Cytrusowe wspaniałości, czyli kolejną przygodę z ambasadorowaniem Le Petit Marseillais czas zacząć :) ~ In my secret world...

czwartek, 30 kwietnia 2015

Cytrusowe wspaniałości, czyli kolejną przygodę z ambasadorowaniem Le Petit Marseillais czas zacząć :)

Jakiś czas temu głośno zrobiło się o kolejnej akcji której celem miało być znalezienie 
ambasadorek nowości Le Petit Marseillais. W ubiegłym roku miałam okazję brać udział w pierwszej edycji tej przygody zatem i tym razem postanowiłam wysłać swoje zgłoszenie :) Z ogromną radością kilka dni temu odebrałam wiadomość że w najbliższym czasie mogę spodziewać się pachnącej przesyłki. Firma nie zdradziła nic więcej, nie wiedziałyśmy co będzie kryła magiczna paczuszka. Wczoraj po powrocie z pracy mogłam nareszcie zaspokoić swoją ciekawość :) Jeśli jesteście ciekawe co znalazłam w środku zapraszam do dalszej lektury :)


Tak jak i w poprzedniej edycji duży nacisk położony został na opakowanie niespodzianki. Jestem wzrokowcem i zwracam ogromną uwagę na takie detale, zatem już na wstępie moje oczy rozbłysły ;) Kartonik z solidnej tektury, z fabryczną pieczęcią i firmowym logo na froncie. Wnętrze całe w lawendzie, bez dwóch zdań symbolu Prowansji. Tekturki elegancko docięte na wymiar zawartości, tak by wszystko bez uszczerbku mogło przetrwać podróż i dotrzeć na miejsce.



Po uchyleniu wieczka było jeszcze piękniej i ciut zagadkowo :) Na samym wierzchu znalazłam bowiem ... przepaskę na oczy. Od wewnątrz mięciutka frotka, na zewnątrz delikatnie błyszczący materiał. Całości dopełnia regulowana gumka mocująca to cudo na głowie. Ale w jakim celu została dołączona do paczki?




Tuż pod przepaską odkryłam przewodnik ambasadorki przybliżający całą akcję, list oraz kilka kart do rozdania przyjaciółkom.


No i pora na część zasadniczą czyli kosmetyki :) Tym razem poznawać będę produkty do kąpieli i pod prysznic, jednak nie wszystko od razu było takie oczywiste. I tutaj jednocześnie okazało się, do czego służyć ma wspomniana wyżej przepaska. Aby maksymalnie podkręcić naszą ciekawość producent obie butle opasał banderolkami. Po zakryciu oczu i wyostrzeniu zmysłu węchu naszym zadaniem miało być odkrycie zapachów kosmetyków :)


Oba cuda pachną niezwykle świeżo a nutę przewodnia grają tutaj cytrusy. Większa butla skrywa delikatny żel 2 w 1 pod prysznic i do kąpieli Pomarańcza i Grejpfrut, zaś w mniejszej znajdziemy delikatny żel pod prysznic Werbena i Cytryna. Oba cudne i na chwilę obecną nie potrafię wskazać zdecydowanego faworyta ;) Wiem jedno - na cieplejszą część roku jaka właśnie przed nami będą wręcz idealne :)


Paczka miała także tajemniczą skrytkę, a w niej całe mnóstwo próbek do rozdania koleżankom. Szkoda tylko że ich zawartość jest tak różna od pełnowymiarowych produktów które otrzymałyśmy. To żel pod prysznic Kwiat Pomarańczy oraz mleczko nawilżające Masło Shea, Słodki Migdał i Olejek Arganowy, czyli dokładnie taki sam zestaw jaki mieścił się w pierwszej paczce ambasadorskiej...


Pachnące testy uważam za rozpoczęte, za jakiś czas wyglądajcie zatem moich relacji. Jeśli kosmetyki spiszą się tak fantastycznie jak pachną to mają szansę zostać moimi letnimi ulubieńcami ;)



Czy w wasze łapki również wpadło to magiczne pudełko? Jak podoba się Wam jego zawartość?

39 komentarzy:

  1. Ale wspaniała przesyłka, gratuluję !:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje. Pomarańcza z grejpfrutem musi pachnieć obłędnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. wspaniała przesyłka, gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety mi tym razem się nie udało :)
    Zapachy muszą być świetne

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratulacje :)
    Tym razem nie miałam szczęścia

    OdpowiedzUsuń
  6. Też dostałam, firma umie zadbać o zmysły :) Rewelacja

    OdpowiedzUsuń
  7. Też dostałam, podobają mi się zapachy tych żeli.

    OdpowiedzUsuń
  8. a mi się nie podoba... ten zapach z werbeną jest okropny psuje mi całą paczkę ;d

    OdpowiedzUsuń
  9. Odpowiedzi
    1. na razie używa jej synek - ma przy tym niezłą frajdę ;)

      Usuń
  10. Też mam to pudełeczko :) I również żałuję, że próbki są takie same jak w poprzedniej paczce, bo tamte zapachy już znają moi znajomi :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie. dużo logiczniej byłoby dołączyć próbki nowych zapachów...

      Usuń
  11. mnie jakoś ta firma nie przekonuje :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kochana gratuluję....mi się tym razem nie udało :)
    Miłego i pachnącego testowania :*

    OdpowiedzUsuń
  13. ależ to wszystko jest pięknie zapakowane!

    OdpowiedzUsuń
  14. O! Werbena i cytryna :) Uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. bardzo lubię ich żele więc na wieść, że zostałam ambasadorką bardzo się ucieszyłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. gratuluje :) ja nie widziałam nic a nic o akcji:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo podobają mi się te zapachy :) Gratulacje.

    OdpowiedzUsuń
  18. Gratuluje i miłego testowania ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Zapachy muszą być wspaniałe :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Och... Żałuję, że się nie złosiłam :(

    OdpowiedzUsuń
  21. Strasznie podoba mi się paczuszka! :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Gratulacje tytułu ambasadorki :) . Przydałaby mi się opaska na oczy :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Gratuluję, super paczuszka :) widzę, że wiele blogerek dostało paczkę od firmy.

    OdpowiedzUsuń

Strony

Obsługiwane przez usługę Blogger.

© In my secret world..., AllRightsReserved.

Designed by ScreenWritersArena