Pachnąca wanna... Olejek do kąpieli Trawa Cytrynowa & Bambus, Wellness & Beauty, Rossmann ~ In my secret world...

poniedziałek, 1 grudnia 2014

Pachnąca wanna... Olejek do kąpieli Trawa Cytrynowa & Bambus, Wellness & Beauty, Rossmann

Wanna to zdecydowanie najprzyjemniejsza część mojej łazienki ;) Uwielbiam zanurzyć się w pachnącej wodzie i oddać chwili relaksu po męczącym czy intensywnym dniu, zregenerować ciało i zmysły. Kąpielowi umilacze to zatem u mnie towar którego zawsze mam w nadmiarze – lubię wybierać w konsystencjach i zapachach :) Po produkty z linii Wellness & Beauty sięgam dość często - lubię je za nietuzinkowe aromaty i dobre działanie – olejki zaś cenię szczególnie. Dziś słów kilka o wersji zapachowej Trawa Cytrynowa & Bambus.


Info od producenta:
 

Działa pielęgnacyjnie. Zrelaksuj się w przyjemnej kąpieli z olejkiem i daj się oczarować delikatnym zapachem trawy cytrynowej i bambusa. Olejek do kąpieli jest bogaty w wybrane składniki pielęgnacyjne i natłuszczające lipidy, które trwale chronią skórę przed wysuszeniem i powodują, że skóra staje się miękka i gładka. Każdego dnia pozwól sobie na chwilę wytchnienia i zapewnij sobie i swoim zmysłom poczucie komfortu. 




Moja opinia:
Kosmetyk zamknięty został w wygodnej buteleczce z podatnego plastiku. Jej bezbarwne ścianki pozwalają na bieżąco śledzić zużycie olejku. Delikatna i nienachalna szata graficzna przykuwa uwagę i nawiązuje do głównych składników. Butelka zakończona została wygodnym aplikatorem, który dozuje olejek w odpowiedni sposób – nie ma obaw że po przechyleniu wypłynie go zbyt dużo. Całość dodatkowo schowana w praktyczny kartonik.




Olejek ma dość rzadką konsystencję – jest na pewno bardziej wodnisty niż te innych znanych mi firm. Przyznam jednak że nie stanowi to dla mnie problemu, choć z pewnością ciut odbija się na wydajności. Na jedną kąpiel według zaleceń producenta przeznaczyć musimy 1-2 nakrętki, jeśli chodzi o mnie dwie to ilość optymalna. Po zetknięciu z wodą olejek barwi ją na delikatnie mleczny odcień, który towarzyszy nam do końca kąpieli. Przez pierwsze kilka minut jest i trochę piany, znika one jednak po chwili.



Lubię świeże i orzeźwiające aromaty w kosmetykach, zatem połączenie trawy cytrynowej i bambusa bardzo przypadło mi do gustu. Zapach jest rześki, delikatnie cytrusowy, otulający. Lekko unosi się w całej łazience podczas kąpieli, co pozwala przyjemnie się zrelaksować. Niestety na skórze nie utrzymuje się zbyt długo i ulatnia wraz z osuszeniem ciała.



Olejek dobrze spełnia swe zadania - rewelacyjnie relaksuje po całym dniu, delikatnie odpręża ciało i duszę, pozwala choć na 15 minut odciąć się od kłopotów :) Jego działanie pielęgnacyjne jest równie dobre - świetnie nawilża, chroni skórę przed przesuszeniem. Po kąpieli jest ona gładka, miękka i elastyczna. Czego chcieć więcej? Chyba tylko tego by kąpiel trwała bez końca ;)
 

Moja ocena: 4,5 / 5

Cena: 8-9 zł / 150 ml


Dostępność: Rossmann

Olejek otrzymałam do testów od portalu CreativeMagazine.pl. Fakt ten nie miał wpływu na rzetelność mojej recenzji. Przeczytać możecie ją również TUTAJ

http://creativemagazine.pl/
 
Lubicie kąpiel z dodatkiem olejków?

37 komentarzy:

  1. Lubię takie kąpiele, zawsze jestem zadowolona później z mięciutkiej skóry wychlupotanej w olejku :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubie zapach trawy cytrynowej i bambusa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. hmm, ciekawe czy mi by zapach przypadł do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie pozostaje Ci nic innego jak tylko sprawdzić ;)

      Usuń
  4. Do tej pory jeszcze nie używałam olejków do kąpieli a jedynie płynów bądź soli - jednak bardzo mnie zaciekawiłaś tą wersją :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest jeszcze kilka innych wersji zapachowych :)

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. bardzo lubię też ich sole w jednorazowych saszetkach :)

      Usuń
  6. Szkoda, ze zapach nie jest długotrwały. Za tą cene jednak i tak bym sie na niego skusiła :>

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj zapaszek pewnie cudowny. Muszę się skusić na to cudeńko :)

    OdpowiedzUsuń
  8. nie lubię olejków, ale za to baaardzo lubię zapach trawy cytrynowej:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie przepadam za trawą cytrynową więc mimo, że zapach nie trwały raczej się nie skuszę

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię takie zapachy :) kupię go chętnie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. chętnie go kiedyś wypróbuję bo lubię olejki do kąpieli używać :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Czasem żałuje że mam tylko prysznic :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Patrzyłam dzisiaj za nim w Rossmanie, ale jakoś go nie dojrzałam...

    OdpowiedzUsuń
  14. nie widziałam go nigdzie... ale musi cudownie pachnieć!

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja uwielbiam zapach trawy cytrynowej, to coś dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Też bardzo lubię takie zapach, więc pewnie również przypadłby mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Szkoda tylko ze nie robi dużej, trwałej pianyyy!

    OdpowiedzUsuń
  18. mi też wystarcza jak to coś do kąpieli dobrze się spisuje w wannie, najważniejsze żeby milusio pachniało i lekko pielęgnowało skórę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. otóż to, całą resztą zajmie się balsam do ciała :)

      Usuń
  19. Lubię takie dodatki do kąpieli. Ten olejek też miałam i był przyjemny, dobrze relaksuje jak piszesz, ale też nie działa zbytnio na skórę.

    OdpowiedzUsuń
  20. szukam ale właśnie takiego który utrzymał by się dłużej po kąpieli na razie bezskutecznie :(

    OdpowiedzUsuń
  21. Lubię wszelkie kąpieloumilacze-teraz mam dwufazowy olejek z Bielendy i bardzo go lubię używać w te mroźne dni w kąpieli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też lubię te dwufazy z Bielendy, mają fajną konsystencję :)

      Usuń
  22. Wygląda zachwycająco, uwielbiam zapach trawy cytrynowej :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Byłam wczoraj w Rossmannie i zapomniałam o tym olejku :) Muszę go w końcu kupić :)

    OdpowiedzUsuń

Strony

Obsługiwane przez usługę Blogger.

© In my secret world..., AllRightsReserved.

Designed by ScreenWritersArena