Na osłodę deszczowej aury... domowa Panna Cotta :D ~ In my secret world...

wtorek, 10 grudnia 2013

Na osłodę deszczowej aury... domowa Panna Cotta :D

Postanowiłam dziś dać Wam odpocząć od kosmetycznych recenzji i wrzucić coś na osłodę tej deszczowej i pochmurnej aury. Przyznam, że mnie widok za oknem nie nastraja najlepiej i taki słodki deser to doskonały poprawiacz humoru :) Tym bardziej, że został przygotowany własnoręcznie przez moje wspaniałe dzieciaki. Oto domowa Panna Cotta jako umilacz jesiennej nudy i poprawiacz humoru :)


Składniki na 4 średniej wielkości porcje:

- 250 ml śmietanki kremówki UHT 30% lub 36%

- 250 ml mleka 3,2 %
- 80 g cukru
- 3 łyżeczki żelatyny w proszku
- 1 laska wanilii
- świeże lub mrożone owoce, ewentualnie dżem malinowy/truskawkowy/owoce leśne
 

Przygotowanie:

Żelatynę zalewamy 2 łyżkami zimnej wody i odstawiamy do naciągnięcia na 5 minut. W tym czasie laskę wanilii przekrawamy wzdłuż na połowę i delikatnie wyskrobujemy ziarenka. Do rondelka wlewamy mleko i śmietankę, wsypujemy cukier, dodajemy ziarenka i przepołowioną laskę wanilii. Całość podgrzewamy na małym ogniu do rozpuszczenia się cukru, mieszając cały czas.



Po doprowadzeniu do wrzenia całość odstawiamy z ognia i dodajemy żelatynę (nie zapomnijcie wcześniej wyjąć laski wanilii). Nie martwcie się jeśli do tego czasu zastygnie ona zupełnie. Całość mieszamy dość energicznie około minuty, aż do jej całkowitego rozpuszczenia się.




Płyn rozlewamy do 4 filiżanek i odstawiamy do przestudzenia. 




Kiedy mikstura przestygnie filiżanki nakrywamy folią spożywczą i wstawiamy do lodówki na jakieś 4-5 godzin, lub najlepiej całą noc.




Tuż przed podaniem przygotowujemy sosik - miksujemy świeże bądź rozmrożone owoce. Jeśli akurat nie mamy ich pod ręką możemy wspomóc się ulubionym dżemem - 3 łyżki podgrzewamy na wolnym ogniu i przecieramy przez sitko by pozbyć się pestek. Deser wykładamy na talerzyki "do góry nogami" :)






Aby ułatwić sobie to zadanie możemy filiżankę na sekundę wstawić do miseczki z gorącą wodą, następnie lekko nią potrząsnąć. Całość polewamy przygotowanym wcześniej sosem i ... smacznego :D


65 komentarzy:

  1. jak to pysznie wygląda :) mój luby przyniósł mi wczoraj czekoladę o smaku panna cotty :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mniam, wygląda pysznie :) Przepis zapisany :P Zastanawiam się tylko jak wyjdzie z agarem zamiast żelatyny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zastanawiam się cóż to takiego ten agar i ze wstydem muszę przyznać że nie mam pojęcia ;)

      Usuń
  3. z chęcią bym skosztowała :) ja jestem anty talent do robienia słodkości

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to naprawdę dziecinnie prosty przepis, na pewno dałabyś radę :)

      Usuń
  4. Ale mi narobiłaś ochoty! O nie mogę :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Jejku świetne to jest - trzeba będzie wypróbować przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  6. tyle już o nich się naczytałam a nigdy jeszcze nie jadłam :D chyba czas to zmienić :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Took me time for you to check out all the notes, but I truly enjoyed the article. It proved to be in truth helpful to me and I'm sure to all of the commenters right here! It's usually great when you can not just be informed, but additionally engaged! I'm certain you had enjoyable writing this write-up.
    jeux de foot 3d

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy tego nie jadłam i nie próbowałam robić a przepis jest taki prosty ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. oooch pychotka aż mi w brzuszku zaburczało, uwielbiam takie słodkie dobrocie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. jejuu jak to pysznie wyglada!!! Obserwuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wygląda przepysznie! Uwielbiam takie desery :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w naszym domu to też towar bardzo pożądany ;)

      Usuń
  12. Jakie pyszności, wygląda pięknie i smakowicie

    OdpowiedzUsuń
  13. Ładnie wygląda, kiedyś robiłam, ale wyszła strasznie słodka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ta jest idealna, mogę nawet powiedzieć lekko wytrawna ;)

      Usuń
  14. Jestem prawdziwą miłośniczką panna coty, szczególnie z sosem karmelowym :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tej wersji nie jadłam, jakoś wolę z owocowymi sosami :)

      Usuń
  15. wykorzystam z wielką przyjemnością :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Genialne! I chyba proste w wykonaniu :) Miałam robić Panna Cottę od Dr. Oetkera, ale taka domowa na pewno będzie pyszniejsza i zdrowsza ;) Zapisuję sobie link do przepisu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. robiłam kiedyś tę z paczki i powiem nieskromnie że nie ma porównania ;)

      Usuń
    2. Uwaga, właśnie robię Panna Cottę wg Twojego przepisu! Wieczorkiem degustacja :D

      Usuń
  17. Ale smakowitości! Ciekawe czy by ten deserek zasmakował mojemu TŻ :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest dość neutralny, nie znam osoby której nie przypadł do gustu :)

      Usuń
  18. A wiesz, że nigdy nie jadłam. Za każdym razem jak jestem w restauracji obiecuję sobie, że zamówię na deser, a potem tak się objadam drugim daniem, że nie daję rady :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam zatem samodzielne przyrządzenie - tyle musi leżeć w lodówce że na pewno zdążysz zgłodnieć ;)

      Usuń
  19. Paletka technic electric :) mam już ją kupę czasu, ten kolor jest dwa razy w niej, prawie ten sam ;)
    http://3.bp.blogspot.com/-Ok1T21vmxBY/ULtzu2bsLaI/AAAAAAAAC-8/0FEKlnwqnYE/s1600/IMG_1804.JPG
    kosz to ok 12zł

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cała paletka świetna... i tylko 12 zł powiadasz ;)

      Usuń
  20. O rany, i po co ja tu zaglądałam..... Teraz zaślinię cały monitor...;)

    OdpowiedzUsuń
  21. mmm :D tata się mnie ostatnio pytał co to takiego :D muszę mu zrobić bo nie jest trudna :D
    a raz robiłam ale z paczki, też była smaczna :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak smakowała Ci ta z paczki to ta przebije ją na pewno :)

      Usuń
  22. wygląda przepysznie i nawet jak przeczytałam Twój przepis chyba nie jest takie trudne, chociaż jeśli chodzi o cukiernictwo to ja jestem zupełnym antytalentem, więc możliwe, że nawet tu udałoby mi się coś spartolić haha :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana - trochę wiary w siebie - u mnie w domu to popisowy deser dzieciaków, jak one dają radę to Tobie też się uda :)

      Usuń
  23. Uwielbiam z sosem malinowym, jak dobrze, że mi przypomniałaś o niej, mam w niedzielę gości na obiedzie, to zrobię do kawki.

    OdpowiedzUsuń
  24. To mój ulubiony deser:) Świetny pomysł z tym dżemem, na pewno skorzystam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. taka alternatywa na szybko, ale sprawdza się świetnie :)

      Usuń
  25. Nigdy nie jadłam tego w wersji domowej. Wygląda super smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. No i nie masz wyboru - wpraszam się na porcyjkę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. co prawda nie ma już po nich śladu ale wpadaj śmiało, zrobię świeże :)

      Usuń
  27. Mnie też się przyda przepis - mam ochotę zrobić!

    OdpowiedzUsuń
  28. Niesamowite pyszności! I piękny blog!!

    OdpowiedzUsuń
  29. Oj wygląda bardzo smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Om om om, jakie pysznościiii :D

    OdpowiedzUsuń

Strony

Obsługiwane przez usługę Blogger.

© In my secret world..., AllRightsReserved.

Designed by ScreenWritersArena