Odrobina Marsylii... Fleur d`Oranger, Kremowy żel pod prysznic Kwiat Pomarańczy od Le Petit Marseillais ~ In my secret world...

sobota, 26 lipca 2014

Odrobina Marsylii... Fleur d`Oranger, Kremowy żel pod prysznic Kwiat Pomarańczy od Le Petit Marseillais

Marka Le Petit Marseillais dopiero debiutuje na polskim rynku, mam jednak nieodparte wrażenie że wkracza na niego z przysłowiowym impetem ;) Dzięki Rekomenduj.to, podobnie jak większość, mam okazję poznać się bliżej z dwoma ich produktami - kremowym żelem pod prysznic kwiat pomarańczy oraz mleczkiem nawilżającym masło shea & migdał. Na pierwszy ogień recenzja żelu, na którą serdecznie zapraszam :)



Obietnice producenta:
 

Kremowy żel pod prysznic z kwiatem pomarańczy delikatnie oczyszcza i nawilża skórę. Gładka i łatwo spłukująca się piana daje wyrafinowany i relaksujący zapach. Twoja skóra pozostanie miękka, nawilżona i odżywiona. Nawilża górne warstwy naskórka. Kwiat pomarańczy znany jest z właściwości relaksujących, które koją zmysły. Bogata w witaminę C pomarańcza odświeża i tonizuje.
Jak wszystkie żele pod prysznic tej francuskiej firmy zawiera naturalne składniki, ma neutralne pH dla skóry, nie testowany na zwierzętach.




Moja opinia:


Zacznę od zapachu, z nim bowiem wiązałam spore oczekiwania :) Jeśli spodziewacie się słodkiego, lemoniadowego aromatu to muszę Was rozczarować - szukajcie gdzie indziej :) Żel pachnie wytrawnie i zarazem rześko, nie ma w nim grama zbędnej słodyczy. I w zasadzie nie ma się czemu dziwić - jego przewodnim składnikiem jest kwiat gorzkiej pomarańczy, drzewa pochodzącego z Indii. Zbierany w okresie od kwietnia do czerwca poddawany zostaje następnie destylacji, by oddać w tym procesie wszystkie swe walory :) Przyznam że ten aromat mnie przypadł do gustu - w kąpieli rozbrzmiewa dopieszczając nasze zmysły i świetnie relaksując :) Niestety nie jest zbyt trwały, szybko znika ze skóry po jej osuszeniu...



 

Opakowanie minimalistyczne i zarazem ciekawe w swej prostocie. Biały plastikowy "kanciak" wyróżnia się na sklepowej półce, na wannie z kolei zajmuje niewiele miejsca. Wygodne zamknięcie na zatrzask daje łatwy dostęp do wnętrza, działa sprawnie i bezproblemowo. Dzięki wypustkom po bokach butla nie wyślizguje się nawet z mokrych dłoni. Delikatna szata graficzna nawiązuje do głównego składnika żelu. Konsystencja może nie do końca kremowa, ale i nie zanadto wodnista. Przyjemnie się pieni i dobrze rozprowadza po skórze, nie spływa z niej podczas aplikacji. Wydajność na przeciętnym poziomie - nie zauważyłam specjalnych odchyleń ani na plus, ani na minus :)




W składzie SLS, co pewnie niektórym z Was będzie przeszkadzać, jednak nie dajmy się zwariować :) Wysoko na liście olej z nasion słonecznika, ekstrakt z kwiatów pomarańczy, kwasy cynamonowy i lewulinowy – organiczne związki chemiczne oraz naturalny, delikatny emulgator. Lista jest długa, jeśli macie ochotę na jej dokładne przestudiowanie załączam zdjęcie. Co istotne żel nie zawiera parabenów, ma także neutralne dla skóry pH. Nie wywołał u mnie żadnych podrażnień czy innych niemiłych dla skóry doznań :)



A jak żel spisuje się w akcji? Z całą pewnością dobrze oczyszcza ciało, pozostawiając skórę gładką i przyjemną w dotyku. Nie zauważyłam jednak wybitnych właściwości nawilżających czy odżywiających, zatem pominięcie dawki odpowiedniego kosmetyku po-kąpielowego nie jest wskazane ;) W skrócie zatem produkt jakich tysiące na rynku, niczym szczególnym się nie wyróżniający. Kuszą mnie jednak pozostałe wersje zapachowe, i jestem pewna że prędzej czy później kilka z nich wpadnie w moje ręce ;)




Jeśli macie ochotę skusić się na ten lub inne kosmetyki z oferty ważna informacja - Do 31 lipca – promocja na wszystkie kosmetyki Le Petit Marseillais w drogeriach Rossmann, zaś do 30 lipca – promocja na żele 400 ml w Drogeriach Natura.
 

Moja ocena: 3,5 / 5

Cena: j.w.

Dostępność: drogerie, markety (np. Intermarche ) 





Dziękuję serwisowi Rekomenduj.to za możliwość udziału w testach. Fakt ten nie miał wpływu na moją opinię.



http://rekomenduj.to/

 A jak spisał się u Was żel o zapachu kwiatu pomarańczy? 

31 komentarzy:

  1. Obecnie panuje szał na te żele, ja jeszcze w niego nie popadłam. Pewnie gdybym nie miała takich zapasów, to już dawno bym go używała ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. akurat ten jakoś mnie średnio kusi bo nie lubie pomarańczowego zapach u kosmetykach :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Może kiedyś zdecyduję się na zakup chociaż jakoś szczególnie mnie nie zaciekawił.

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja szczerze nie rozumiem takiego bum na te kosmetyki ... składom daleko do natury, zapachy mocno chemiczne i naciągane... dobry marketing i tyle :)

    OdpowiedzUsuń
  5. mnie zapach nie przypadł do gustu i ja mu mówię nie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szkoda że zapach nie przypadł Ci do gustu...

      Usuń
  6. Ja miałam i zapach uważam za najwiekszy jego atut;) na sles nie musze bardzo uważać.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie kuszą te żele, i gdybym nie miała zapasu żeli to pewnie bym jakiś zakupiła i sprawdziła jak spisze się u mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakoś tak też żel wydaje mi się zbyt zwykły, jest tyle kolorowych, barwnych i czarujących zapachem żeli, ze ten mnie nie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem z niego zadowolona, lubię kremową konsystencje i nie wysuszanie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zapach ma śliczny ale tak jak wspomniałaś za mało odżywia i nawilża, miałam próbkę i raczej nie skuszę się na jego zakup tylko ze względu na walory zapachowe .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ot taki przeciętniaczek, zapach rzeczywiście go ratuje :)

      Usuń
  11. jakim aparatem robisz zdjęcia? bo zastanawiam się nad kupnem jakiejś lustrzanki ;) odpisz mi u mnie na blogu proszę, bo pewnie zapomnę wejść i sprawdzić czy mi odpowiedziałaś na komentarz. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Właśnie mnie kuszą i chyba póki jest promocja skuszę się na małą wersję.. i sama się przekonam.
    Zdjęcia z pomarańczami są piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kochana, zdjęcia zachwycają ♥ Jeśli chodzi zaś o żel to zapach mnie niestety nie zachwycił :) ale mam 2 inne wersje zapachowe żelu i jak dla mnie, pachną ładniej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tez mam w planach zakup innych wersji zapachowych - ciekawe jak się spiszą :)

      Usuń
  14. Wszędzie szał na tą firmę, a ja zrobie na złość i się nie skuszę :D

    OdpowiedzUsuń
  15. widziałam te żele ostatnio w promocji w Rossmannie, dosyć fajna, niska cena, gdy nie to, że w żele jestem zaopatrzona po kokardę, pewnie bym się skusiła :)
    całuski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie też zapas półroczny ale jakoś słabo opieram się kolejnym nabytkom ;)

      Usuń
  16. Też go testuję i moje odczucia są podobne... zdjęcia cudne! :)

    OdpowiedzUsuń

Strony

Obsługiwane przez usługę Blogger.

© In my secret world..., AllRightsReserved.

Designed by ScreenWritersArena