Nie z własnej woli już czwarty tydzień spędzam tylko i wyłącznie w domu lecząc przedłużające się zapalenie oskrzeli. Nie wychodzę do pracy, nie robię zakupów, nawet okien na Święta umyć własnoręcznie nie mogłam, łatwo zatem się domyślić że powoli już dostaję fioła... Staram się nadrabiać zaległości filmowo-lekturowe i z przerażeniem stwierdzam, że chyba dziecinnieję na starość - bez końca mogłabym oglądać baśniowe opowieści i jestem nimi zachwycona! Co mnie tak zauroczyło?
poniedziałek, 30 marca 2015
sobota, 28 marca 2015
Czym pachną Indie? BingoSpa, shower body wash Indian, egzotyczny żel pod prysznic :)
Marzę
o tym by kiedyś odwiedzić Indie... Ten kraj kojarzy mi się z
magią, feerią barw i zapachów oraz cudnym i wyrazistym
kolorytem. Jak na razie taka podróż pozostaje dla mnie
niestety tylko w sferze marzeń, toteż próbuję ją sobie
rekompensować na różne sposoby ;) Gdy zatem w ofercie
BingoSpa dojrzałam żel pod prysznic o kuszącej nazwie Indian
wiedziałam, ze muszę go mieć. Jak się spisał? Zapraszam!
czwartek, 26 marca 2015
Wiosenny wspomagacz... Modelujący olejek do ciała Super Slim, Evrēe
Jak co roku gdy nadchodzi wiosna sen z powiek zaczyna mi spędzać walka z nadprogramową ilością ciałka, które tu i ówdzie wyhodowało się zimą ;) Im dłuższe i cieplejsze stają się dni, tym lżejsza staje się moja dieta, a i na aktywność fizyczną staram się poświęcać zdecydowanie więcej czasu. By dopełnić całości w walce o jędrną skórą sięgam i po kosmetyczne wspomagacze. Tym razem moim sprzymierzeńcem stał się Modelujący olejek do ciała Super Slim od Evrēe. Czy podołał zadaniu? Zapraszam do lektury :)
wtorek, 24 marca 2015
Domowa cukiernia, czyli jak zrobić deser tiramisu :)
Niedziela to zwykle czas, kiedy w naszym domu królują domowe wypieki czy desery. Od jakiegoś czasu w tej dziedzinie spełnia się moja córka - z początku była moim pomocnikiem, by z czasem stać się samodzielnym twórcą ;) Czym zaskoczyła nas ostatnim razem? Zapraszam do domowe tiramisu :)
niedziela, 22 marca 2015
Idealnie gładka skóra... Shave-Lab Zero, White Edition czyli maszynka doskonała :)
Gładka skóra to odwieczne
marzenie każdej z nas. Natura jednak nie jest łaskawa – zbędne
owłosienie w mniejszym lub większym natężeniu pokrywa i te partie
ciała, na których jest zupełnie niepożądane ;) Skazane
zatem jesteśmy na ciągłą walkę z nim, na szczęście pomocników
w tym temacie wybór jest całkiem spory. Dziś chciałam
przedstawić maszynkę której jakiś czas użyłam po raz
pierwszy, i mówiąc szczerze nie wyobrażam sobie jak mogłam
wcześniej bez niej funkcjonować ;) Poznajcie Shave-Lab Zero, White Edition.
sobota, 21 marca 2015
Olej arganowy 100 %, Manufaktura Apteczna - zapowiedź testów :)
Jak może pamiętacie na ostatnim spotkaniu blogerek w Rybniku otrzymałyśmy cały ogrom podarków od sponsorów. Wśród nich znalazła się i niepozorna buteleczka od Manufaktury Aptecznej, kryjąca w swym wnętrzu płynne złoto Maroka - olej arganowy 100 %. Testy już rozpoczęte, na ich podsumowanie zaproszę Was za ok. miesiąc, tymczasem kilka słów o samym produkcie:
czwartek, 19 marca 2015
Konkretna pielęgnacja u schyłku zimy... Belamcanda Body Butter, masło do ciała, Pulanna
Do tej pory wydawało mi się że wolę
świeże, cytrusowe zapachy, zarówno w oczyszczaniu, jak i
pielęgnacji ciała. Masło o którym dziś chcę napisać
pachnie jednak zupełnie inaczej niż wszelkie znane mi wcześniej
kosmetyki. Na tyle inaczej, że w aromacie tym po prostu się
zakochałam ;) Poznajcie multiaktywne masło do ciała
Belamcanda Body Butter od Pulanny :)
poniedziałek, 16 marca 2015
Blogerski Dzień Kobiet, Rybnik 08.03.2015 - upominki
Chciałam Wam serdecznie podziękować za tak dużą ilość ciepłych słów pod ostatnim postem. Dalej czuję się do niczego, dziś na kontroli okazało się że grypa pięknie rozwinęła się w zapalenie oskrzeli i jeszcze trochę posiedzę w domu ;) Chcąc nadrobić zaległości pokażę Wam upominki, jakie otrzymałyśmy na ostatnim spotkaniu w Rybniku.
sobota, 14 marca 2015
Padłam, i nie mam siły powstać...
Choruję bardzo rzadko. Właściwie nie
pamiętam kiedy ostatni raz miałam grypę. Pewnie dlatego ta która
dopadła mnie teraz daje pełen wachlarz objawów – od
gorączki, dreszczy, bólu mięśni i stawów zaczynając,
na zatkanym nosie, kaszlu i światłowstręcie kończąc. Maraton
rozpoczął dwa tygodnie temu Synek, przy nim ciut pochorował mąż,
następnie dopadło Córkę, a na końcu mnie. Leżę w łóżku
od 4 dni, grzecznie łykam lekarstwa, i nareszcie mam czas żeby
nadrobić zaległości filmowo-lekturowe. Poznajcie moich
sprzymierzeńców w dochodzeniu do zdrowia:
czwartek, 12 marca 2015
Blogerski Dzień Kobiet, Rybnik 08.03.2015
W ostatnią niedzielę miałam przyjemność kolejny raz uczestniczyć w spotkaniu blogerek. Impreza odbyła się w Restauracji Pasja w Rybniku, miejscu przestronnym a jednocześnie przytulnym :) Organizatorkami tym razem były nieocenione Anita i Renata które stanęły na wysokości zadania i wszystko dopięły na ostatni guzik - kobiety, jesteście wielkie! Spotkanie odbyło się w niewielkim kameralnym gronie, prawie wszystkie z dziewczyn znałam wcześniej, dlatego też atmosfera była niezwykle swobodna a żartom i pogaduchom nie było końca...
niedziela, 8 marca 2015
Ostatnie zimowe pustaki, czyli Denko Luty 2015 :)
piątek, 6 marca 2015
Stracie na szczycie... Regenist, Płyn micelarny vs mleczko do demakijażu od Dermedic
Należę do tej grupy kobiet, które swoją skórę mogą zdefiniować jako
suchą i jednocześnie dojrzałą, zatem w pielęgnacji cery zwracam uwagę
zarówno na aspekty nawilżające jak i ujędrniające skórę. O ile w temacie
kremów można liczyć na szeroki wybór, tak produktów do skutecznego
oczyszczania łączących te dwie funkcje ciągle mi brakowało, lub też nie
mogłam trafić na odpowiednie dla mnie. Dziś wiem już na pewno, że
znalazłam duet który zdają się wychodzić naprzeciw moim oczekiwaniom :)
Zapraszam na recenzję porównawczą mleczka do demakijażu oraz płynu
micelarnego z linii Regenist od Dermedic.
środa, 4 marca 2015
Na zielonej fali... Algowe serum do kąpieli z zieloną herbatą, BingoSpa
Mam słabość do kąpielowych umilaczy które uwodzą nos zapachem :) Przyznam że dany kosmetyk jestem w stanie kupić dla jego aromatu właśnie, nawet gdy z pozostałymi właściwościami ma się na bakier ;) Zupełnie niedawno w mojej łazience zamieszkało Algowe serum do kąpieli z zieloną herbatą od BingoSpa, na którego recenzję serdecznie zapraszam :)
niedziela, 1 marca 2015
Perfekcyjne ciało? Pieniący peeling-żel, Perfect Body, Pulanna
Kosmetyki marki Pulanna to u mnie zupełnie nowa bajka. Nie miałam z nimi wcześniej styczności, dlatego ogromnie ucieszyła mnie ich ogromna ilość przekazana nam na spotkaniu blogerek. Z ochotą przystąpiłam do testów, dziś recenzja pierwszego z nich - przedstawiam Pieniący peeling-żel do ciała z linii Perfect Body.
Strony
▼
Obsługiwane przez usługę Blogger.