Wiosenne porządki... Denko marzec / kwiecień 2016 :) ~ In my secret world...

sobota, 14 maja 2016

Wiosenne porządki... Denko marzec / kwiecień 2016 :)

Z niczym się ostatnio nie potrafię wyrobić i ubolewam nad tym że doba nie jest z gumy - gdyby tak dało się ją naciągnąć choćby o kilka godzin ;) Tradycji jednak stać musi się zadość więc i prezentacja pustaków z ostatnich tygodnia musi się pojawić :) Nie przedłużając - zapraszam na dwumiesięczne denko :)



1. Avon, planet spa, peeling do ciała z ekstraktem z kolumbijskiej kawy
Jednym zdaniem
: Przywiozłam go z jakiejś blogerskiej wymianki i baaaardzo długo czekał na swoją kolej ;) Działanie poprawne choć bez szału, jest dość gęsty więc odrobinę ciężko go rozprowadzić. Z kategorii lekkich ścieraków, przyjemnie wygładza skórę.
Czy kupię ponownie
: Nie wiem

2. Balea, płyn do kąpieli z olejkiem eukaliptusowym
Jednym zdaniem
: Rozkosz dla skóry i dla nosa! Kupuję go regularnie kiedy tylko mam taką możliwość, tym bardziej że notorycznie podkrada mi go mąż ;) Płyn rewelacyjnie pachnie i pozwala na boskie chwile odprężenia podczas kąpieli.
Czy kupię ponownie
: Tak!

3. Balea, kremowy żel pod prysznic Cool Blossom, kwiat neroli czerwona pomarańcza
Jednym zdaniem
: Limitowanka którą dopadłam podczas jesiennego polowania w DM-ie. Ciekawe połączenie zapachów które bardzo długo trzyma się skóry po osuszeniu. Przyjemnie oczyszcza ciało, nie pozostawia uczucia suchości.
Czy kupię ponownie: Tak


4. Balea Kids, żel i szampon 2 w 1 dla dzieci
Jednym zdaniem
: Żel ma niesamowicie kremową konsystencję dzięki czemu wystarcza na długo, nawet kiedy dopadną go dziecięce łapki ;) Nie przesusza skóry, nie wywołuje podrażnień, pachnie owocowo. Podkradałam go Synkowi od czasu do czasu ;)
Czy kupię ponownie
: Tak

5. Balea Men, Hydro Care, żel pod prysznic 4 w 1  z minerałami z Morza Martwego
Jednym zdaniem
: Kolejny kąpielowy kosmetyk który podkradałam mężowi ;) Łagodnie ale skutecznie oczyszcza skórę, nie przesusza jej. Energetyczny zapach sprawiał że chętnie sięgałam po niego o poranku żeby szybko się dobudzić ;)
Czy kupię ponownie: Tak

6. Balea, żel pod prysznic Fresh Smoothie
Jednym zdaniem
: Formuła delikatnie oczyszczająca i dającą cudownie egzotyczny zapach. Żel pozostawia skórę delikatną i aksamitną. Dobrym rozwiązaniem jest opakowanie w formie tubki.
Czy kupię ponownie: Tak

7. Rossmann, Wellness & Beauty, olejek do kąpieli sezamowy
Jednym zdaniem
: Choć opakowanie wydawać by się mogło miniaturowe to wbrew pozorom olejek wystarczył na długo - już niewielka ilość dawała pełną rozkoszy kąpiel :) Skóra po wyjściu z wanny była miękka i gładka a delikatnie waniliowy zapach utrzymywał się jeszcze długo po jej osuszeniu.

Czy kupię ponownie: Tak

8. Marba, Hydrozaurus, musujące kule do kąpieli
Jednym zdaniem
: Ostatnio pojawiły się w którymś z marketów na promocji więc poczyniliśmy większy zapas, bo uwielbiamy je rodzinnie :) Dodatek olejków z pestek winogron i awokado zapewnia świetne działanie pielęgnacyjne.

Czy kupię ponownie: Tak

9. Dax Cosmetics, Perfecta, Miss Marine, perfumowany peeling do ciała
Jednym zdaniem
: Kolejny niewypał z tej linii. Wcześniej nacięłam się przy okazji używania jego fioletowego brata, ta wersja też nie była wiele lepsza. Zapach sztuczny i chemiczny, działanie peelingujące minimalne. Dodatkowo niemiłosiernie wysuszał skórę!
Czy kupię ponownie
: Nie!


10. Tołpa, spa eco, vitality, orzeźwiający peeling-maska
Jednym zdaniem
: Gęsta i kremowa konsystencja i zatopione w niej niewielki drobinki pozwalały w formie masażu idealnie wygładzić ciało. Dodatkowym atutem bez wątpienia był zapach - wyrazisty, cytrusowy, mocno orzeźwiający.

Czy kupię ponownie: Tak



11. Bioelixire, serum Argan Oil
Jednym zdaniem
: Znane pewnie większości z Was, mające tyle samo zwolenniczek co i przeciwniczek. U mnie sprawdza się przyzwoicie choć używam go raczej sporadycznie bo lubi przesuszać włosy.
Czy kupię ponownie
: Nie wiem

12. Oriflame, nature secrets, szampon pokrzywa i cytryna do włosów przetłuszczających się
Jednym zdaniem
: Rozczarowanie... Oprócz pięknego zapachu nie potrafię doszukać się w nim więcej plusów - plącze włosy, nie hamuje ich przetłuszczania ...
Czy kupię ponownie
: Nie!

13. Aubrey Organics, kremowa odżywcza płukanka z zieloną herbatą
Jednym zdaniem
: Produkt mocno mnie intrygował jeszcze zanim trafił w moje ręce i przyznam że bardzo mile mnie zaskoczył. Recenzja >>TUTAJ<<
Czy kupię ponownie: Tak


14. Balea szampon do włosów słabych i wypadających z kofeiną
Jednym zdaniem
: Nie znałam wcześniej tej serii (jest jeszcze odżywka) więc musiałam wypróbować, tym bardziej że moje włosy nigdy do najmocniejszych nie należały. Nie wiem czy to zbieg okoliczności, pora roku, czy szampon faktycznie działa, ale zauważyłam wyraźnie mniejsze wypadanie włosów a fryzura wygląda na bujniejszą :)
Czy kupię ponownie
: Tak

15. Isana, mydło zimowe wanilia i karmel
Jednym zdaniem
: Wiosna w pełni a ja dopiero wykańczam zimowe zapasy - to świadczy chyba tylko o tym ile ich mam ;) Mydło, jak większość limitowanek Isany, spisało się rewelacyjnie - kremowa konsystencja bez problemów radziła sobie z brudem, zapach wanilii i karmelu uprzyjemniał chwile aplikacji.
Czy kupię ponownie: Tak


16. Isana, zmywacz do paznokci migdałowy
Jednym zdaniem
: Jeden z moich ulubieńców w tym temacie. I choć teraz, odkąd zaczęłam nosić hybrydy, używam go naprawdę sporadycznie, to moja miłość nie osłabła. Wydajny, szybko rozprawia się nawet z ciemnymi lakierami, przyjemnie pachnie.
Czy kupię ponownie: Tak

17. Alterra, mydło roślinne o zapachu pomarańczy
Jednym zdaniem
: Zapach niezwykle orzeźwiający i długotrwały a samo mydło wydajne. Do końca trzyma kształt kostki, nie rozpływa się.

Czy kupię ponownie: Tak

18. Oriflame, mydło w kostce Spider-Man
Jednym zdaniem
: Kupiłam za namową Synka - wielkiego fana :) Mydło ma fajny kształt głowy superbohatera i niebieski kolor, co już samo w sobie daje frajdę. Właściwości oczyszczające bardzo dobre, mydło nie przesusza skóry.

Czy kupię ponownie: Tak

19. Kamill, regenerujący krem do rąk anti age Q10
Jednym zdaniem
: Kremy do rąk to moje uzależnienie znam ich zatem sporo :) Ten plasuje się gdzieś w gronie przeciętniaków, idealnie sprawdzał się zimową porą w pracy - nie natłuszczał specjalnie dłoni, można było od razu wracać do normalnych czynności. Żadnych właściwości przeciwstarzeniowych jednak nie zauważyłam.
Czy kupię ponownie
: Nie wiem





20. Pharmatheiss, Granatapfel, maseczka ujędrniająca z granatem
Jednym zdaniem
: Wygodna forma saszetek zapewnia bezproblemową jednorazową aplikację, bogata formuła gwarantuje zaś dogłębną pielęgnację. Skóra po zmyciu maski jest miękka, gładka i odżywiona. Dodatkowy atut to wyrazisty zapach granatu.
Czy kupię ponownie
: Tak

21. Elogie, maski kolagenowe w ampułkach
Jednym zdaniem
: Wygodna aplikacja, porządne działanie. Recenzja >>TUTAJ<<
Czy kupię ponownie
: Tak
 
22. Tołpa, green, oczyszczanie, łagodny płyn micelarny-tonik 2 w 1
Jednym zdaniem
: Idealny do wrażliwej i skłonnej do podrażnień skóry, świetnie je łagodzi i niweluje. Porządnie oczyszcza, nadaje się zarówno do demakijażu oczu, ust jak i odświeżenia cery w ciągu dnia. 
Czy kupię ponownie: Tak  

23. Fitomed, mój krem nr 8, odżywczo-regenerujący do cery suchej
Jednym zdaniem
: Idealnie nadaje się do stosowania wiosną, by przygotować skórę na kontakt z pierwszymi mocniejszymi promieniami słońca. Recenzja >>TUTAJ<<
Czy kupię ponownie
: Tak
 
24. Chantarelle, Royal Glow Clinic, serum witaminowe dla skóry twarzy i pod oczy
Jednym zdaniem
:Maleństwo które potrafi zaskoczyć. Recenzja >>TUTAJ<<
Czy kupię ponownie: Tak


25. Hean, Sensique, puder prasowany matujący
Jednym zdaniem
: Porządnie i na długo matuje skórę, nadaje jej zdrowego wyglądu, idealnie nadaje się do korygowania makijażu.
Czy kupię ponownie: Tak

26. Ingrid Cosmetics, puder w kamieniu mineral dream matt de lux
Jednym zdaniem
: Ładnie stapia się z kolorytem cery, nie tworzy efektu maski, matuje na długo. Nie zapycha porów, nie wywołuje reakcji alergicznych.

Czy kupię ponownie: Tak 

27. Eveline Cosmetics, tusz do rzęs extension volume
Jednym zdaniem
: Do czasu zrobienia zdjęć denka nawet nie zdawałam sobie sprawy że używałam dwóch takich samych tuszy równocześnie! Bardzo go lubię i kupuję regularnie - ładnie rozdziela rzęsy, zwiększa objętość, delikatnie unosi.

Czy kupię ponownie: Tak

28. Ingrid Cosmtetics, Ideal Skin, długotrwały korektor 9 w 1
Jednym zdaniem
: Kremowa konsystencja połączona z działaniem maskującym daje super efekty. Mankamenty są ukryte a skóra odżywiona i nawilżona. Produkt dobrze się rozprowadza, rozświetla i maskuje oznaki zmęczenia. Dodatkowy bonus - nie podkreśla zmarszczek ;)
Czy kupię ponownie
: Tak


Jeśli dotrwałyście do końca moich wywodów - chylę czoła ;) Jak Wasze ostatnie zużycia?

26 komentarzy:

  1. No,no całkiem ładne denko :) Ja mam wielką ochotę na mydło Alterry ale z lawendą :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sporo tego, większości z kosmetyków nie znam, oprócz mydełka zimowego i zmywacza do paznokci z Isany ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ile Balea ^^ Znam tylko zmywacz Isanę, wykończyłam go w zeszłym tygodniu :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnio zaczęłam używać toniku Tolpy no i jestem póki co pod ogromnym wrażeniem ;) a denko wyszło ci super u mnie zbliżone ilością zużycia z dwóch miesięcy. Na pewno zainteresowałas mnie olejkiem do kąpieli z eukaliptusa z Balea bo właśnie zaczynam tworzyć listę zakupów ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam ten micel z Tołpy. Był bardzo dobry.
    Spore denko.

    OdpowiedzUsuń
  6. Znam chyba tylko to serum z Chantarelle ;]

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam ten peeling z Avonu, ale w zapasach ;p

    OdpowiedzUsuń
  8. gratuluje zuzyc, mi kiedys denkowanie szło idealnie teraz to istna makabra :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wow! Idziesz jak burza ze zużywaniem! ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. ooo sporo kosmetyków zużyłaś, ja dziś też wyrzuciłam puste opakowania

    OdpowiedzUsuń
  11. Spoooooore denko :) Nie znam żadnego z wymienionych produktów ;)
    Pozdrawiam i zapraszam na nowy post :)

    OdpowiedzUsuń
  12. no pozbyłaś się dość trochę tego :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Żele Balea bardzo lubię :) Zmywacz też bardzo lubię, a z Ori mam i szampon i odżywkę, którą właśnie wyjęłam, i aż się boję użyć ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. próbuj, może u Ciebie spiszą się lepiej ;)

      Usuń
  14. Sporo ci się tego nazbierało. Żele Balea z przyjemnością bym wypróbowała. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ogromny śmietnik;] mi się od dłuższego czasu nic nie kończy całkowicie, zawsze jakieś reszteczki zostają

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z tym postanowiłam skończyć, zużywam wszystko do dna :)

      Usuń
  16. płyn z tołpy to mój hit, uwielbiam!

    trochę tego uzbierałaś ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo ładne denko, widzę, że Balea je zdominowała :) Karmelowe mydło do rąk Isany właśnie używam i mimo, że zapach jest bardzo ładny to dla mnie na dłuższą metę odrobinę męczący :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest typowo zimowy, może temu nie sprawdza się u Ciebie w ciepłe dni :)

      Usuń
  18. Sporo tego. Balea kusi zapachami.

    OdpowiedzUsuń

Strony

Obsługiwane przez usługę Blogger.

© In my secret world..., AllRightsReserved.

Designed by ScreenWritersArena