Cytrusowy power! Le Petit Marseillais, Werbena & Cytryna vs Pomarańcza & Grejpfrut :) ~ In my secret world...

piątek, 29 maja 2015

Cytrusowy power! Le Petit Marseillais, Werbena & Cytryna vs Pomarańcza & Grejpfrut :)

Wiosna w mojej łazience upływa pod znakiem cytrusów, a to wszystko za sprawą dwóch pachnących nowości Le Petit Marseillais :) Duet Werbena & Cytryna oraz Pomarańcza & Grejpfrut trafił do mnie w ramach paczki ambasadorskiej, zaś do testów ochoczo przystąpili wszyscy domownicy. Oba zapachy zyskały swoich zwolenników i podzieliły nas na dwie zdecydowane frakcje ;) Ciekawi szczegółów? Zapraszam!


Opakowanie
Oba żele zamknięte zostały w typowych dla produktów kąpielowych tej marki opakowaniach – płaskich, smukłych i wysokich. Różni je objętość i co za tym idzie wielkość butelek – opcja pomarańcza & grejpfrut, jako miks 2 w 1 (żel pod prysznic i do kąpieli) jest sporo większa, jednak bez problemów zachowuje swą poręczność. Butle wygodnie leżą w dłoni a dzięki wypustkom po bokach nie wyślizgują się z niej podczas mycia. Szata graficzna stonowana, głównym punktem grafiki jest logo marki oraz tytułowe cytrusy. Słonecznie żółty kolor butli na pewno zwróci naszą uwagę podczas drogeryjnych zakupów :)


Zapach
To dla mnie podstawowy wyznacznik jeśli chodzi o produkty kąpielowe! Tutaj mamy do czynienia z potężną dawką cytrusów pod postacią smakowitych miksów. Pomarańcza i Grejpfrut to aromat bez dwóch zdań kojarzący się z latem i świeżo wyciśniętym sokiem z tych dwóch gagatków. Na pierwszy plan zdecydowanie wybija się grejpfrut, lecz pomarańcza depcze mu po piętach. Całość jest lekka i zarazem wyrazista, nieprzesadnie słodka. To zdecydowany faworyt córki i mój! Werbena i Cytryna zyskała z kolei uznanie moich panów – tak starszego jak i młodszego. Pachnie dokładnie tak jak nadzienie cytrynowych cukierków Nimm 2 z delikatną domieszką ziołowej nuty. Jest szalenie orzeźwiający i daje powera na większą część dnia :) Oba zapachy są dość trwałe, nie znikają ze skóry zaraz po jej osuszeniu.



Konsystencja
Żele są odpowiednio gęste i dobrze się je aplikuje. Nie przelewają się przez palce, nie ściekają po skórze. Są także wydajne – już niewielka ilość zaaplikowana na gąbkę pozwala na porządne oczyszczenie całego ciała. Oba (choć tylko jeden teoretycznie jest do tego przeznaczony) sprawdzają się także doskonale jako płyny do kąpieli. Dają ogrom trwałej piany która towarzyszy nam aż do wyjścia z wanny, nie znika w kilka chwil. 


Jak się spisują?
Pisałam już milion razy że nie wymagam wiele od produktów do mycia ciała – mają je dobrze oczyszczać i do tego przyjemnie pachnieć :) Nowości Le Petit Marseillais sprawdzają się na obu tych polach! Skóra po umyciu jest miękka i gładka w dotyku, w żadnym wypadku przesuszona, ściągnięta czy swędząca. Nie zauważyłam jakiś szczególnych właściwości nawilżających, ale to pewnie wina mojej wyjątkowo suchej skóry której trudno dogodzić ;) Posiadaczki mniej kapryśnej powinny być bardziej usatysfakcjonowane ;) Dzięki orzeźwiającym zapachom skóra po wyjściu z kąpieli jest doskonale odświeżona, zaś olejki eteryczne zawarte w żelach fundują nam swoisty seans aromaterapii pozwalając jednocześnie na doskonały relaks i odprężenie.


Podsumowując
Cytrusowe nowości LPM szturmem zdobyły serca całej mojej rodziny. Ich zapachy są uniwersalne i pobudzające do działania, podobają się zarówno dzieciakom jak i dorosłym. W naszej łazience wieczorową porą trwa nieprzerwany festiwal cytrusów i wiem już na pewno że to nie ostatnie opakowania jakich przyszło nam używać – z pewnością sięgnę po nie ponownie! I Wam polecam!


Żele miałam okazję testować w ramach pakietu Ambasadorki Le Petit Marseillais. Cały asortyment marki do kupienia w większości drogerii. 

Znacie cytrusowe nowości LPM? Lubicie takie orzeźwiające zapachy?

40 komentarzy:

  1. cytrusowe zapachy są jednymi z moich ulubionych, a na te żele o tych konkretnych zapachach mam od jakiegoś czasu chrapkę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiosną i latem używam praktycznie tylko takich :)

      Usuń
  2. Zdecydowanie należę do frakcji cytusowej. Nic lepiej nie kojarzy mi sie z czystością i świeżością. Marki nie znam ale cytrusowy zapach i ładne opakowanie zachęcają do zakupu - zwłaszcza ze - podobnie jak Ty- nie oczekuje cudów od produktów do mycia ciała;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moim zdaniem te aromaty to synonim idealnego odświeżenia :)

      Usuń
  3. Czuję się zachęcona do wypróbowania. Cytrusy to coś co uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnio "wzięło mnie" na takie cytrusowe zapachy, więc kiedy skończę swój żel od BBW mooooże zdecyduję się na któryś z tych, bo jeszcze nie próbowałam żadnego kosmetyku z LPM. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. sam zapach już mnie kusi - uwielbiam cytrusowe zapachy!:D
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  6. Te produkty od dawna mnie ciekawią, w końcu jak wykończę zapasy to po nie sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ich gama ciągle się powiększa a zapachy kuszą :)

      Usuń
  7. Osobiście wolę bardzo słodkie zapachy, ale i ten mnie zastanawia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. słodkimi lubię otaczać się od czasu do czasu, głównie zimą :)

      Usuń
  8. Oba zapachy przypadły mi tym razem do gustu :) Są świetne i soczyste :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajne zdjęcia :) Obydwa żele ogromnie polubiłam, cudne zapachy i konsystencje!

    OdpowiedzUsuń
  10. Wersja z grejpfrutem bardzo przypadła mi do gustu, ale cytrynka niestety ciut za słodka. Ogólnie jednak bardzo lubię produkty LPM :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i u mnie pomarańcza na pierwszym miejscu, choć moim panom z kolei bardziej pasuje cytryna ;)

      Usuń
  11. Zapachy sa przyjemne choć dla mnie ich żelem nr 1 jest wersja miód lawendowy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tej nie znam ale coś czuję że pewnie niedługo poznam ;)

      Usuń
  12. Wszyscy dookoła testują LPM, tylko ja taka sierotka :)

    OdpowiedzUsuń
  13. jeszcze nie miałam pełnowymiarowego żelu z tej firmy, ale miałam próbkę i zapach bardzo mi się podobał.
    piękne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie znam tych nowości jednak bardzo lubię produkty LPM i na pewno po nie sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Pomarańcza i grejpfrut ten zapach zdecydowanie był by moim ulubionym. Kocham świeże i cytrusowe zapachy w ciepłe dni. Jak tylko będę miała okazję na pewno znajdzie się on w moim koszyku.

    OdpowiedzUsuń
  16. Jeszcze nie miałam z nimi styczności :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Też mam te produkty i jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Cytrusowe orzeźwienie :) Ja posiadam żel do kąpieli o zapachu limonki i jest cudny właśnie kończy mi się drugi i upatrzyłam sobie o zapachu mango :) Cytrusy w na pewno na długo zagoszczą u mnie w domu
    http://knofashioo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Miałam tylko inna wersje zapachową i była nawet ok. :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Zapaszek musi być wspaniały!

    OdpowiedzUsuń

Strony

Obsługiwane przez usługę Blogger.

© In my secret world..., AllRightsReserved.

Designed by ScreenWritersArena