wód mineralnych wzbogaconych dodatkiem mixu wyciągów ziołowych z ziół polskich czyli tzw: „zielonych surowców”. Jako miłośniczka wszelakich kąpielowych umilaczy na pierwszy ogień wzięłam rzecz jasna Peeling do ciała Argan & Zioła, wzbogacony nawilżającymi olejami.



niedziela, 22 grudnia 2013

Andrzejki in Warsaw, czyli relacja z drugiego spotkania Kejterek ;) DUŻO ZDJĘĆ!

Moja wrodzona skleroza nieustannie nie przestaje mnie zaskakiwać...  Prawie miesiąc temu, dokładnie w andrzejkowy weekend  30.11 / 01.12 miałam przyjemność uczestniczyć w niezwykłym spotkaniu, o którym niejednokrotnie chciałam Wam napisać. Nie zrobiłam tego od razu po powrocie i później jakoś rozeszło się po kościach, aż przypomniałam sobie o tym fakcie wczoraj podczas ostatnich świątecznych porządków :) Było to już drugie spotkanie Kejterek, zorganizowane jak zawsze przez Karinę. Miejsce akcji - Warszawa - i choć nie mieszkam jakoś specjalnie blisko, to warto było tłuc się 5 godzin Polskim Busem, by spotkać się po raz kolejny z tak wspaniałymi dziewczynami :)


piątek, 20 grudnia 2013

Kolagen i argan - czyżby duet idealny??? BingoSpa, Serum kolagenowe do ciała z olejkiem arganowym

Nie wyobrażam sobie wieczornego rytuału kąpielowo-pielęgnacyjnego bez dopieszczenia skóry ciała jakimś mazidłem :) Balsamów/mleczek/olejków z pewnością w mojej łazience jest najwięcej i ... wcale nie zamierzam tego zmieniać ;) Jakiś czas temu te szeregi zasilił uroczy maluch - Serum kolagenowe do ciała z olejkiem arganowym od BingoSpa. Jak się sprawdził? Zapraszam do lektury :)


środa, 18 grudnia 2013

Złoty duet do włosów... Szampon i Maska Argan + Keratin od Eveline Cosmetics

Lubię tematycznie dobrane kosmetyki do pielęgnacji włosów. Zatem jeśli szampon, to najlepiej z odżywką lub maską z tej samej linii o podobnym działaniu i o podobnej nucie zapachowej. Taki wybór pozwala na wzajemne uzupełnianie się produktów, mam wrażenie że razem mogą więcej niż stosowane solo. W ostatnim czasie moje włosy poznały dwie nowości Eveline Cosmetics z lini Argan + Keratin - Arganowy Szampon 8 w 1 i Arganową Maskę 8 w 1. Czy je polubiły? Zapraszam do lektury :)


poniedziałek, 16 grudnia 2013

Trochę zimy na paznokciach, czyli pingwiny atakują :D

Po dogłębnej analizie prognozy pogody na najbliższe dni doszłam do wniosku, że na niskie temperatury i śnieg przede wszystkim przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać... Aby więc odrobinę przywołać zimową aurę w ramach niedzielnej nudy zmalowałam zimę na paznokciach ;) Jest trochę brokatu imitującego biały puch, mroźny odcień błękitu i mały pingwin jako atrybut nieodłącznie kojarzący się z zimą.



sobota, 14 grudnia 2013

Z zupełnie innej beczki... Moja Cewe Fotoksiążka, czyli jak zatrzymać wspomnienia :)

Czy Wy także wraz z nadejściem fotografii cyfrowej odczuwacie na chaos w temacie przechowywania zdjęć? Ja mam ich setki, tysiące, miliony - na płytach, dyskach (w tym kilku przenośnych) ale najmniej niestety w wersji papierowej. Gdzie te czasy, gdy po powrocie z wakacji biegło się do fotografa z rolką filmu i odbierało kolorową kopertą pełną wspomnień... Teraz co prawda fotek tworzyć możemy o wiele więcej, ale przebrać je później i zdecydować się na stworzenie albumu już trudno ;) Długie zimowe wieczory skłoniły mnie ostatnio do małych-wielkich porządków w tym temacie a nadbałtyckie fotki wywołały tyle wspomnień, że zdecydowałam się na stworzenie mojej pierwszej Cewe Fotoksiążki.


czwartek, 12 grudnia 2013

Otulona jaśminowym płaszczykiem... Balsam do ciała w kostce Jaśmin i Zielona Herbata, Orientana

Uważne czytelniczki mojego bloga doskonale wiedzą, że przepadam za wszelkiej maści smarowidłami do ciała. Nie wyobrażam sobie wyjścia z łazienki po zakończonej kąpieli bez wklepania w siebie masła/balsamu/olejku... I w tym wypadku do poznawania nowości nie trzeba mnie namawiać a "przerób" mam naprawdę spory ;) Kiedy więc jakiś czas temu otrzymałam możliwość przetestowania Balsamu w kostce firmy Orientana, problem miałam tylko z jednym... z wyborem zapachu, bo wszystkie cztery które znaleźć możemy w ich ofercie kuszą nieziemsko ;) Ostatecznie zdecydowałam się na wariant Jaśmin i Zielona Herbata i tej decyzji nie żałowałam ani przez 5 sekund ;)


wtorek, 10 grudnia 2013

Na osłodę deszczowej aury... domowa Panna Cotta :D

Postanowiłam dziś dać Wam odpocząć od kosmetycznych recenzji i wrzucić coś na osłodę tej deszczowej i pochmurnej aury. Przyznam, że mnie widok za oknem nie nastraja najlepiej i taki słodki deser to doskonały poprawiacz humoru :) Tym bardziej, że został przygotowany własnoręcznie przez moje wspaniałe dzieciaki. Oto domowa Panna Cotta jako umilacz jesiennej nudy i poprawiacz humoru :)


poniedziałek, 9 grudnia 2013

Czy olejek może być suchy??? Argan Oil, arganowy suchy olejek do ciała, Eveline Cosmetics

Od dłuższego już czasu ciekawiły mnie kosmetyki spod szyldu "suchy olejek" - ich formuła była dla mnie zagadką, bo czyż to nie paradoks, że coś z natury płynnego i tłustego może być jednocześnie suche? ;) Ciekawość jakiś czas temu została zaspokojona a formuła tego cuda bardzo przypadła mi do gustu. A wszystko to za sprawą Arganowego suchego olejku do ciała z linii Argan Oil od Eveline Cosmetics.


sobota, 7 grudnia 2013

Grudniowe chwalipięctwo, czyli moje najświeższe przesyłki :D

Jak Wasze Mikołajki - prezenty trafione? Ja chyba byłam baaaardzo niegrzeczna bo nie dostałam nawet rózgi, którą tak straszono całe dzieciństwo ;) Za to przesyłki które docierały do mnie sukcesywnie w ostatnim czasie są mi to w stanie jak najbardziej wynagrodzić ;) Zapraszam na ekspresowy przegląd poczty :)


piątek, 6 grudnia 2013

Rafaello pod prysznicem... Słodkie migdały i biała glinka od BingoSpa

Jesienią i zimą uwielbiam otaczać się kosmetykami o smakowitych, kulinarnych wręcz zapachach ;) Orzeźwiające i lekkie cytrusy oraz kwiaty zamieniam więc na wanilię, czekoladę czy kokos. Kiedy zatem jakiś czas temu progi mojej łazienki przekroczył Żel pod prysznic słodkie migdały i biała glinka od BingoSpa, rzuciłam się na niego z wielką ochotą ;)


czwartek, 5 grudnia 2013

Denko listopadowe, czyli kogo wykończyłam w ubiegłym miesiącu ;)

Jestem z siebie dumna :) Choć kosmetyczne nowości poutykane mam we wszystkich domowych kątach, to dzielnie trwam przy denkowaniu rozpoczętych już kosmetyków ;) Punktem przełomowym był moment bardzo prozaiczny - brak miejsca na łazienkowych półkach i wannie. Zapraszam na szybki przegląd zużyć z ostatniego miesiąca :)



wtorek, 3 grudnia 2013

Arganowe twarzy oczyszczanie... Drobnoziarnisty peeling wygładzający 3 w 1, Argan Oil, Eveline Cosmetics

Kosmetyki z olejkiem arganowym bombardują nas z każdej strony, znalazł on zastosowanie zarówno w produktach do twarzy, jak i do ciała czy włosów. I bardzo dobrze, ma bowiem wiele dobroczynnych właściwości, a moja skóra bardzo się z nim polubiła. Choć przyznam, że jeśli chodzi o oczyszczanie twarzy to mój pierwszy kosmetyk z jego dodatkiem. Poznajcie proszę Drobnoziarnisty peeling wygładzający 3 w 1 z linii Argan Oil od Eveline Cosmetics.


sobota, 30 listopada 2013

Fioletowo i z połyskiem... Lemax Colour Nail Enamel

Przyznam ze wstydem, że lakiery Lemax rzuciły mi się w oczy zupełnie niedawno - podczas fali zachwytów na temat ich marmurków jaka panowała na blogach. Nie zdecydowałam się wówczas na zakup, choć przeczytać można było o nich same ochy i achy. Na Spotkaniu Blogerek w Rybniku miałyśmy okazję otrzymać jeden ze sztandarowych produktów marki, lakier Kwadratem zwany... Kolorki dobierane były losowo, w mojej paczuszce znajdowało się stare złoto, co niespecjalnie mi się uśmiechało ;) Na szczęście sąsiadka w swojej miała piękny metaliczny odcień fioletu i zaproponowała wymianę ;)


czwartek, 28 listopada 2013

Zgrany duet dla wrażliwców... HYDRAIN3 HIALURO, Płyn micelarny H2O oraz Tonik-mleczko 2w1, Dermedic

Należę do tej grupy osób, które swoją skórę mogą zdefiniować jako suchą w kierunku normalnej. Jednak gdy tylko zaczyna się okres grzewczy, moja cera zaczyna cierpieć ;) Bywa mocno przesuszona i muszę się wtedy nagimnastykować, by zapewnić jej optymalny poziom nawilżenia. Na spotkaniu blogerek w Rybniku otrzymałam dwa kosmetyki firmy Dermedic, które zdają się wychodzić naprzeciw moim oczekiwaniom. Nie znałam wcześniej ich produktów, ale wiem już na pewno że na tych dwóch nie poprzestanę :) Przedstawiam Płyn micelarny H2O oraz Tonik-mleczko 2w1 do skóry suchej, bardzo suchej i odwodnionej.


wtorek, 26 listopada 2013

W kolorach ziemi od Bell... Fashion Colour Eyeshadows, cienie do powiek z bazą

Na co dzień nie szaleję z kolorem na oku, skupiam się głównie na kresce i podkreśleniu rzęs. Jednak od czasu do czasu, jak pewnie każda z nas, porywam się na bardziej skomplikowany makijaż ;) Gromadzę mniejsze i większe paletki cieni w zróżnicowanych kolorach, wszak nigdy nie wiadomo co do głowy człowiekowi strzeli ;) Mój najnowszy mieszkaniec kolorowej skrzynki to pudełeczko od Bell, Fashion Colour Eyeshadow nr 401.


niedziela, 24 listopada 2013

Na jesienną chandrę - najnowsza przesyłka a w niej ... wspaniałości Eveline Cosmetics :)

Jesień zdecydowanie nie jest moją ulubioną porą roku... Zwłaszcza jesień pochmurna, deszczowa i wietrzna - najchętniej na ten czas zakopałabym się w ciepłym grajdołku i wyszła dopiero gdy spadnie śnieg ;) Jednak małe przyjemności potrafią mi ten czas uprzyjemnić, a co jak nie kosmetyki najlepiej sprawdza się w tej roli :) Moja ostatnia przesyłka, która przywędrowała do mnie za pośrednictwem serwisu bangla.pl, wypełniona była po brzegi nowościami marki Eveline Cosmetics. Jeśli jesteście ciekawe co będę testować w najbliższym czasie - zapraszam :)

sobota, 23 listopada 2013

Mała rzecz a cieszy :) Balsam do ciała w kostce Jaśmin i Zielona Herbata, Orientana - zapowiedź pachnących testów :)

Kilka dni temu odezwała się do mnie Pani Anna z Orientany, proponując udział w niezwykle pachnącym testowaniu :) Jako że ich Ajurwedyjski Szampon Imbir i Trawa Cytrynowa, o którym pisałam >>TUTAJ<< podbił moje serce od pierwszego użycia, długo się nie zastanawiałam. Wczoraj znalazłam w skrzynce niewielkich rozmiarów paczuszkę, a w niej małe cudeńko o innowacyjnej formule - Balsam do ciała w kostce.


piątek, 22 listopada 2013

Satynowa gładkość na twarzy... Baza pod makijaż Prelude Primer Base, Ingrid Cosmetics, Verona

Istnieją takie kosmetyki, których potrzeby używania jakoś wcale nie odczuwam. Jednym z nich jeszcze do niedawna była baza pod makijaż - żyłam w przekonaniu, że tego typu produkty zapychają skórę nie pozwalając jej oddychać i tworzą efekt maski. Z nieśmiałością zatem, ale i z czystą kartą (bo efektów nie miałam z czym porównywać) podeszłam do Prelude Primer Base Ingrid Cosmetics od Verony. Czy się polubiłyśmy?


środa, 20 listopada 2013

Wspaniałości Eveline Cosmetics do testów - zgłoś się już dziś!!!

Uważne czytelniczki mojego bloga pewnie wiedzą, że dzięki serwisowi bangla.pl miałam już niejednokrotnie okazję testowania kosmetycznych nowości :) Jeśli jeszcze nie znacie tego miejsca - serdecznie je polecam - to nie tylko kosmetyki ale i świetne dziewczyny, z którymi można pogadać na każdy temat. Aktualnie na bangli trwa nabór do testów kosmetyków Eveline Cosmetics, jeśli zatem masz ochotę go przygarnąć nie czekaj dłużej!


poniedziałek, 18 listopada 2013

Spotkanie Śląskich Blogerek w Rybniku - fotorelacja ze spotkania (dużo zdjęć) :D

W ostatnią sobotę miałam przyjemność uczestniczyć w moim pierwszym spotkaniu blogerek. Przyznam szczerze, że byłam pełna obaw jak kupa obcych sobie dziewczyn wypadnie w relacjach na żywo. Jednak blogerki to specyficzna grupa społeczeństwa, po pierwszych nieśmiałościach złapałyśmy wspólny język i dałyśmy radę ;) Z tego miejsca raz jeszcze chciałam podziękować Anicie za tak wspaniałą organizację - Kochana jesteś wielka! A teraz proszę usiądźcie wygodnie, będzie masa zdjęć :)


sobota, 16 listopada 2013

Wyniki Ziajkowego Rozdania, czyli do kogo jedzie jedwabny zestaw...

Dwa dni temu zakończyło się moje kolejne rozdanie, więc nie przedłużając śpieszę do Was z wynikami :) Jak pamiętacie do zgarnięcia był przyjemny zestaw od Ziaji - kremowe mydło oraz krem do rąk - w wersji z jedwabiem. Sama używam obecnie ich odpowiedników z kaszmirem, i powiem szczerze że jestem nimi zachwycona :) Jestem pewna, że kosmetyki przypadną do gustu i nowej właścicielce :)


piątek, 15 listopada 2013

Lekturowo...

Choć tematyka mojego bloga to przede wszystkim kosmetyki i sporadycznie kulinaria, to przecież nie tylko tym człowiek żyje ;) Jeśli o mnie chodzi, całą jesień mogłabym spędzić zakopana pod ciepłym kocem, z kubkiem kakao w jednej, i dobrą książką w drugiej ręce. Ostatnio w mojej domowej biblioteczce przybyło kilka nowych pozycji, jeśli zatem macie ochotę dowiedzieć się w co zaopatrzyć się na długie jesienne wieczory, zapraszam do lektury :)





czwartek, 14 listopada 2013

Ekspresowy i super łatwy demakijaż? Dzięki GLOV to możliwe :)

Demakijaż to istotny element naszej pielęgnacji, skóra jest bezlitosna jeśli ominiemy ten wieczorny rytuał. Jednak tony wacików których używam w tym celu mocno mnie irytowały... Jakiś czas temu blogosferę obiegła innowacyjna metoda na pozbycie się całodziennych zanieczyszczeń - metoda łatwa szybka i przyjemna :) Jej głównym "sprawcą" jest ściereczka GLOV, a pomocnikiem zwykła woda. Ciut powątpiewałam w jej skuteczność, jednak wraz z ilością przeczytanych recenzji zaczęłam nabierać na nią coraz większej ochoty ;) Zupełnym przypadkiem, na blogu Very, natknęłam się na konkurs, gdzie do wygrania było właśnie to cudo. Niewiele się zastanawiając wzięłam w nim udział, a los był dla mnie łaskawy ;) Do tego w paczce z nagrodą znalazłam nie jedną, a obie wersje GLOV :)


wtorek, 12 listopada 2013

Małe i niepozornie wyglądające CUDO :) Mój krem nr 5 arganowy, Fitomed.

Kosmetyki z dodatkiem oleju arganowego szturmem zdobywają serca kolejnych konsumentek i robią prawdziwą furorę :) Nie ma się czemu dziwić - wszak nie bez powodu to cudo zwane jest płynnym złotem Maroka i ma bardzo szerokie spektrum działania. W mojej łazience od września gości niepozorny kremik z dodatkiem tego cennego surowca, który spisuje się nad wyraz dobrze. Przedstawiam Mój krem Nr 5 marki Fitomed.


piątek, 8 listopada 2013

Owocowy koktajl dla ciała... So Pretty!, 3 in 1 Rich Care Formula, Piękne Ciało Milkberry, Soraya

Miękka i gładka, a przy tym doskonale pachnąca skóra to marzenie niejednej z nas. I choć moje łazienkowe półki uginają się pod zapasem maziajów do ciała pretendujących do miana ideału, co i rusz powiększam swoją kolekcję ;) Dodam tylko, że im piękniej balsam pachnie, tym łatwiej mi się na niego skusić. Dziś słów kilka o moim ostatnim odkryciu - poznajcie proszę So Pretty!, 3 in 1 Rich Care Formula, Piękne Ciało Milkberry marki Soraya, który w moje skromne progi zawitał za sprawą serwisu Uroda i Zdrowie.



czwartek, 7 listopada 2013

Pielęgnacja z krańców świata... Regenerujący olejek do twarzy, 5 drogocennych olejów, Świat Natury, Soraya

Z olejkiem Soraya po raz pierwszy zetknęłam się latem, jednak nie dane nam było bliżej się poznać ;) Udało mi się użyć go ze trzy razy i nawiązać zalążek przyjaźni, gdy moja Mama wpadła na genialny pomysł, że to jednak jej skóra wymaga głębszej regeneracji i perfidnie mi go zwędziła ;) Pożegnałam go nie bez bólu serca, ale rodzicielce się nie odmawia... Niedawno jednak mogłam przekonać się o tym, że dobro powraca - w paczce od serwisu Uroda i Zdrowie znalazłam między innym to cudeńko :) Zapraszam na recenzję Regenerującego olejku do twarzy 5 drogocennych olejów z linii Świat Natury, Soraya.


środa, 6 listopada 2013

Uczta dla zmysłów, rozkosz dla ciała... So Fresh! Piękne Ciało, Żel pod prysznic Milkberry, Soraya

Choć lato już niestety dawno za nami, ja wciąż nie potrafię przestawić się na cięższe, jesienno-zimowe zapachy kosmetyków do pielęgnacji ciała ;) W mojej łazience nadal rządzą cytrusy i cała masa innych owoców, których nie jestem w stanie odstawić w kąt. Ogromną frajdę sprawiła mi więc paczka od serwisu Uroda i Zdrowie, w której znalazłam dwie malinowe cudowności z nowej linii marki Soraya. Dziś zatem recenzja Żelu pod prysznic So Fresh! Piękne Ciało Milkberry.


wtorek, 5 listopada 2013

Piaskowe Love ♥♥♥ Wibo WOW Glamour Sand, lakier z efektem brokatowego piasku, nr 4

Piaskowe lakiery pokochałam dość późno, ale jak już to się stało, to skradły całe moje serce :) Wszystkiemu winien piękny turkus od Pierre Rene, który był pionierem w mojej kolekcji i od niego wszystko się zaczęło. Z kolei pierwszym brokatowym piaskiem stał się WOW Glamour Sand od Wibo oznaczony numerem 4, nasycony ciemny grafit z milionem skrzących się drobinek :) Bardzo podoba mi się efekt jaki dają - nie jest on bowiem nachalny czy przesadzony.


poniedziałek, 4 listopada 2013

Denko październik, czyli jak z niczego coś jednak się wykluło ;)

Do połowy ubiegłego miesiąca byłam przekonana, że tym razem ominę denkowy post. Powód był niezwykle prozaiczny - mój "śmieciowy" koszyczek świecił zupełną pustką (jeśli nie liczyć kilku jednorazowych saszetek ;) Spięłam się jednak w sobie i tęsknym wzrokiem wodząc po łazienkowych półkach, na których panoszyły się kosmetyczne nowości, wykańczałam otwarte opakowania ;) Oto co udało mi się zdenkować:

sobota, 2 listopada 2013

Oczyszcza pory, niweluje zmarszczki - jednym słowem HICIOR! Maseczka-Peeling K+K, Fitomed

Do kosmetyków 2 w 1 podchodzę raczej sceptycznie - szampon z odżywką nigdy nie zdaje u mnie egzaminu, krem do twarzy i ciała też raczej nie ma szans na powodzenie. Jednak kosmetyk Fitomedu, który łączy w sobie zalety zarówno maseczki jak i peelingu do twarzy, mocno mnie zaintrygował :) Do tego ciut zagadkowy (korund - nie miałam pojęcia co to takiego???) aczkolwiek jak zawsze w kosmetykach tej firmy naturalny skład przechylił czarę i zdecydowałam się sięgnąć po to cudo :) Czy się polubiliśmy? Zapraszam do lektury.


piątek, 1 listopada 2013

Zło czai sie tuż za rogiem czyli halloweenowe bazgroły :)

Chętnie przejmujemy amerykańskie zwyczaje - tuż po Walentynkach w nasze polskie progi szturmem wdarło się świętowanie Halloween :) Pewnie ma tyle samo zwolenników co i przeciwników, ale dzieciaki mają mega frajdę z wycinania tych wszystkich dyń, przebierania się za upiory czy straszenia dorosłych ;) Moja córka też postanowiła wczoraj dać upust "potwornemu szaleństwu", a oto co z tego wyszło :)


czwartek, 31 października 2013

Ziajkowe rozdanie ♥♥♥ Zgarnij krem do rąk i mydło z jedwabiem :)

Tak jak obiecałam, organizuję szybkie rozdanie z kosmetykami Ziaja :) Zestaw kaszmirowy zgarnęła mi córka, argan nie ma kompletu (jest mydło ale krem już z ceramidami), dlatego zdecydowałam, że podzielę się z Wami zestawem z jedwabiem. Zarówno mydło jak i krem pachną pięknie, mam nadzieję że i Wam aromat przypadnie do gustu :)



wtorek, 29 października 2013

Październikowe przesyłki, czyli znowu się chwalę ;)

Zbierałam, zbierałam, aż nazbierałam ;) Żeby nie zanudzać Was chwalipięckimi postami za często, postanowiłam wszystkie październikowe przesyłki pokazać Wam w jednym poście. A sprawiły mi one (wszystkie razem i każda z osobna) niezwykłą frajdę i radość, będzie też mała niespodzianka dla Was :) 


poniedziałek, 28 października 2013

Trzech wspaniałych? Kremy na dzień oraz na noc z linii rosacal od Tołpy.

Jakiś czas temu zapowiadałam recenzje trzech ostatnich kosmetyków z linii rosacal - mowa o kremach do twarzy na dzień i na noc. W końcu zebrałam się w sobie i spłodziłam opinie - doszłam do wniosku że test porównawczy tych trzech kremów będzie najodpowiedniejszą formą na zapoznanie Was z ich działaniem. Przedstawiam zatem regenerujący krem wzmacniający na noc oraz dwa łagodzące kremy wzmacniające na dzień - lekki i bogaty :)


sobota, 26 października 2013

Luksus zamknięty w słoiczku... Peeling w żelu do ciała z lilią wodną i wyciągiem z pereł, MACROVITA

Peelingi do ciała to jedna z moich kosmetycznych słabostek ;) I choć mam w tym temacie ulubieńców, to z największą ochotą sięgam po nowe, nieznane mi wcześniej marki. Robię to tym chętniej, jeśli w ofercie firmy znaleźć można produkty naturalne, z najwyższych jakości składników, pozbawione parabenów, olejów mineralnych i całej tej reszty niepotrzebnych wypełniaczy. Taką właśnie perełką jest Peeling w żelu do ciała z lilią wodną i wyciągiem z pereł firmy MACROVITA.


czwartek, 24 października 2013

Aloesem po dłoniach... Krem do rąk i paznokci Aloes, Green Pharmacy

Moje zapasy kremów do rąk ostatnio dość mocno się uszczupliły... Kilka z nich dokonało żywota, jeden gdzieś zapodziałam, dlatego z ogromną ochotą przyjęłam w swe progi nowy nabytek ;) Aż trudno mi w to uwierzyć, ale to mój pierwszy krem do rąk marki Green Pharmacy! W roli głównej występuje w nim Aloes, który bardzo cenię w kosmetykach, i nie tylko... Jak zatem się spisał? Zapraszam na recenzję :)


środa, 23 października 2013

Błonnik witalny Mapa Zdrowia, czyli naturalne sprzątanie organizmu :)

Błonnik. Istotny element diety nie tylko osób dbających o linię, ale wszystkich tych, którym zależy na dobrym samopoczuciu, lekkości i pozbyciu się niepotrzebnych toksyn. Jeśli nie jesteśmy w stanie zapewnić organizmowi odpowiedniej dawki podanej wraz z pożywieniem, warto pomyśleć o suplementach. Na rynku wybór jest ogromny, znajdziemy je pod postacią proszku, kapsułek, tabletek. Jakiś czas temu poznałam kolejne jego wcielenie - Błonnik witalny w postaci żywych nasion babki płesznik firmy Mapa Zdrowia.


wtorek, 22 października 2013

Czyżby ideał??? Odnawiające mleczko regenerujące, dermo body nova, Tołpa

Jak może już wiecie, o maziajach do ciała to ja mogę zawsze i w każdych ilościach ;) Mam ich z reguły potężny zapas, jeszcze nigdy nie zdarzyło się bym używała regularnie tylko jednego. Choć ostatnimi czasy co nieco zmieniło się w tym temacie, a to za sprawą tego, który zauroczył mnie swoim działaniem. O kim mowa? Przedstawiam odnawiające mleczko regenerujące dermo body, Nova, od Tołpy :)


poniedziałek, 21 października 2013

Jak odstresować skórę... maska anty-stress z glinką żółtą, Ziaja

Lubię rozpieszczać swoją skórą wszelkiego rodzaju maseczkami, ale chyba największy sentyment mam do tych z glinką - ze względu na ich rewelacyjne działanie. No dobra, lubię jeszcze peel-of - uwielbiam ściągać tę warstewkę która zostaje po zaschnięciu ;) Zaś jeśli chodzi o maski z glinką jestem zdania, że w tym temacie Ziaja nie ma sobie równych - ogromny wybór, wszystkie kolory tego naturalnego surowca - można wybierać i przebierać. Dziś słów kilka o jednej z moich ulubionych - masce anty-stres z glinką żółtą.


niedziela, 20 października 2013

Umilacze dziecięcych (choć nie tylko) kąpieli, czyli o kulach, pastylkach i kapsułkach :D

Moje młodsze dziecko, podobnie jak mamusia, uwielbia moczyć dupkę w wannie pełnej pachnącej wody:) A jak jeszcze prócz tego są jakieś dodatkowe atrakcje, to już w ogóle jest w siódmym niebie. Ostatnio na przykład zwinął mi kąpielową kulę z biedronki, tę z woskiem pszczelim. Mam nadzieję że to jednorazowy wyjątek, bo oferta kąpielowych zabawiaczy dla dzieci jest spora, a Młody ma wśród niej swoich ulubieńców. Dziś o trzech z nich.


sobota, 19 października 2013

O dwóch skutecznych poskramiaczach ;) Łagodny płyn micelarny i maska-opatrunek z linii rosacal od Tołpy

Jakiś czas temu, dokładnie w TYM poście, pisałam o moich wrażeniach po przetestowaniu pierwszych kosmetyków z linii rosacal od Tołpy. Szczęśliwym trafem dane było mi poznać całą serię, a dziś chciałam Wam przedstawić dwa produkty z pielęgnacji uzupełniającej - łagodny płyn micelarny do mycia twarzy i oczu oraz maskę-opatrunek wzmacniająco-łagodzącą na twarz, szyję i dekolt :)


czwartek, 17 października 2013

Klasyczna krwista czerwień... z nutką szaleństwa ;) MiniMAX quick dry & long lasting 842, Eveline Cosmetics

Nie wiem jak firma Eveline Cosmetics to robi, ale ich oferta lakierów MiniMAX to prawdziwa feeria barw! Mam ich już w swoich zbiorach spory zapas, a całkiem niedawno dołączył do nich nowy kolega :) Krwista  czerwień, klasyczna w każdym calu, oznaczona numerkiem 842


wtorek, 15 października 2013

Czy IDEALIA jest idealna? LIFE SERUM, różowa nowość od Vichy!

Była raz sobie skóra styrana życiem... Jej właścicielka z beztroską i swobodą fundowała jej co i rusz zupełnie niepotrzebne atrakcje - nagminnie nie dosypiała, była podatna na stres, trzymała ją co dzień po 8 godzin w klimatyzowanym biurze, wystawiała na słońce... Oj niemądra kobieto, będziesz żałować swoich występków - zdawała się niemo krzyczeć, bez skutku niestety, biedna skóra. Aż pewnego razu, zupełnie niespodziewanie, z odsieczą przyszedł jej niewielkich rozmiarów różowy pomocnik - poznajcie proszę Idealia Life Serum - innowacyjną nowość od Vichy :)


Strony

Obsługiwane przez usługę Blogger.

© In my secret world..., AllRightsReserved.

Designed by ScreenWritersArena