Projekt Denko, czyli moje lipcowe zużycia :) ~ In my secret world...

czwartek, 1 sierpnia 2013

Projekt Denko, czyli moje lipcowe zużycia :)

W tym miesiącu cel był jasny - najpierw pożegnam wszystkie napoczęte kosmetyki, a dopiero potem otwieram nowe, które już czekają w kolejce ;) Ultimatum przejrzyste, ale z wykonaniem gorzej...Tak czy siak, na półkach zrobiło się trochę luźniej, w lipcu pożegnałam bowiem:








1. BeBeauty Body Expertiv, peeling do ciała borówka
Jednym zdaniem
: Spisał się całkiem, całkiem, choć miewałam już lepsze, moja recenzja
>>TUTAJ<< 

Czy kupię ponownie: Pewnie tak, ciekawa też jestem pozostałych zapachów w serii

2. On Line, Harmony, sól pieniąca do kąpieli Olejek Arganowy
Jednym zdaniem
: Bardzo przyjemne działanie i świetny zapach, moja recenzja
>>TUTAJ<< 

Czy kupię ponownie: Tak, bardzo ją polubiłam 

3. Yves Rocher, Jardins du Monde, żel do mycia rąk ylang ylang z komorów
Jednym zdaniem
: Uwielbiam żele pod prysznic z serii Ogrody Świata, kiedy więc z tej linii ujrzałam i mydło, musiałam je mieć ;) Dobrze się pieni, nie wysusza skóry, jest wydajne i pięknie pachnie :)

Czy kupię ponownie: Tak :) 

4. Lirene, żel pod prysznic Rajski Granat
Jednym zdaniem
: Uwodzi zapachem ale i właściwościami. Dobrze oczyszcza i pielęgnuje skórę, pozostawia ją miękką i gładką.

Czy kupię ponownie: Tak, ten jak i pozostałe z serii :)



 

5. Biały Jeleń, Hipoalergiczny szampon do włosów orzech włoski, włosy ciemne
Jednym zdaniem
: Po początkowym zachwycie totalnie mnie rozczarował. Strasznie podrażniał mi skórę głowy
, zdarzało się że po użyciu tworzyły się na niej piekielnie swędzące mikrorany...Do tego plącze włosy.
Czy kupię ponownie: Na pewno nie
 

6. Avon naturals, szampon dodający objętości włosom cienkim i delikatnym Malina i Hibiskus
Jednym zdaniem
: Ten z kolei zaskoczył mnie na plus. Kupiony przez przypadek, okazał się wartym zachodu. Szczegółowa recenzja już za kilka dni :)

Czy kupię ponownie: Tak :)



7. Eveline Cosmetics, mleczko do ciała ujędrniająco-wygładzające bioHyaluron 4D
Jednym zdaniem
: Lubię do niego wracać, to już kolejne opakowanie które gości w mojej łazience. Świetnie sprawdza się na suchej skórze, nie podrażnia. Pisałam o nim >>TUTAJ<<

Czy kupię ponownie: Tak :) 

8. Oriflame, Love Potion, olejek do masażu
Jednym zdaniem
: Rewelacyjny jako dopełnienie wieczoru przy świecach ;) Dobrze się
rozprowadza, nie klei się i ma niezwykle sensualny zapach...

Czy kupię ponownie: Chciałabym, choć czytałam że linia została wycofana z oferty...
 

9. Tołpa, dermo body slim, modelujący koncentrat wyszczuplający
Jednym zdaniem
: Dobrze ujędrnia skórę i pozostawia ją niezwykle sprężystą. Jeden z moich ulubieńców w tym temacie. Moja szczegółowa opinia >>TUTAJ<<

Czy kupię ponownie: Tak :)



10. Rexona, Long lasting protection oxygen
Jednym zdaniem
: Skuteczna i długotrwała ochrona, nie pozostawia białych śladów i co istotne nie zawiera alkoholu. Polubiliśmy się :)

Czy kupię ponownie: Tak :)
 

11. Tołpa, dermo face provivo 35+, krem przywracający młodość skóry na dzień
Jednym zdaniem
: Młodości może nie przywrócił ale spisywał się nie najgorzej ;) Niestety zdarzało się mu wywołać zaczerwienienia. Szczegóły >>TUTAJ<<

Czy kupię ponownie: Nie wiem 

12. L'arisse, Effective skin care 5D, krem przeciwzmarszczkowy 35+
Jednym zdaniem
: Przyjemnie nawilża ale nic poza tym, ze zmarszczkami nie radzi sobie w ogóle. Do tego zepsuł się przed upływem terminu ważności - rozwarstwił się i zaczął przeokrutnie śmierdzieć...

Czy kupię ponownie: Nie



13. Celia, lakier do paznokci z linii Tropic, niestety starł się numer
Jednym zdaniem
: Niestety okazał się małym koszmarkiem. Choć kolorek ciekawy to krycie beznadziejne, potrzebne aż trzy warstwy by wyglądał jako tako...Do tego odpryskuje już następnego dnia od nałożenia..

Czy kupię ponownie: Na pewno nie...

Maseczki: Ziaja, Efektima, Dermaglin, Barwa

Próbki kremów: Avon solutions, Corine de Farme rozświetlający

I to byłoby na tyle, czas zawartość koszyczka wyrzucić do śmieci i zrobić miejsce na nowe opakowania ;) A jak Wasze zużycia w tym miesiącu?


60 komentarzy:

  1. ej ej też sporo się taplałaś pod prysznicem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. taplanie się to ostatnimi czasy moja ulubiona czynność ;)

      Usuń
  2. Pokaźne denko! mam ochotę skusić się na szampon z Białego Jelenia ale w wersji do włosów jasnych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może sprawdzi się lepiej niż ten do włosów ciemnych...

      Usuń
  3. Sporo się tego nazbierało. U mnie na razie denkuja się same żele pod prysznic i na dodatek to co nazbierałam mama wyrzuciła bo po co ja zbieram te puste butelki. Kremy Ziaja z wit. C to jakaś niekończąca się opowieść myślałam, że skończą się w lipcu, a tu nadal je męczę ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie też najwięcej prysznicowych kosmetyków co miesiąc się denkuje ;)

      Usuń
  4. Denko świetnie rozpisane jak zawsze :D ten żel z lirene jest kuszący! :D czaje się na niego jak jakiś czajnik :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Całkiem nieźle Ci poszło :)
    Ciekawi mnie zapach żelu z Lirene z granatem, miałam wersję z olejkiem bawełnianym i niesamowicie lubiłam tamten zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  6. gratuluję dużego denka, dobrze Ci poszło w tym miesiącu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. widze ze i u Ciebie nazbieralo sie troche zdenkowanych :) x x x

    OdpowiedzUsuń
  8. Sporo ciekawych rzeczy... Testuję akurat modelujący koncentrat wyszczuplający :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo mnie ciakwi zapach tego żelu pod prysznic z Lirene :D.

    OdpowiedzUsuń
  10. moje zużycie w tym miesiącu osiągnęło apogeum chyba

    OdpowiedzUsuń
  11. Zmobilizowałaś mnie do denkowania.

    OdpowiedzUsuń
  12. Skąd ja to znam? Od pewnego czasu ja również zużywam nadpoczęte kosmetyki, sporo się tego nagromadziło, a człowiek z racji tego ze jest chciwy to stale kupuje coś nowego.

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam z Yves Rocher żel pod prysznic ylang ylnag. Uwielbiam ten zapach!
    Też mam problem ze zużyciem napoczętego kosmetyku, jeśli w mieszkaniu pojawi się już jego zastępca mam ogromną ochotę sprawdzić nowość :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zatem i na żel będę musiała się skusić :)

      Usuń
  14. Mam ten żel z Lirene ' słodka gruszka' i prze cudnie pachnie ;D
    http://my-colorful-live.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie przepadam za aromatem gruszki ale aż powącham z ciekawości w drogerii :)

      Usuń
  15. miałam wszystkie peelingi z BeBeauty i ten borówkowy jest zdecydowanie najlepszy i najlepiej pachnie :)
    ale denko niezłe!

    OdpowiedzUsuń
  16. trochę się uzbierało, ja też pożegnałam peeling z biedronki :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Uzbierało się tego troszkę :)
    Obserwujemy?
    Zapraszam: pieknekosmetyki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Kurcze czekam na tą recenzję szamponu malinowego z AVON bo ja po ostatnich wpadkach szamponowych od nich boję się go otwierać żeby się nie zdołować no i mam mgiełkę do włosów z tej samej serii. Dodaj recenzję jak najszybciej :) A te żele z Lirene to kuszą ale nie jestem w stanie zużywać tyle co kupuję :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nic akurat z tego zestawu nie miałam, ale ta Tołpa mi się podoba

    OdpowiedzUsuń
  20. Spore denko :) Też ostatnio bardzo polubiłam antyperspiranty Rexony :)

    OdpowiedzUsuń
  21. sporo tych skarbów, ja musiałabym mieć jakichś wspólników ;D

    OdpowiedzUsuń
  22. Czaję się na ten 1 peeling i czaję a za każdym razem w Biedrze do mojego koszyka wpada wszystko tylko nie on :(
    Zapraszam na swoje denko ;)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  23. Fajne denko, sporo produktów do ciała

    OdpowiedzUsuń
  24. Szczerze to nie używałam nic z tych produktów ale kilka mnie kusi i na pewno spróbuję ! :)
    pozdrawam!
    w pierwszej kolejności chce ten peeling! czekam i czekam i nie moge go dorwać :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pojawia się sezonowo, u mnie też w tej chwili nie ma...

      Usuń
  25. Spore denko :) Znam to kosmetyki zawsze tak kuszą żeby je otworzyć :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ale dużo tego! Ja sobie narzuciłam na sierpień, że najpierw denkuję a dopiero potem otwieram nowe -mam nadzieję, że wytrzymam w tym postanowieniu :)

    OdpowiedzUsuń
  27. u sporo, chyba niczego z tych produktów nieuzywałam :P

    OdpowiedzUsuń
  28. żel granat cudnie pachnie

    OdpowiedzUsuń
  29. Spore denko :) U mnie w tym miesiącu nieco skromniej :)

    OdpowiedzUsuń
  30. U mnie w tym miesiącu słabiutko ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Moje denko lipcowe nie będzie zbyt imponujace, ale zawsze to krok do przodu ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Ale dużo zużyć :D Gratuluję i zazdroszczę ^^

    OdpowiedzUsuń
  33. jestem bardzo ciekawa tego peelingu z biedry (czemu ja go jeszcze nie mam?!)

    OdpowiedzUsuń
  34. Ja swoje denko aż w sierpniu poczynię ;)

    OdpowiedzUsuń

Strony

Obsługiwane przez usługę Blogger.

© In my secret world..., AllRightsReserved.

Designed by ScreenWritersArena