Czas na chwilę relaksu z... herbatami ziołowymi od Ecoblik :) ~ In my secret world...

piątek, 20 maja 2016

Czas na chwilę relaksu z... herbatami ziołowymi od Ecoblik :)

Od zawsze jestem ogromną miłośniczką herbat wszelkiego rodzaju. Biała, zielona, czerwona, owocowa, ziołowa - im bardziej nietuzinkowa tym lepiej - do wszelkich nowości podchodzę z otwartym sercem i ... kubkami smakowymi ;) Jakiś czas temu w moje ręce wpadły dwa niepozorne na pierwszy rzut oka opakowania herbatek nieznanej mi dotąd firmy Ecoblik, producenta ekologicznej żywności oraz herbat ziołowych przygotowywanych według autorskich receptur. Spróbowałam i ... przepadłam... Zapraszam do lektury :)

Miałam okazję poznać się bliżej z dwiema herbatami spośród bogatej oferty firmy, na pierwszy ogień poszła Kwiecista Łąka z linii Magiczne Krajobrazy, o której producent pisze: Kwiecista Łąka to mieszanka składająca się ze starannie zebranych kwiatów – pięknych i aromatycznych. Niebieskie płatki ślazu, żółte koszyczki rumianku oraz biel i róż koniczyny. To czarujący bukiet polnych kwiatów, skryty w filiżance pysznej herbaty.
Skład: Kwiat ślazu, kwiat koniczyny, kwiat rumianku w różnych proporcjach.


Herbata zapakowana została w wytrzymałe saszetki, nie ma obaw że coś się rozerwie czy wysypie podczas zaparzania. Samo opakowanie klasyczne w kształcie, szata graficzna stonowana a jednak przyciągająca spojrzenie - jest w niej coś sielskiego :) Herbata tuż po zalaniu wrzątkiem sprawia nie lada niespodziankę - przez chwilę jest ... niebieska (niestety nie zdążyłam tego uchwycić na zdjęciach). To zasługa płatków ślazu, które rozbrzmiewają tu najszybciej. Finalnie napar zmienia barwę na słomkową i takim pozostaje do końca - to jak się domyślam już pewnie dominacja rumianku :) Herbata ma doskonały smak, jest aromatyczna i wyrazista. Kojarzy się z latem, beztroską i ukwiecona łąką - jest idealna do picia na ganku przed wiejskim domkiem :) Jeśli jednak tak jak ja mieszkacie w blokowisku, z jej pomocą bez trudu na taki ganek (choć w myślach) się przeniesiecie :) Lubię "doprawić" ją czasami świeżą mięta lub melisą i wypić chłodną - doskonale orzeźwia i gasi pragnienie. Jeśli jesteście smakoszami lekkich ziołowych nut - Kwiecista Łąka bez trudu wpasuje się w Wasze gusta!


************************

Druga w kolejce czekała na mnie Herbata Królewska z linii Herbat Ziołowych mgr Stefanii Korżawskiej. W dwóch słowach: Herbata Królewska to intensywna zarówno w smaku, jak i aromacie kompozycja specjalnie dobranych ziół. Zawarte w niej kwiaty nagietka i krwawnika dodatkowo wprowadzają nieco słodkawe nuty zapachowe oraz sensoryczne. Pozostałe zaś składniki nadają mu cechy wybornego naparu liściastego. To iście królewski dar dla każdego konesera.

Skład: Liść pokrzywy, kwiat krwawnika, babka lancetowata, liść mniszka, kwiat nagietka w różnych proporcjach.


Opakowanie herbaty trafiło w mój gust - jest eleganckie i miłe dla oka, dzięki czemu idealnie nadaje się np. na prezent. Po otwarciu kartonika znajdziemy hermetycznie zamkniętą foliową torebkę po brzegi wypełnioną ziołowym suszem. Jestem pozytywnie zaskoczona jego jakością - to nie jakieś mikroskopijnej wielkości odpady z produkcji a całe kawałki koszyczków kwiatowych oraz płatki i liście, dzięki czemu napar jest pierwszej klasy, choć do jego przyrządzeniu musimy zaopatrzyć się w niezły zaparzacz. Smak wyrazisty i wyrafinowany, z delikatnie słodkawą nutą, choć na pierwszym planie w moim odczuciu króluje nagietek. Herbatka przyjemnie wzmacnia organizm - była ratunkiem tak podczas wiosennego przesilenia, kiedy ten odmawiał mi posłuszeństwa, jak i podczas przeziębienia Synka - pita z miodem raz dwa postawiła go na nogi. Cenię ją także za właściwości krwiotwórcze - jako Honorowy Dawca Krwi muszę dbać o nią regularnie by była najwyższej jakości jeśli ma nieść pomoc :) Nigdy nie zmagałam się z anemią ale odkąd pijam Królewską moje wyniki są wręcz książkowe. Jeśli chcecie zregenerować i wzmocnić organizm - serdecznie Wam ją polecam!


************************

W ofercie firmy znaleźć można: herbaty klasyczne, mieszanki ziołowe, herbaty dla aktywnych, pojedyncze zioła, różne rodzaje kaszy jaglanej, przyprawy, kawę arabica oraz saszetki do kąpieli. Zakupów można dokonać w sklepie internetowym lub stacjonarnie (TUTAJ lista sklepów w których można ich znaleźć). Pod szyldem Ecoblik prowadzony jest także niezwykle inspirujący magazyn on-line BeOrganic by EcoBlik - polecam lekturę w wolnej chwili. 

http://ecoblik.pl/


Znacie ofertę Ecoblik? Pijacie herbatki ziołowe?

29 komentarzy:

  1. Bardzo przyjemne te herbatki
    :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie piłam takich herbatek!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam wszystkie herbatki. Te też bym chętnie spróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam okazji próbować tych herbat :) Jakoś ziołowe niezbyt są w moim guście ale mimo wszystko chętnie bym się napiła i spróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie znam ecoblink, ale herbaty wszelakie uwielbiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. herbatę piję nałogowo.. ale tych nie znam..chętnie wypróbuję :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. widzę zatem że nie jestem sama w nałogu ;)

      Usuń
  7. Aż sobie zrobię herbatkę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam, mocne , aromatyczne herbaty dobrej jakości. nie piję żadnych gazowanych napoi. zdecydowanie bardziej wolę herbaty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie napoje gazowane także nie mają racji bytu :)

      Usuń
  9. Miałam herbaty tej firmy, całkiem dobre ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam HERBATĘ - w szczególności ZIOŁOWĄ - jestem od niej wręcz uzależniona :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Druga mnie zainteresowała, bo kiedyś często piłam herbatę z krwawnika ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kochan herbaty wszystkiego rodzaju:).

    OdpowiedzUsuń
  13. Wyglądają przepysznie <3 I jeszcze w tej aranżacji tj. słoiku to już w ogóle aż chce się zrelaksować przy herbatce <3 Miłego dnia :*

    www.sandina.pl

    OdpowiedzUsuń
  14. nie znam tej firmy ale herbaty sie zapowiadają ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jestem absolutną herbaciarą i nie wyobrażam sobie dnia bez niej. W pracy wypijam około dwóch litrów :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Śliczne fotki, aż herbatki mi się zachciało.

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie przepadam za ziołowymi herbatkami, wyjątkiem jest mięta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. uwielbiam świeżą - obsadziłam nią cały balkon i piję litrami :)

      Usuń
  18. Mam jedną herbatkę tej marki, ale przyznam szczerze, że jeszcze jej nie piłam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam herbatę, codziennie jej tyle wypijam, że szok. Te również chciałabym wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń

Strony

Obsługiwane przez usługę Blogger.

© In my secret world..., AllRightsReserved.

Designed by ScreenWritersArena