Tartaletki nos pieszczące...Yankee Candle w moim domu :) ~ In my secret world...

czwartek, 6 czerwca 2013

Tartaletki nos pieszczące...Yankee Candle w moim domu :)

Długo nie byłam w stanie zrozumieć, skąd bierze się tak ogromny podziw dla wosków Yankee Candle...Cóż mają takiego, czego nie mają inne? Dlaczego ich zapachy są tak charakterystyczne, że wręcz uzależniające?...Te pytania spędzały mi sen z powiek, dlatego jakiś czas temu skusiłam się na zakup czterech tartaletek i przekonanie się na własnej skórze "o co chodzi" ;)


Lubię świeże, orzeźwiające zapachy, a teraz dodatkowo tęsknię za latem, zdecydowałam się zatem na:






Bahama Breeze - kiedy przymkniemy oczy, bez trudu przeniesiemy się na rajską wysepkę, gdzie na leżaku pod palmą sączymy pomalutku kolorowego drinka ;) Zapach bardzo soczysty, czuć odrobinę owoców tropikalnych. Po odpaleniu przypomina aromat gumowych żelków.




Turquoise Sky - przenosi nas w podobny klimat, choć ten wosk pachnie bardziej orzeźwiająco - rześka morska bryza i spacer po plaży o wschodzie słońca. W tle delikatnie wybija się aromat piżma. Pięknie rozwija bukiet po rozpuszczeniu.


Black Coconut - ten zapach najbardziej mnie ciekawił, i nie zawiodłam się na nim :) Niezwykle intensywny i bogaty, dość elegancki w wyrazie, roztacza naprawdę długotrwały aromat. Dodatek drzewa cedrowego czyni go jeszcze bardziej intrygującym...



Lemon Lavender - jedyny który nie kojarzy się jednoznacznie z wakacjami i szumem morza ;) Idealny kompromis pomiędzy stonowanym, lekko pudrowym aromatem lawendy a soczystą i zdecydowaną cytryną. Przyjemny i orzeźwiający - na co dzień trzymam go w szufladzie z bielizną ;)



Żeby odgonić te deszczowe chmurzyska wrzucam do kominka powiew wysp Bahama i zostawiam Was z pachnącą lekturą. Mam nadzieję, że niezdecydowanym choć odrobinę pomogłam w doborze zapachu ;) Ja wiem już, że na tych czterech nie poprzestanę i właśnie planuję kolejne zakupy ;)


 

Który zapach YC to Wasz ulubiony?

39 komentarzy:

  1. Black Coconut baaaaardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj ja też, szczególnie na wieczory przy winie ;)

      Usuń
  2. Jeśli będę gdzieś gdzie można je kupić stacjonarnie i powąchać to wezmę na spróbowanie, bo tyle o nich słyszę i czytam... jednak nie chcę kupować przez internet nie wąchając

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja zaryzykowałam (kupowałam na odległość) ale zdałam się na czuja i nie żałuję ani jednego wyboru :)

      Usuń
  3. Właśnie zamierzam kupic swoje pierwsze woski YC i wielkie dzięki za tą notkę przyjrzę się im w czasie zakupów ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. a ja bym zjadła je.. wyglądają jak ciastka ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie ;) a i ich kolory cieszą niezmiernie oko ;)

      Usuń
  5. wygladaja przecudnie. Ale u nas mamy alergika wiec nie mozemy miec takich cudownosci w domu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czekam na swe pierwsze woski :D
    Ciekawe czy i mnie zauroczą na tyle, że będę chciała kolejnych i kolejnych :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeśli trafiłaś z zapachami, jestem pewna że tak ;)

      Usuń
  7. Ciągle mnie kuszą :) Pewnie w końcu trafią do mojego kominka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też długo się wzbraniałam, aż w końcu uległam ;)

      Usuń
  8. aż czuję ten tropikalny zapach:) Muszę w końcu zamówić jakieś woski i sama się rozkoszować cudnym aromatem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam, zwłaszcza na takie wstrętne deszczowe dni jak dziś...

      Usuń
  9. Mmm, ja dopiero za miesiąc wybieram się do Warszawy do Złotych Tarasów żeby w końcu zaopatrzyć się w te cuda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj boję się że gdybym stanęła w takim sklepie to wybór byłby niesamowicie ciężki ;)

      Usuń
  10. Mojego serca niestety nie podbiły te woski :(

    OdpowiedzUsuń
  11. tRZEBA IŚĆ KUPIĆ W KOŃCU
    !

    OdpowiedzUsuń
  12. Odpowiedzi
    1. ja tą rajską plażę widzę całkiem realnie ;)

      Usuń
  13. już wyobrażam sobie te wspaniałe zapachy <3

    OdpowiedzUsuń
  14. A ja dalej nie jestem w stanie zrozumieć tej miłości :D

    OdpowiedzUsuń
  15. a ja jakoś dalej nie jestem do nich przekonana , chociaż wyglądają pięknie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. racja - już samo patrzenie na nie poprawia humor ;)

      Usuń
  16. widzę, że jest szał na te woski :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja też długo pojęcia nie miałam, o co chodzi z tymi woskami. teraz własnie je odkrywam, dzięki koleżance - wielkiej fance tych wosków, która mnie takim obdarowała. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ciekawe zapachy, zwłaszcza Blac Coconout :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja właściwie nigdy nie miałam innych wosków niż YC :)
    Strasznie mnie kusi ten Black Coconut :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest boski - taki zdecydowany, idealny na wieczór :)

      Usuń
  20. uwielbiam śliczne kominkowe zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  21. To turkusowe niebo mnie zainteresowało, bardzo :) Ja się ostatnio zachwycam ananasem, ale oczywiście nie pamiętam jego imienia ;)

    OdpowiedzUsuń

Strony

Obsługiwane przez usługę Blogger.

© In my secret world..., AllRightsReserved.

Designed by ScreenWritersArena