lutego 2016 ~ In my secret world...

niedziela, 28 lutego 2016

Be fit... taśmy TRX czyli wzmacniamy ciało :)

Poprzedni wpis na temat aktywności fizycznej wzbudził Wasze zainteresowanie i chciałyście więcej, postanowiłam zatem kontynuować cykl Be Fit... Dziś krótko o zajęciach którymi od dłuższego czasu jestem zachwycona i treningu z użyciem sprzętu niezwykle wszechstronnego. Taśmy TRX - jak ktoś kiedyś wyliczył można dzięki nim wykonać ponad 700 ćwiczeń - niech zatem to będzie ich podstawową rekomendacją :) Znacie? Jeśli nie, zapraszam do lektury!

środa, 17 lutego 2016

La Aqua, nawilżająco-wygładzające mleczko do demakijażu, Chantarelle Laboratory Derm Aesthetic

Odkąd płyny micelarne szturmem wdrapały się na drogeryjne półki miłością odwzajemnioną pokochałam je i ja. Nie odstawiłam jednak do kąta stosowanych wcześniej mleczek do demakijażu, ba, nadal jestem zdania że na wielu polach sprawdzają się lepiej niż micelki. I choć mam tutaj swoich ulubieńców to otwarta jestem na wszelkie nowości i nieznane mi wcześniej marki. Tak też było i tym razem. Dziś zapraszam na recenzję nawilżająco-wygładzającego mleczka do demakijażu z linii La Aqua od Chantarelle Laboratory Derm Aesthetics :)


środa, 10 lutego 2016

Be fit... body pump | magic bar | lift it czyli po naszemu poczciwa sztanga ;)

Zajęcia fitness - znacie, lubicie, uczęszczacie? Pomyślałam sobie że nie tylko tematami kosmetycznymi blogerka żyje i postanowiłam przybliżyć Wam kilka rodzajów aktywności fizycznej, które mogą okazać się ciekawą odskocznią i alternatywą dla tradycyjnych pilatesów czy innych aerobików ;) Na pierwszy ogień proponuję zajęcia body pump | magic bar | lift it czyli na nasze ćwiczenia ze sztangą... Brzmi groźnie i mocno, a jak się to ma do rzeczywistości? Zapraszam :)

sobota, 6 lutego 2016

Cytrusowe oczyszczenie... Balea, 3w1 żel peeling maseczka oraz żel myjący

Pozostając w klimacie kosmetyków marki Balea chciałam Wam dziś przedstawić dwa produkty do oczyszczania twarzy z ich "zielonej" serii. W ogóle doszłam do wniosku że mam chyba w sobie coś z kolekcjonera-filatelisty bo lubię zbierać kosmetyki seriami :) Poznajcie proszę dwa cuda z sokiem owocowym: żel myjący oraz hybrydę 3 w 1 - żel, peeling i maseczkę.



poniedziałek, 1 lutego 2016

Mroźnie, fiołkowo, malinowo... Balea, Frozen Breeze, żel pod prysznic, balsam do ciała i mydło do rąk :)

Za oknem mrozu jak na lekarstwo, przynajmniej w mojej części kraju, a dla mnie taka zima się nie liczy ;) Dlatego postanowiłam posiłkować się edycją limitowaną Balea - Frozen Breeze - która choć namiastkę tego chłodu niesie ;) Poszłam na całość i w obroty wzięłam całą linię czyli kremowy żel pod prysznic, nawilżający balsam do ciała oraz mydło w płynie, wszystko oparte na linii zapachowej w której motywem przewodnim są fiołki i mrożone i maliny! Zapraszam na krótkie recenzje!


Strony

Obsługiwane przez usługę Blogger.

© In my secret world..., AllRightsReserved.

Designed by ScreenWritersArena