Postanowiłam dziś dać Wam odpocząć od kosmetycznych recenzji i
wrzucić coś na osłodę tej deszczowej i pochmurnej aury. Przyznam, że
mnie widok za oknem nie nastraja najlepiej i taki słodki deser to
doskonały poprawiacz humoru :) Tym bardziej, że został przygotowany własnoręcznie przez moje wspaniałe dzieciaki. Oto domowa Panna Cotta jako umilacz jesiennej nudy i poprawiacz humoru :)
Składniki na 4 średniej wielkości porcje:
- 250 ml śmietanki kremówki UHT 30% lub 36%
- 250 ml mleka 3,2 %
- 80 g cukru
- 3 łyżeczki żelatyny w proszku
- 1 laska wanilii
- świeże lub mrożone owoce, ewentualnie dżem malinowy/truskawkowy/owoce leśne
Przygotowanie:
Żelatynę zalewamy 2 łyżkami zimnej wody i odstawiamy do naciągnięcia na 5 minut. W tym czasie laskę wanilii przekrawamy wzdłuż na połowę i delikatnie wyskrobujemy ziarenka. Do rondelka wlewamy mleko i śmietankę, wsypujemy cukier, dodajemy ziarenka i przepołowioną laskę wanilii. Całość podgrzewamy na małym ogniu do rozpuszczenia się cukru, mieszając cały czas.
Po doprowadzeniu do wrzenia całość odstawiamy z ognia i dodajemy żelatynę (nie zapomnijcie wcześniej wyjąć laski wanilii). Nie martwcie się jeśli do tego czasu zastygnie ona zupełnie. Całość mieszamy dość energicznie około minuty, aż do jej całkowitego rozpuszczenia się.
Płyn rozlewamy do 4 filiżanek i odstawiamy do przestudzenia.
Kiedy mikstura przestygnie filiżanki nakrywamy folią spożywczą i wstawiamy do lodówki na jakieś 4-5 godzin, lub najlepiej całą noc.
Tuż przed podaniem przygotowujemy sosik - miksujemy świeże bądź rozmrożone owoce. Jeśli akurat nie mamy ich pod ręką możemy wspomóc się ulubionym dżemem - 3 łyżki podgrzewamy na wolnym ogniu i przecieramy przez sitko by pozbyć się pestek. Deser wykładamy na talerzyki "do góry nogami" :)
Aby ułatwić sobie to zadanie możemy filiżankę na sekundę wstawić do miseczki z gorącą wodą, następnie lekko nią potrząsnąć. Całość polewamy przygotowanym wcześniej sosem i ... smacznego :D
wtorek, 10 grudnia 2013
Strony
▼
Obsługiwane przez usługę Blogger.
pycha :)
OdpowiedzUsuńjak to pysznie wygląda :) mój luby przyniósł mi wczoraj czekoladę o smaku panna cotty :)
OdpowiedzUsuńhmmm, koniecznie muszę spróbować :)
Usuńprzyda sie przepis:)
OdpowiedzUsuńMniam, wygląda pysznie :) Przepis zapisany :P Zastanawiam się tylko jak wyjdzie z agarem zamiast żelatyny.
OdpowiedzUsuńzastanawiam się cóż to takiego ten agar i ze wstydem muszę przyznać że nie mam pojęcia ;)
UsuńMmmm..wygląda pysznie:)
OdpowiedzUsuńz chęcią bym skosztowała :) ja jestem anty talent do robienia słodkości
OdpowiedzUsuńto naprawdę dziecinnie prosty przepis, na pewno dałabyś radę :)
UsuńMnim mniam ;)
OdpowiedzUsuńAle mi narobiłaś ochoty! O nie mogę :D
OdpowiedzUsuńJejku świetne to jest - trzeba będzie wypróbować przepis :)
OdpowiedzUsuńsmacznego :)
Usuńmniami!!
OdpowiedzUsuńtyle już o nich się naczytałam a nigdy jeszcze nie jadłam :D chyba czas to zmienić :D
OdpowiedzUsuńnajwyższy ;)
UsuńTook me time for you to check out all the notes, but I truly enjoyed the article. It proved to be in truth helpful to me and I'm sure to all of the commenters right here! It's usually great when you can not just be informed, but additionally engaged! I'm certain you had enjoyable writing this write-up.
OdpowiedzUsuńjeux de foot 3d
Nigdy tego nie jadłam i nie próbowałam robić a przepis jest taki prosty ;)
OdpowiedzUsuńdziecinnie prosty, najgorsze jest czekanie ;)
Usuńomnomnom <3 uwielbiam ! :)
OdpowiedzUsuńoooch pychotka aż mi w brzuszku zaburczało, uwielbiam takie słodkie dobrocie :)
OdpowiedzUsuńjejuu jak to pysznie wyglada!!! Obserwuje ;)
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie! Uwielbiam takie desery :)
OdpowiedzUsuńw naszym domu to też towar bardzo pożądany ;)
UsuńJakie pyszności, wygląda pięknie i smakowicie
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda, kiedyś robiłam, ale wyszła strasznie słodka.
OdpowiedzUsuńta jest idealna, mogę nawet powiedzieć lekko wytrawna ;)
Usuńto jest to co lubię ;)
OdpowiedzUsuńnarobiłaś nam "smaka"
OdpowiedzUsuńJestem prawdziwą miłośniczką panna coty, szczególnie z sosem karmelowym :)
OdpowiedzUsuńtej wersji nie jadłam, jakoś wolę z owocowymi sosami :)
Usuńnono, ale smacznie :)
OdpowiedzUsuńmuszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńmniam.. no wiesz co..
OdpowiedzUsuńwykorzystam z wielką przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńna zdrowie ;)
UsuńPysznie wygląda.
OdpowiedzUsuńuwielbiam ♥
OdpowiedzUsuńGenialne! I chyba proste w wykonaniu :) Miałam robić Panna Cottę od Dr. Oetkera, ale taka domowa na pewno będzie pyszniejsza i zdrowsza ;) Zapisuję sobie link do przepisu :D
OdpowiedzUsuńrobiłam kiedyś tę z paczki i powiem nieskromnie że nie ma porównania ;)
UsuńUwaga, właśnie robię Panna Cottę wg Twojego przepisu! Wieczorkiem degustacja :D
UsuńAle smakowitości! Ciekawe czy by ten deserek zasmakował mojemu TŻ :)
OdpowiedzUsuńjest dość neutralny, nie znam osoby której nie przypadł do gustu :)
UsuńA wiesz, że nigdy nie jadłam. Za każdym razem jak jestem w restauracji obiecuję sobie, że zamówię na deser, a potem tak się objadam drugim daniem, że nie daję rady :D
OdpowiedzUsuńpolecam zatem samodzielne przyrządzenie - tyle musi leżeć w lodówce że na pewno zdążysz zgłodnieć ;)
UsuńPaletka technic electric :) mam już ją kupę czasu, ten kolor jest dwa razy w niej, prawie ten sam ;)
OdpowiedzUsuńhttp://3.bp.blogspot.com/-Ok1T21vmxBY/ULtzu2bsLaI/AAAAAAAAC-8/0FEKlnwqnYE/s1600/IMG_1804.JPG
kosz to ok 12zł
cała paletka świetna... i tylko 12 zł powiadasz ;)
UsuńO rany, i po co ja tu zaglądałam..... Teraz zaślinię cały monitor...;)
OdpowiedzUsuńmmm :D tata się mnie ostatnio pytał co to takiego :D muszę mu zrobić bo nie jest trudna :D
OdpowiedzUsuńa raz robiłam ale z paczki, też była smaczna :-)
jak smakowała Ci ta z paczki to ta przebije ją na pewno :)
UsuńAle smakowicie wygląda <3
OdpowiedzUsuńwygląda przepysznie i nawet jak przeczytałam Twój przepis chyba nie jest takie trudne, chociaż jeśli chodzi o cukiernictwo to ja jestem zupełnym antytalentem, więc możliwe, że nawet tu udałoby mi się coś spartolić haha :)
OdpowiedzUsuńKochana - trochę wiary w siebie - u mnie w domu to popisowy deser dzieciaków, jak one dają radę to Tobie też się uda :)
UsuńUwielbiam z sosem malinowym, jak dobrze, że mi przypomniałaś o niej, mam w niedzielę gości na obiedzie, to zrobię do kawki.
OdpowiedzUsuńdo kawki będzie idealna :)
UsuńTo mój ulubiony deser:) Świetny pomysł z tym dżemem, na pewno skorzystam:)
OdpowiedzUsuńtaka alternatywa na szybko, ale sprawdza się świetnie :)
UsuńNigdy nie jadłam tego w wersji domowej. Wygląda super smakowicie :)
OdpowiedzUsuńNo i nie masz wyboru - wpraszam się na porcyjkę :D
OdpowiedzUsuńco prawda nie ma już po nich śladu ale wpadaj śmiało, zrobię świeże :)
UsuńMnie też się przyda przepis - mam ochotę zrobić!
OdpowiedzUsuńNiesamowite pyszności! I piękny blog!!
OdpowiedzUsuńpodwójnie dziękuję :)
UsuńOj wygląda bardzo smakowicie :)
OdpowiedzUsuńOm om om, jakie pysznościiii :D
OdpowiedzUsuń