Blogerki dla zwierzaków, Rybnik 02.07.2016 - relacja ze spotkania :) ~ In my secret world...

środa, 6 lipca 2016

Blogerki dla zwierzaków, Rybnik 02.07.2016 - relacja ze spotkania :)

Ostatnią sobotę miałam przyjemność spędzić w doborowym towarzystwie blogerek o wielkim sercu. Tym razem w swe gościnne progi przyjęła nas Restauracja Ogród - kameralna knajpka w której dobrze i niedrogo karmią ;) Jak zawsze przyświecał nam szczytny cel - dzięki inicjatywie naszej wspaniałej organizatorki Oli postanowiłyśmy choć odrobinę wesprzeć fundację Jestem głosem tych, co nie mówią. Dlaczego właśnie tę? Ponieważ nie otrzymuje pomocy z miasta i liczyć może tylko na sponsorów, a z tym niestety bywa różnie. Tym bardziej cieszę się że mogłyśmy dołożyć naszą kropelkę do morza potrzeb tego fantastycznego miejsca, które daje schronienie porzuconym zwierzakom! Zebrałyśmy zatem karmę dla psów i kotów, żwirek, miski, smycze i zabawki - jednym słowem rzeczy najpilniej potrzebne zwierzakom :) Tyle tytułem wstępu, zapraszam na relację :)


Spotkanie miało rozpocząć się o godzinie 14.00 ale jako chroniczna panikara wyjechałam z domu za wcześnie i na miejscu byłam dobre pół godziny przed czasem. Jak się okazało nie tylko ja się tak pośpieszyłam - w lokalu było już kilka dziewczyn zatem mogłyśmy poplotkować jeszcze przed częścią oficjalną ;) Wkrótce dołączyła do nas Pani Monika Pawelczyk, przedstawicielka firmy TianDe, która krótko po zebraniu się wszystkich uczestniczek zaczęła swoja prezentację. Z niezwykłą pasją i zaangażowaniem opowiadała nam o kosmetykach marki, ich hitach oraz innowacyjnych rozwiązaniach. Mogłyśmy obwąchać i sprawdzić produkty które przyniosła ze sobą, a na koniec każda z nas miała wykonany niezwykle przyjemny trzystopniowy zabieg na dłonie. Mnie najbardziej zaciekawił szampon do włosów z zatopionym wewnątrz korzeniem żen-szenia oraz "rozkwitająca" gąbeczka do oczyszczania twarzy, która rośnie po zetknięciu z wodą zmieniając swą strukturę z twardego patyczka w niezwykle miękki i delikatny płatek.



Gdy już wchłonęłyśmy ogrom niezwykle pożytecznej wiedzy przyszła i pora na nakarmienie ciała. Jako że w tym dniu panował niemiłosierny upał większość z nas postawiła na sałatki, moja grecka była palce lizać :) Po części oficjalnej gościłyśmy jeszcze przedstawicieli fundacji którzy przyjechali odebrać upominki aż w końcu nadszedł ulubiony punkt programu - ploteczki i pogaduszki. Część z dziewczyn znałam z wcześniejszych spotkań, kilka poznałam na miejscu, ekipa jednak trafiła się wyjątkowa :) Na koniec zostałyśmy obdarowane upominkami od sponsorów. Z tego miejsca raz jeszcze ogromne podziękowania dla Oli - która kolejny już raz stanęła na wysokości zadania podejmując się organizacji całej imprezy. Wszystko jak zawsze wyszło perfekcyjnie - Kochana wielki szacun!

zdjęcie dzięki uprzejmości Patrycji
zdjęcie dzięki uprzejmości Patrycji
W spotkaniu udział wzięły:

I mała zajawka prezentów - szczegółowy wpis już niebawem:


Oraz sponsorzy - raz jeszcze dziękujemy!


24 komentarze:

  1. było super :) do następnego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. poprawione, przepraszam - nie wiem jak mogłam przeoczyć...

      Usuń
  3. Widać że spotkanie udane :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oby kolejne spotkanie odbyło się szybciutko! Do zobaczenia! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję, że byłaś z nami :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cel spotkania bardzo mi się podoba! Udane spotkanie widzę ;).

    OdpowiedzUsuń
  7. Widać ze było fajnie:))))

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajna relacja, nie miałam jeszcze styczności z kosmetykami TianDe i chętnie bym o nich posłuchała. Fajnie, że wsparłyście zwierzaki oraz nie zabrakło upominków dla Was

    OdpowiedzUsuń
  9. Było super, do następnego ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. fajnie się było znów zobaczyć!

    OdpowiedzUsuń

Strony

Obsługiwane przez usługę Blogger.

© In my secret world..., AllRightsReserved.

Designed by ScreenWritersArena