maja 2015 ~ In my secret world...

piątek, 29 maja 2015

Cytrusowy power! Le Petit Marseillais, Werbena & Cytryna vs Pomarańcza & Grejpfrut :)

Wiosna w mojej łazience upływa pod znakiem cytrusów, a to wszystko za sprawą dwóch pachnących nowości Le Petit Marseillais :) Duet Werbena & Cytryna oraz Pomarańcza & Grejpfrut trafił do mnie w ramach paczki ambasadorskiej, zaś do testów ochoczo przystąpili wszyscy domownicy. Oba zapachy zyskały swoich zwolenników i podzieliły nas na dwie zdecydowane frakcje ;) Ciekawi szczegółów? Zapraszam!


środa, 27 maja 2015

Dzień Mamy, czyli szybciutko się pochwalę (pyszności w tle) ;D

Dzień Mamy - święto tak bliskie sercu każdej kobiety której dane było doczekać się potomstwa ;) Moja dwójka potrafi zaskakiwać, i pomimo dużej różnicy wieku tak w sprawach kryzysowych jak i codziennych potrafi się dogadać. Nie inaczej było wczoraj - wiem że to nieładnie ale serce mi rośnie i pochwalić się muszę ;))


poniedziałek, 25 maja 2015

O benzyniaku i potłuczonej bombce... Catrice, Ultimate Nail, 55 Get The Blues & 50 Glitterazzi

Kolorów ciemnych i zarazem z metalicznym połyskiem nie mam w swoich lakierowych zbiorach zbyt wiele. Takie odcienie zawsze kojarzyły mi się z wielkim wyjściem i elegancką kiecką, a nie jest to mój codzienny look;) Jakiś czas temu w moje ręce wpadł jednak miły duecik od Catrice, który zmienił to nastawienie. Poznajcie 55 Get The Blues – benzyniaka mieniącego się zieleniami i fioletami oraz 50 Glitterazzi – stłuczoną bombkę pod postacią top coat`u.


piątek, 22 maja 2015

Paznokciowy SOS... Trind, Nail Repair Natural

Wychodzę z założenia że dłonie i paznokcie mogą być prawdziwą ozdobą każdej kobiety, staram się więc wkładać ciut wysiłku w ich pielęgnację. Niestety moje paznokcie nigdy nie były ani zbyt mocne ani specjalnie twarde. Zdarzało im się rozdwajać i łamać w zasadzie bez powodu, ciężko bywało z ich zapuszczeniem. Stosowałam metody naturalne (olejki) jak i te bardziej drogeryjne (wszelkiej maści odżywki). Z różnym skutkiem, stan płytki poprawiał się na jakiś czas, po czym znowu bywało gorzej. Aż w moje ręce wpadł Nail Repair Natural mało znanej marki Trind...


środa, 20 maja 2015

Piwne cuda... Odżywczy piwny olejek do kąpieli i Pielęgnujący krem do rąk, Beer Cosmetics, Manufaktura

Piwo... złoty trunek przez niektórych zwany nawet ambrozją bogów ;) Jak się okazuje prócz zastosowania dość oczywistego, czyli spożycia w stanie schłodzonym, z powodzeniem może zostać wykorzystane i w kosmetyce. Pewnie niejedna z Was zna własnoręcznie przygotowywaną płukankę do włosów z dodatkiem piwa właśnie, i ja kilka razy pokusiłam się o jej przygotowanie. A zupełnie niedawno do mojej łazienki trafiły dwa piwne cuda czeskiej Manufaktury, i to właśnie na ich recenzję chciałam Was dziś zaprosić :)


niedziela, 17 maja 2015

Lakierowy zawrót głowy, czyli moja skromna kolekcja kolorów ;))

Dziś miał być post z recenzją PIWNYCH kosmetyków, jednak poczekać musi do następnego wpisu. Wczoraj bowiem, podczas sobotnich porządków, postanowiłam posegregować również i moje lakierkowe zbiory, przeprowadzając je przy okazji do większego mieszkanka ;) Kolekcja ostatnimi czasy ciut mi się rozrosła i prezentuje się następująco:


piątek, 15 maja 2015

Do diabła z dietą ;)) czyli słodkościami wodzenie na pokuszenie :D

Zbliża się weekend postanowiłam zatem nieco zainspirować Was słodkościami które ostatnio miały okazję powstać w mojej kuchni :) Wiem, wiem - diety, dbanie o linię, itd. - czasami jednak warto rzucić nimi w kąt i pofolgować swoim zachciankom ;) Przedstawiam dwie propozycje, obie pyszne i z dodatkiem mojej ukochanej gorzkiej czekolady :D


środa, 13 maja 2015

Dogłębne nawilżenie... Jean D'Arcel, ampułki Cure Beauty Intense z linii Preventive :)

Porządne nawilżenie skóry to podstawa mojej pielęgnacji, ten aspekt stawiam chyba wyżej niż walkę ze zmarszczkami ;) Dużą wagę przykładam zatem do wyboru dobrych kremów dających ukojenie i konkretne nawodnienie, nie stronię też i od pielęgnacji pomocniczej typu serum czy wszelkiej maści koncentraty pod różnymi postaciami. Jakiś czas temu w moje ręce wpadła perełka nieznanej mi zupełnie wcześniej marki Jean D'Arcel ampułki Cure Beauty Intense z linii Preventive. Dziś zatem zapraszam na ich recenzję :)

niedziela, 10 maja 2015

Moje zupełnie nieplanowane zakupy... MAŁO ROSSMANNA!!! :DD

Jak wszyscy wiemy mega promocje w Rossmannie dobiegają końca. Przez trzy tygodnie drogeria kusiła nas ogromnymi rabatami a kupić taniej można było niemal wszystko ;) Od początku dzielnie wzbraniałam się przed wycieczką choćby w okolice tegoż podstępnego sklepu, wiedząc jednak że z pewnością polegnę na tygodniu "paznokciowym". I tak się stało, ale kupiłam naprawdę malutko ;) Pozostałe zakupy były zupełnie nieplanowane, ale jakże potrzebne... Zapraszam :)

piątek, 8 maja 2015

Błyskawiczne włosów ukojenie... Tricologica, Nawilżająca odżywka zwiększająca objętość włosów, Equilibra

Aż wstyd się przyznać ale marka Equilibra jeszcze do niedawna była mi zupełnie nieznana... I choć wiele dobrego czytałam o niej na waszych blogach to jakoś nie potrafiłam się zdecydować na zakupy. Sprawa rozwiązała się sama – na ostatnim spotkaniu blogerek otrzymałyśmy w prezencie Nawilżającą odżywkę zwiększającą objętość włosów z linii Tricologica. Jeśli jesteście ciekawe czy się polubiłyśmy zapraszam do lektury ;)


środa, 6 maja 2015

Powiew lata w mojej łazience... Arbuzowy peeling do ciała i mydło z czarnuszką, The Secret Soap Store.

Z ostatniego spotkania blogerek przywiozłam dwie dość niepozorne perełki o cudnym, iście letnim zapachu arbuza :) Z marką The Secret Soap Store nie miałam wcześniej do czynienia, zatem do testów przystąpiłam nader ochoczo ;) Jak spisały się mydełko i peeling? Jeśli jesteście ciekawe, zapraszam do dalszej lektury.

poniedziałek, 4 maja 2015

Czas się rozstać... Denko Kwiecień 2015 ;)

Majowy weekend za nami. U mnie pogoda płatała figle zatem z aktywności na świeżym powietrzu musiałam zrezygnować na rzecz domowych porządków ;) Nie mogło oczywiście obyć się i bez obfocenia zużytych opakowań po kosmetykach, dziś zatem zapraszam na kolejny - kwietniowy - Projekt Denko :)

sobota, 2 maja 2015

Prosto z Maroka... Olej Arganowy 100 %, Manufaktura Apteczna

Olej arganowy już jakiś czas temu wszedł na stałe do mojego kanonu kosmetyków. Cenię go za wszechstronne działanie i wielozadaniowość a także fakt, że równie dobrze sprawdza się w pielęgnacji ciała jak i włosów. Z marcowego spotkania blogerek przywiozłam Olej Arganowy Manufaktury Aptecznej, i to właśnie na jego recenzję serdecznie Was dziś zapraszam :)

Strony

Obsługiwane przez usługę Blogger.

© In my secret world..., AllRightsReserved.

Designed by ScreenWritersArena